Lwów niekoniecznie ale Drochobycz by mnie interesował Chodzi o nazwisko Bubnowicz. Dziadek Franciszek był wywieziony do jakiegoś obozu "za Moskwe" i cudem wrócił, ale sa też inni potomkowie, po których ślad sie urwał. jakby się ktoś znalazł będę wdzięczny. Pozdrawiam Wojciech Bubnowicz