Mam taki problem. Wszystko dzieje się w parafii wiejskiej Mstyczów okres XVIII wieku, księgi po łacinie.
Moja przodkini Marianna Luboń nazywa się z domu bardzo niepospolicie - Pantałkiewicz. Nigdy nie spotkałem się z tym nazwiskiem, albo podobnym.
Wyszukiwarka google nie pokazuje żadnych wyników dla tego nazwiska.
No ale to tylko taki wstęp. Okazuje się bowiem, że jeszcze jedna osoba nosi to nazwisko na przestrzeni 200 lat.
Jest to ksiądz (probosz?) parafii Mstyczów. Nazywa się on Józef Pantałkiewicz.
Aktu urodzenia przodkini nie mogę znaleźć, a ksiądz robił spisy na końcu, akta zaślubionych zaginęły, wobec czego nie mogę ocenić skąd się wzięła.
Nazwisko Luboń jest za to bardzo pospolite w tej parafii.
No i tu już podsumowanie.
Czy ksiądz mógł mieć córkę która nosiła jego nazwisko i przybyć z nią na parafię?
Pozdrawiam, Oskar Brożek.


