Szlachectwo
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
- Marek.Ołdakowski
- Posty: 6
- Rejestracja: sob 10 cze 2017, 20:37
Re: Szlachectwo
Do Klimek_Anna
"Witam serdecznie gdzie mogę znaleźć krewnych z linii Lipski. Szukam który herb został przypisany moich pra pra. Ślad urywa się na mojej pracy pra babci Bronisława Lipska Ur 1884 r gdzie mogę znaleźć jakieś wiadomości na ten temat?"
Pani Anno!
Proszę poszukać w TUTEJSZYCH METRYKACH (ta strona) - Podlasie > parafia Czyżew. Osobiście znam jedną panią z Lipskich zamieszkałą w Ołdakach Magna Brok. Poza tym wielokrotnie spotkałem się z tym nazwiskiem tak w aktach parafialnych (i to z wcześniejszych czasów niż Pani wspomina), jak też w obecnie przeglądanych przeze mnie KSIĘGACH ZIEMSKICH I GRODZKICH WIECZYSTYCH NURSKICH.
Życzę powodzenia.
P.S.
Gdyby chciała Pani skorzystać z zawartości KSIĄG..., proszę pisać na mój adres: marek_oldakowski[at]wp.pl. W razie potrzeby BEZPŁATNIE udostępnię te KSIĘGI... o pojemności 64 GB.
A tutaj o Lipskich i o tym, o co Pani pytała: https://pl.wikipedia.org/wiki/Grabie_(herb_szlachecki)
"Witam serdecznie gdzie mogę znaleźć krewnych z linii Lipski. Szukam który herb został przypisany moich pra pra. Ślad urywa się na mojej pracy pra babci Bronisława Lipska Ur 1884 r gdzie mogę znaleźć jakieś wiadomości na ten temat?"
Pani Anno!
Proszę poszukać w TUTEJSZYCH METRYKACH (ta strona) - Podlasie > parafia Czyżew. Osobiście znam jedną panią z Lipskich zamieszkałą w Ołdakach Magna Brok. Poza tym wielokrotnie spotkałem się z tym nazwiskiem tak w aktach parafialnych (i to z wcześniejszych czasów niż Pani wspomina), jak też w obecnie przeglądanych przeze mnie KSIĘGACH ZIEMSKICH I GRODZKICH WIECZYSTYCH NURSKICH.
Życzę powodzenia.
P.S.
Gdyby chciała Pani skorzystać z zawartości KSIĄG..., proszę pisać na mój adres: marek_oldakowski[at]wp.pl. W razie potrzeby BEZPŁATNIE udostępnię te KSIĘGI... o pojemności 64 GB.
A tutaj o Lipskich i o tym, o co Pani pytała: https://pl.wikipedia.org/wiki/Grabie_(herb_szlachecki)
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2238
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Spuściznę po Kaczanowskim nabył heraldyk St. M. Kossakowski, autor genealogii niektórych rodzin. Skutkiem perturbacji dziejowych znalazła się ona w głównej mierze na Ukrainie (Kijów) oraz prawdopodobnie na Litwie (Wilno). Zespół w w Kijowie jest dość obszerny, nieuporządkowany. Z tego, co słyszałem to jakiś zespół wyjeżdżał w tej sprawie celem rozmów na temat skopiowania całości (koszty mogą być znaczne). W razie zainteresowania proszę o kontakt na priv. to spróbuję się coś bliżej dowiedzieć. W każdym bądź razie trzeba co najmniej dwu tygodni, aby się wstępnie rozeznać w tych obfitych materiałach na miejscu. Wcześniej czy później przyjdzie to do Polski, bo zainteresowanie jest. Inwentarze do tego są bardzo ubożuchne i pobieżne, ale ogrom materiału robi wrażenie. Nie jest to niestety tak, że znając dane można poprosić archiwum o kwerendę, bo nikt tego zespołu jeszcze nie opracował. Lepiej więc poczekać, jak przyjdzie on do Polski i "zrewolucjonizuje" genealogie szlacheckie Królestwa Polskiego. Kaczanowski był bowiem głównym pośrednikiem dla osób starających się o udowodnienie szlachectwa przed Heroldią. Wobec braków akt Heroldii materiał ten może mieć duże znaczenie, ale i przy tym rozczarować wiele osób traktujących fragmenty genealogii z resztek HKP cytowanych przez E. Sęczysową. Pozdrawiam TLpiotr_nojszewski pisze:Pytanie a gdzie jest ta kolekcja?Tomasz_Lenczewski pisze: Jest jeszcze niedostępna poza Polską olbrzymia kolekcja Biura Informacyjnego Kaczanowskiego, który pośredniczył w staraniach o zatwierdzenie szlachectwa przed Heroldią.
Białoruś, Ukraina, Rosja?
Jakieś szanse na pojawienie się w Polsce. Gdzieś chyba natrafiłem na jakąś informację w tej materii.
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2238
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
O tych sprawach pisałem w swojej książce "Genealogie rodów utytułowanych w Polsce" oraz w artykule "Szlachta polska po 1918 r. – aspekt prawny i organizacje szlachecki"e – „Pro Fide Rege et Lege”, nr 1-2 (45): 2003, s. 16-21.
M.in.: "
"próby interpretacji faktu nie włączenia artykułu 96 Konstytucji z 17. 3. 1921, do Konstytucji z 24. 4. 1935, czynione czasem z dużym zacięciem jurystycznym, jakkolwiek bez dostatecznej znajomości przedmiotu, są całkowicie jałowe ponieważ rozważania o prawnym znaczeniu tytułów w ustroju republikańskim, do niczego nie prowadzą. Tytuły i reguły ich dziedziczenia egzystują po prostu w innym wymiarze niż ustroje państwowe i obowiązujące w danym okresie przepisy prawne. W pewnych okresach wymiary te się pokrywają (istnienie monarchii), w innych nie. Przy zgodności tych wymiarów możliwe są prawomocne zmiany nazwisk szlacheckich, tytułów i reguł ich dziedziczenia, przy niezgodności zaś zmiany takie, z natury rzeczy, przeprowadzone być nie mogą, nawet jeśli pragną tego sami zainteresowani.
Ponadto republiki nie są w stanie generalnie znieść szlachectwa, tytułów etc. etc., tak jak i nie są w stanie zakazać ludziom oddychania. Oczywiście mogą wprowadzać zakazy posługiwania się tytułami, predykatami, herbami czy partykułami szlacheckimi, a nawet kary za zakazów tych nieprzestrzeganie, ale ich kompetencja nie sięga do istoty rzeczy, tj. pozbawienia szlachectwa czy tytułu. To samo dotyczy zresztą monarchii, o ile bowiem szlachta nie przestaje istnieć po upadku monarchii, żadna monarchia, w znaczeniu jakie ta forma rządów posiada w łacińskim kręgu kulturowym, bez szlachty egzystować nie może".
Wydaje mi się jednak Marku, że to nie jest temat na forum genealogiczne, ale bardziej na Forum monarchistyczne, choć tutejsi monarchiści odżegnują się od tytułów i szlachectwa lub czynią z niego karykaturę. Zajmowałem się tym jedynie w kontekście rodów utytułowanych, które też są tematem pobocznym dla genealogii, a czasami wręcz są snobistycznie bądź z niezrozumieniem istoty traktowane przez współczesnych, jak choćby stronę Marka Minakowskiego. Tym bardziej, że arystokracja już nie istniej, a tytuły poważnie traktuje jedynie Polski Związek Kawalerów Maltańskich i renomowane almanachy niemieckie w kontekście niektórych rodzin polskich.Pozdrawiam Tomasz
M.in.: "
"próby interpretacji faktu nie włączenia artykułu 96 Konstytucji z 17. 3. 1921, do Konstytucji z 24. 4. 1935, czynione czasem z dużym zacięciem jurystycznym, jakkolwiek bez dostatecznej znajomości przedmiotu, są całkowicie jałowe ponieważ rozważania o prawnym znaczeniu tytułów w ustroju republikańskim, do niczego nie prowadzą. Tytuły i reguły ich dziedziczenia egzystują po prostu w innym wymiarze niż ustroje państwowe i obowiązujące w danym okresie przepisy prawne. W pewnych okresach wymiary te się pokrywają (istnienie monarchii), w innych nie. Przy zgodności tych wymiarów możliwe są prawomocne zmiany nazwisk szlacheckich, tytułów i reguł ich dziedziczenia, przy niezgodności zaś zmiany takie, z natury rzeczy, przeprowadzone być nie mogą, nawet jeśli pragną tego sami zainteresowani.
Ponadto republiki nie są w stanie generalnie znieść szlachectwa, tytułów etc. etc., tak jak i nie są w stanie zakazać ludziom oddychania. Oczywiście mogą wprowadzać zakazy posługiwania się tytułami, predykatami, herbami czy partykułami szlacheckimi, a nawet kary za zakazów tych nieprzestrzeganie, ale ich kompetencja nie sięga do istoty rzeczy, tj. pozbawienia szlachectwa czy tytułu. To samo dotyczy zresztą monarchii, o ile bowiem szlachta nie przestaje istnieć po upadku monarchii, żadna monarchia, w znaczeniu jakie ta forma rządów posiada w łacińskim kręgu kulturowym, bez szlachty egzystować nie może".
Wydaje mi się jednak Marku, że to nie jest temat na forum genealogiczne, ale bardziej na Forum monarchistyczne, choć tutejsi monarchiści odżegnują się od tytułów i szlachectwa lub czynią z niego karykaturę. Zajmowałem się tym jedynie w kontekście rodów utytułowanych, które też są tematem pobocznym dla genealogii, a czasami wręcz są snobistycznie bądź z niezrozumieniem istoty traktowane przez współczesnych, jak choćby stronę Marka Minakowskiego. Tym bardziej, że arystokracja już nie istniej, a tytuły poważnie traktuje jedynie Polski Związek Kawalerów Maltańskich i renomowane almanachy niemieckie w kontekście niektórych rodzin polskich.Pozdrawiam Tomasz
-
Tomasz_Fiedorek

- Posty: 21
- Rejestracja: wt 03 paź 2017, 09:15
Czy "nobilem" to szlachta?
Dzień dobry,
zamieściłem już to pytanie w dziale tłumaczeń, ale dopiero teraz zauważyłem, że chyba lepiej zapytać w tym dziale.
Mianowicie w metryce z Bodzentyna w świętokrzyskiem z 1762 roku znalazłem następującą informację - "Matrimonium inter nobilem Casimirum Wiszniewski" - na końcu zdania jest jeszcze dopisek - "Sponsum vers de Dąbrowa Administrator" - co, jak rozumiem, znaczy chyba, że małżonek był zarządcą/administratorem w Dąbrowie.
Czy to "nobilem" oznacza, iż Kazimierz Wiśniewski był szlachcicem, czy jednak mogło chodzić o inny status społeczny?
zamieściłem już to pytanie w dziale tłumaczeń, ale dopiero teraz zauważyłem, że chyba lepiej zapytać w tym dziale.
Mianowicie w metryce z Bodzentyna w świętokrzyskiem z 1762 roku znalazłem następującą informację - "Matrimonium inter nobilem Casimirum Wiszniewski" - na końcu zdania jest jeszcze dopisek - "Sponsum vers de Dąbrowa Administrator" - co, jak rozumiem, znaczy chyba, że małżonek był zarządcą/administratorem w Dąbrowie.
Czy to "nobilem" oznacza, iż Kazimierz Wiśniewski był szlachcicem, czy jednak mogło chodzić o inny status społeczny?
Re: Czy "nobilem" to szlachta?
Chyba nie...Tomasz_Fiedorek pisze: zamieściłem już to pytanie w dziale tłumaczeń, ale dopiero teraz zauważyłem, że chyba lepiej zapytać w tym dziale.
pozdrawiam
Artur
Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
Artur
Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
szlachta niemiecka
Szlachta niemiecka prowadzi wykaz swoich członków. Jak to jest u nich. Czy nazwisko nie świadczy o szlachectwie, podobnie jak w u nas ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr 10 sty 2018, 19:04 przez Zuza, łącznie zmieniany 2 razy.
-
kulik_agnieszka

- Posty: 627
- Rejestracja: pt 30 sty 2015, 17:02
Bardzo proszę,
wesprzyjcie mnie Waszą wiedzą. Czy ktokolwiek natknął się w jakimkolwiek opracowaniu dotyczącym szlachty i budzącym zaufanie na nazwisko Elmer?
Sprawa dotyczy XVIII wieku (małopolskie, świętokrzyskie, łódzkie).
Agnieszka
wesprzyjcie mnie Waszą wiedzą. Czy ktokolwiek natknął się w jakimkolwiek opracowaniu dotyczącym szlachty i budzącym zaufanie na nazwisko Elmer?
Sprawa dotyczy XVIII wieku (małopolskie, świętokrzyskie, łódzkie).
Agnieszka
Ostatnio zmieniony pn 08 sty 2018, 12:38 przez kulik_agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
kulik_agnieszka

- Posty: 627
- Rejestracja: pt 30 sty 2015, 17:02
Kurczę... naprawdę nikt niczego nie wie na temat Elmerów?
No to w takim razie problem z moją xpra wygląda gorzej niż myślałam, musiała mieć ciężki charakter, zupełnie nie chce współpracować.
15.02.1787 roku w kurzelowskiej kolegiacie biorą ślub: urodzony Antoni Korycki, kawaler i urodzona Marianna Elmerówna, panną.
Elmerów jest jak na lekarstwo w XVIII wieku. W Kurzelowie i okolicy też ich nie widać, przejrzałam i znalazłam jedynie świadkującego na jakimś ślubie w 1776 GD Elimer, bezimiennego. Staram sie zwracać uwagę także na nazwiska podobne.
W odległym o około 70 km Pińczowie rodzi się w tym samym okresie, w 1787 Wojciech syn urodzonych Ignacego i Katarzyny Elmerów z Mirowa a mniej więcej w zbliżonym okresie, w 1770, w Inowłodzu umiera urodzona Jozafata Poznańska z Elmerów.
Nie umiem powiązać ich rodzinnie póki co.
Na początku podejrzewałam, że zapis G-sa przy xprababce był ukłonem zastępcy archidiakona w stronę xpradziadka skierowanym ale chyba nie bo Elmerowie w tym okresie i nieco później w Małopolsce są konsekwentnie zapisywani generosus w XVIII a nobilis w XIX wieku.
POMOCY!
Agnieszka
No to w takim razie problem z moją xpra wygląda gorzej niż myślałam, musiała mieć ciężki charakter, zupełnie nie chce współpracować.
15.02.1787 roku w kurzelowskiej kolegiacie biorą ślub: urodzony Antoni Korycki, kawaler i urodzona Marianna Elmerówna, panną.
Elmerów jest jak na lekarstwo w XVIII wieku. W Kurzelowie i okolicy też ich nie widać, przejrzałam i znalazłam jedynie świadkującego na jakimś ślubie w 1776 GD Elimer, bezimiennego. Staram sie zwracać uwagę także na nazwiska podobne.
W odległym o około 70 km Pińczowie rodzi się w tym samym okresie, w 1787 Wojciech syn urodzonych Ignacego i Katarzyny Elmerów z Mirowa a mniej więcej w zbliżonym okresie, w 1770, w Inowłodzu umiera urodzona Jozafata Poznańska z Elmerów.
Nie umiem powiązać ich rodzinnie póki co.
Na początku podejrzewałam, że zapis G-sa przy xprababce był ukłonem zastępcy archidiakona w stronę xpradziadka skierowanym ale chyba nie bo Elmerowie w tym okresie i nieco później w Małopolsce są konsekwentnie zapisywani generosus w XVIII a nobilis w XIX wieku.
POMOCY!
Agnieszka
Czy nazwisko ma herb ?
Witam
Ostanio poszukiwiałem informacji na temat czy nazwisko Cieszko ma herb, lecz nic nie znalazłem.Czy ktokolwiek posiada informacje na ten temat?
Ostanio poszukiwiałem informacji na temat czy nazwisko Cieszko ma herb, lecz nic nie znalazłem.Czy ktokolwiek posiada informacje na ten temat?
Czy nazwisko ma herb ?
Kuba,
To nie nazwisko ma herb, ale rodzina, ktora nosi dane nazwisko.
Polskie nazwiska wystepuja we wszystkich sferach spoleczenstwa. Samo nazwisko nie swiadczy wiec o pochodzeniu rodziny, gdyz mozna je znalesc wsrod chlopow, mieszczan i szlachty rownoczesnie.
Na przyklad w Polsce zyje aktualnie okolo 150 000 osob o nazwisku Kowalski. Wsrod nich jest kilku potomkow rodziny Kowalskich herbu Korab. Zaznaczam "kilku potomkow", a nie 150 000 osob. Pozostali Kowalscy nie sa szlacheckiego pochodzenia i sa bezherbowi.
To nie herbu trzeba szukac, tylko przodkow, a jesli mieli szlacheckie pochodzenie, herb sam wpadnie do koszyczka.
Dodam, ze nie kazda rodzina szlachecka miala herb.
Pozdrawiam,
Bozenna
To nie nazwisko ma herb, ale rodzina, ktora nosi dane nazwisko.
Polskie nazwiska wystepuja we wszystkich sferach spoleczenstwa. Samo nazwisko nie swiadczy wiec o pochodzeniu rodziny, gdyz mozna je znalesc wsrod chlopow, mieszczan i szlachty rownoczesnie.
Na przyklad w Polsce zyje aktualnie okolo 150 000 osob o nazwisku Kowalski. Wsrod nich jest kilku potomkow rodziny Kowalskich herbu Korab. Zaznaczam "kilku potomkow", a nie 150 000 osob. Pozostali Kowalscy nie sa szlacheckiego pochodzenia i sa bezherbowi.
To nie herbu trzeba szukac, tylko przodkow, a jesli mieli szlacheckie pochodzenie, herb sam wpadnie do koszyczka.
Dodam, ze nie kazda rodzina szlachecka miala herb.
Pozdrawiam,
Bozenna
Re: Czy nazwisko ma herb ?
Dziękuję za odpowiedz.Jednak gdzie można szukać takich informacji?Bozenna pisze:Kuba,
To nie nazwisko ma herb, ale rodzina, ktora nosi dane nazwisko.
Polskie nazwiska wystepuja we wszystkich sferach spoleczenstwa. Samo nazwisko nie swiadczy wiec o pochodzeniu rodziny, gdyz mozna je znalesc wsrod chlopow, mieszczan i szlachty rownoczesnie.
Na przyklad w Polsce zyje aktualnie okolo 150 000 osob o nazwisku Kowalski. Wsrod nich jest kilku potomkow rodziny Kowalskich herbu Korab. Zaznaczam "kilku potomkow", a nie 150 000 osob. Pozostali Kowalscy nie sa szlacheckiego pochodzenia i sa bezherbowi.
To nie herbu trzeba szukac, tylko przodkow, a jesli mieli szlacheckie pochodzenie, herb sam wpadnie do koszyczka.
Dodam, ze nie kazda rodzina szlachecka miala herb.
Pozdrawiam,
Bozenna
-
kasiakozłowska

- Posty: 291
- Rejestracja: ndz 23 kwie 2017, 16:12
Re: Czy nazwisko ma herb ?
A w moim przypadku jest tak. Nazwisko Stawirowski nosi tylko moja rodzina. Jak ktoś się tak nazywa to na 100% jest moim krewnym czy to w Polsce czy na świecie. W herbarzach nazwisko Stawirowski przypisane jest do herbu Lubicz a ja nic nie mogę znaleźć na temat szlachectwa mojej rodziny. Gdzie szukać? Na co zwrócić uwagę? Dodam że wszyscy znani mi przodkowie zamieszkiwali Kutno i okolice w województwie łódzkim
Pozdrawiam Kasia
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1820
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Re: Czy nazwisko ma herb ?
Kasiu, a czemu próbujesz przypisać sie do "herbowych"? To raczej powinno wyjść samo po zgromadzeniu materiałów z metryk, a potem ewentualnie z innych dokumentów. Przeglądałam metryki Stawirowskich (fakt, że pobieżnie...) i jakoś nie znalazłam zapisów, że są to dworianie, urodzeni, szlachta itp. Czyli raczej szlachtą nie byli i ze szlachectwa się nie legitymowali. Raczej ...
Znajdowałam włościan, parobków, pasterzy, robotników. Przecież nie jest ważne czy nasi przodkowie legitymowali się herbami i byli "urodzeni".
A z czego wnosisz, że wszyscy Stawirowscy to Twoja rodzina? Masz tak głęboko opracowane drzewo, że znalazłaś wszystkie połączenia? Może gdzieś, jacyś Stawirowscy byli, co się wylegitymowali, bo byli szlachtą (z majątkiem i poddanymi) i nawet może to Twoja rodzina, ale dopóki ich nie znajdziesz, to musisz przyjąć, że Twoi szlachtą nie byli i na siłę nie przypisywać ich do herbu.
Znajdowałam włościan, parobków, pasterzy, robotników. Przecież nie jest ważne czy nasi przodkowie legitymowali się herbami i byli "urodzeni".
A z czego wnosisz, że wszyscy Stawirowscy to Twoja rodzina? Masz tak głęboko opracowane drzewo, że znalazłaś wszystkie połączenia? Może gdzieś, jacyś Stawirowscy byli, co się wylegitymowali, bo byli szlachtą (z majątkiem i poddanymi) i nawet może to Twoja rodzina, ale dopóki ich nie znajdziesz, to musisz przyjąć, że Twoi szlachtą nie byli i na siłę nie przypisywać ich do herbu.
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
-
kasiakozłowska

- Posty: 291
- Rejestracja: ndz 23 kwie 2017, 16:12
Re: Czy nazwisko ma herb ?
Małgorzata_Kulwieć pisze:Kasiu, a czemu tak usilnie próbujesz przypisać sie do "herbowych"? Przeglądałam metryki Stawirowskich (fakt, że pobieżnie...) i jakoś nie znalazłam zapisów, że są to dworianie, urodzeni, szlachta itp. Czyli raczej szlachtą nie byli i ze szlachectwa się nie legitymowali. Raczej ...
Znajdowałam włościan, parobków, pasterzy, robotników. Przecież nie jest ważne czy nasi przodkowie legitymowali się herbami i byli "urodzeni".
A z czego wnosisz, że wszyscy Stawirowscy to Twoja rodzina? Masz tak głęboko opracowane drzewo, że znalazłaś wszystkie połączenia? Może gdzieś, jacyś Stawirowscy byli, co się wylegitymowali, bo byli szlachtą (z majątkiem i poddanymi) i nawet może to Twoja rodzina, ale dopóki ich nie znajdziesz, to musisz przyjąć, że Twoi szlachtą nie byli i na siłę nie przypisywać ich do herbu.
Małgorzato. Od dawna słyszałam od ojca, babki, prababki że osoby o nazwisku Stawirowski to tylko nasi przodkowie. Wszystkich Stawirowskich zmarłych jakich znalazlam powiązałam ze swoim drzewem. No może jeden Valentin Stawirowski z parafii Oporów nie jest powiązany ale wybieram się do Oporowa w celu potwierdzenia pokrewieństwa. Wszyscy żyjący Stawirowscy są ze sobą powiązani a nie ma ich za dużo w Polsce. A jeśli można wiedzieć to dlaczego przeglądałaś metryki Stawirowskich? Czy jesteś z nimi spokrewniona? Zapraszam na pw wymienimy informacje. A szlachectwa nie szukam na siłę tylko chciałam sprawdzić co i jak.
Pozdrawiam Kasia