Chłop szlachcicem
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
(Robert) mądrze prawi. I ja czekam z niecierpliwością na kolejną replikę Janiny. Zaiste.
pozdrawiam
Artur
Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
Artur
Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
-
MichalChudzikowski

- Posty: 110
- Rejestracja: śr 16 lis 2016, 15:32
Re: Chłop szlachcicem
Ten fragment pochodzi ze strony 117tej? Czy coś więcej w kontekście Iłży jest w tej książce?Janina_Tomczyk pisze:jak opisuje Paweł Jasienica w Rzeczpospolitej Obojga Narodów doszło do donosu:
" Zawistny szperacz oskarżyć miał w początkach XVII wieku niejakiego Walentego Duracza o bezprawne pieczętowanie się herbem Odrowąż. Podejrzenie było bezpodstawne, bo Duracza nobilitował całkiem legalnie sejm w roku 1578. Samozwańczy prokurator to tylko słusznie powiedział, że imć Walenty, właściciel kuźnic w Iłżeckiem, "królowi Stefanowi kował kule do Moskwy (...) do tego motyki i rydle", na tym się wzbogacił, nabył wieś Sadek pod Szydłowcem i został panem."
Pochodzę z tego miasteczka i ta historia nie jest znana. Co ciekawe w kontekście wybranego herbu Iłżę lokował biskup krakowski Iwo Odrowąż (najprawdopodobniej).
-
Janina_Tomczyk

- Posty: 1259
- Rejestracja: pn 10 gru 2012, 17:28
Re: Chłop szlachcicem
WitamMichalChudzikowski pisze:Ten fragment pochodzi ze strony 117tej? Czy coś więcej w kontekście Iłży jest w tej książce?Janina_Tomczyk pisze:jak opisuje Paweł Jasienica w Rzeczpospolitej Obojga Narodów doszło do donosu:
" Zawistny szperacz oskarżyć miał w początkach XVII wieku niejakiego Walentego Duracza o bezprawne pieczętowanie się herbem Odrowąż. Podejrzenie było bezpodstawne, bo Duracza nobilitował całkiem legalnie sejm w roku 1578. Samozwańczy prokurator to tylko słusznie powiedział, że imć Walenty, właściciel kuźnic w Iłżeckiem, "królowi Stefanowi kował kule do Moskwy (...) do tego motyki i rydle", na tym się wzbogacił, nabył wieś Sadek pod Szydłowcem i został panem."
Pochodzę z tego miasteczka i ta historia nie jest znana. Co ciekawe w kontekście wybranego herbu Iłżę lokował biskup krakowski Iwo Odrowąż (najprawdopodobniej).
Tak, fragment pochodzi z końca tej strony pierwszego tomu Rzeczpospolitej Obojga Narodów Pawła Jasienicy. Autor jeszcze kilka razy
podkreślał takie przypadki w okresie wojen jakie trwały za panowania Stefana Batorego.
Jeśli chodzi o herb Odrowąż to zapewne otrzymał ten jaki miała Iłża.
Jest tam opisane jeszcze jedno uzasadnienie nadania szlachectwa temu kowalowi, a mianowicie potrafił wykonać konstrukcje żelazne mostów przenośnych jakie ułatwiały przemarsze wojsk.
Okolice Iłży o ile pamiętam były bogate w rudy żelaza i działały tzw dymarki świętokrzyskie.
Mnie zawsze interesowała socjologia więc sposób analizowania naszej historii przez Pawła Jasienicę bardzo mi odpowiada. Gdyby politycy i rodacy czytali go ze zrozumieniem, można by uniknąć wielu głupot tak dla Polski bolesnych.
- Czerkawska_Ewa

- Posty: 513
- Rejestracja: czw 25 lip 2013, 12:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chłop szlachcicem
Na wycieczce po Nowym Mieście w Warszawie dowiedziałam się o oszałamiącej karierze Adama Kota, syna chłopa pańszczyźnianego, który został nobilitowany przez króla Jana III Sobieskiego i został Adamem Kotowskim:
http://www.polskaniezwykla.pl/web/place ... hcica.html
http://www.polskaniezwykla.pl/web/place ... hcica.html
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2237
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Chłop szlachcicem
Ta wiedza na stronie internetowej to kompletne pomieszanie z poplątaniem typowe dla osób nie znających historii. Adam Kotowski (być może wcześniej Kot, ale tego nie wiemy) pochodził ze Śląska, a więc był cudzoziemcem w Polsce. Otrzymał szwedzka nobilitację z rąk króla Jana Kazimierza (jako uznający się za króla Szwecji posiadał własna kancelarię, która wystawiała takie dokumenty) w 1659 r. I dopiero w 1673 r. Sejm za panowania Jana Sobieskiego (Sejm nie król!) przyznał mu indygenat jako szlachcicowi szwedzkiemu. Taka była konstrukcja prawna całej nobilitacji - Polaka, ale nie polskiego poddanego, w służbie królów polskich. Mianowanie na urząd ziemski przez króla Jana III Sobieskiego mogło nastąpić po uznaniu praw szlacheckich w Rzeczypospolitej Kotowskiemu. Pozdrawiam TL