To poczekaj na wyniki. Jeśli dostaniesz.I z dokumentów wnioskuj. Pobożemu:)
AU córki (Twojej babci) może coś wnosić, chociaż pewnie niewiele.
Na razie to nie wnioski, bo nie ma przesłanek. To bardzo wątłe hipotezy, takie łatanie na zasadzie "to nie może być prawda, więc zbudujmy coś - choćby zamek na piasku - co potwierdzi przekonania"
"Jest akt małżeństwa Józefy"
to fajnie, ale wątek nie o technikach telepatii
Prababcia, której nie powinno być
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Akt urodzenia dziecka sprzed dekad nie wnosi wiele do informacji o urodzeniu matki.
Akt(y) małżeństwa najczęściej wnosi wiele do AU nupturientów. Ale ta wiedza pozostaje dla nas nadal niedostępna.
Akt(y) małżeństwa najczęściej wnosi wiele do AU nupturientów. Ale ta wiedza pozostaje dla nas nadal niedostępna.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz