Co sądzić o księdzu, który kłamie "w żywe oczy"
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
julia_jarmola

- Posty: 606
- Rejestracja: ndz 12 lut 2012, 12:47
Również jestem za obowiązkiem przekazywania ksiąg metrykalnych do archiwum państwowego.
Co się tyczy "stawiania do pionu" księży przez kurię, to nie bądźmy przekonani o tym, że zawsze tak się dzieje! Znam przykład księdza, którego kuria przez pięć lat nie usunęła z parafii za niestosowne w przypadku duchownego prowadzenie. Po dwóch latach monitów, ksiądz z ambony obwieścił parafianom, cytuję:" G..no was to obchodzi z kim żyję i jak żyję!"
Nikogo nie oczerniam w tej chwili!!!
Znałam i ja wspaniałych księży, ale uważam , że krytykować można ludzi jeśli źle postępują bez względu na przynależność do grupy społecznej czy zawodowej!
A Iwona miała prawo napisać o tym , co ją boli!
Myślę, że przyjdzie moment, gdy pojawi się post, dotyczący jakiegoś wspaniałego, uczynnego księdza i wtedy będą pozytywne opinie :|Julia.
Co się tyczy "stawiania do pionu" księży przez kurię, to nie bądźmy przekonani o tym, że zawsze tak się dzieje! Znam przykład księdza, którego kuria przez pięć lat nie usunęła z parafii za niestosowne w przypadku duchownego prowadzenie. Po dwóch latach monitów, ksiądz z ambony obwieścił parafianom, cytuję:" G..no was to obchodzi z kim żyję i jak żyję!"
Nikogo nie oczerniam w tej chwili!!!
Znałam i ja wspaniałych księży, ale uważam , że krytykować można ludzi jeśli źle postępują bez względu na przynależność do grupy społecznej czy zawodowej!
A Iwona miała prawo napisać o tym , co ją boli!
Myślę, że przyjdzie moment, gdy pojawi się post, dotyczący jakiegoś wspaniałego, uczynnego księdza i wtedy będą pozytywne opinie :|Julia.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Obowiązkiekm przekazywania dokumentów niepaństwowych do sieci archiwów państwowych? A jakim prawem? I dla jakiego celu taki obowiązek (po nacjonalizacji- i pewnie bez odszkodowania? a jeśli z odszkodowaniem to zamiast nie wiem czego, zerwaniu umów międzynardowowych etc)
wszytskim organizacji? tylko religijnych? a może tylko jednej religii/wyznania?
Postów o doskonałej współpracy, parafiach otwartych dla genealogów (czasem wręcz za bardzo -kosztem ksiąg) - "skolko ugodno" w wielu wątkach:)
"Nie ma zgody" na takie podsumowanie
"Myślę, że przyjdzie moment, gdy pojawi się post, dotyczący jakiegoś wspaniałego, uczynnego księdza i wtedy będą pozytywne opinie :|Julia."
Poza jednym jedynym przypadkiem, gdy ograniczyłem się do prób kontaktu przez telefon, wszystkie moje dotychczasowe wizyty "na parafiach" były bezporblemowe, miłe, owocne, bezkosztowe.
I zdecydowana większość osób mających bardzo dużo wizyt to potwierdzi.
Nie wiem jak będzie w przyszłości - szczególnie, gdy księża będą identyfikować genealogów z hasłami "zabrać kościołowi księgi i przekazać do APów"
pozdrawiam
wszytskim organizacji? tylko religijnych? a może tylko jednej religii/wyznania?
Postów o doskonałej współpracy, parafiach otwartych dla genealogów (czasem wręcz za bardzo -kosztem ksiąg) - "skolko ugodno" w wielu wątkach:)
"Nie ma zgody" na takie podsumowanie
"Myślę, że przyjdzie moment, gdy pojawi się post, dotyczący jakiegoś wspaniałego, uczynnego księdza i wtedy będą pozytywne opinie :|Julia."
Poza jednym jedynym przypadkiem, gdy ograniczyłem się do prób kontaktu przez telefon, wszystkie moje dotychczasowe wizyty "na parafiach" były bezporblemowe, miłe, owocne, bezkosztowe.
I zdecydowana większość osób mających bardzo dużo wizyt to potwierdzi.
Nie wiem jak będzie w przyszłości - szczególnie, gdy księża będą identyfikować genealogów z hasłami "zabrać kościołowi księgi i przekazać do APów"
pozdrawiam
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Zawada_Cezary

- Posty: 251
- Rejestracja: wt 28 sie 2012, 16:35
- Lokalizacja: Mazowsze Płockie
Witajcie,
Chciałbym jeszcze sprecyzować moją wypowiedź. Po współpracy z kilkoma parafiami , mam bardzo dobre wspomnienia, wszędzie zostałem życzliwie przyjęty(listy, wizyta osobista,email etc.), ale pamiętam też że mimo iż zostałem miło obsłużony, wiązało się to nieraz z dużym wysiłkiem dla księdza( brak czasu, nieczytelne księgi). Z tego punktu właśnie wynika moje zdanie, iż takie księgi(zwłaszcza jedyne oryginały) powinny się znajdować w instytucjach które zajmuję się udostępnianiem. Bo niestety później mogą wynikać takie sytuacje, bo nie wszyscy księża mają na tyle czasu i cierpliwości , a czasami też chęci,aby nam pomagać.
Księża nie mają obowiązku pomagać nam genealogom, robią to z własnej woli i chęci.
Pozdrawiam
Chciałbym jeszcze sprecyzować moją wypowiedź. Po współpracy z kilkoma parafiami , mam bardzo dobre wspomnienia, wszędzie zostałem życzliwie przyjęty(listy, wizyta osobista,email etc.), ale pamiętam też że mimo iż zostałem miło obsłużony, wiązało się to nieraz z dużym wysiłkiem dla księdza( brak czasu, nieczytelne księgi). Z tego punktu właśnie wynika moje zdanie, iż takie księgi(zwłaszcza jedyne oryginały) powinny się znajdować w instytucjach które zajmuję się udostępnianiem. Bo niestety później mogą wynikać takie sytuacje, bo nie wszyscy księża mają na tyle czasu i cierpliwości , a czasami też chęci,aby nam pomagać.
Księża nie mają obowiązku pomagać nam genealogom, robią to z własnej woli i chęci.
Pozdrawiam
Cezary
Moje regiony: Mazowsze, Kielecczyzna, Małopolska, Pomorze;
Moje rody: Zawada, Płatos, Górnicz, Swaczyk, Torbicki, Borowski, Chorębiewski, Zarzycki;
Moje regiony: Mazowsze, Kielecczyzna, Małopolska, Pomorze;
Moje rody: Zawada, Płatos, Górnicz, Swaczyk, Torbicki, Borowski, Chorębiewski, Zarzycki;
- kwroblewska

- Posty: 3334
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Julio,julia-jarmola pisze:
Myślę, że przyjdzie moment, gdy pojawi się post, dotyczący jakiegoś wspaniałego, uczynnego księdza i wtedy będą pozytywne opinie :|Julia.
Te momenty już BYŁY a jednym z ostatnich przykładów niech będzie AD Łowicz, z którym obecnie współpracuje Eliza
Ćwikliński_Leszek pisze:Wczoraj dokładnie o godzinie 10:15 Eliza rozpoczęła przygotowania do fotografowania ksiąg metrykalnych w Archiwum Diecezjalnym w Łowiczu
………
Ksiądz Dyrektor osobiście podawał Elizie księgi z najwyższych półek.
Prace trwały do późnego wieczora.
……
Ksiądz Dyrektor jest też bardzo pozytywnie do całego przedsięwzięcia nastawiony i udzieli Elizie wszelkiej możliwej pomocy…….
Inne „dobre” wpisy znajdziesz na tym forum, tylko przeszukaj proszę, mnie szkoda czasu na udowadniane ci.
___
Krystyna
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Witam ponownie, chciałem dodać dwa zdania z moich doświadczeń w parafiach, w sumie miałem więcej dobrych i pomocnych księży niż tych z brakiem czasu. I co ciekawe, w tej samej parafii bez problemu było z pomocą zawsze księdza szukane 3 razy, ale miałem dokładne daty i szukanie trwało 15 minut. Nie zawsze tak było choć data zgonu w przybliżeniu mi znana, a metryki nie było wcale w okresie szukanym w spisach z 10 lat. Następny raz już ksiądz był zły na mnie i nawet mnie nie wpuścił na plebanie. Upłynęło pół roku, a ja znowu tam pojechałem ok. 40 km od domu, ręce mi drżały jak naciskałem dzwonek, ale trudno i od razu kiedy ten sam ksiądz mi otworzył drzwi i pytam ; czy ksiądz jest w dobrym humorze, odpowiedź była - choć pan. Podał mi księgę i mówi, ja nie mam czasu, mam robotę, szukaj sobie sam, tu w szafie są wszystkie księgi, trochę zabrali wczoraj z gminy, te już nie wrócą, pójdą do Archiwum. Szukałem i robiłem zdjęcia przez ponad 3 godziny, tych metryk przypadkowo odkrytych z rodzin dziadka i babki, tej której szukałem nie było. Kiedy przyszedł ksiądz na koniec i zapytał mnie czy już wszystko znalazłem, odpowiadam ; nie wiem, bo robiłem zdjęcia całym stronom ze znanym mi nazwiskiem ; pozdrawiam - Julian
KONKORDAT
między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską
zawarty 28 lipca 1993 r.
Artykuł 25
1. W każdej diecezji komisja powołana przez biskupa diecezjalnego będzie współpracować z właściwymi władzami państwowymi w celu ochrony znajdujących się w obiektach sakralnych i kościelnych dóbr kultury o ogólnonarodowym znaczeniu oraz dokumentów archiwalnych o wartości historycznej i artystycznej.
2. Kompetentne władze państwowe i Konferencja Episkopatu Polski opracują zasady udostępniania dóbr kultury będących własnością lub pozostających we władaniu Kościoła.
Dla mnie Bomba.
Pozdrawiam
Maria Marta
między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską
zawarty 28 lipca 1993 r.
Artykuł 25
1. W każdej diecezji komisja powołana przez biskupa diecezjalnego będzie współpracować z właściwymi władzami państwowymi w celu ochrony znajdujących się w obiektach sakralnych i kościelnych dóbr kultury o ogólnonarodowym znaczeniu oraz dokumentów archiwalnych o wartości historycznej i artystycznej.
2. Kompetentne władze państwowe i Konferencja Episkopatu Polski opracują zasady udostępniania dóbr kultury będących własnością lub pozostających we władaniu Kościoła.
Dla mnie Bomba.
Pozdrawiam
Maria Marta
-
julia_jarmola

- Posty: 606
- Rejestracja: ndz 12 lut 2012, 12:47
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Na to nie ma reguły jedni kłamia inni sa ok. W archiwach Państwowych też kłamią i to niekiedy jeszcze bardziej. Trzeba się i tak cieszyć, że w ogóle Kościół prowadził te księgi a że nie od razu mozna coś dostać w danej parafii to trzeba się uzbroić w cierpliwość i czekać na zmianą osoby albo po prostu kilka razy prosić o to samo. My genealodzy jesteśmy zbyt niecierpliwi i od razu chcielibyśmy mieć wszystko
Daniel "Danko" Nowak
Czasami może warto spróbować zrozumieć takiego nieużytecznego księdza? Czemu tak się zachowuje? Czy przemawia przez niego tylko zła wola i przemożne pragnienie zrobienia komuś na złość? Czy może inne są powody? Na przykład lęk przed obcym, chcącym za wszelką cenę wtargnąć na plebanię? Zwłaszcza w małych parafiach, wiejskich, gdzie ksiądz tylko jeden. Czy każdy z nas tak ochoczo wpuszcza do domu obcych, nieznanych sobie ludzi? Plebania to oczywiście kancelaria parafialna czyli biuro, ale także mieszkanie księdza i o tym trzeba pamiętać. Może taki zamykający drzwi przed nosem ksiądz boi się, że rzekomy genealog pasjonat wtargnie do środka, przyłoży mu w potylicę, obrabuje, albo gorzej?
Inna sprawa to bezpieczeństwo ksiąg. Ludzie są niestety tacy jacy są i potrafią wyrywać bez skrupułów najmniejszych potrzebne sobie strony z ksiąg metrykalnych i ze starodruków. I niszczyć w najrozmaitszy inny sposób. Nie każdy ksiądz ma czas siedzieć nad tropiącym przodków delikwentem te 2, 3 czy 5 godzin, a zostawić samego często strach. Z wielu przyczyn.
Inna sprawa to bezpieczeństwo ksiąg. Ludzie są niestety tacy jacy są i potrafią wyrywać bez skrupułów najmniejszych potrzebne sobie strony z ksiąg metrykalnych i ze starodruków. I niszczyć w najrozmaitszy inny sposób. Nie każdy ksiądz ma czas siedzieć nad tropiącym przodków delikwentem te 2, 3 czy 5 godzin, a zostawić samego często strach. Z wielu przyczyn.
- kwroblewska

- Posty: 3334
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Ponieważ temat ciągle się odradza, chciałam zapytać Iwonę autorkę czy tych ksiąg nie ma na mikrofilmach u Mormonów, można skorzystać z tej ścieżki dostępu?
I sprawdzić, czy to czego poszuje jest w tych księgach czy nie ma, i gdzie lezy prawda
Krystyna
I sprawdzić, czy to czego poszuje jest w tych księgach czy nie ma, i gdzie lezy prawda
___anowi1958 pisze:Przy okazji poinformował mnie, że nić nie znalazł w mojej sprawie. Nie wierzę mu, ale nic na to nie poradzę..
Krystyna