Muszę podzielić się szczęściem genealogicznym

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Marcin_Piotr_Zając

Sympatyk
Ekspert
Posty: 331
Rejestracja: wt 29 mar 2011, 10:55
Lokalizacja: Opole

Muszę podzielić się szczęściem genealogicznym

Post autor: Marcin_Piotr_Zając »

Witam i przepraszam za zaśmiecanie forum, ale muszę podzielić się moim genealogicznym szczęściem - byłem przedwczoraj u cioci (ur. 1928), od której chciałem się dowiedzieć czegokolwiek nowego o naszej rodzinie (może pamięta coś o swoich dziadkach, a moich prapradziadkach itp.). Jakie było szczęście, ale jednocześnie ogromny szok, kiedy zaczęła wyjmować różne połóżkłe papiery, w tym listy swego ojca z Berlina, pisane w latach 1944-45 (te akurat jako jedyne się zachowały), jego książeczkę wojskową z czasów wojny polsko-bolszewickiej itp.
Do tego wiele innych dokumentów (w tym jakieś akty notarialne z końca XIX wieku) i ogrom wspomnień ze szczegółami...
Tego się nie spodziewałem.
A na koniec pytanie cioci: "Pomogłam jakoś tymi papierami?"...
Pozdrawiam gorąco, Marcin! :D
szukam informacji o rodzinach: Korycińscy i Horędowiczowie (również oboczności tego nazwiska).
Awatar użytkownika
Małgorzata_Kulwieć

Sympatyk
Posty: 1820
Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51

Re: muszę podzielić się szczęściem genealogicznym

Post autor: Małgorzata_Kulwieć »

Marcin_Piotr_Zając pisze:Witam i przepraszam za zaśmiecanie forum, ...
Pozdrawiam gorąco, Marcin! :D
No co Ty!? Nie zaśmiecasz!
Przeciez to forum jest po to aby dzielić się swoimi wątpliwościami, porażkami i SUKCESAMI!
Cieszę sie razem z Tobą. Wiem jak to jest jak się coś odkryje i zgłębi nową rodzinną tajemnicę.
Życzę dalszych sukcesów!
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Awatar użytkownika
jakozak

Sympatyk
Adept
Posty: 1394
Rejestracja: wt 14 lip 2009, 11:15
Lokalizacja: gmina Mykanów

Re: muszę podzielić się szczęściem genealogicznym

Post autor: jakozak »

Ależ wspaniale!
Jak to zaśmiecasz? Przecież właśnie na tym między innymi polega szukanie przodków: na znajdowaniu perełek i na dzieleniu się radością z tego powodu z innymi. A jeśli ci inni rozumieją w czym rzecz, to radość jeszcze większa.
Gratuluję Ci.
Pozdrowienia. Jola Kozak
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
Awatar użytkownika
Czerkawska_Ewa

Sympatyk
Legenda
Posty: 513
Rejestracja: czw 25 lip 2013, 12:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: muszę podzielić się szczęściem genealogicznym

Post autor: Czerkawska_Ewa »

Marcin_Piotr_Zając pisze:Witam i przepraszam za zaśmiecanie forum, ale muszę podzielić się moim genealogicznym szczęściem - byłem przedwczoraj u cioci (ur. 1928), od której chciałem się dowiedzieć czegokolwiek nowego o naszej rodzinie (może pamięta coś o swoich dziadkach, a moich prapradziadkach itp.). Jakie było szczęście, ale jednocześnie ogromny szok, kiedy zaczęła wyjmować różne połóżkłe papiery, w tym listy swego ojca z Berlina, pisane w latach 1944-45 (te akurat jako jedyne się zachowały), jego książeczkę wojskową z czasów wojny polsko-bolszewickiej itp.
Do tego wiele innych dokumentów (w tym jakieś akty notarialne z końca XIX wieku) i ogrom wspomnień ze szczegółami...
Tego się nie spodziewałem.
A na koniec pytanie cioci: "Pomogłam jakoś tymi papierami?"...
Pozdrawiam gorąco, Marcin! :D
Z tego płynie wniosek, że trzeba znaleźć czas na odwiedzenie nestorów rodu.
Ja się podobnie cieszyłam, gdy znalazłam akt 2 ślubu mojego 2 razy pradziadka. Dzięki temu, że ożenił się po raz drugi w wieku 64 lat, a ksiądz był skrupulatny, dowiedziałam się wielu istotnych rzeczy.
Awatar użytkownika
Grażyna_Przybysz

Członek PTG
Legenda
Posty: 72
Rejestracja: ndz 12 maja 2013, 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Re: muszę podzielić się szczęściem genealogicznym

Post autor: Grażyna_Przybysz »

Ja dzięki informacji od dalszej rodziny dowiedziałam się min kiedy i gdzie ślub brała moja babcia, jakie są relacje rodzinne osób, które wiedziałam tylko, że to jakaś rodziną. Niestety bliżsi albo zmarli zbyt wcześnie, albo nie chcieli się dzielić swoją wiedzą. Dlatego staram się teraz zebrać te resztki wspomnień i nagrywam, fotografuję stare zdjęcia i pytam się nawet tej najodleglejszej rodziny, bliskich znajomych rodziny.
Takie małe/wielkie szczęścia sprawiają, że idziemy dalej.
Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów i takich niespodzianek.
Grażyna P.
Marcin_Piotr_Zając

Sympatyk
Ekspert
Posty: 331
Rejestracja: wt 29 mar 2011, 10:55
Lokalizacja: Opole

Re: muszę podzielić się szczęściem genealogicznym

Post autor: Marcin_Piotr_Zając »

Dziękuję za miłe słowa :D
Mimo dokumentów z czasów wojen Polski z wrogami różnej maści, najbardziej mnie cieszy chyba świadectwo ukończenia szkoły brata mojej prababci z 1913 roku, jeszcze po rosyjsku oczywiście - wyślę skan do znajomego do transkrypcji i pobawię się w tłumacza - na pewno nie dam do tłumaczenia, bo ominie mnie OGROMNA przyjemność (ciekawe jak się uczył?).
Również życzę sukcesów, Marcin!
szukam informacji o rodzinach: Korycińscy i Horędowiczowie (również oboczności tego nazwiska).
Wiktor_Witek

Sympatyk
Posty: 475
Rejestracja: wt 23 paź 2012, 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Re: muszę podzielić się szczęściem genealogicznym

Post autor: Wiktor_Witek »

Nareszcie jakiś genealog pełną gębą - będzie tłumaczył sam! :-) Trzymam kciuki. Oczywiście jak będą jakieś problemy, to na forum na pewno ktoś zawsze pomoże. :-)

Pozdrowienia

Wiktor
Awatar użytkownika
zolwik1397

Sympatyk
Posty: 103
Rejestracja: sob 08 lis 2008, 16:24
Lokalizacja: pomorskie i kuj-pomorskie

Post autor: zolwik1397 »

az mnie tknales tym! ja rowniez poodwiedzlam juz paru seniorow mojej rodziny ale czegos takiego nie odkrylam u nikogo z nich. jedynie zdjecia ktore i tak sa ogromnym sukcesem. :mrgreen: mam nadzieje ze marzec bedzie dla mnie owocny bo jade na szerokozaawansowane odwiedziny! powodzenia i dzieki za zmotywowanie
Awatar użytkownika
Jana

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 337
Rejestracja: czw 29 mar 2007, 12:13
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post autor: Jana »

To jednak dobry rok ! Ja też w tym tygodniu odkryłam wiele ciekawostek dotyczących mojej rodziny dot. końca XVIII i początku XIX wieku. Odkrycia zupełnie przypadkowe. Szukałam aktów ślubów sióstr mojego 3xpradziada, a znalazłam info o zupełnie innych bardzo ciekawych rzeczach. Nie będę się tutaj rozpisywać, by nie zaśmiecać Twojego postu. Ja także swą radością mogę się podzielić i życzyć wszystkim takich odkryć.
Niestety nie mam już żadnych nestorów rodu, by z nimi porozmawiać...
Pozdrawiam serdecznie
Janka Fickowska

____________________
Poszukiwane nazwiska : Fickowski, Bałaszkiewicz, Dąbrowski, Rudnicki, Kononowicz,Ostaszewski, Rosołowski, Szot, Brzeski, Kosiorkiewicz, Wojtczak, Podstawski, Kononowicz, , Stokowski
Awatar użytkownika
anowi1958

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 320
Rejestracja: wt 21 kwie 2009, 17:20

Post autor: anowi1958 »

Ja mam świadectwo szkolne mojej babci z 1923r z małej wiejskiej szkółki w Szewnie, do tego zdjęcie na zakończenie szkoły mojej babci z koleżankami, dyrektorem szkoły, księdzem i nauczycielkami. 2 lata później moja babcia wyszła za mąż w wieku 17 lat. Była najstarsza z rodzeństwa. Z podpisów na świadectwie dowiedziałam się również, że dwie nauczycielki z tej szkoły były moją dalszą rodziną. Babcia też chciała się uczyć na nauczycielkę, ale ojciec się nie zgodził i wysłał ją na naukę zawodu do krawcowej. Potem "trafił się" dziadek, wynajmował pokój u moich pradziadków, babcia mu się spodobała i się oświadczył. Byli bardzo szczęśliwym małżeństwem.
Pozdrawiam

Iwona
willink
Posty: 3
Rejestracja: pt 21 lut 2014, 18:54

Post autor: willink »

Cieszę się razem z Tobą. Obrazek
Ostatnio zmieniony śr 26 lut 2014, 11:48 przez willink, łącznie zmieniany 1 raz.
Węgrzyn_Ania

Sympatyk
Posty: 355
Rejestracja: czw 26 lut 2009, 10:29
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Węgrzyn_Ania »

Każdy kolejny rok jest dobry, bo coś nowego się odkrywa i robi się postępy w poszukiwaniach. Nie zawsze są to miłe okoliczności, ale odkrycia sprawiają przyjemność. W ubiegłym roku zmarła moja mama i przejęłam jej dokumenty, zdjęcia i inne papierzyska. Znalazłam w nich takie perełki jak świadectwa mojej mamy ze szkoły powszechnej, powojennej i mojej babci z gimnazjum z 1924 i 1925. W dodatku szkoła znajdowała się w Łodzi a nie w Warszawie.
Co jakiś czas takie odkrycia dopingują do dalszej żmudnej pracy i doładowują akumulatory. Warto czekać i starać się, aby to przeżyć!!!!
Pozdrawiam Ania

Skap Chawłowscy Kamińscy Zień Popowicz Przybylscy Jakubowscy Dworzyńscy Moch Sawicz Wrześniewscy Milczarek Łuczkowscy Moch Ciurapińscy Godlewscy Mączyńscy Okraszewscy Pampuch Malonek
Awatar użytkownika
anowi1958

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 320
Rejestracja: wt 21 kwie 2009, 17:20

Post autor: anowi1958 »

Do Willink
Ze mną nie musisz się cieszyć. Zachowaj tą radość dla siebie.

Iwona
Awatar użytkownika
magda_lena

Sympatyk
Legenda
Posty: 758
Rejestracja: sob 05 sty 2013, 22:29

Post autor: magda_lena »

Węgrzyn_Ania pisze:Każdy kolejny rok jest dobry, bo coś nowego się odkrywa i robi się postępy w poszukiwaniach. Nie zawsze są to miłe okoliczności, ale odkrycia sprawiają przyjemność. W ubiegłym roku zmarła moja mama i przejęłam jej dokumenty, zdjęcia i inne papierzyska. [...]
Co jakiś czas takie odkrycia dopingują do dalszej żmudnej pracy i doładowują akumulatory. Warto czekać i starać się, aby to przeżyć!!!!
Ja podobnie jak Ania :) Moja Mama zmarła w styczniu i porządkując mieszkanie znalazłam m.in. świadectwa Taty z gimnazjum, i najcenniejsze dla mnie znalezisko: kenkartę ze zdjęciem mojego dziadka, którego nawet Tata nie pamiętał, bo dziadek zginął w 1945 roku! I zdjęcia, których w życiu nie widziałam na oczy.
Niestety, seniorów w rodzinie już nie mam, więc nie mam kogo pytać :(
Pozdrawiam, Magdalena
Cecilia

Sympatyk
Posty: 135
Rejestracja: sob 21 cze 2008, 19:17
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: Cecilia »

Marcinie, gratuluję :)
Forum jest po to by dzielić radość z genealogicznych sukcesów również z innymi użytkownikami :)
Przyznam się, że też mam ostatnio powody do radości, bo odnalazłam kilka osób.

Pozdrawiam, Cecilia
Szukam rodziny: Brajer, Kaczmarek, Kazek, Królikowscy, Maciejewscy oraz Woszczak ze Zduńskiej Woli i okolic.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”