Andrzeju, bardzo dziękuję.

Pozdrawiam
Jacek

Bardzo proszę o przetłumaczenie aktu ślubu Jana Chybnera i Rozalii Wesołowskiej. https://naforum.zapodaj.net/3a98e91ec291.jpg.html

Sroczyński_Włodzimierz pisze:Calc z tego pakietu - jak Excel, nie jest trudno się przestawić, Różnice przy bardziej zaawansowanych zastosowaniach są.

ok, dzięki, będę próbował

Sroczyński_Włodzimierz pisze:pakiety Libre Office, Open Office

open office mam zainstalowany, korzystałem tylko do pisania pism itp. pewnie będę musiał prosić wnuka o korepetycje

"Bo inaczej niemożliwe jest byś nieznany sobie akt, znalazł w kilka minut ."
a czemu? większość z tych ośmiu minut to pisanie
z ww widać, że indeksacji nie traktuję jako pomocy dla siebie;)

możesz ew. stestować opensourcowe, legalne i darmowe narzędzia


jaki program sugerujesz do przetestowania ...

Bardzo dziękuję. Pozdrawiam

Bardzo proszę o przetłumaczenie aktu ślubu Jana Ulanickiego z Franciszką Turowicką



Pozdrawiam
Jacek Ciszewski

Ok.

Całość akt Stawiszyna / i nie tylko / została przekazana w ubiegłym roku z AP Poznania do Kalisza. Też wiem że zarówno w starej jak nowej SzwA dalej figuruje że to jest w Poznaniu. Nie ma kto poprawić. A akta są nie zindeksowane . Skanów też nie ma. Ja jestem z Kalisza i w ub.roku i w tym też ...

To jest AP Kalisz. Prowadzą tylko swoje prace wewnętrzne. Żadnych zleceń nie przyjmują, nie odpowiadają na maile. Takie życie.

Niestety AP nieczynne i teraz nic nie da się sprawdzić. Jak otworzą to oczywiście sprawdzę i dowody i duplikat. Ale mam wewnętrzne przekonanie , że to dobre trafienie. Szukam Marcina. Niestety nie mam Twojej wprawy.

Albo masz nieprawdopodobnego " czuja " , albo komputer w głowie. Dziękuję. Mały problem, to kwestia nazwiska Franciszki , tutaj Turowicka. W akcie ślubu Marcina z 1817 r - unikat - nie ma nazwiska matki. Do duplikatu nie mam dostępu bo AP nieczynne. Z 1832 r mam duplikat i tam stoi wyrażnie ...

Masz mój pełny szacunek. Nad indeksacją spróbuje się pochylić jak skończę z Ulanickimi. Pozdrawiam

Włodku, ja nie mam nic przeciwko klasycznemu tzw. ręcznemu przeglądaniu. Zadziwiłeś mnie po prostu tym przesłanym aktem . Skoro go nie ma w wyszukiwarce, to może oznaczać tylko fakt, że znasz te akty na pamięć. Bo inaczej niemożliwe jest byś nieznany sobie akt, znalazł w kilka minut . Za który ...

W wyszukiwarce niestety nic mnie interesującego nie znalazłem. Gorzej bo nie znalazłem tego aktu który mi podesłałeś. Czyżby on był nie zindeksowany ? Poza tym w wyszukiwarce nie ma Warszawy-Ujazdowa tylko Jazdów. Albo czegoś nie rozumiem.