Ukraina - spisy wszystkich akt- Pan Sroczyński i Pan Sawicki
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Wojciechowicz_Krzysztof

- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 kwie 2010, 22:36
Re: Ukraina - spisy wszystkich akt- Pan Sroczyński i Pan Saw
Re: Nie,no nie wierzę.O Jałcie nie słyszałeś?
Ewa
.............................................................................................
Ewo, ja zadałem powazne pytanie, jak wygląda ta sprawa w świetle prawa miedzynarodowego. Jałta była zmową trzech gangsterów politycznych, decydujących o losie Polski bez jej udziału. Była też sprzeczna z Kartą Antlatycką, podpisaną uprzednio przez owych trzech gangsterów. W prawie międzynarodowym (podobnie jak w cywilym czy karnym) dużą rolę grają nawet drobne uchybienia proceduralne. Tak też i Jałta miała co prawda skutki faktyczne, ale nie prawne, wobec pogwałcenia prawa międzynarodowego . A była jeszcze sprawa ratyfikacji układów Jałtańskich. Kto miał je prawo ratyfikowac? Zatwierdzenie granicy wschodniej Polski nie było aktem prawnym, gdyż układ graniczny z Sowietami został podpisany przez agenturę okupacyjną, a nie przez legalny rząd polski.
Zresztą już kilka lat potem układy Jałtańskie rozsypały się jak domek z kart. Oficjalna polityka Zachodu przestała je uważać za obowiazujące – nowa polityka głosiła containment (powstrzymanie), a potem roll-back (odepchnięcie agresji sowieckiej z Europy Wschodniej).
Tak więc układy Jałtańskie, podobnie jak poprzednie: Monachijski czy Ribentropp-Mołotow , utraciły ważność w świetle prawa międzynarodowego.
Po upadku komunizmu, Polska praktycznie miała prawo wystąpić do Międzynarodowego Trybunału w Hadze w sprawie powrotu swoich ziem wschodnich. O bezstronności tego Trybunału świadczy jego wyrok w latach 1970-tych, uznający prawa RPA do administrowania terytorium South West Africa (teraz Namibii). Choć ONZ wydała rezolucję przeciwną, Trybunał uznał, że terytorium to zostało oddane Południowej Afryce w powiernictwo po Pierwszej Wojnie Swiatowej przez Ligę Narodów, a ONZ nie jest jej spadkobiernicą prawną.
Tak też i Trybunał Haski musiałby cofnąć się do ostatniego legalnego aktu prawnego, jakim był traktat ryski, regulujący wschodnią granicę Polski. Nawet gdyby politycznie decyzja ta nie miałaby skutków prawnych, stanowiłaby pewnego rodzaju zadośuczynienie dla Polski.
Krzysztof
Ewa
.............................................................................................
Ewo, ja zadałem powazne pytanie, jak wygląda ta sprawa w świetle prawa miedzynarodowego. Jałta była zmową trzech gangsterów politycznych, decydujących o losie Polski bez jej udziału. Była też sprzeczna z Kartą Antlatycką, podpisaną uprzednio przez owych trzech gangsterów. W prawie międzynarodowym (podobnie jak w cywilym czy karnym) dużą rolę grają nawet drobne uchybienia proceduralne. Tak też i Jałta miała co prawda skutki faktyczne, ale nie prawne, wobec pogwałcenia prawa międzynarodowego . A była jeszcze sprawa ratyfikacji układów Jałtańskich. Kto miał je prawo ratyfikowac? Zatwierdzenie granicy wschodniej Polski nie było aktem prawnym, gdyż układ graniczny z Sowietami został podpisany przez agenturę okupacyjną, a nie przez legalny rząd polski.
Zresztą już kilka lat potem układy Jałtańskie rozsypały się jak domek z kart. Oficjalna polityka Zachodu przestała je uważać za obowiazujące – nowa polityka głosiła containment (powstrzymanie), a potem roll-back (odepchnięcie agresji sowieckiej z Europy Wschodniej).
Tak więc układy Jałtańskie, podobnie jak poprzednie: Monachijski czy Ribentropp-Mołotow , utraciły ważność w świetle prawa międzynarodowego.
Po upadku komunizmu, Polska praktycznie miała prawo wystąpić do Międzynarodowego Trybunału w Hadze w sprawie powrotu swoich ziem wschodnich. O bezstronności tego Trybunału świadczy jego wyrok w latach 1970-tych, uznający prawa RPA do administrowania terytorium South West Africa (teraz Namibii). Choć ONZ wydała rezolucję przeciwną, Trybunał uznał, że terytorium to zostało oddane Południowej Afryce w powiernictwo po Pierwszej Wojnie Swiatowej przez Ligę Narodów, a ONZ nie jest jej spadkobiernicą prawną.
Tak też i Trybunał Haski musiałby cofnąć się do ostatniego legalnego aktu prawnego, jakim był traktat ryski, regulujący wschodnią granicę Polski. Nawet gdyby politycznie decyzja ta nie miałaby skutków prawnych, stanowiłaby pewnego rodzaju zadośuczynienie dla Polski.
Krzysztof
Re: Ukraina - spisy wszystkich akt- Pan Sroczyński i Pan Saw
Co tu się dzieje w ogóle? Co to jest? Czy to jest strona, na której genealodzy sobie pomagają? Czy co to jest?
Pozdrowienia. Jola Kozak
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2238
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ukraina - spisy wszystkich akt- Pan Sroczyński i Pan Saw
Wygląda na to prawdopodobnie, że nastąpiła mistyfikacja. Czekam na wypowiedź pp. Sawickiego i Sroczyńskiego. Pozdrawiam TL
-
Wojciechowicz_Krzysztof

- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 kwie 2010, 22:36
Re: Ukraina - spisy wszystkich akt- Pan Sroczyński i Pan Saw
Co tu się dzieje w ogóle? Co to jest? Czy to jest strona, na której genealodzy sobie pomagają? Czy co to jest?
Czym się Pani podnieca, pani Jolo Kozak? Czy uważa Pani, że genealodzy powinni się zajmować jedynie sprawą kiedy i gdzie umarł pradziadek, lub urodziła się prababka? A nie powinny ich obchodzic takie fakty, że muszą szukać polskich dokumentów swoich przodków, sklasyfikowanych w niezrozumiałym języku? Przodków zamieszkujących te terytoria od wielu wieków? Nawet Austryjacy, okupujący te tereny przez ponad sto lat, pozwolili na zachowanie języka polskiego. Niech Pani pomyśli, że nawet przeważająca większość genealogów zamieszkałych na tzw. Ziemiach Odzyskanych, tam własnie musi szukać swych korzeni.
Pozdrowienia.. Krzysztof
Czym się Pani podnieca, pani Jolo Kozak? Czy uważa Pani, że genealodzy powinni się zajmować jedynie sprawą kiedy i gdzie umarł pradziadek, lub urodziła się prababka? A nie powinny ich obchodzic takie fakty, że muszą szukać polskich dokumentów swoich przodków, sklasyfikowanych w niezrozumiałym języku? Przodków zamieszkujących te terytoria od wielu wieków? Nawet Austryjacy, okupujący te tereny przez ponad sto lat, pozwolili na zachowanie języka polskiego. Niech Pani pomyśli, że nawet przeważająca większość genealogów zamieszkałych na tzw. Ziemiach Odzyskanych, tam własnie musi szukać swych korzeni.
Pozdrowienia.. Krzysztof
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2238
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ukraina - spisy wszystkich akt- Pan Sroczyński i Pan Saw
Problem w tym, że wygląda na to, iż ktoś pod nickiem Eleonora Potocka i mityczna Redakcja stworzył tu na portalu jakąś nadzieję amatorom istnienia spisu spisu metrykaliów z Ukrainy. Znam wielu genealogów ukraińskich i czyniłem różne poszukiwania i wiem, że taki spis może być tylko amatorski z dostępnych internetowych źródeł. Niedawno ktoś taki opublikował ze Lwowa. Nakciekawsze są te nieujawnione czy to w czeluściach archiwalnych, bo podpięte pod coś innego, z remanentow lub przechowane dzięki księżom, które je wywieźli, jak choćby opracowane już archiwa ormiańskie. Ze spisu i tak niewiele wynika, bo jeszcze trzeba wiele pokonać, a to co większość interesuje jest zwykle w gestii ZAGS. Ciekawi mnie co innego. Jak taka wiadomość potrafi zelektryzować wielu. Nawet fachowców ze strony.Pozdrawiam TL
Re: Ukraina - spisy wszystkich akt- Pan Sroczyński i Pan Saw
Dziękuję, Panie Tomaszu, za kulturalną odpowiedź.
Pozdrowienia. Jola Kozak
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720