Zagon ile to powierzchni ziemi
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
Nie ważne. A wracając do zagonów trudno jednoznacznie powiedzieć ile to powierzchni czy długości, myślę ze w zależności regionu czy nawet wsi inaczej to słowo rozumiano.
Daniel "Danko" Nowak
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
Witaj Daniel ,teraz jest pięknie , swoim podpisem szanujesz innych za to Ciebie będą szanować ze jesteś wiarygodny , tu wszyscy są jak rodzina , a tak na marginesie to jeśli mogę zapytać , czy miałeś brata Gutka ,to mój kolega z lat dzieciństwa ; pozdrawiam - Julian
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
Nie nie nie miałem takiego brata i nie mam :p. A o podpisie sobie zapomniałem i nie zwróciłem na to uwagi.
Daniel "Danko" Nowak
W parafii Bielsk Podlaski w XVII i XVIII w. obowiązywała dziesięcina od szlachty wyrażona w pieniądzu. Wysokość jej nie ulegała zmianie przez okres od 1650 do 1795 r. i wynosiła dla szlachty z większości wsi należących do tej parafii:
od 1 włóki - 5 złotych (czyli 150 groszy)
od 1 morgi - 5 groszy
od 1 pręt - 1/2 szeląga
1 włóka to około 18 ha ( włóka chełmińska)
1 morga to 1/30 włóki czyli 18 ha : 30 = o,6 ha = 6.000 m (kw)
1 pręt to 1/30 morgi czyli 6.000 m(kw) : 30 = 200 m (kw)
ale dla szlachty ze wsi Zawady i Pietrzykowo z tej parafii obowiązywały
następujące stawki:
od 1 zagonu - 1 grosz
od 1 skiby - 1/2 szeląga
Z tych zapisów można wysnuć wniosek, że skoro od 1 pręta liczona jest taka sama kwota dziesięciny jak od 1 skiby to wielkości te mogły być tożsame, co oznaczałoby , ze 1 pręt = 1 skibie = 200 m (kw)
Ponieważ 1 grosz dzielił się na 3 szelągi, to z powyższych stawek wynika, że 1 zagon równy był 6 skibom czyli 6 x 200 m (kw) = 1.200 m (kw).
Staropolskie miary długości to:
1 krok geometryczny = 2,233 m
1 pręt = 2 kroki = 4,466 m
1 laska = 2 pręty = 8,933 m
1 sznur = 10 prętów = 44,66 m
1 zagon = 30 prętów = 133,98 m (około 134 m)
Czyli 1 zagon ( jako jednostka powierzchni) mógł być prostokątem o wymiarach 1 zagon x 1 laska czyli 134 m x 8,933 = 1.197 m (kw).
Wydaje mi się, że w aktach darowizny, sprzedaży itp. przez zagon, na terenie innych parafii, mogła być przyjmowana wielokrotność tej powierzchni. Np. 1 zagon mógł być równy 2.400 m (kw), 3.600 m (kw)
czy nawet 4.800 m (kw).
Pozdrawiam
Jan
od 1 włóki - 5 złotych (czyli 150 groszy)
od 1 morgi - 5 groszy
od 1 pręt - 1/2 szeląga
1 włóka to około 18 ha ( włóka chełmińska)
1 morga to 1/30 włóki czyli 18 ha : 30 = o,6 ha = 6.000 m (kw)
1 pręt to 1/30 morgi czyli 6.000 m(kw) : 30 = 200 m (kw)
ale dla szlachty ze wsi Zawady i Pietrzykowo z tej parafii obowiązywały
następujące stawki:
od 1 zagonu - 1 grosz
od 1 skiby - 1/2 szeląga
Z tych zapisów można wysnuć wniosek, że skoro od 1 pręta liczona jest taka sama kwota dziesięciny jak od 1 skiby to wielkości te mogły być tożsame, co oznaczałoby , ze 1 pręt = 1 skibie = 200 m (kw)
Ponieważ 1 grosz dzielił się na 3 szelągi, to z powyższych stawek wynika, że 1 zagon równy był 6 skibom czyli 6 x 200 m (kw) = 1.200 m (kw).
Staropolskie miary długości to:
1 krok geometryczny = 2,233 m
1 pręt = 2 kroki = 4,466 m
1 laska = 2 pręty = 8,933 m
1 sznur = 10 prętów = 44,66 m
1 zagon = 30 prętów = 133,98 m (około 134 m)
Czyli 1 zagon ( jako jednostka powierzchni) mógł być prostokątem o wymiarach 1 zagon x 1 laska czyli 134 m x 8,933 = 1.197 m (kw).
Wydaje mi się, że w aktach darowizny, sprzedaży itp. przez zagon, na terenie innych parafii, mogła być przyjmowana wielokrotność tej powierzchni. Np. 1 zagon mógł być równy 2.400 m (kw), 3.600 m (kw)
czy nawet 4.800 m (kw).
Pozdrawiam
Jan
Witam wszystkich serdecznie,
bardzo ciekawa dyskuja wywiązała się na temat zagonu i nie tylko.
Ja znalazałam na
http://biznes.pwn.pl/haslo/3999837/zagon.html
jeszcze jedną definicję, może się jeszcze komuś przyda - dlatego skopiowałam.
Poza tym znalazałam w tej definicji wyjaśnienie dla pojęcia skład - o które też kiedyś tu na forum pytałam (chodziło o skład koniczyny). Okazuje się, że 2 zagony to był skład.
Pozdrawiam i życzę wszelkiej pomyślności w nowym roku
Wioletta
zagon, hist. pas zaoranego pola szerokości kilku lub kilkunastu skib;
w dawnej Polsce pojęcie często używane na określenie powierzchni ziemi uprawnej, trudne do jednoznacznej interpretacji i przeliczeń; XVI–XVIII w. szerokość zagonu wynosiła najczęściej 6 skib (ok. 1/2 pręta, 2,13–2,23 m) lub 4 skiby; 2 zagony tworzyły tzw. skład; naturalna długość zagonu wynosiła staje (zagon stajowy, 225 łokci), w praktyce rolnej jednak, gdy zwartą jednostką uprawy było całe pole, przez zagon rozumiano zazwyczaj pas uprawy szerokości 4–6 skib, ciągnący się przez całe pole, zazwyczaj długości kilku, a nawet kilkudziesięciu staj; zagon geometryczny był używany przy pomiarze łanu (włóki), który mógł się składać np. z 600 zagonów (każdy szerokości 3,75 łokci); przy rozmaitych wielkościach łanów występowały również wielkie rozpiętości wielkości zagonów, np. od ok. 0,5 do ponad 5 mórg (na Mazowszu).
bardzo ciekawa dyskuja wywiązała się na temat zagonu i nie tylko.
Ja znalazałam na
http://biznes.pwn.pl/haslo/3999837/zagon.html
jeszcze jedną definicję, może się jeszcze komuś przyda - dlatego skopiowałam.
Poza tym znalazałam w tej definicji wyjaśnienie dla pojęcia skład - o które też kiedyś tu na forum pytałam (chodziło o skład koniczyny). Okazuje się, że 2 zagony to był skład.
Pozdrawiam i życzę wszelkiej pomyślności w nowym roku
Wioletta
zagon, hist. pas zaoranego pola szerokości kilku lub kilkunastu skib;
w dawnej Polsce pojęcie często używane na określenie powierzchni ziemi uprawnej, trudne do jednoznacznej interpretacji i przeliczeń; XVI–XVIII w. szerokość zagonu wynosiła najczęściej 6 skib (ok. 1/2 pręta, 2,13–2,23 m) lub 4 skiby; 2 zagony tworzyły tzw. skład; naturalna długość zagonu wynosiła staje (zagon stajowy, 225 łokci), w praktyce rolnej jednak, gdy zwartą jednostką uprawy było całe pole, przez zagon rozumiano zazwyczaj pas uprawy szerokości 4–6 skib, ciągnący się przez całe pole, zazwyczaj długości kilku, a nawet kilkudziesięciu staj; zagon geometryczny był używany przy pomiarze łanu (włóki), który mógł się składać np. z 600 zagonów (każdy szerokości 3,75 łokci); przy rozmaitych wielkościach łanów występowały również wielkie rozpiętości wielkości zagonów, np. od ok. 0,5 do ponad 5 mórg (na Mazowszu).
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
Jako ciekawostkę, w kontekście poruszanych tu zagadnień, przytoczę problem pomiaru posiadanej przez ziemian ziemi w XIX wieku.
Niedokładności związane pomiarami obszaru, z biegiem lat stawały się coraz dokładniejsze. W latach 1877-1894 obszar Królestwa w ogólnych statystykach zwiększono o 808 tys. ha. Pochodzące z okresu przeduwłaszczeniowego rejestry pomiarowe dóbr często były niedokładne. Oszacowaną w przeszłości rozległość majątków uznawano niezmiennie przez dziesiątki lat i przez całe nieraz pokolenia posiadaczy. Jeszcze w końcu XIX wieku przy oddzielaniu części majątku na rzecz członka rodziny podawano do hipoteki przybliżoną wielkośćobszaru, np. "włók 18 gruntu mniej więcej obejmuącego". Dopiero w okresie pouwłaszczeniowym, gdy dokonywanie gruntów stało się konieczne z uwagi na uwłaszczenia, parcelacje, likwidacje surwitutów czy też wymagania Towarzystw Kredytowych, zaczęto większą wagę przykładać do dokładnego ustalania powierzchni gruntów.
Pomiary przeprowadzane przy okazji parcelacji ziemi często wykazywały nadwyżkę wobec wielkości zakładanej i wpisanej do hipoteki. Z nieświadomości tych, którzy w sytuacji przymusowej sprzedawali majątki wedle orientacyjnej miary hipotecznej, często korzystali spekulanci. Zdarzało się nawet, iż "nabywca kazał pomierzyć grunt w celach parcelacji i zamiast dwudziestu, znalazł włók trzydzieści".
Źródło: Szeczerbińska B., Ziemiaństwo w Guberni Łomżyńskiej na przełomie XIX i XX wieku.
Niedokładności związane pomiarami obszaru, z biegiem lat stawały się coraz dokładniejsze. W latach 1877-1894 obszar Królestwa w ogólnych statystykach zwiększono o 808 tys. ha. Pochodzące z okresu przeduwłaszczeniowego rejestry pomiarowe dóbr często były niedokładne. Oszacowaną w przeszłości rozległość majątków uznawano niezmiennie przez dziesiątki lat i przez całe nieraz pokolenia posiadaczy. Jeszcze w końcu XIX wieku przy oddzielaniu części majątku na rzecz członka rodziny podawano do hipoteki przybliżoną wielkośćobszaru, np. "włók 18 gruntu mniej więcej obejmuącego". Dopiero w okresie pouwłaszczeniowym, gdy dokonywanie gruntów stało się konieczne z uwagi na uwłaszczenia, parcelacje, likwidacje surwitutów czy też wymagania Towarzystw Kredytowych, zaczęto większą wagę przykładać do dokładnego ustalania powierzchni gruntów.
Pomiary przeprowadzane przy okazji parcelacji ziemi często wykazywały nadwyżkę wobec wielkości zakładanej i wpisanej do hipoteki. Z nieświadomości tych, którzy w sytuacji przymusowej sprzedawali majątki wedle orientacyjnej miary hipotecznej, często korzystali spekulanci. Zdarzało się nawet, iż "nabywca kazał pomierzyć grunt w celach parcelacji i zamiast dwudziestu, znalazł włók trzydzieści".
Źródło: Szeczerbińska B., Ziemiaństwo w Guberni Łomżyńskiej na przełomie XIX i XX wieku.
Pozdrawiam
Wojciech P.
Wojciech P.
- Szczerbiński

- Posty: 777
- Rejestracja: pt 19 paź 2007, 12:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
Witam!
Także dorzucę parę zdań na ww. temat.
‘W jaki sposób przeprowadzają się działy?’
‘Zaczniemy od ziemi ornej. Każde z trzech pól (klin), na które ziemia orna gminy jest podzielona, dzieli się jeszcze na kilka pasów (zagon) rozmaicie nazywanych (kort, jarus, stołb, kona) w których każdy gospodarz otrzymuje swoją cząstkę. Wielkość jej zależy od ilości „dusz”, składających gospodarstwo; tak więc jednostka ziemi, otrzymana z podziału pasu lub konu, staje się wyobrazicielką jednostki osobowej. Podział włościanie uskuteczniają za pomocą żerdzi zupełnie zadawalająco. Przyczyną zasadniczą, wywołującą podział *pola ( przyp. w trójpolówce trzecia część wyznaczonej ziemi) zagony lub kony, jest różnorodność gatunku gleby i rozmaita odległość tzw."cząstków" od wsi jako centrum gminy.’ etc. etc.
‘Dział na zagony lub kony praktykuje się głównie we wsiach niewielkich liczących ok. 30 gospodarstw (chat, dworów). Wielkie gminy postępują inaczej: cała gromada dzieli się na kilka grup gospodarzy, równych co do liczby. Grupy te (osmaki), których członkowie nazywają się „szabrami” – przy nowym podziale ciągną losy, a potem szabrowie dzielą między sobą część zagona po równo. Część taka otrzymuje nazwę losu, udziału (dola, ośmach, ośminnik). Z początku wylosowane części zadawalają mniej więcej wszystkich i przedstawiają pewną całość, z czasem jednak, wskutek następujących działów familijnych, zamiany cząstek losów i nareszcie skutkiem przymusowego zmniejszania lub powiększania działów (skidka i nakidka dusz) stają się one niewystarczające i po kilku latach następuje nowy podział … ’ etc. etc.
‘*na Ukrainie pole zwano "ręką’’'
M.K. Gołowin: Wiejska gmina w literaturze i rzeczywistości – Petersburg - Emil de Laveleye: własność pierwotna Warszawa 1899.
Opisany podział na zagony dotyczył czasów zaboru i raczej terenów Wielkiej Rusi oraz Ukrainy (‘Spichlerza Korony’).
Pozdrawiam. Jerzy Adam Szczerbiński (mgr inż. geodeta - obecnie na emeryturze)
PS.
Kolanko() - tak przy okazji - autorka podanego źródła nazywa się dr Bogusława Szczerbińska (nazwisko takie jak moje, chociaż nie rodzina .. tzn. nie badano pokrewieństwa)
A co do nadwyżek ziemi przy powtórnych pomiarach, o ktorych pisze Pani dr Bogusława Szczerbińska, to część odpowiedzi jest podana w przytoczonym przeze mnie tekście (pomiar samemu za pomocą żerdzi). Pamiętajmy też, że od cząstek (od wielkości posiadanej ziemi) płacono podatki, więc lepiej było użytkownikowi wykazać, że ziemi jest mniej niż w rzeczywistości.
Także dorzucę parę zdań na ww. temat.
‘W jaki sposób przeprowadzają się działy?’
‘Zaczniemy od ziemi ornej. Każde z trzech pól (klin), na które ziemia orna gminy jest podzielona, dzieli się jeszcze na kilka pasów (zagon) rozmaicie nazywanych (kort, jarus, stołb, kona) w których każdy gospodarz otrzymuje swoją cząstkę. Wielkość jej zależy od ilości „dusz”, składających gospodarstwo; tak więc jednostka ziemi, otrzymana z podziału pasu lub konu, staje się wyobrazicielką jednostki osobowej. Podział włościanie uskuteczniają za pomocą żerdzi zupełnie zadawalająco. Przyczyną zasadniczą, wywołującą podział *pola ( przyp. w trójpolówce trzecia część wyznaczonej ziemi) zagony lub kony, jest różnorodność gatunku gleby i rozmaita odległość tzw."cząstków" od wsi jako centrum gminy.’ etc. etc.
‘Dział na zagony lub kony praktykuje się głównie we wsiach niewielkich liczących ok. 30 gospodarstw (chat, dworów). Wielkie gminy postępują inaczej: cała gromada dzieli się na kilka grup gospodarzy, równych co do liczby. Grupy te (osmaki), których członkowie nazywają się „szabrami” – przy nowym podziale ciągną losy, a potem szabrowie dzielą między sobą część zagona po równo. Część taka otrzymuje nazwę losu, udziału (dola, ośmach, ośminnik). Z początku wylosowane części zadawalają mniej więcej wszystkich i przedstawiają pewną całość, z czasem jednak, wskutek następujących działów familijnych, zamiany cząstek losów i nareszcie skutkiem przymusowego zmniejszania lub powiększania działów (skidka i nakidka dusz) stają się one niewystarczające i po kilku latach następuje nowy podział … ’ etc. etc.
‘*na Ukrainie pole zwano "ręką’’'
M.K. Gołowin: Wiejska gmina w literaturze i rzeczywistości – Petersburg - Emil de Laveleye: własność pierwotna Warszawa 1899.
Opisany podział na zagony dotyczył czasów zaboru i raczej terenów Wielkiej Rusi oraz Ukrainy (‘Spichlerza Korony’).
Pozdrawiam. Jerzy Adam Szczerbiński (mgr inż. geodeta - obecnie na emeryturze)
PS.
Kolanko() - tak przy okazji - autorka podanego źródła nazywa się dr Bogusława Szczerbińska (nazwisko takie jak moje, chociaż nie rodzina .. tzn. nie badano pokrewieństwa)
A co do nadwyżek ziemi przy powtórnych pomiarach, o ktorych pisze Pani dr Bogusława Szczerbińska, to część odpowiedzi jest podana w przytoczonym przeze mnie tekście (pomiar samemu za pomocą żerdzi). Pamiętajmy też, że od cząstek (od wielkości posiadanej ziemi) płacono podatki, więc lepiej było użytkownikowi wykazać, że ziemi jest mniej niż w rzeczywistości.
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
podatki podatkami. Jeśli główną jednostką miary była włóka, a system miar ogólnie nie był ujednolicony (bywało, że podobne jednostki: wiorsta, mila czy choćby łokieć, w różnych częściach kraju i kontynentu miał różne długości), to nie powinny dziwić rozbieżności. Zwłaszcza jeśli wielkości gospodarstwa się później nie weryfikowało. Wspomniana przeze mnie pozycja wspomina również o pewnej praktyce z okresu osadnictwa w XIV i późniejszych wiekach, która sprowadzała się do brania większego obszaru ziemi niż wynikał z książęcego lub królewskiego nadania.
dlatego dziękujmy za jednolity system miar SI.
dlatego dziękujmy za jednolity system miar SI.
Pozdrawiam
Wojciech P.
Wojciech P.
- Szczerbiński

- Posty: 777
- Rejestracja: pt 19 paź 2007, 12:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
To co Pan pisze jest częściową prawdą (o tych nadaniach z XIV w. - owszem tak). Pomiary w geodezji (w jeometrii, miernictwie) zawsze były przeliczane na jednostki aktualnie obowiązujące. Bez względu na to w jakiej części kraju były czynione. Musiały być dokładne ponieważ odbywały się z reguły dla celów fiskalnych (od czasów królowej Bony, która zapisała się w historii Polski jako osoba porządkująca po raz pierwszy te sprawy). Dlatego wykonywali je geometrzy (geodeci), specjalnie szkoleni w tym celu. W r. 1566 pojawił się pierwszy w Polsce podręcznik geodezji praktycznej pt. 'Geometria to jest miernicka nauka po polsku krótko napisana z greckich i łacińskich ksiąg'. Autorem był profesor Akademii Krakowskiej Stanisław Grzepski. Była to też pierwsza książka techniczna napisana w języku polskim. System miar SI, to już czasy współczesne.
Pozdrawiam Jerzy
PS.
Celem mojego postu było przybliżenie jeszcze jednego źródła informacji.
Proszę wybaczyć, ale nie mam ochoty na dyskusję, szczególnie wtedy, gdy nie wiem kogo mam za adwersarza (nie wiem kim z zawodu jest Wojciech P). Z przyjemnością bym jednak Pana poznał (jeśli się Pan przedstawi). Jeszcze raz pozdrawiam.
PS.
Celem mojego postu było przybliżenie jeszcze jednego źródła informacji.
Proszę wybaczyć, ale nie mam ochoty na dyskusję, szczególnie wtedy, gdy nie wiem kogo mam za adwersarza (nie wiem kim z zawodu jest Wojciech P). Z przyjemnością bym jednak Pana poznał (jeśli się Pan przedstawi). Jeszcze raz pozdrawiam.
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
Niestety, lecz omawianej dziedzinie nie posiadam większej wiedzy. Z zawodu jestem analitykiem kredytowym a interesuję się historią gospodarczą, historią polski, zwłaszcza dawną ziemią łomżyńską. hipotekami zajmowałem z racji zawodowych i to co widywałem w sądzie wołało czasem o pomstę do nieba.
- miałem klientów, którzy dla kilkanstu hektarów prowadzili kilka ksiąg, a dla częsci gruntów mieli tylko ząłożone zbiory akt. W dodatku w części hipotek widniały zapisy jeszcze sprzed II WŚ.
- innym razem trafiłem na KW gdzie wpisy i numeracja działek w KW nie zgadzała się z wyrysami geodezyjnymi.
ot takie PRL-owskie porządki.
- miałem klientów, którzy dla kilkanstu hektarów prowadzili kilka ksiąg, a dla częsci gruntów mieli tylko ząłożone zbiory akt. W dodatku w części hipotek widniały zapisy jeszcze sprzed II WŚ.
- innym razem trafiłem na KW gdzie wpisy i numeracja działek w KW nie zgadzała się z wyrysami geodezyjnymi.
ot takie PRL-owskie porządki.
Pozdrawiam
Wojciech P.
Wojciech P.
-
dmitruk_miroslaw

- Posty: 13
- Rejestracja: sob 08 wrz 2012, 23:10
- Lokalizacja: Hajnówka
- Kontakt:
Re: Zagon ile to powierzchni ziemi
Dołączę się do pytania.
Jestem w posiadaniu przedwojennego wyroku sądowego. dokładnie z 22 lipca 1932 roku. Próbuję policzyć sobie ile ziemi miał mój pradziadek i o ile sążnie da się jakoś przeliczyć to część działek jest zapisanych tak:
Dział ziemi w uroczysku "Dworyska" o 7 zagonach szerokości, długości 300 sążni ciągnący się od granicy wsi Dubicze Cerkiewne do drogi polowej w miedzach ....
i teraz ile to mogło być? Niestety co do szerokości to nie ma żadnych wskazówek żebym mógł sobie coś w przybliżeniu pomierzyć na mapie.
Miejsce to obecnie wschodnia polska, woj. podlaskie, powiat hajnowski, wieś Grabowiec.
Pozdrawiam
Jestem w posiadaniu przedwojennego wyroku sądowego. dokładnie z 22 lipca 1932 roku. Próbuję policzyć sobie ile ziemi miał mój pradziadek i o ile sążnie da się jakoś przeliczyć to część działek jest zapisanych tak:
Dział ziemi w uroczysku "Dworyska" o 7 zagonach szerokości, długości 300 sążni ciągnący się od granicy wsi Dubicze Cerkiewne do drogi polowej w miedzach ....
i teraz ile to mogło być? Niestety co do szerokości to nie ma żadnych wskazówek żebym mógł sobie coś w przybliżeniu pomierzyć na mapie.
Miejsce to obecnie wschodnia polska, woj. podlaskie, powiat hajnowski, wieś Grabowiec.
Pozdrawiam
Proponuję skorzystać z internetowego geoprtalu i wybrać w nim w górnym pasku słowo kataster po wcześniejszym oczywiście wpisaniu nazwy wsi położonej najbliżej tej działki. Powinna otworzyć się mapa geodezyjna tego terenu z podziałem na ponumerowane działki. Może to pozwoli Panu na jej odzukanie na tej mapie i ustalenie jej wymiarów. Link do strony:
http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/
Pozdrawiam
http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/
Pozdrawiam
-
dmitruk_miroslaw

- Posty: 13
- Rejestracja: sob 08 wrz 2012, 23:10
- Lokalizacja: Hajnówka
- Kontakt:
Niestety już dawno bym to zrobił, ale kiedy opisywano te dobra mojego pradziadka nie było jeszcze nawet numerów działek tylko tak jak jest opisane "działy ziemi" Znam te miejsce bo pochodzę stamtąd i tak jak pisałem znam te uroczyska wiem mniej więcej gdzie leżą pola i długość potrafię ich mniej więcej określić natomiast szerokość jest nie do określenia bo w akcie opisane to jest jako: w miedzach i tu wymienieni sąsiedzi. Czyli pozostaje jakoś określić ile to ten zagon. Nie jestem geodetą ale od tamtego czasu to już pewnie kilka scaleń było w tej wsi. Bo niektóre uroczyska są w tej chwili podzielone na działki w zupełnie innych kierunkach.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Witam, według powyższych opisów to zagon ma 6 skib szerokości, inaczej 2 zagony, to jedno staje ( staje to 225 łokci, czyli x 60 cm ) x 3,5 staja, to jest 13,5 metra x 3,5 i wychodzi szerokość tego pola 47,25 metra. Sążeń ma ( w Galicji ) 189,7 cm x 300, to długość tego pola była by 570 metrów, to tak by wypadało ; pozdrawiam - Julian
Ponieważ długość pola jest podana i jest to 300 sążni zakładając, że chodzi o sążeń staropolski mamy 300x1,787=536,1m
Zagon podano jako jednostkę długości a nie powierzchni więc wyliczenia na podstawie danych podatkowych przytoczonych przez Jana mimo że z bliskiej okolicy pochodzą nie są przydatne. Pozostaje przypuścić że chodziło o tradycyjne określenie zagonu jako kawałka pola o szerokości 6 skib (ewentualnie 4). Ile skiba ma szerokości? Teoretycznie można pójść na najbliższe pole i zmierzyć, ale też nie wiadomo czy dzisiejsze narzędzia robią takie skiby jak dawniej. Przyjmuję roboczo, za Pamperuną, że zagon to 6 skib czyli około 2,2 metra.
Szerokość pola to: 7 zagonów x 2,2m=15,4m
Mamy więc prostokąt o długości 536,1 metra i szerokości 15,4 metra
Zagon podano jako jednostkę długości a nie powierzchni więc wyliczenia na podstawie danych podatkowych przytoczonych przez Jana mimo że z bliskiej okolicy pochodzą nie są przydatne. Pozostaje przypuścić że chodziło o tradycyjne określenie zagonu jako kawałka pola o szerokości 6 skib (ewentualnie 4). Ile skiba ma szerokości? Teoretycznie można pójść na najbliższe pole i zmierzyć, ale też nie wiadomo czy dzisiejsze narzędzia robią takie skiby jak dawniej. Przyjmuję roboczo, za Pamperuną, że zagon to 6 skib czyli około 2,2 metra.
Szerokość pola to: 7 zagonów x 2,2m=15,4m
Mamy więc prostokąt o długości 536,1 metra i szerokości 15,4 metra
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
