Aneto, a jak tam kwerenda w księgach ziemskich łęczyckich lub przynajmniej sprawdzenie prac Uniwersytetu Łódzkiego pod kątem poszukiwanych nazwisk?
Pozdrawiam
Robert
Strusińscy i Wolscy z łódzkiego
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
-
Robert_Kostecki

- Posty: 1950
- Rejestracja: pn 14 wrz 2015, 18:33
Re: Strusińscy i Wolscy z łódzkiego
Pewnie to znasz, ale na wszelki wypadek:
Sęczys wymienia tylko jednego Struszyńskiego (Jan Sylwester s. Józefa). Jeśli był on rzeczywiście h. Szeliga jak zeznał, (wiadomo jak z herbami było przed Heroldią), to byłby prawdopodobnie z tych, którzy trafili do Mierzejewa ze Strusina ciechanowskiego i jako tacy, byli pochodzenia krzyżackiego, jak wynika z ustnej tradycji jednej z gałęzi Strusów. Gdyby był przodek w Wermachcie, to mogłoby być cool i trendy, ale ponieważ od ponad 600 lat wygrywamy co rok pod Grunwaldem, to sprawa z Krzyżakami musiała być poważna. Nie wiem czy to dobra czy zła wiadomość?
/ 
Roman
Sęczys wymienia tylko jednego Struszyńskiego (Jan Sylwester s. Józefa). Jeśli był on rzeczywiście h. Szeliga jak zeznał, (wiadomo jak z herbami było przed Heroldią), to byłby prawdopodobnie z tych, którzy trafili do Mierzejewa ze Strusina ciechanowskiego i jako tacy, byli pochodzenia krzyżackiego, jak wynika z ustnej tradycji jednej z gałęzi Strusów. Gdyby był przodek w Wermachcie, to mogłoby być cool i trendy, ale ponieważ od ponad 600 lat wygrywamy co rok pod Grunwaldem, to sprawa z Krzyżakami musiała być poważna. Nie wiem czy to dobra czy zła wiadomość?
Roman
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6297
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Re: Strusińscy i Wolscy z łódzkiego
Robercie i Romanie,
bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie moim tematem.
Niestety, ale w ostatnim czasie dość mocno ograniczyłam czas, jaki przeznaczam na swoją genealogię, a wtedy kiedy tego czasu miałam więcej - niekoniecznie przeznaczałam go na zgłębianie innych, niż metryki, źródeł.
Dziś ledwie starcza mi czasu na indeksację metryk a i tu zwolniłam tempo.
Pewnie ten stan "zawieszenia" ulegnie zmianie i pewnie jeszcze spróbuję zgłębić temat Strusińskich, więc tematu nie zamykam.
W jednej ze swoich wypowiedzi, podawałeś Robercie, dobry pomysł na gromadzenie informacji o danym nazwisku - u mnie ten sposób fajnie zadziałał w przypadku jednego z przodków, dzięki gromadzeniu takich danych przez Monikę - tu odsyłam do wątku o Andrzeju Malinowskim:
https://forum.genealodzy.pl/viewtopic.php?t=40192
także dróg do odszukania korzeni jest wiele - potrzeba tylko czasu, cierpliwości, dostępu do źródła i dobrego pomysłu na jego wykorzystanie.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję
Aneta
bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie moim tematem.
Niestety, ale w ostatnim czasie dość mocno ograniczyłam czas, jaki przeznaczam na swoją genealogię, a wtedy kiedy tego czasu miałam więcej - niekoniecznie przeznaczałam go na zgłębianie innych, niż metryki, źródeł.
Dziś ledwie starcza mi czasu na indeksację metryk a i tu zwolniłam tempo.
Pewnie ten stan "zawieszenia" ulegnie zmianie i pewnie jeszcze spróbuję zgłębić temat Strusińskich, więc tematu nie zamykam.
W jednej ze swoich wypowiedzi, podawałeś Robercie, dobry pomysł na gromadzenie informacji o danym nazwisku - u mnie ten sposób fajnie zadziałał w przypadku jednego z przodków, dzięki gromadzeniu takich danych przez Monikę - tu odsyłam do wątku o Andrzeju Malinowskim:
https://forum.genealodzy.pl/viewtopic.php?t=40192
także dróg do odszukania korzeni jest wiele - potrzeba tylko czasu, cierpliwości, dostępu do źródła i dobrego pomysłu na jego wykorzystanie.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję
Aneta