Legitymacje Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

[Młochowski_Jacek]

W zbliżającym się tygodniu wysyłamy do druku legitymacje dla członków naszego Towarzystwa. Brakuje nam jeszcze połowy zdjęć, więc drukować będziemy etapami. Wzór legitymacji przedstawiam poniżej. W rzeczywistości bedzie ona wyraźniejsza.

Legitymacja jest formatu karty kredytowej i może pełnić funkcję identyfikatora na klapie. Prosimy więc o przesyłanie zdjęć na adres admin(MAŁPA)genealodzy.pl . Osoby nie posiadające skanera mogą przysłać zdjęcie papierowe legitymacyjne lub inne z widoczną twarzą na adres
Ponieważ do druku wysyłamy materiał w rozdzielczości 800 dpi więc zdjęcie musi mieć rozmiar 1100*825 pikseli. Jeżeli rozmiar będzie inny będziemy go kadrować i skalować przed oddaniem go druku.
Warunkiem otrzymania legitymacji jest przesłanie nam deklaracji członkowskiej z zawartymi na niej danymi potrzebnymi do umieszczenia na legitymacji, zdjęcia oraz uregulowane składki członkowskie. Większość z nas już dopełniła tego obowiązku.

Osoby zainteresowane wstąpieniem do PTG zapraszam do zapoznania się ze Statutem oraz wzorem deklaracji członkowskiej, który po ściągnięciu ze strony należy odesłać własnoręcznie podpisany pocztą tradycyjną na nasz adres do korespondencji.
Wszelkie pytania do Zarządu proszę kierować na adres ptg(MAŁPA)genealodzy.pl widoczny również w stopce strony.

[Madzialena_KB]

Tak trochę z innej strony...

Jedną z niezliczonych pasji mojego małego Dziecka jest przeglądanie kart w moim portfelu. Kart jest wiele, bo i płatnicze i lojalnościowe, a także kilka legitymacji, w tym oczywiście legitymacja PTG. Wczoraj z dużym zainteresowaniem przyglądał się drugiej stronie legitymacji PTG i po dłuższej chwili zapytał mnie, dlaczego drzewo uschło? Zwłaszcza w porównaniu do innej karty, na której drzewo było zielone i pełne listków, było to bardzo widoczne. Trudno było mi wytłumaczyć Malcowi, że na naszej legitymacji jest po prostu zima, a liście spadają już jesienią. Bardzo martwiło go uschnięte drzewo. Kiedy wieczorem zasnął, wróciłam myślami do naszej legitymacji i uznałam, że ma rację, drzewo na naszej legitymacji powinno być w pełnym rozkwicie, bo przecież stowarzyszenie rozkwita, a nasze drzewo genealogiczne wciąż bujnie się rozwijają .

pozdrawiam słonecznie zadumana mądrością dzieci

Magda KB

[ttunin]

Jacku
Przed chwilą wysłałem swoją fotkę listem. Mam nadzieję że będzie może jutro-pojutrze.A jak będę mógł odebrać legitymację? Czy będąc w AP wypada -a może jest wskazane ?-mieć ją przypiętą do marynarki ? Pytam bo po 20 sierpnia prawdopodobnie będę w AP w Tomaszowie.
pozdrawiam Tadeusz
Magdo .Twoje małe dzieciątko ma racje!

[Młochowski_Jacek]

Legitymacje są drukowane w drukarni w Gdańsku na arkuszach i z tego względu nie zamawiamy ich pojedynczo. Tak więc jedni czekają krócej inni trochę dłużej. Po wydrukowaniu Ewa wysyła je listownie.
Legitymacje 2007/2008 projektowane były w zimie i wtedy zostało zrobione to zdjęcie. Legitymacje 2009/2010 nie będą już zimowe. Legitymację wypada mieć przypiętą, tak jak nosimy identyfikatory na naszych genealogicznych spotkaniach, ale to indywidualna sprawa każdego z nas.

[Kaczmarek_Aneta]

Czy będąc w AP wypada -a może jest wskazane ?-mieć ją przypiętą do marynarki ?

Witaj Tadeuszu

poruszyłeś ciekawe zagadnienie.

Szczerze powiem, że zastanawiałam się już nad tym, w jaki sposób wykorzystać członkostwo PTG w praktyce. Ostatnio w mojej kilkudniowej batalii, jaką stoczyłam z urzędniczką USC, wykorzystałam również ten argument – i podejrzewam, że oprócz innych elementów, także fakt zrzeszenia w PTG mógł przyczynić się do ostatecznego przekonania urzędniczki do swoich racji.
Jakiś czas temu wybrałam się do niewielkiej parafii w celu przejrzenia ksiąg. Początkowo, proboszcz tej parafii spoglądając na mnie z uśmiechem rzekł, iż raczej nie dam sobie rady z łaciną i cyrylicą i zapewne nic nie odnajdę, ale kiedy przekonałam go, iż mam kilkuletnie doświadczenie w pracy z księgami, wiem jak się z nimi obchodzić oraz że jestem członkiem PTG, ksiądz wyłożył mi na stół wszystko, co mnie interesowało, po czym udał się do drugiego pomieszczenia pozostawiając mnie w kancelarii na ładnych kilka godzin. Drzwi były otwarte na oścież, także co jakiś czas ksiądz mógł ukradkiem obserwować moje poczynania. Był lekko zaskoczony, kiedy oznajmiłam mu na koniec o swoich odkryciach

Można przyjąć i taki punkt widzenia, że udając się do archiwum w celach prywatnych, legitymacja PTG może zostać odebrana zupełnie neutralnie, ale z drugiej strony w oczach archiwisty może również oznaczać, iż użytkownik prawdopodobnie ma jakieś doświadczenie w obchodzeniu się z księgami/mikrofilmami. Co innego złożyć wizytę niejako z ramienia PTG, np. w celu opracowania jakiegoś résumé dla potrzeb genealogów amatorów – myślę wówczas, iż legitymacja może okazać się zdecydowanie pozytywnym aspektem w kontaktach z pracownikami archiwum.

Takie są moje przemyślenia na ten temat.

Pozdrawiam serdecznie,
Aneta

[Piotrek]

Żadna nowość, każda legitymacja czy to PTG czy Towarzystwa Genealogicznego działa tak samo.

Pozdrawiam
Piotrek

[Kaczmarek_Aneta]

Z pewnością Piotrze masz rację, ale ten wątek dotyczy legitymacji PTG, bowiem znajdujemy się na oficjalnej stronie tego Towarzystwa.

Pozdrawiam,
Aneta

[Piotrek]

Co nie zmienia faktu że działanie legitymacji jest takie samo.

Pozdrawiam
Piotrek

[Młochowski_Jacek]

Żadna nowość, każda legitymacja czy to PTG czy Towarzystwa Genealogicznego działa tak samo.

Masz Piotrze rację. Legitymacje TG należy traktować równoważnie. Żadna z nich nie jest mniej wartościowa. W wątku poruszono akurat legitymację PTG i dlatego o niej właśnie mówiliśmy. Ja posiadam również legitymację TGCP z której jestem równie dumny. I nie dlatego, że jest więcej warta niż inne ale dlatego, że moi przodkowie pochodzili właśnie z centralnej Polski i Mazowsza.

[ttunin]

Jacku
Bardzo przepraszam,że marudzę ale czy wiesz kiedy będę mógł być szczęśliwym posiadaczem legitymacji.Gdyby to było w nadchodzącym tygodniu byłoby fajnie.W przyszły piątek wybieram się na wesele do Łodzi i powinienem na tamtym terenie odwiedzić archiwa a z "nią " byłoby raźniej.

z chłodnego Słupska Tadeusz

a teraz dojrzałem ,że to Ewa jest dystrybutorem!!!
To pewnie Ewa szybciej podpowie