Chłopiec czy dziewczynka? - zdjęcie
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Witam,
a ja uważam,że to dziewczynka.Przemawiają za tym:
1. buty typowo dziewczęce,
2. uczesanie,
3. rysy twarzy,
4.wstążka pod szyją,
a stój mógł być wypożyczony ( często tak robiono do zdjecia), a buty pozostałe własne.
Dziewczynki wówczas raczej nie nosiły spodenek.
Proponuję sprawdzić może ktoś w rodzinie ma zdjęcie tego dziecka z tego okresu.
pozdrawiam Grażyna
a ja uważam,że to dziewczynka.Przemawiają za tym:
1. buty typowo dziewczęce,
2. uczesanie,
3. rysy twarzy,
4.wstążka pod szyją,
a stój mógł być wypożyczony ( często tak robiono do zdjecia), a buty pozostałe własne.
Dziewczynki wówczas raczej nie nosiły spodenek.
Proponuję sprawdzić może ktoś w rodzinie ma zdjęcie tego dziecka z tego okresu.
pozdrawiam Grażyna
Strój, a w zasadzie góra, mogą być i po starszym bracie.
Decydujące jest czy ma spódniczkę, czy spodenki, bo te są raczej własne niż pożyczone
i tutaj bardziej przestrzegano podziału na płeć.
Co do kierunków zapięć to powiem tylko, że sam obecnie noszę spodnie z damskim zapięciem,
krój mają męski i zapięcie przykryte, więc w oczy się nie rzuca, a noszę bo wygodne.
Decydujące jest czy ma spódniczkę, czy spodenki, bo te są raczej własne niż pożyczone
i tutaj bardziej przestrzegano podziału na płeć.
Co do kierunków zapięć to powiem tylko, że sam obecnie noszę spodnie z damskim zapięciem,
krój mają męski i zapięcie przykryte, więc w oczy się nie rzuca, a noszę bo wygodne.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
jotzet pisze: W "leksykonie Kertoipa" zakład Twardzickiego figuruje. Był czynny w latach 1860 - 1902 . ..
Na rewersie w dolnym lewym rogu jest oznaczone, że litografię wykonał H.Kohn. Po przeszukaniu google wynika, że zakład litograficzny H.Kohna istniał od roku 1879, a więc możemy założyć, że datowanie zdjęcia przypada pomiędzy 1879 a 1902
Pozdrawiam.
Grzesiek Gawdzik
Znalazłem jeszcze coś takiego:
"Największą popularnością cieszył się jednak styl marynarski, który występował najdłużej i w wielu odmianach. W II połowie XIX w. tzw. mundurek marynarski był popularnym strojem zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczynek. Składał się z szerokiej lub plisowanej spódniczki bądź spodni oraz bluzy z dużym marynarskim kołnierzem. Strój marynarski mógł być w kolorze granatowym lub białym albo też górę i dół zestawiano kontrastowo, a „Kapelusiki marynarskie powszechnie [były] przyjęte dla dzieci” (Tygodnik Mód i Nowości Dotyczących Gospodarstwa Domowego 1862 nr 48, s.
źródło: http://www.buw.uw.edu.pl/wystawy/modame ... piece.html
-
Szymański_Wojciech

- Posty: 336
- Rejestracja: wt 04 maja 2010, 12:00
Na zdjęciu jest niewątpliwie chłopiec w wieku 3-4 lat. Takie chłopięce uczesania trwały jeszcze do początku XX w. Decydują jednak spodenki, dosyć krótkie, z guziczkami na nogawkach (jak już wcześniej zauważono!). Na spódniczkę (tym bardziej plisowaną - zob. wyżej!), jest ten strój za skąpy. Rzecz w tym, że na zdjęciu nogawki spodenek, najwidoczniej dosyć szerokie, zlały się w jedną plamę, imitującą spódniczkę.VICTOR pisze:Na rewersie w dolnym lewym rogu jest oznaczone, że litografię wykonał H.Kohn. Po przeszukaniu google wynika, że zakład litograficzny H.Kohna istniał od roku 1879, a więc możemy założyć, że datowanie zdjęcia przypada pomiędzy 1879 a 1902jotzet pisze: W "leksykonie Kertoipa" zakład Twardzickiego figuruje. Był czynny w latach 1860 - 1902 . ..
Pozdrawiam.
Grzesiek Gawdzik
Znalazłem jeszcze coś takiego:
"Największą popularnością cieszył się jednak styl marynarski, który występował najdłużej i w wielu odmianach. W II połowie XIX w. tzw. mundurek marynarski był popularnym strojem zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczynek. Składał się z szerokiej lub plisowanej spódniczki bądź spodni oraz bluzy z dużym marynarskim kołnierzem. Strój marynarski mógł być w kolorze granatowym lub białym albo też górę i dół zestawiano kontrastowo, a „Kapelusiki marynarskie powszechnie [były] przyjęte dla dzieci” (Tygodnik Mód i Nowości Dotyczących Gospodarstwa Domowego 1862 nr 48, s.."
źródło: http://www.buw.uw.edu.pl/wystawy/modame ... piece.html
Czytając Państwa odpowiedzi dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy, za co serdecznie dziękuję.
Teraz to zdjecie zaczęło mnie naprawdę intrygować. Chyba muszę spędzić nad nim trochę więcej czasu i poszperać w internecie o modzie dziecięcej II poł. XIX wieku.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Alicja
Teraz to zdjecie zaczęło mnie naprawdę intrygować. Chyba muszę spędzić nad nim trochę więcej czasu i poszperać w internecie o modzie dziecięcej II poł. XIX wieku.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Alicja
Pozdrawiam,
Alicja
Alicja
Chłopiec
Takie buty nosili również chłopcy. Mam zdjęcie z podobnymi. Zobaczcie:
https://picasaweb.google.com/1133585968 ... 7534748738
Małgorzata
Takie buty nosili również chłopcy. Mam zdjęcie z podobnymi. Zobaczcie:
https://picasaweb.google.com/1133585968 ... 7534748738
Małgorzata
- Olczyk_Paweł

- Posty: 51
- Rejestracja: śr 18 mar 2009, 21:01
- Lokalizacja: Zgierz
Witam
Gdy moja córka miała cztery latka (dziś ma dwadzieścia dwa), zadałem jej pytanie: Aniu, po czym można odróżnić dziewczynkę od chłopca? Wtedy padła odpowiedź: jak to po czym, chłopcy mają guziki przy bluzce z innej strony niż ja.
Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności tych, którzy na ten szczegół zwrócili uwagę. Paweł
Gdy moja córka miała cztery latka (dziś ma dwadzieścia dwa), zadałem jej pytanie: Aniu, po czym można odróżnić dziewczynkę od chłopca? Wtedy padła odpowiedź: jak to po czym, chłopcy mają guziki przy bluzce z innej strony niż ja.
Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności tych, którzy na ten szczegół zwrócili uwagę. Paweł
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Witam , moim zdaniem rozwiązanie wszystkich za chłopcem i przeciw było by możliwe w większym stopniu prawdopodobieństwa jak by znalazł metrykę urodzenia tego dziecka przypuszczalnie z około 1880 roku tylko jeśli było kolejne dziecko urodzone rok przed lub po dziecka z tego zdjęcia licząc ze to chłopiec a urodziła by się siostra i to tez by nie wiele dało do rozpoznania chyba ze było by inaczej .Co do stroju to mam tez zdjęcie z 1934 roku chłopiec mający rok jest na ręce matki w sukience i ma długie włosy jak dziewczynka , tylko wiadomo jest dokładnie ze to chłopiec bo wie o tym rodzina i on sam ; pozdrawiam - Julian
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
a ja widziałem zdjęcia atelier (nie "z" a wnętrza) i wiem, że były stroje do wypożyczenia
myślę, że niektórzy klienci byli w stanie zaakceptować "niewłaściwe zapięcie" dla dzieci w tym wieku co na zdjęciu, spodenek zamiast spódniczki i odwrotnie - wątpię
co nie przesądzą o płci dziecka na zdjęciu, ale jest odpowiedzią co było dla mnie istotniejsze..i dlaczego
cd czy zapięcie decydujące...dla czterolatka może:)
ale np
http://www.mon.gov.pl/pliki/File/umundu ... ioweMW.htm
Ubiór wyjściowy żołnierza zawodowego
Marynarki Wojennej kobiety z koszulo-bluzą oficerską z krótkimi rękawami
koloru białego, spódnicą i kapeluszem
a
Ubiór wyjściowy żołnierza zawodowego
Marynarki Wojennej z koszulo-bluzą oficerską z krótkimi rękawami koloru białego
z czapką garnizonową
koszulo-bluzy damskie i męskie - różnią się stroną zapięcia
jeśli to nie błąd na stronie (a chyba nie) to nie mogą się różnić
myślę, że niektórzy klienci byli w stanie zaakceptować "niewłaściwe zapięcie" dla dzieci w tym wieku co na zdjęciu, spodenek zamiast spódniczki i odwrotnie - wątpię
co nie przesądzą o płci dziecka na zdjęciu, ale jest odpowiedzią co było dla mnie istotniejsze..i dlaczego
cd czy zapięcie decydujące...dla czterolatka może:)
ale np
http://www.mon.gov.pl/pliki/File/umundu ... ioweMW.htm
Ubiór wyjściowy żołnierza zawodowego
Marynarki Wojennej kobiety z koszulo-bluzą oficerską z krótkimi rękawami
koloru białego, spódnicą i kapeluszem
a
Ubiór wyjściowy żołnierza zawodowego
Marynarki Wojennej z koszulo-bluzą oficerską z krótkimi rękawami koloru białego
z czapką garnizonową
koszulo-bluzy damskie i męskie - różnią się stroną zapięcia
jeśli to nie błąd na stronie (a chyba nie) to nie mogą się różnić
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Włodku, argument mundurowy słaby, bo to rysunki, czyli fikcja.
Jak masz zdjęcia, że takie mundury były tak uszyte, to co innego.
Wszystkim używającym argumentu z fryzurą proponuje rozwiązanie zagadki płci ze zdjęcia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a50 ... 76565.html
Zdjęcie nie sprzed Wielkiej Wojny i nie sprzed II WS, ale z połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku
Widzę, że zdecydowana większość próbuje ustalić płeć drogą demokratyczną, czyli głosując. Nie silą się przy tym na żadne argumenty, ewentualnie przedstawiają bardzo słabe i łatwe do zakwestionowania. Do nich zaliczam te o fryzurze i o zapięciu.
Właściwie jedynie Krystyna coś tam próbowała fachowo uzasadniać, ale ja mam problem. Skoro na zdjęciu nie widać czy są spodenki czy spódniczka (ja nie widzę) to jak udało się dostrzec, że gdyby to była spódniczka, to inaczej by była ukształtowana, nawet grubość tkaniny jest znana? No nie mam krawieckiego oka i może dlatego mam problem z zaakceptowaniem takich argumentów. Dalej coś o guzikach. Z obu stron dla dziewczynki zbyt zdobnie, a dla chłopca już na spodenkach do zaakceptowania, ale to argument z wyobraźni, więc nawet nie ma jak się ustosunkować do niego.
Nie ma ktoś silniejszych argumentów niż "to jest chłopiec" lub "to jest dziewczynka"?
Jak masz zdjęcia, że takie mundury były tak uszyte, to co innego.
Wszystkim używającym argumentu z fryzurą proponuje rozwiązanie zagadki płci ze zdjęcia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a50 ... 76565.html
Zdjęcie nie sprzed Wielkiej Wojny i nie sprzed II WS, ale z połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku
Widzę, że zdecydowana większość próbuje ustalić płeć drogą demokratyczną, czyli głosując. Nie silą się przy tym na żadne argumenty, ewentualnie przedstawiają bardzo słabe i łatwe do zakwestionowania. Do nich zaliczam te o fryzurze i o zapięciu.
Właściwie jedynie Krystyna coś tam próbowała fachowo uzasadniać, ale ja mam problem. Skoro na zdjęciu nie widać czy są spodenki czy spódniczka (ja nie widzę) to jak udało się dostrzec, że gdyby to była spódniczka, to inaczej by była ukształtowana, nawet grubość tkaniny jest znana? No nie mam krawieckiego oka i może dlatego mam problem z zaakceptowaniem takich argumentów. Dalej coś o guzikach. Z obu stron dla dziewczynki zbyt zdobnie, a dla chłopca już na spodenkach do zaakceptowania, ale to argument z wyobraźni, więc nawet nie ma jak się ustosunkować do niego.
Nie ma ktoś silniejszych argumentów niż "to jest chłopiec" lub "to jest dziewczynka"?
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Darku:
zdjęć kurtek (nie bluz) w sieci jak mrówków:)
i "platerówki" i dzisiejsze "oficerki" chodzą w kurtkach "męskozapinanych"
nie podam linków bo po co:) jeszcze złe wybiorę:) z 11. listopada lub zimowe najlepsze, z 15.sierpnia za ciepło:)
nawet chyba większość Straży Miejskich kurtek oddzielnych nie zamawia "unisex w tym elemencie oznacza męskozapinane"
chyba (ale to już chyba) podobnie było (koszule? kurtki) np w Wlk Brytanii w latach 40
dla mnie sprowadza się (jak i "u Elżbiety") spodenki czy spódnica - i tu uznaję wyższość Pań
czy to "zagięcia i ułożenie" czy po prostu "widzę spodnie" mnie przekonuje (choć ja widziałem spódnicę:)
zdjęć kurtek (nie bluz) w sieci jak mrówków:)
i "platerówki" i dzisiejsze "oficerki" chodzą w kurtkach "męskozapinanych"
nie podam linków bo po co:) jeszcze złe wybiorę:) z 11. listopada lub zimowe najlepsze, z 15.sierpnia za ciepło:)
nawet chyba większość Straży Miejskich kurtek oddzielnych nie zamawia "unisex w tym elemencie oznacza męskozapinane"
chyba (ale to już chyba) podobnie było (koszule? kurtki) np w Wlk Brytanii w latach 40
dla mnie sprowadza się (jak i "u Elżbiety") spodenki czy spódnica - i tu uznaję wyższość Pań
czy to "zagięcia i ułożenie" czy po prostu "widzę spodnie" mnie przekonuje (choć ja widziałem spódnicę:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
http://warszawa.ap.gov.pl/bycdzieckiem.html
Zdjęcie n° 20 - spodnie z guzikami!!!
Zdjęcie n° 20 - spodnie z guzikami!!!
Pozdrawiam, Elżbieta Grabowska z d. Cibińska
moje parafie:Cierno Oksa Węgleszyn Nagłowice (świętokrzyskie)
i Wysocice Sieciechowice (małopolskie) okolice
moje parafie:Cierno Oksa Węgleszyn Nagłowice (świętokrzyskie)
i Wysocice Sieciechowice (małopolskie) okolice

