Wojna rosyjsko-japońska 1904-1905 gdzie szukać?

[Irena_Powiśle]

https://www.ria1914.info/index.php/26-й ... ковый_полк
Ten pułk stacjonował w twierdze Port-Artur od roku założenia (1903) i brał udział w obronie.

Irena

[ziobrovska]

https://www.ria1914.info/index.php/26-й ... ковый_полк
Ten pułk stacjonował w twierdze Port-Artur od roku założenia (1903) i brał udział w obronie.

Irena

Woow! Bardzo Ci dziękuję. Czyli był tam! Naprawdę!.

Wcześniej zleciłam kwerendę do RGVIA ale podałam, że służył w 36 pułku. Może napiszę do nich jeszcze raz i podam nowe dane. Myślisz, że coś mogą znaleźć o kapralu? Nie za niska ranga?

[Irena_Powiśle]

https://www.ria1914.info/index.php/26-й ... ковый_полк
Ten pułk stacjonował w twierdze Port-Artur od roku założenia (1903) i brał udział w obronie.

Irena

Woow! Bardzo Ci dziękuję. Czyli był tam! Naprawdę!.

Wcześniej zleciłam kwerendę do RGVIA ale podałam, że służył w 36 pułku. Może napiszę do nich jeszcze raz i podam nowe dane. Myślisz, że coś mogą znaleźć o kapralu? Nie za niska ranga?

Z mojego doświadczenia (ok. 2 lat temu byłam w tym archiwum i szukałam swoich):
- istniały księgi Alfabetu stopni niższych, w tych alfabetach mozna było odczytac wiele rzeczy - skąd, stan społeczny, daty, wykształcenie, wyznanie ect. na jakich zasadach był podbary do wojska - bo zasady-oglądałam pobór 1897- były też różne,
- oprócz tego ksiegi rozkazów, za 3 lata co były mi potrzebne oglądałam ok. 12 księg rękopisów, to było ok. 2000 kartek ile stron to oczywiście znacznie wiecej)
dokumenty tej jednostki na szczęście się zachowały.

jeszcze ogłądałam teczki jednostki innej i z innego okresu - I WŚ. Niestety zachowało się tylko 2 albo 3 teczki tej jednostki, to był maszynopis w stanie koszmarnym - chyba to była 2 kopia, jasno błękitna, czytać było bardzo ciężko, to był kawał przebiegu tej jednostki w czasie wojny, rozkazów tam jakich w czasie pokoju nie było.

podsumowujac mogę powiedzieć w taki sposób - jeśli będą alfabety to super, bo znaleźć informację nie jest ciężko.
jeśli nie ma alfabetów to nie wiem czy będą oglądali - główna rzecz czytali - 2000 stron albo wiecej żeby zanotować wszystkie wzmianki o żołnierzu.

Z oficerami to nie ma żadnych problemów - prawie na każdego "послужной список" - to osobne teczki albo kartki w teczkach zbiorowych, i na oficerów jest kartoteka, zrobiona jeszcze w katach 1950-ch. Kiedy byłam w tym archiwum, pracownik wydziału informacyjnego zajmował się wniesieniem tej kartoteki do bazy komputerowej.

Irena

[ziobrovska]

Irena

Jasne, dzięki za odpowiedź. Kiedyś znalazłam stronę z podanymi numerami fondow i co się w nich znajduje, niestety nie zapisałam i nawet nie pamiętam jak do tego dotarłam. Przy prośbę o kwerendę podałam tylko dane jakie znałam i pomyliłam nr pułku. Teraz chociaż wiem, że to był 26 pułk i że był kapralem jak był przenoszony do rezerwy. Zanim nie dostałam tych danych wiedziałam i podałam im tylko datę urodzenia i skąd mógł być brany do wojska. Napiszę do nich i tak, nie zaszkodzi najwyżej napiszą, że znowu nic nie znaleźli.
Pozdrawiam

[Irena_Powiśle]

Irena

Jasne, dzięki za odpowiedź. Kiedyś znalazłam stronę z podanymi numerami fondow i co się w nich znajduje, niestety nie zapisałam i nawet nie pamiętam jak do tego dotarłam. Przy prośbę o kwerendę podałam tylko dane jakie znałam i pomyliłam nr pułku. Teraz chociaż wiem, że to był 26 pułk i że był kapralem jak był przenoszony do rezerwy. Zanim nie dostałam tych danych wiedziałam i podałam im tylko datę urodzenia i skąd mógł być brany do wojska. Napiszę do nich i tak, nie zaszkodzi najwyżej napiszą, że znowu nic nie znaleźli.
Pozdrawiam

Zespół 3361 op 1, 252 teczki
http://guides.rusarchives.ru/terms/16/8 ... i-batalony

[ziobrovska]

Tak! To ten link. Irena bardzo dziękuję jeszcze raz za pomoc. Pozdrawiam Iza

[ziobrovska]

Właśnie dostałam wycenę poszukiwań w RGVIA. Koszt ok 21000 rubli czyli ok 1000 zł bez stu procentowej szansy na znalezienie czegoś. Sporo kasy kurcze. No i fond podali 3360..

Wklejam odpowiedź, może komuś się przyda.

Уважаемая госпожа Зиобро!

На Ваше письмо сообщаем следующее. В фонде 26-го Сибирского стрелкового полка (ф.3360) имеются алфавитные, именные, послужные и формулярные списки нижних чинов за 1905-1911 гг. общим объемом 7 единиц хранения (всего 3511 листов). В соответствии с действующим прейскурантом архива стоимость просмотра указанной группы дел для поиска сведений об Оздобинском Константине составит 21066 рублей без гарантии положительного результата. Дополнительно сообщаем, что Вы (или Ваш представитель) имеете право самостоятельно и бесплатно заниматься в читальном зале архива в установленном порядке по интересующей Вас теме. Справки по работе читального зала по телефону: 8(499)267-44-62 и на сайте архива.
В случае Вашего согласия оплатить вышеуказанную услугу архива просим сообщить об этом в письменной форме, только после получения нами Вашего согласия будет оформляться Договор

[Irena_Powiśle]

Przepraszam, Izo, pomyliłam się z numerem zespołu, w rzeczywistości jest to zespół 3360, z. 3361 to pułk 27-j Sybiryjski.

Z powodu wyceny.
Nie ma w archiwach rosyjskich tanich poszukiwań. A propos robić zdjęcia gratis tez nie wolno. Na każde zdjęcie powinna być podpisana umowa, po umówię opłata, potem termin.

Z mojego doświadczenia - byłam w tym archiwum, - pracują tam najlepsi fachowcy historii wojennej, zawsze służyli pomocą na sali naukowej.

W porównaniu do innych archiwów rosyjskich gdzie miałam doświadczenie.

RGWIA to archiwum federalny i cennik nie zależy od pracowników, jest to jedyny dla wszystkich rosyjskich archiwów federalnych.

Kiedy byłam tam w roku 2019 zamawiałam dużo skanów, pożartowałam ze robię im kasę na co śmiali się - oni z tego nic nie maja, bo wszystko idzie do budżetu federalnego.

Nie chciałam o tym pisac, ale wciąż napisze, bo już minęło z tego sporo czasu.
Kiedy miałam możliwość pracować w tym archiwum, założyłam tu wątek ze mogę sprawdzić gratis nazwiska w kartotece papierowej - na komputerze wtedy tego jeszcze nie było.

Otrzymałam za ta akcje wiele negatywu, bo zamiast podziękowania niektórzy pisali do mnie ze robię to nie tak, nie taka literka w nazwisku na kartce ect. Inne negatywne sytuacje tez, o których do tej pory mam nieprzyjemne wspomnienia.

Ale większość byli szczerze wzdjeczni i do tej pory potrzymamy kontakt.

[ziobrovska]

Ireno, nie ma problemu. Skorygowali numer fondu. Nie przepraszaj:)
Zdawałam sobie sprawę z wyższych kosztów poszukiwań, ale jednak nie myślałam, że będzie to aż tyle do przejrzenia. 500 zł może trochę więcej ale 1000 zł bez pewności, że coś znajdą, to dla mnie sporo jednak. Żeby chociaż była pewność, że coś się znajdzie to ten 1000 zł bym chętnie uzbierała. To spora część miesięcznej pensji, będę musiała pomyśleć nad uzbieraniem takiej kwoty albo spróbować poszukać kogoś na miejscu. Jechać do Rosji samodzielnie szukać - nie podejmuje się ani trochę.
Co do pomagania i reakcji ludzi - wiem, że jest różnie. Indeksuje akta dla geneteki, województwo łódzkie, pomagam na fejsbooku na grupie znaleźć coś z terenu łódzkiego i poprawiam amatorsko zdjęcia również. Reakcje zazwyczaj są pozytywne ale uwierz, zdążają się ludzie, którzy nie umieją się zachować. To nic nowego, trzeba to po prostu zapominać i jak chce się pomagać, pamiętać tylko pozytywne reakcje
Dziękuję Ci jeszcze raz za naprowadzenie na akta i wcześniejsze podpowiedzi. I tak patrząc wstecz, przez 2 lata poszukiwań, zaczynając od tylko danych na temat pradziadka urodzenia, udało się z pomocą innych znaleźć bardzo wiele
Pozdrawiam Iza

[Irena_Powiśle]

Kiedy zamawiałam skany w RGWIA to kosztowało 2 razy więcej niż to kosztuje dziś z powodu przewalutowania rubla.
Strona genealogow rosyjskich vgd to moim zdaniem na 60% albo nawet więcej komercyjna.
Może co każda trzecia osoba proponuje płatne poszukiwanie.
W ciągu półowy roku miałam doświadczenie z poszukiwaczami ale nie mogę poradzić żadnej osoby dla RGWIA.

Można wprost wejść do tej strony i zobaczyć kto ma w awatarce частный исследователь
Dalej zerknąć profile tego poszukiwacza jakie archiwa proponuje, jeśli RGWIA to zapytać o wycenie i terminach.

[ziobrovska]

Ireno. Dziękuję ponownie. Na vgd jestem. Poszukam, dziękuję za wskazówki:)

[ziobrovska]

Kiedy zamawiałam skany w RGWIA to kosztowało 2 razy więcej niż to kosztuje dziś z powodu przewalutowania rubla.
Strona genealogow rosyjskich vgd to moim zdaniem na 60% albo nawet więcej komercyjna.
Może co każda trzecia osoba proponuje płatne poszukiwanie.
W ciągu półowy roku miałam doświadczenie z poszukiwaczami ale nie mogę poradzić żadnej osoby dla RGWIA.

Można wprost wejść do tej strony i zobaczyć kto ma w awatarce частный исследователь
Dalej zerknąć profile tego poszukiwacza jakie archiwa proponuje, jeśli RGWIA to zapytać o wycenie i terminach.

Cześć Ireno

Chcę Ci jeszcze raz serdecznie podziękować za pomoc. Zapłaciłam te 1000 zł czyli 21 tys rubli za poszukiwania niżnych czinów. Po odczekaniu dwóch miesięcy dostałam na email podf z wyszczególnionymi rozkazami dla między innymi Konstantego Ozdobińskiego, najpierw szeregowca, na końcu kaprala. Był w ochronie carskiego pociągu, dostał nagrody 1 rubel i drugi raz 1 rubel i 20 kopiejek. Potem przeniesiony do formacji coś w stylu zaopatrzenia, konnej, w której był aż 5 dni. Potem danych nie ma żadnych. Służył w 142 Zwenigorodzkim pułku wchodzącym w skład garnizonu 26 Portu Artur. Listopad 1905 kończą się dane o nim. Udało się między innymi dzięki Tobie za co po raz kolejny bardzo dziękuję a Wlodkowi za wsparcie mentalne i różne wskazówki gdzie szukać jeszcze

[Czupryna01]

Uprzejmie proszę o sugestię do jakiego archiwum rosyjskiego mam napisać w poszukiwaniu dziadka Feliksa Czupryny ur 16-09-1888 wieś Szyszków, parafia Danków. Wiem tylko, że walczył w wojnie z Japończykami i wrócił po 1-szej wojnie, z pewnością był prostym żołnierzem
Dziękuję i pozdrawiam, Romuald

[ziobrovska]

Uprzejmie proszę o sugestię do jakiego archiwum rosyjskiego mam napisać w poszukiwaniu dziadka Feliksa Czupryny ur 16-09-1888 wieś Szyszków, parafia Danków. Wiem tylko, że walczył w wojnie z Japończykami i wrócił po 1-szej wojnie, z pewnością był prostym żołnierzem
Dziękuję i pozdrawiam, Romuald

Cześć
Najpierw musisz sie dowiedzieć w jakiej jednostce służył w jakim stopniu. Potem trzeba sprawdzić w jakim fondzie mogą być dane o jego służbie a potem podać te dane do RGVIA i poczekać na infomację, czy wg nich, cokolwiek może się znajdować. A potem dostaniesz umowę do podpisania, opłacenia i po przesłaniu podpisanej zeskanowanej umowy, czekasz na efekty. Jak coś znajdą, dostaniesz info. Tak było u mnie.
pozdrawiam iza

[Czupryna01]

Dziękuję! Czy wzmiankowany fond to (?) domyślam się jakiś zbiór
Proszę o bliższe wyjaśnienie
Pozdrawiam, Romuald