Osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Małgorzata.K

- Posty: 82
- Rejestracja: sob 10 gru 2011, 20:51
Osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Witam, Czy istnieja jakie dokumenty dot. osiedleńców francuskich w Prusach Wschodnich (okolice Olsztyna)? Chodzi o żołnierzy z armii napoleońskiej którzy po 1812 pozostali na terenach Prus. Mój 4xpra dziadek był Francuzem, ożenił sie z Polką, ich syn nazywał sie Andrzej Romański. Przypuszczam ze Francuz spolszczył nazwisko, albo przejął nazwisko żony. Znane sa takie praktyki? Gdzie szukać informacji? Nic nie moge znalezc na ten temat. Jeśli ktoś coś wie na ten temat to prosze o pomoc.
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Mam podobny problem. Moja babka była z domu SELL i podobno nazwisko to pochodzi
od żołnierza Wielkiej Armii - Lotaryńczyka ale nic więcej nie udało się potwierdzić.
Być może to tylko legenda. Pozdrawiam
od żołnierza Wielkiej Armii - Lotaryńczyka ale nic więcej nie udało się potwierdzić.
Być może to tylko legenda. Pozdrawiam
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Tylko odnośnie rodziny Sell to bardzo stara wielkopolska rodzina .
Okolice Boruszyna i inne .
Ja w drzewie mam rodzinę Sell od 1780 roku ale mozna domniemać ,iż dawno dawno sie tutaj osiedlili
Okolice Boruszyna i inne .
Ja w drzewie mam rodzinę Sell od 1780 roku ale mozna domniemać ,iż dawno dawno sie tutaj osiedlili
-
Małgorzata.K

- Posty: 82
- Rejestracja: sob 10 gru 2011, 20:51
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Czyli marne szanse na odnalezienie mojego przodka? U mnie to nie legenda, narazie dotrlam do syna Francuza, ale chcialabym cos wiedziec wiecej o samym Francuzie, tylko nie wiem czy rejestrowano takich osiedlenców?
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Odnośnie rodziny Sell nalezy wspomnieć ,iż ze względu na trudną odmianę tego nazwiska skrybowie kościelni i cywilni byli bardzo twórczy .
Nie odróżniano Sell i Zell.
Oczywiście panny młode były nazywane Selówna i Zelówna ale także Ziałówna .
I te Ziałówny najczęściej funkcjonują w zapisach
Nie odróżniano Sell i Zell.
Oczywiście panny młode były nazywane Selówna i Zelówna ale także Ziałówna .
I te Ziałówny najczęściej funkcjonują w zapisach
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
A jak nazywal sie ojciec Andrzeja Romanskiego w akcie chrztu swego syna ?
Przeciez francuskie nazwisko nie wyparowalo ?
Niektore francuskie nazwiska kolonistow jeszcze z XVIII wieku zachowaly sie w oryginalnej formie. Tak jest w mojej rodzinie.
Inne byly spolszczone jak " Descours" - po polsku "Deskur".
Sprawdz akt slubu rodzicow Andrzeja Romanskiego. Sprawdz alegaty do slubu i zgon ojca Andrzeja. Sprawa sie wyjasni.
Pozdrowienia,
Bozenna
P.S. W kazdej legendzie rodzinnej jest troche prawdy, ale niekoniecznie tam gdzie tego oczekujemy.
Przeciez francuskie nazwisko nie wyparowalo ?
Niektore francuskie nazwiska kolonistow jeszcze z XVIII wieku zachowaly sie w oryginalnej formie. Tak jest w mojej rodzinie.
Inne byly spolszczone jak " Descours" - po polsku "Deskur".
Sprawdz akt slubu rodzicow Andrzeja Romanskiego. Sprawdz alegaty do slubu i zgon ojca Andrzeja. Sprawa sie wyjasni.
Pozdrowienia,
Bozenna
P.S. W kazdej legendzie rodzinnej jest troche prawdy, ale niekoniecznie tam gdzie tego oczekujemy.
-
Małgorzata.K

- Posty: 82
- Rejestracja: sob 10 gru 2011, 20:51
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
No własnie tu jest problem, bo nie mam aktu urodzenia, mieszkał w Rudziskach (niedaleko Biskupca) warminsko-mazurskim. I pewnie musiałabym szukac w archiwum archidiecezji warm.-mazur.
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Witam!
Z podobną zagadką spotkałem się w mojej rodzinie, której 'odnoga' spowinowacona jest z rodziną Olida. Powtarzają opowieść o pochodzeniu francuskim swojego nazwiska: podobno przywędrowało do Polski (lubelskie) w okresie wojen napoleońskich. Problem polega na tym, że nie interesują się w ogóle udokumentowaniem swojego rodowodu i mam białą plamę w historii rodziny, której wbrew ich woli i udziału nie mam zamiaru zapełniać treścią. Zgłaszam taki problem, jako przykład legend rodzinnych, nie oczekując nawet odpowiedzi.
Z podobną zagadką spotkałem się w mojej rodzinie, której 'odnoga' spowinowacona jest z rodziną Olida. Powtarzają opowieść o pochodzeniu francuskim swojego nazwiska: podobno przywędrowało do Polski (lubelskie) w okresie wojen napoleońskich. Problem polega na tym, że nie interesują się w ogóle udokumentowaniem swojego rodowodu i mam białą plamę w historii rodziny, której wbrew ich woli i udziału nie mam zamiaru zapełniać treścią. Zgłaszam taki problem, jako przykład legend rodzinnych, nie oczekując nawet odpowiedzi.
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Jerzy,
Nazwisko Olida wystepuje we Francji.
Nie jest bardzo popularne, ale cos mozna znalesc.
Ja nie wierze w te legendy o zolnierzach Armii Napoleonskiej.
Z mojego doswiadczenia: nasi zaadoptowani Francuzi pokazali sie w Polske na przelomie XVII i XVIII wieku jako kolonisci niemieccy.
Pod koniec XVII wieku miala miejsce masywna emigracja Hugenotow.
Kraje, ktore przyjmowaly wtedy francuskich protestantow do byla Szwajcaria, Holandia i Niemcy.
Wiele francuskich rodzin osiedlilo sie w Niemczech, a nastepnie z niemieckimi kolonistami przenioslo do Polski.
Sprawdz listy kolonistow niemieckich. Jesli znajdziesz nazwisko Olida, legenda przestanie byc legenda.
Serdecznosci,
Bozenna
Nazwisko Olida wystepuje we Francji.
Nie jest bardzo popularne, ale cos mozna znalesc.
Ja nie wierze w te legendy o zolnierzach Armii Napoleonskiej.
Z mojego doswiadczenia: nasi zaadoptowani Francuzi pokazali sie w Polske na przelomie XVII i XVIII wieku jako kolonisci niemieccy.
Pod koniec XVII wieku miala miejsce masywna emigracja Hugenotow.
Kraje, ktore przyjmowaly wtedy francuskich protestantow do byla Szwajcaria, Holandia i Niemcy.
Wiele francuskich rodzin osiedlilo sie w Niemczech, a nastepnie z niemieckimi kolonistami przenioslo do Polski.
Sprawdz listy kolonistow niemieckich. Jesli znajdziesz nazwisko Olida, legenda przestanie byc legenda.
Serdecznosci,
Bozenna
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Witam!
Dziękuję za kompetentna odpowiedź, która pasuje do moich domysłów o tym nazwisku (wcześniejsze osadnictwo hugonocko - holendersko-niemieckim). To nazwisko występuje też w Łucku i okolicy (15 osób) i może przybyli ich przodkowie z falami osadników 'niemieckich' na Wołyniu.
Jest jeszcze oboczna wersja nazwiska znana w tej rodzinie: Ulida.
Dziękuję za kompetentna odpowiedź, która pasuje do moich domysłów o tym nazwisku (wcześniejsze osadnictwo hugonocko - holendersko-niemieckim). To nazwisko występuje też w Łucku i okolicy (15 osób) i może przybyli ich przodkowie z falami osadników 'niemieckich' na Wołyniu.
Jest jeszcze oboczna wersja nazwiska znana w tej rodzinie: Ulida.
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Jerzy,
Z wersja ULIDA robi sie "cieniutko". To juz nie jest francuskie nazwisko.
Serdecznosci,
Bozenna
Z wersja ULIDA robi sie "cieniutko". To juz nie jest francuskie nazwisko.
Serdecznosci,
Bozenna
-
lukasz.harat

- Posty: 39
- Rejestracja: wt 24 maja 2011, 18:38
- Lokalizacja: Katowice
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
W mojej rodzinie krąży legenda o nazwisku Galot.
Że własnie pochodzi od żołnierza z Wielkiej Armi napoleona, kiedy to zołnierze wracali z nieudanej wyprawy na moskwę.
Podobno osiedlił się w dzisiejszych rejonach Dąbrowy Górniczej/Sosnowca.
Problem jest z poprawnym brzmieniem tego nazwiska bo podobno w zależnosci od zaboru inaczej to naziwsko brzamiało:
był: Gallot
Galot
Galiat (w rosyjskim)
nie wiem czy to prawda niestety. Choc we Francji takie nazwisko jak Galot figuruje.
Historia rodziny potem pokazuje, ze w jakiś sposob ta gałąź rodziny jest zwiazana z Francja.
I teraz pytanie, gdzie czegoś szukać na ten temat?
Pozdrawiam
Harat Łukasz
Że własnie pochodzi od żołnierza z Wielkiej Armi napoleona, kiedy to zołnierze wracali z nieudanej wyprawy na moskwę.
Podobno osiedlił się w dzisiejszych rejonach Dąbrowy Górniczej/Sosnowca.
Problem jest z poprawnym brzmieniem tego nazwiska bo podobno w zależnosci od zaboru inaczej to naziwsko brzamiało:
był: Gallot
Galot
Galiat (w rosyjskim)
nie wiem czy to prawda niestety. Choc we Francji takie nazwisko jak Galot figuruje.
Historia rodziny potem pokazuje, ze w jakiś sposob ta gałąź rodziny jest zwiazana z Francja.
I teraz pytanie, gdzie czegoś szukać na ten temat?
Pozdrawiam
Harat Łukasz
osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Zobacz tutaj:
http://lastnames.myheritage.pl/last-name/Gallot
Na dole jest kilka linków do drzew gen. we Francji.
Co Ci szkodzi popytać.
http://lastnames.myheritage.pl/last-name/Gallot
Na dole jest kilka linków do drzew gen. we Francji.
Co Ci szkodzi popytać.
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Re: osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Dziękuję Ci bardzo za zainteresowanie, a dla porządku jeszcze coś dodam na temat tych wersji nazwiska .Bozenna pisze:Jerzy,
Z wersja ULIDA robi sie "cieniutko". To juz nie jest francuskie nazwisko.
Serdecznosci,
Bozenna
Najciekawsze jest to, że obie wersje nazwiska występują w spokrewnionych kiedyś (jak twierdzą) rodzinach i w pobliżu zamieszkałych:
Olida - 11 osób w Polsce (w tym Chełm - 7 osób); Wołyń (Łuck) -kilkanaście osób
Ulida - 10 osób w Polsce (wszyscy w Chełmie Lub.); Wołyń - 1 osoba.
Niejednolite poglądy o pochodzeniu, ale wszystkie z Europy zachodniej (francuskie, hiszpańskie, niemieckie, irlandzkie (?), szkockie (?).
W opracowaniach onomastycznych - brak wskazówek, jedynie nazwa osobowa 'Olit' podana jest w IV tomie SSNO (Słownik staropols. nazw osobowych - Taszyckiego) i ma adnotację: "etymologia niejasna".
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
Re: osiedleńcy francuscy po 1812 r. gdzie szukac?
Witam, podzielę się moimi doświadczeniami z francuskim rodowodem. W rodzinie krążyła legenda o francuskim pochodzeniu nazwiska Henius. Ale nikt nic dokładnie nie wiedział. Również mówiło się o pochodzeniu od wojaka z Wielkiej Armii Napoleona.
W bazie genealodzy odnalazłem wielu Heniusów. Nazwisko Henius jest popularne w XIX wieku w Warszawie i Łodzi i w zasadzie tylko w tych miastach. Problemem było scalenie ich. Udało się to po roku pracy.
Odczytując akt małżeński z 1825 roku ukazała się informacja, że Nicilas Henius (mój 4pradziadek) urodził się we wsi Schorbach w kraju Francuskim i to był klucz do wszystkiego.
Skorzystałem ze stron geni, wikitree, a przede wszystkim genealodzy.pl . Do francuskich poszukiwań polecam jeszcze https://www.geneanet.org/
Za pomocą wyżej wymienionych stron udało mi się nawiązać kontakt z kuzynami we Francji i odtworzyć korzenie rodzinne od 1600 roku, a w niektórych przypadkach nawet od 1415 ale nie są to potwierdzone dane.
Romantyczna legenda o żołnierzu okazała się fikcją. To cała rodzina emigrowała na nasze ziemie. Pochodzili z Alzacji i Lotaryngi. Emigrowali w 1817/1818 roku. W przypadku moich przodków emigrowali z powodu biedy. Przybyli do Polski na wezwanie Staszica jako tkacze, zakładali Fabrykę Kobierców w Warszawie. Emigrowała znaczna ilość populacji z terenu Lotaryngi oraz sąsiedniej Wittenbergi. Zachowały się wnioski paszportowe.
Z moich spostrzeżeń wynika, że Francuzi chętnie wiązali się z osadnikami niemieckimi. Dlatego nazwiska francuskie mogą ulegać zniemczeniu. Z drugiej strony ulegają spolszczeniu i rusyfikacji.
Przykład powinno być Henius a ja spotkałem się z Heniusz, Hennius, Hennes, Genius, Hannes, Chenjusz.
Oprócz mich Henius, do Polski przybyli (całe rodziny) Helfer i Krystman (Christmann). Wszyscy pochodzili z terenu Lotaryngii.
W bazie genealodzy odnalazłem wielu Heniusów. Nazwisko Henius jest popularne w XIX wieku w Warszawie i Łodzi i w zasadzie tylko w tych miastach. Problemem było scalenie ich. Udało się to po roku pracy.
Odczytując akt małżeński z 1825 roku ukazała się informacja, że Nicilas Henius (mój 4pradziadek) urodził się we wsi Schorbach w kraju Francuskim i to był klucz do wszystkiego.
Skorzystałem ze stron geni, wikitree, a przede wszystkim genealodzy.pl . Do francuskich poszukiwań polecam jeszcze https://www.geneanet.org/
Za pomocą wyżej wymienionych stron udało mi się nawiązać kontakt z kuzynami we Francji i odtworzyć korzenie rodzinne od 1600 roku, a w niektórych przypadkach nawet od 1415 ale nie są to potwierdzone dane.
Romantyczna legenda o żołnierzu okazała się fikcją. To cała rodzina emigrowała na nasze ziemie. Pochodzili z Alzacji i Lotaryngi. Emigrowali w 1817/1818 roku. W przypadku moich przodków emigrowali z powodu biedy. Przybyli do Polski na wezwanie Staszica jako tkacze, zakładali Fabrykę Kobierców w Warszawie. Emigrowała znaczna ilość populacji z terenu Lotaryngi oraz sąsiedniej Wittenbergi. Zachowały się wnioski paszportowe.
Z moich spostrzeżeń wynika, że Francuzi chętnie wiązali się z osadnikami niemieckimi. Dlatego nazwiska francuskie mogą ulegać zniemczeniu. Z drugiej strony ulegają spolszczeniu i rusyfikacji.
Przykład powinno być Henius a ja spotkałem się z Heniusz, Hennius, Hennes, Genius, Hannes, Chenjusz.
Oprócz mich Henius, do Polski przybyli (całe rodziny) Helfer i Krystman (Christmann). Wszyscy pochodzili z terenu Lotaryngii.
