Indeksy na FamilySearch
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
Indeksy na FamilySearch
Czy ktoś z was indeksuje dla Mormonów
Jak to wygląda, można indeksować dowolną miejscowość np. przez siebie wybraną? w FAQ nie widzę odpowiedzi na to pytanie
https://indexing.familysearch.org/newus ... sf?3.12.11
Jak to wygląda, można indeksować dowolną miejscowość np. przez siebie wybraną? w FAQ nie widzę odpowiedzi na to pytanie
https://indexing.familysearch.org/newus ... sf?3.12.11
Szukam informacji na temat miejscowości:
Gródek Jagielloński, Rodatycze, Wołczuchy i okolic
Wąwolnica, Skrudki, Garbów
Zakliczyn k. Myślenic
Gródek Jagielloński, Rodatycze, Wołczuchy i okolic
Wąwolnica, Skrudki, Garbów
Zakliczyn k. Myślenic
Indeksowanie FamilySearch
Mozna...trzeba najpierw sciagnac ich program do indeksowania a potem wybrac sobie z dostepnych miejscowosci/stanow itd co Cie interesuje. Materialy do indeksowania sa podzielone na grupy w zaleznosci od stopnia trudnosci (jezyk, czytelnosc).
Pozdrawiam,
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
- Magroski49

- Posty: 186
- Rejestracja: ndz 23 maja 2010, 04:23
- Lokalizacja: Joao Pessoa PB Brasil
- Kontakt:
Indeksowanie FamilySearch
Places in Poland; Only Radom and Lublin diecezja are available.
Gilberto
Gilberto
-
Krystyna_Stanisławska

- Posty: 32
- Rejestracja: śr 05 maja 2010, 12:25
- Lokalizacja: Słupsk/ Kielce
- Kontakt:
Indeksowanie FamilySearch
A nie lepiej indeksowac dla PTG? Mimo włożonej pracy i tak nie będziesz miał dostępu do ich zbiorów, mimo, ze to obiecują. Przekonałam się o tym sama. Nie masz tez gwarancji, że trafisz na pliki, które Cię interesują bo udostępniają losowo a do calości wgladu nie ma.....
Krystyna
Krystyna
- Skrzypczak_Bogumiła

- Posty: 463
- Rejestracja: sob 29 maja 2010, 11:39
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Indeksowanie FamilySearch
Nie możesz wybrać ani parafii ani lat - robisz co Ci dadzą - wybór tylko między Radomiem a Lublinem.
Pozdrawiam.
Bogumiła.
---------------------------------------------------------
moje korzenie-parafie mazowieckie; Zambski,Obryte,Szelków,Długosiodło,Niegów,Kamieńczyk,Wyszków,Dzierżenin,Goworowo,Brańszczyk
Bogumiła.
---------------------------------------------------------
moje korzenie-parafie mazowieckie; Zambski,Obryte,Szelków,Długosiodło,Niegów,Kamieńczyk,Wyszków,Dzierżenin,Goworowo,Brańszczyk
Re: Indeksowanie FamilySearch
??BogumiłaSkrzypczak pisze:Nie możesz wybrać ani parafii ani lat - robisz co Ci dadzą - wybór tylko między Radomiem a Lublinem.
jesli dotyczy POlski to i owszem, ale nie calego swiata
wybiera sie co sie chce
Pozdrawiam,
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
"A nie lepiej indeksowac dla PTG?"
nie ma takiej opcji:)
indeksujesz dla siebie (z prawem publikacji gdziekolwiek chcesz) jednocześnie udostępniając wyniki w serwisie PTG
to nie "indeksuje dla A albo dla indeksuje dla B"
to
"indeksuje dla A lub (celowe:) dzielę się swoim opracowaniem także poprzez serwis/y PTG i każdą inną formą"
to nie dotyczy tylko mormońskiej inicjatywy (skąd wielką? wyznanie nie naród) ale każdej umowy o wolontariacie (gdzie wykonuje się prace "na rzecz") - w przypadku projektów pro publico bono zobowiązujesz się do przekazania wyników do publikacji bez jakieś wyłączności, ograniczeń etc
to naprawdę jest dla wielu osób istotne, dla odbiorców bardzo istotne
...a na mnie działa jak płachta na byka;))))
bo niby to tylko skrót myślowy, ale różnica kolosalna i poprzez powtarzanie wryć się może - a nie powinno
pozdrawiam serdecznie:)
nie ma takiej opcji:)
indeksujesz dla siebie (z prawem publikacji gdziekolwiek chcesz) jednocześnie udostępniając wyniki w serwisie PTG
to nie "indeksuje dla A albo dla indeksuje dla B"
to
"indeksuje dla A lub (celowe:) dzielę się swoim opracowaniem także poprzez serwis/y PTG i każdą inną formą"
to nie dotyczy tylko mormońskiej inicjatywy (skąd wielką? wyznanie nie naród) ale każdej umowy o wolontariacie (gdzie wykonuje się prace "na rzecz") - w przypadku projektów pro publico bono zobowiązujesz się do przekazania wyników do publikacji bez jakieś wyłączności, ograniczeń etc
to naprawdę jest dla wielu osób istotne, dla odbiorców bardzo istotne
...a na mnie działa jak płachta na byka;))))
bo niby to tylko skrót myślowy, ale różnica kolosalna i poprzez powtarzanie wryć się może - a nie powinno
pozdrawiam serdecznie:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Re: Indeksowanie FamilySearch
Tzn.? brak wyników z Lublina? czy chętka na darmowe zdjęcia metryk?Indeksy metryk są opublikowane na stronach FS.Jakkolwiek ktokolwiek zechce indeksować dla kogokolwiek tym bardziej z naszych rodzimych materiałów to chwalebne,bo prędzej czy później indeksy ujrzą światło dzienne i będą służyć innym korzystającym z właściwych dla terenu zamieszkania tychże metryk.Szkoda że to takie Polskie,jak wszyscy mawiają ,wyszydzają a potem zachowują się nacjonalistycznie a wręcz regionalistycznie ,nic dla innych wszystko we własnym interesie.Krystyna_Stanisławska pisze:A nie lepiej indeksowac dla PTG? Mimo włożonej pracy i tak nie będziesz miał dostępu do ich zbiorów, mimo, ze to obiecują. Przekonałam się o tym sama. Nie masz tez gwarancji, że trafisz na pliki, które Cię interesują bo udostępniają losowo a do calości wgladu nie ma.....
Krystyna
Na Twoje zaś panie Sroczyński wypowiedzi to już i głowa i ręce opadają.Mało żeś Pan podobno wielki patriota (nienawidzący innych nacji) to piszesz Pan językiem delikatnie pisząc Polakom obcym.Zacznij Pan od pisania po Polsku,potem przejdź Pan na rodzimą gramatykę co przyjdzie łatwiejszym dla zrozumienia ludziom urodzonym na tej ziemi.Rozumiem chamstwo,każdy ma prawo wyboru przedstawiania własnej opinii,jednak zacznij Pan to czynić w naszym ojczystym języku,składnia etc ,znam kilku polonistów,polecam korepetycje.Szczytem hipokryzji jest używanie słów pozdrowienia "serdecznie",kogo Pan pozdrawiasz "serdecznie" ludzi których Pan opluwasz?Żenada i tylko tyle ciśnie się na usta,że tolerują tu jeszcze Pana,to już chyba tylko w necie bo w realu nic tylko obejść na kilometr.Sroczyński_Włodzimierz pisze:"A nie lepiej indeksowac dla PTG?"
nie ma takiej opcji:)
indeksujesz dla siebie (z prawem publikacji gdziekolwiek chcesz) jednocześnie udostępniając wyniki w serwisie PTG
to nie "indeksuje dla A albo dla indeksuje dla B"
to
"indeksuje dla A lub (celowe:) dzielę się swoim opracowaniem także poprzez serwis/y PTG i każdą inną formą"
to nie dotyczy tylko mormońskiej inicjatywy (skąd wielką? wyznanie nie naród) ale każdej umowy o wolontariacie (gdzie wykonuje się prace "na rzecz") - w przypadku projektów pro publico bono zobowiązujesz się do przekazania wyników do publikacji bez jakieś wyłączności, ograniczeń etc
to naprawdę jest dla wielu osób istotne, dla odbiorców bardzo istotne
...a na mnie działa jak płachta na byka;))))
bo niby to tylko skrót myślowy, ale różnica kolosalna i poprzez powtarzanie wryć się może - a nie powinno
pozdrawiam serdecznie:)
Jacek
-
Rebell_Cieniewska_Grażyna

- Posty: 588
- Rejestracja: pt 18 sie 2006, 20:18
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Indeksowanie FamilySearch
Panie Jacku - Jado - proponuję zacząć od korepetycji dla siebie samego - jakoś kiepsko z czytaniem ze zrozumieniem a i ortografia się "kłania". Nie ma Pan racji w ocenie wypowiedzi Włodka Sroczyńskiego, nie ma w niej ani chamstwa ani opluwania innych. Nazbyt rozbujane emocje w publicznych wypowiedziach lepiej trzymać na wodzy. Pańska wypowiedź jest skierowana przeciw osobie a nie w temacie, co więc nowego ma wnieść do dyskusji?
Co do tolerancji to na tym forum nie ma jej dla obrażania innych. Mało jest wśród nas osób tak zasłużonych dla rozwoju indeksacji i udostępniania metryk jak właśnie Włodek - On zna te kwestie, śmiem twierdzić najlepiej.
Nie pozdrawiam Pana, by nie poczuł się Pan urażonym - Grażyna
Co do tolerancji to na tym forum nie ma jej dla obrażania innych. Mało jest wśród nas osób tak zasłużonych dla rozwoju indeksacji i udostępniania metryk jak właśnie Włodek - On zna te kwestie, śmiem twierdzić najlepiej.
Nie pozdrawiam Pana, by nie poczuł się Pan urażonym - Grażyna
-
Krystyna_Stanisławska

- Posty: 32
- Rejestracja: śr 05 maja 2010, 12:25
- Lokalizacja: Słupsk/ Kielce
- Kontakt:
Re: Indeksowanie FamilySearch
Panie Sroczyński,
Nie indeksuję dla siebie bo od dawna mam przejrzane parafie mnie interesujące i skany, za które zapłaciłam Archiwum.... Przesiedziałam w Archiwach kilka lat i straciłam sporo pieniędzy na hotele..... Przykro zatem usłyszeć coś takiego. Może rzeczywiście nie warto angażować się w indeksację, skoro tak to się ocenia .....
Pozdrawiam
Krystyna
Nie indeksuję dla siebie bo od dawna mam przejrzane parafie mnie interesujące i skany, za które zapłaciłam Archiwum.... Przesiedziałam w Archiwach kilka lat i straciłam sporo pieniędzy na hotele..... Przykro zatem usłyszeć coś takiego. Może rzeczywiście nie warto angażować się w indeksację, skoro tak to się ocenia .....
Pozdrawiam
Krystyna
Re: Indeksowanie FamilySearch
Pani Grażyno Rebel- Cieniewska ,to co ja uczyniłem to jedno,to co Pani czyni to drugie,ciężkie działa Pani wytoczyła,proszę o wskazanie przykładów zarzutów,jeśli ma Pani odwagę?Jeżeli chodzi o Pana Sroczyńskiego to nie pomniejszam jego zasług(ja też nie śpię),kwestia to jego język,nie ma chyba nacji której by nie zaatakował i utworzył sobie z niej wroga pod egidą patriotyzmu.Dla mnie to nie patriotyzm tylko nacjonalizm w szpetnej formie,może w świetle jego zasług czas na to by od czasu do czasu ktoś utemperował jego temperament,droga erudytko.I dodam jeszcze że zdawało mi się iż chodziłem na lekcje języka polskiego sumiennie,okazuje się jednak iż jestem w błędzie,Pani rozumie co ten człowiek wypisuje,ja rozumiem tylko poszczególne słowa.Rebell_Cieniewska_Grażyna pisze:Panie Jacku - Jado - proponuję zacząć od korepetycji dla siebie samego - jakoś kiepsko z czytaniem ze zrozumieniem a i ortografia się "kłania". Nie ma Pan racji w ocenie wypowiedzi Włodka Sroczyńskiego, nie ma w niej ani chamstwa ani opluwania innych. Nazbyt rozbujane emocje w publicznych wypowiedziach lepiej trzymać na wodzy. Pańska wypowiedź jest skierowana przeciw osobie a nie w temacie, co więc nowego ma wnieść do dyskusji?
Co do tolerancji to na tym forum nie ma jej dla obrażania innych. Mało jest wśród nas osób tak zasłużonych dla rozwoju indeksacji i udostępniania metryk jak właśnie Włodek - On zna te kwestie, śmiem twierdzić najlepiej.
Nie pozdrawiam Pana, by nie poczuł się Pan urażonym - Grażyna
Jacek
-
Krystyna_Stanisławska

- Posty: 32
- Rejestracja: śr 05 maja 2010, 12:25
- Lokalizacja: Słupsk/ Kielce
- Kontakt:
Re: Indeksowanie FamilySearch
Chyba rozpętałam burzę..... Przyrzekam zatem, że to był mój ostatni wpis.... Przepraszam za kłopot.
KS
KS
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Jacku:
twą konwencją "pogięło cię chłopię?" nienawidzących innych nacji???
domagam się wyjaśnień i odszczekania
po polsku, prosto i zrozumiale?
Krystyno:
dla siebie w rozumieniu "ja decyduję co ze swoją pracą zrobić, ja jestem autorem, ja jestem decydentem gdzie oprócz serwisów PTG swą pracę opublikuję i w jakiej formie"
nie przenoszę praw autorskich na określoną instytucję "wtedy robię 'dla X-a' i nieważne czy obraz maluję, wiersz czy artykuł piszę czy inny utwór -podpisuję tzw wolontariat, w jest wykonuję pracę na rzecz..."
zrozumieć "dla siebie" to jako "indeksuję swoje, mi jedynie przydatne regiony/lata" to w ramach "pomięszania pp przestawieniu zegarków' chyba
twą konwencją "pogięło cię chłopię?" nienawidzących innych nacji???
domagam się wyjaśnień i odszczekania
po polsku, prosto i zrozumiale?
Krystyno:
dla siebie w rozumieniu "ja decyduję co ze swoją pracą zrobić, ja jestem autorem, ja jestem decydentem gdzie oprócz serwisów PTG swą pracę opublikuję i w jakiej formie"
nie przenoszę praw autorskich na określoną instytucję "wtedy robię 'dla X-a' i nieważne czy obraz maluję, wiersz czy artykuł piszę czy inny utwór -podpisuję tzw wolontariat, w jest wykonuję pracę na rzecz..."
zrozumieć "dla siebie" to jako "indeksuję swoje, mi jedynie przydatne regiony/lata" to w ramach "pomięszania pp przestawieniu zegarków' chyba
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Niczego co pisałem nie będę odszczekiwał,trwam przy swoim zdaniu,przykładów mógłbym podać sporo,nie chcę jednak tworzyć personalnej przepychanki.Jeżeli chodzi o wypowiedź w stronę Pani Krystyny,nareszcie napisał Pan coś co da się rozczytać i poznać Pańskie zdanie.Mam nadzieję iż to finał i nie będziemy tworzyli wątku w wątku.Sroczyński_Włodzimierz pisze:Jacku:
twą konwencją "pogięło cię chłopię?" nienawidzących innych nacji???
domagam się wyjaśnień i odszczekania
po polsku, prosto i zrozumiale?
Jacek