Wywód przodków Premiera Tuska

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

na całym świecie daje
ale nam nie daje

mój dziadek - można "grzebać" (dostępne metryki)
dziadek Tuska - to w buciorach

no żesz....

albo "po dzisiejszem" nie - BO NIE K...
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Ludwik_Olczyk

Nieaktywny
Ekspert
Posty: 634
Rejestracja: czw 10 mar 2011, 01:01
Lokalizacja: Łódź, Warszawa
Kontakt:

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: Ludwik_Olczyk »

EWAFRA pisze:
MMar pisze:Mam pytanie dlaczego poszukujecie przodków Tuska?

Do czego to Wam jest potrzebne?.
:?:
Popieram całkowicie. Dla mnie to tez zupełny abstrakt. I chyba należałoby się zastanowić czy Donald Tusk i jego krewni życzą sobie publicznego grzebania przez postronne osoby w ich genealogii. To, ze ktoś jest osobą publiczną nie daje nam prawa do włażenia w jej życie w buciorach i ze wszystkich stron. Dla mnie ta "inicjatywa" jest cokolwiek niesmaczna.
Szanowni Państwo.

Zajmujemy się dziejami rodzin ludzi publicznych od niepamiętnych czasów. Kanclerzy, hetmanów, marszałków, posłów sejmowych, deputatów na trybunały... I zawsze wydawało się to oczywiste. Nie rozumiem co może być "niesmacznego" w pracy genealoga, poza nierzetelnością? To jest podważanie całego sensu naszej pracy. Po co Państwo to czynicie? Ku refleksji.

Pozdrawiam Państwo serdecznie.

PS.
A i tak pewnie kiedyś rodzina Tusków będzie wdzięczna za to co uczyniono dla odtworzenia jej historii.
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Oczywiście osoby publiczne i tzw. Bohaterowie narodowi (http://tomaszlenczewski.pl/teksty/genea ... ealogiczny) podlegają daleko idącym analizom, w tym również genealogicznym. W przypadku Józefa Tuska chodzi też o postać, która stała się medialna, więc po co w ogóle pisać jakieś apele o zaprzestanie poszukiwań. No chyba, że UE zakaże publikowania jakichkolwiek badań genealogicznych bez zgody rodziny. Były takie projekty w Niemczech
Emerald

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 358
Rejestracja: śr 14 lis 2018, 20:45

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: Emerald »

EWAFRA pisze:
MMar pisze:Mam pytanie dlaczego poszukujecie przodków Tuska?

Do czego to Wam jest potrzebne?.
:?:
Popieram całkowicie. Dla mnie to tez zupełny abstrakt. I chyba należałoby się zastanowić czy Donald Tusk i jego krewni życzą sobie publicznego grzebania przez postronne osoby w ich genealogii. To, ze ktoś jest osobą publiczną nie daje nam prawa do włażenia w jej życie w buciorach i ze wszystkich stron. Dla mnie ta "inicjatywa" jest cokolwiek niesmaczna.
Genealogia danej rodziny nie jest niczyją własnością, żeby mogła w niej "grzebać" tylko rodzina. Księgi (z reguły) są ogólnodostępne, każdy może z nich korzystać i szukać w nich czego dusza zapragnie, nie trzeba wykazywać pokrewieństwa. Cała baza wielcy.pl do wyrzucenia, bo grzebie ludziom w genealogii?
Izabela
ksawery

Sympatyk
Posty: 319
Rejestracja: śr 18 wrz 2013, 20:42

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: ksawery »

Witam.
Proponuję zająć się genealogicznie przodkami i rodziną Kaczynskiego. Bardzo ciekawy temat.
Pozdrawiam.
Ksawery
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Ten tekst o przodkach Kaczyńskiego już się ukazał ukazujący jego genealogię po mieczu. Wymaga trochę poprawek, ale to jest w jednym ręku ze względu na podjętą kwerendę na Ukrainie. Niewątpliwie szlachta, sprawa herbu sporna. Genealogia po matce teź wymaga jeszcze sporej kwerendy na Ukrainie (w pewnym momencie, jak spora grupa drobnej szlachty, rodzina znalazła się w Rosji za chlebem). Niestety historycy zawodowi nie doceniają kwerend genealogicznych stąd poważne niedociągnięcia w biografii Anny Walentynowicz, której genealogia jest ukraińska i niekatolicka.
bielecki

Sympatyk
Posty: 595
Rejestracja: czw 18 paź 2007, 13:35

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: bielecki »

Pytania w stylu po co nam to, czemu włazić w czyjeś życie, a zostawcież już zmarłych w spokoju, na forum genealogicznym trochę zahaczają o trolling. Rozumiem, gdy tak mówi niezainteresowana genealogią stara ciotka, ale w naszym gronie?

To przecież tak, jakby ktoś na forum wędkarskim pytał, po co wam to siedzenie na zimnie i gapienie się w spławik, przeziębić się można.

Łukasz
bielecki

Sympatyk
Posty: 595
Rejestracja: czw 18 paź 2007, 13:35

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: bielecki »

bielecki pisze:Józef Tusk, syn Józefa i Augustyny zd. Adamczyk urodzony 23.03.1907 w EMAUS pow. Gdańsk-Wyżyny
(Emaus w 1933 roku stało się częścią miasta Gdańska, ale w 1907 roku Józef NIE urodził się przecież w Gdańsku!)
Akt ur. nr 36/1907 USC Ujeścisko (wg opisu zespołu w AP Gdańsk, ale akt sporządzono w Emaus, czyli na tę chwil tam mieścił się ten USC)

Ślub z Julianną Jeżewską zarejestrowany 27.06.1929 w USC Gdańsk VII (Siedlce)
Akt dostępny jest w ancestry a księga przechowywana najpewniej w Landesarchiv Berlin.
Ponieważ od kilku dni USC Ujeścisko jest już zindeksowane w PomGenBazie, więc każdy kto chce, znajdzie tam oprócz zapisu o urodzeniu Józefa Tuska (1907) także sześcioro jego rodzeństwa w latach 1897-1910. W 1910 roku zmarł ojciec ich wszystkich, Józef Tusk senior.

Same obrazki akt oczywiście na metryki.genbaza.pl

Łukasz
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Dokumenty osobiste Józefa Tuska stały się wiele lat temu przedmiotem aukcji antykwarskiej. Wystawione na sprzedaż i opublikowane w katalogu poważnego domu aukcyjnego zostały wycofane po uzgodnieniu przez rodzinę. Sprzedano tylko skrzypce po dziadku premiera …
Krzysztof29

Sympatyk
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 lip 2011, 23:23
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: Krzysztof29 »

Józef Tusk od 24 listopada 1944 r. był żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Powinna się więc zachować jego teczka w brytyjskim Ministry of Defence. Kopie dokumentów z tego archiwum na temat dowolnego żołnierza każdy może zamówić. Koszt to 30 funtów od osoby. Ale być może ktoś już to zrobił i dokumenty Józefa Tuska z tego archiwum są już znane? Tutaj wątek na genealodzy.pl na temat polskich archiwaliów w Ministry of Defence:
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... highlight=
Poszukiwane nazwisko: Turski - okolice Częstochowy, Jędrzejowa i Włoszczowy
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Nie jest to aż tak ciekawe i nikt by się tym nie interesował gdyby nie był to dziadek premiera. Tysiące Polaków było wcielonych do Wehrmachtu i wielu z nich przeszło na stronę polską zwłaszcza do II Korpusu PSZ. Kiedy po 1990 pracowałem przy weryfikacji kombatantów takie osoby jeśli wystąpiły z wnioskiem o prawa kombatanckie otrzymały je. Znacznie ciekawsze są genealogie kolaborantów pracujących dla Niemców w rozgłośni „Wanda” i nawołującej żołnierzy II Korpusu, aby przeszli do Niemców, dzięki czemu mieli zaraz pojechać do domu. Efekt był taki, że przechodzili, ale Polacy z Wehrmachtu …
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wywód przodków Premiera Tuska

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

No nie wiem..wydaje mi się, że dzięki temu przypadkowi z milion osób dowiedziało się:
a. że tak często było
b. że dziadkowie wnuczkom często niewiele mówili
c. że można skończyć studia historyczne i nie być zainteresowanym poznaniem historii własnej rodziny w 2-3 pokoleniach (lub nie poznać aparatu)

To co oczywiste dla grupki stało się pop-science, może nie wszyscy mają świadomość, ale radykalnie większa grupa dowiedziała się jak często wyglądała historia.

Podobne efekty , ale na mniejszą skalę były przy Miłoszu, Kirście, Grassie etc
a ostatnio przy ambasadorach:)
Chyba tylko takie "skandale" mają odpowiednią siłę rażenia by co dziesiątego zainteresować jak to bywało i z "tą wojną" i przez kolejne 80 lat z wiadomościami o niej - nawet w ścisłym rodzinnym kręgu.


... i może ktoś się zainteresuje, jeśli to prawda - ASCkami , które nadal leżą w Berlinie, nie w Gdańsku jak powinny:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
julia_jarmola

Sympatyk
Posty: 606
Rejestracja: ndz 12 lut 2012, 12:47

Post autor: julia_jarmola »

Emerald napisała :
Genealogia danej rodziny nie jest niczyją własnością, żeby mogła w niej "grzebać" tylko rodzina. Księgi (z reguły) są ogólnodostępne, każdy może z nich korzystać i szukać w nich czego dusza zapragnie, nie trzeba wykazywać pokrewieństwa. Cała baza wielcy.pl do wyrzucenia, bo grzebie ludziom w genealogii?
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Bazy danych są ogólnie dostępne i czasami nawet przypadkiem natrafiamy na metryki przodków jakiejś publicznej osoby. A ci z ogromną genealogiczną pasją pod wpływem impulsu, a nie żadnych pobudek politycznych szukają dalej i dokładniej...
Nie bardzo więc rozumiem obiekcje i sugerowanie, że to może mieć jakiś związek z kampanią wyborczą.

No i jeszcze jedno, dlaczego p. Minakowski ma być bardziej wiarygodny od ludzi, którzy rzetelnie szukają informacji w archiwach i , piszących na Genealogach.
Pan Minakowski tworzy swoją bazę danych, korzystając z pracy genealogów i wymaga rocznego abonamentu, tutaj informacje są pro bono, jak powyżej napisano.

Pozdrawiam,
Julia.
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

No i jeszcze jedno, dlaczego p. Minakowski ma być bardziej wiarygodny od ludzi, którzy rzetelnie szukają informacji w archiwach i , piszących na Genealogach.
Pan Minakowski tworzy swoją bazę danych, korzystając z pracy genealogów i wymaga rocznego abonamentu, tutaj informacje są pro bono, jak powyżej napisano.

Pozdrawiam,
Julia.
Wiarygodność M. Minakowskiego jest dla mnie niewielka. Nawet cytaty z moich publikacji kilkakrotnie przeinaczył. Tak, jakby nie umiał ich czytać. Zastanawiam się czasem czy dobrze cytuje innych? Na podstawie wielu rodzin można obserwować, jak zmieniał zdanie. Najgorzej wyszli na tym, ci którzy cytowali jego stronę, jako źródło. Przykładem tego jest historia jednych „Massalskich” na jego stronie https://historia.dorzeczy.pl/320149/uszlachetnieni.html
Pozdrawiam
Krzysztof29

Sympatyk
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 lip 2011, 23:23
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Krzysztof29 »

Tak przy okazji przyszła mi do głowy pewna myśl. Otóż osoby sławne to na ogół milionerzy, tak właśnie jest między innymi z Donaldem Tuskiem. Jak wiadomo osobom sławnym genealodzy i historycy tworzą drzewa genealogiczne, poszukują informacji o przodkach, a wszystko to bezpłatnie na swój koszt. Milioner ma za darmo pracowników, którzy jeszcze wzajemnie się prześcigają w informacjach o tym kto więcej znalazł albo poprawiają pomyłki czy błędy. Osoba nieznana i niebogata z jakiegoś bloku czy domu na wsi, gdyby zwróciła się do genealogów z prośbą o wywód przodków musiałaby się przygotować na spory wydatek. Ciekawe jaki koszt Donald Tusk poniósłby, gdyby nie był znany. Na ile można by wycenić informacje opublikowane w tym wątku? Na 20 000 zł? Teraz jest jeszcze teczka jego dziadka w Ministry of Defence. Koszt to 30 funtów. Kwestią tylko czasu jest jak ktoś na własny koszt wyciągnie od nich skany tych dokumentów. Oczywiście pan milioner nawet grosza nie da. Donald Tusk może sobie czasem na to forum zagląda i sprawdza nowe wiadomości o swoich przodkach. Sam jest nawet historykiem z wykształcenia, ale chyba genealogią swojej rodziny akurat nigdy się nie zajmował.
Generalnie w tym poście nie chodzi mi o atak na ex premiera, bo generalnie to dotyczy wszystkich znanych osób z milionami na koncie. Taka ironia losu, że jak to mawiają "bogatemu to i byk się ocieli". Osoby nieznane i niebogate na pewno na tym forum uzyskają pewną pomoc nieodpłatnie jednak gdyby nie chciały nawet palcem kiwnąć, bo nie mają ochoty albo czasu to za darmo nie dostaną wywodu przodków, a bogaci dostaną wszystko na tacy za darmo. Taki oto mamy świat.
Poszukiwane nazwisko: Turski - okolice Częstochowy, Jędrzejowa i Włoszczowy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”