Długość życia w XIX w.
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- Jakubas_Eugeniusz

- Posty: 104
- Rejestracja: śr 30 mar 2011, 22:10
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Długość życia w XIX w.
W indeksowanej parafii Nasiechowice w latach 1811 - 1869 zmarły 2102 osoby i średnia długość życia wynosiła 24,8 lat. Jest to bardzo niska średnia i ciekaw jestem, czy w innych parafiach była również taka niska. Jeśli ktoś ma wyliczoną średnią ze swoich parafii, to bardzo proszę o jej podanie.
Pozdrawiam, Eugeniusz J.
Pozdrawiam, Eugeniusz J.
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1820
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Długość życia w XIX w.
Wśród "moich" Kulwieciów z Litwy, co prawda z różnych parafii i z dużo dłuższego okresu (lata 1750 - 1912) średnia życia wynosi 45,52 lat. Bardzo dużo jest w tym bardzo wczesnych zgonów dzieci (jedni "moi" rodzice mieli 10 dzieci, ale do wieku dorosłego dozyły tylko 2 osoby. Ale zdarzają się tez bardzo długie lata życia 89, 91 i 94 lata.
Pozdrawiam
Małgorzata
Pozdrawiam
Małgorzata
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
- MajaWojdalski

- Posty: 367
- Rejestracja: śr 01 cze 2011, 05:36
- Lokalizacja: USA
Długość życia w XIX w.
Stanislaw Milewski w "Codziennosc niegdysiejszej Warszawy":
"Przecietna dla Warszawy: 33 lata. Tak bylo pod koniec XIX wieku wedlug wyliczen Boleslawa Prusa (...) Podal, ze wprawdzie >>w Panstwie Rosyjskim w guberniach Cesarstwa<< zyje sie jeszcze krocej, bo przecietnie 27 lat ale juz Polacy zyja krocej o dziesiec lat od Norwegow... W Galicji srednia wynosila okolo 30 lat, w Szwecji 50, we Frencji 43 w Prusach 37, we Wloszech zas tyle samo co w Krolestwie Polskim. Jak ustalila Anna Sloniwa (...) najwyzsza smiertelnoscia wyrozniala sie Praga. Bardzo wysoka smiertelnosc notowano w cyrkule powazkowskim, najnizsza zas w latach osiemdziesiatych w cyrkule nowoswieckim oraz bielanskim."
Taka perspektywa nadaje mojej czaterdziestce drobine starczego dostojenstwa....
Pozdrawiam.
Maja
"Przecietna dla Warszawy: 33 lata. Tak bylo pod koniec XIX wieku wedlug wyliczen Boleslawa Prusa (...) Podal, ze wprawdzie >>w Panstwie Rosyjskim w guberniach Cesarstwa<< zyje sie jeszcze krocej, bo przecietnie 27 lat ale juz Polacy zyja krocej o dziesiec lat od Norwegow... W Galicji srednia wynosila okolo 30 lat, w Szwecji 50, we Frencji 43 w Prusach 37, we Wloszech zas tyle samo co w Krolestwie Polskim. Jak ustalila Anna Sloniwa (...) najwyzsza smiertelnoscia wyrozniala sie Praga. Bardzo wysoka smiertelnosc notowano w cyrkule powazkowskim, najnizsza zas w latach osiemdziesiatych w cyrkule nowoswieckim oraz bielanskim."
Taka perspektywa nadaje mojej czaterdziestce drobine starczego dostojenstwa....
Pozdrawiam.
Maja
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Długość życia w XIX w.
średnia jest jedną z gorszych miar statystycznych, wiek podawany w aktach zgonu wątpliwy
pomimo ww to ciekawa propozycja
ja też mam jedną
bez genealogii trudno to zrobić, z genealogią można się pokusić
TRF czyli dzietność ma kilka nieciekawych właściwości ( m.in. pozbawiony komentarza w postaci umieralności niemowląt jest mylący)
więc może zamiast (syntetycznie?) dzietności spórbować wnuczność policzyć?
jest wnuk - dziecko dożyło dorosłości i się rozmnożyło
ew. bardziej wyrafinowana wersja
dla kobiety: rzeczwista liczba wnuczek urodzonych przez córki
i wtedy nie ma kombinowania z zastępowalnością pokoleń dla "pomiędzy 2,04 a 2,8"..
pomimo ww to ciekawa propozycja
ja też mam jedną
bez genealogii trudno to zrobić, z genealogią można się pokusić
TRF czyli dzietność ma kilka nieciekawych właściwości ( m.in. pozbawiony komentarza w postaci umieralności niemowląt jest mylący)
więc może zamiast (syntetycznie?) dzietności spórbować wnuczność policzyć?
jest wnuk - dziecko dożyło dorosłości i się rozmnożyło
ew. bardziej wyrafinowana wersja
dla kobiety: rzeczwista liczba wnuczek urodzonych przez córki
i wtedy nie ma kombinowania z zastępowalnością pokoleń dla "pomiędzy 2,04 a 2,8"..
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- kwroblewska

- Posty: 3337
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Re: Długość życia w XIX w.
Takie proste wyliczenie średniej z lat życia dla danej parafii to żaden wiarygodny wynik.Jakubas_Eugeniusz pisze:1811 - 1869 zmarły 2102 osoby i średnia długość życia wynosiła 24,8 lat. Jest to bardzo niska średnia i ciekaw jestem, czy w innych parafiach była również taka niska.
Zajrzyj do jakiej pracy w tym temacie, wyszczególnij chociaż zgony niemowląt i dzieci, gdyż tych było najwięcej szczególnie w przedziale 0-1[niemowlęta] i bardzo zaniżają wynik, kobiet [dziewczyny 16-19 lat] po porodach-również sporo, epidemie, które w tym czasie bywały i wymierały całe rodziny [np.rodzice + 3 małych dzieci] i wtedy przedstaw wyniki, który ewentualnie można porównywać z danymi z innej parafii podobnie przedstawionymi.
____
Krystyna
-
Piotr_Juszczyk

- Posty: 684
- Rejestracja: czw 30 gru 2010, 01:07
Długość życia w XIX w.
Zgony Wolica (grupa wsi) 1810-1863, średnia = 28,1 lat, cała próba 721 osób.
Jednak bardzo dużo umierało dzieci do 10 roku życia.
Po odrzuceniu dzieci w wieku do 10 lat, średnia życia wzrosła do 48 lat, dla 407 osób.
W tym samym czasie umarło 314 dzieci w wieku do 10 lat.
Czyli 43 % ludzi umierało w wieku <10 lat.
Jednak bardzo dużo umierało dzieci do 10 roku życia.
Po odrzuceniu dzieci w wieku do 10 lat, średnia życia wzrosła do 48 lat, dla 407 osób.
W tym samym czasie umarło 314 dzieci w wieku do 10 lat.
Czyli 43 % ludzi umierało w wieku <10 lat.
-
HenrykDabrowski

- Posty: 56
- Rejestracja: ndz 10 paź 2010, 15:38
Długość życia w XIX w.
Średnia mówi niewiele. Można byłoby przyjąć, że w wieku XIX liczymy tylko ludzi, którzy dożyli 20 lat, zaś w XX tylko tych którzy dożyli 40 lat. Lub ustanawiamy sztywną granicę 18 lat, czyli liczymy zgony tych które uznajemy za dorosłe.
Gdyby wziąć pod uwagę liczbę aborcji, to średnia długość życia w XX wieku zmalałaby znacznie, a przecież to w obecnych czasach odpowiednik wysokiej śmiertelności niemowląt
Gdyby wziąć pod uwagę liczbę aborcji, to średnia długość życia w XX wieku zmalałaby znacznie, a przecież to w obecnych czasach odpowiednik wysokiej śmiertelności niemowląt
- Jakubas_Eugeniusz

- Posty: 104
- Rejestracja: śr 30 mar 2011, 22:10
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Re: Długość życia w XIX w.
Dziękuję Małgorzato za podanie średniej, jest ona niesamowicie wysoka jak na XVIII i XIX wiek, więc gratuluję takiej długowiecznej rodziny.Małgorzata_Kulwieć pisze:... średnia życia wynosi 45,52 lat...
Pozdrawiam, Eugeniusz
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1820
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Re: Długość życia w XIX w.
To prawda, ci co przeżyli dzieciństwo (to wczesne - do 5 lat) to potem żyli juz długo. Znalazłam nawet w XIX w 15 osób, które przekroczyły 80 lat i 4, które przekroczyły 90 lat. (na ok 100 osób) Nawet w mojej najbliższej rodzinie większość przekroczyła 80 lat.(poza niestety moim bratem - 59 lat, ale to wyjatek potwierdzający regułę). Pradziad 80 lat, dziadek 81,5, ojciec 91 lat, siostra ojca 86 lat, moja mama 86 lat, jej siostra 85 lat, ich brat żyje i prowadzi gospodarstwo rolne, a ma 82 lata.
Ciekawe ile mnie jest przeznaczone!?
Pozdrawiam
Małgorzata
Ciekawe ile mnie jest przeznaczone!?
Pozdrawiam
Małgorzata
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
- Jakubas_Eugeniusz

- Posty: 104
- Rejestracja: śr 30 mar 2011, 22:10
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Re: Długość życia w XIX w.
Dziękuję Piotrze za te dane z Wolicy.Piotr_Juszczyk pisze:... średnia = 28,1 lat,
... 43 % ludzi umierało w wieku <10 lat.
W Nasiechowicach aż 50% osób umierało do 10 roku życia i to chyba w największym stopniu spowodowało taką niską średnią 24,8.
Pozdrawiam, Eugeniusz
Denków – małe miasteczko w pow. opatowskim, gub. radomska. Przeciętny wiek dożywany przez statystycznego mieszkańca w następujących okresach:
1800 - 1809…………..26,8 (51,9)
1830 – 1839…………..28,1 (48,6)
1860 – 1869……………29,5 (47,3)
1890 – 1899……………26,8 (53,9)
Uwaga: Pierwsza liczba oznacza wiek obliczony od 1 (ukończonego) roku życia, liczba w nawiasie przeciętną dożywaną przez ludzi dorosłych, tj. od 16 roku życia.
Podobnie jak w podanych wcześniej przykładach, na tak niskiej średniej zaważyła olbrzymia śmiertelność dziecięca.
Rozpatrując umieralność dorosłych, z uwzględnieniem wieku i płci, można stwierdzić, że mężczyźni umierali liczniej w wieku między 46 i 65 rokiem życia w pierwszej połowie stulecia i między 50 i 70 rokiem życia pod koniec wieku. Najczęstsze zgony kobiet występowały w grupie wieku 50 – 60 lat w dwóch pierwszych przekrojach czasowych oraz w wieku pomiędzy 46 i 70 rokiem w drugiej części stulecia.
Powyższe dane podaję za pracą p. Antoniego Żaka, pt. „Przemiany demograficzne Denkowa w XIX w.”, zamieszczoną w zbiorze KIELECKIE STUDIA HISTORYCZNE, wyd. WSP w Kielcach, 1977 r.
Pozdrawiam
Piotr
1800 - 1809…………..26,8 (51,9)
1830 – 1839…………..28,1 (48,6)
1860 – 1869……………29,5 (47,3)
1890 – 1899……………26,8 (53,9)
Uwaga: Pierwsza liczba oznacza wiek obliczony od 1 (ukończonego) roku życia, liczba w nawiasie przeciętną dożywaną przez ludzi dorosłych, tj. od 16 roku życia.
Podobnie jak w podanych wcześniej przykładach, na tak niskiej średniej zaważyła olbrzymia śmiertelność dziecięca.
Rozpatrując umieralność dorosłych, z uwzględnieniem wieku i płci, można stwierdzić, że mężczyźni umierali liczniej w wieku między 46 i 65 rokiem życia w pierwszej połowie stulecia i między 50 i 70 rokiem życia pod koniec wieku. Najczęstsze zgony kobiet występowały w grupie wieku 50 – 60 lat w dwóch pierwszych przekrojach czasowych oraz w wieku pomiędzy 46 i 70 rokiem w drugiej części stulecia.
Powyższe dane podaję za pracą p. Antoniego Żaka, pt. „Przemiany demograficzne Denkowa w XIX w.”, zamieszczoną w zbiorze KIELECKIE STUDIA HISTORYCZNE, wyd. WSP w Kielcach, 1977 r.
Pozdrawiam
Piotr
- Jakubas_Eugeniusz

- Posty: 104
- Rejestracja: śr 30 mar 2011, 22:10
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Dziękuję Saturninie za średnie z Denkowa. Nie można ich wprawdzie porównać z podanymi wcześniej średnimi z Nasiechowic i z Wolicy, ponieważ są to, jak piszesz, średnie "dożywane" od 1 i 16 roku życia, ale obliczyłem dla Nasiechowic takie same średnie za lata 1811 - 1869 i wyszło 32,5 lat i 49,8 lat.saturnin pisze:Denków
1800 - 1809…………..26,8 (51,9)
1830 – 1839…………..28,1 (48,6)
1860 – 1869……………29,5 (47,3)
1890 – 1899……………26,8 (53,9)
Uwaga: Pierwsza liczba oznacza wiek obliczony od 1 (ukończonego) roku życia, liczba w nawiasie przeciętną dożywaną przez ludzi dorosłych, tj. od 16 roku życia.
Teraz widzę, że niska średnia długość życia, obliczona dla wszystkich zmarłych w parafii Nasiechowice (24,8 lat), nie jest czymś wyjątkowym.
Gdyby ktoś jeszcze zechciał przedstawić jakieś średnie związane z długością życia ze swoich indeksowanych parafii, to mielibyśmy szerszy materiał do analizy i porównań.
Pozdrawiam, Eugeniusz
- Jakubas_Eugeniusz

- Posty: 104
- Rejestracja: śr 30 mar 2011, 22:10
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Re: Długość życia w XIX w.
Dziękuję Maju za podanie danych z książki Milewskiego. Nie wiemy jednak jaką średnią policzył B. Prus, czy jest to średnia dla wszystkich zmarłych, czy średnia "dożywalna" czy jeszcze jakaś inna. Może jest w w/w książce informacja na ten temat?majawojdalski@hotmail.com pisze: ...
"Przecietna dla Warszawy: 33 lata. Tak było pod koniec XIX wieku wedlug wyliczen Boleslawa Prusa ...
Pozdrawiam, Eugeniusz
- MajaWojdalski

- Posty: 367
- Rejestracja: śr 01 cze 2011, 05:36
- Lokalizacja: USA
Re: Długość życia w XIX w.
Eugeniuszu,
Niestety Milewski nie podaje metody obliczania sredniej. Cytowany artykul Prusa zostal opublikownay w "Kurierze Codziennym" nr 140 z 22 maja 1898 - moze tam jest cos wiecej. Niestety nie udalo mi sie znalezc tego wydania w internecie - ale nie szukalam zbyt ostro.
Moje drzewo genealogiczne zaskoczylo mnie dlugoscia zycia, szczegolnie kobiet. Wiekszosc pan w mojej rodzinie od poczatku 19w dozywala przynajmniej 70-tki. Co zdziwilo mnie najbardziej, rodzily dzieci jeszcze grubo po czterdziestce. Czy spotykaja to panstwo czesto w swoich drzewach? Wyrazy podziwu dla prababek.
Pozdrawiam,
Maja
Niestety Milewski nie podaje metody obliczania sredniej. Cytowany artykul Prusa zostal opublikownay w "Kurierze Codziennym" nr 140 z 22 maja 1898 - moze tam jest cos wiecej. Niestety nie udalo mi sie znalezc tego wydania w internecie - ale nie szukalam zbyt ostro.
Moje drzewo genealogiczne zaskoczylo mnie dlugoscia zycia, szczegolnie kobiet. Wiekszosc pan w mojej rodzinie od poczatku 19w dozywala przynajmniej 70-tki. Co zdziwilo mnie najbardziej, rodzily dzieci jeszcze grubo po czterdziestce. Czy spotykaja to panstwo czesto w swoich drzewach? Wyrazy podziwu dla prababek.
Pozdrawiam,
Maja
-
legrand028

- Posty: 50
- Rejestracja: pn 12 gru 2011, 18:49
Re: Długość życia w XIX w.
Nasze prababki rodziły do 43 a nawet 45 lat mam to udokumentowane nawet w XX wieku. Statystyka jest jednak czasem mylna i figlarna.Gdy idę z moim psem na spacer to statystycznie mamy po 3 nogi. Wszystko zależy od tego co liczymy i jak liczymy.
Z.G.
Z.G.