Polonizowanie nazwiska, imienia (spolszczenie)

Pochodzenie (etymologia) nazwisk

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Awatar użytkownika
katarzy

Nieaktywny
Posty: 12
Rejestracja: wt 22 lip 2008, 20:25

Polonizowanie nazwiska, imienia (spolszczenie)

Post autor: katarzy »

Zostałam ostatnio zapytana o prawdopododobną zmianę szkockiego nazwiska Farquhar na polski. Mam swoje podejrzenia, ale czekam na inne propozycje. :)
pozdrawiam
Kasia
Mączka_Arkadiusz

Sympatyk
Posty: 191
Rejestracja: sob 10 lut 2007, 02:13

polonizowanie nazwiska

Post autor: Mączka_Arkadiusz »

Witam,

Jeśli wymowa tego nazwiska jest Farkwar, to pisownia mogłaby tak wyglądać. Jeśli wymowa została uproszczona, to mogłoby być to np. Farkar. Ciężko jest zgadywać gdy mamy tylko irlandzką pisownię. Ważne jest kiedy to nazwisko pojawiło się w Polsce. Im pojawiło się wcześniej, tym bardziej będzie jego wymowa i pisownia będzie uproszczona pod kątem języka polskiego. Jeśli osoba o tym nazwisku osiadła w Polsce XVII wieku, to obecna forma tego nazwiska może daleko odbiegać od rzeczywistego. Najlepszym przykładem jest tu rodzina szkocka Macleod, której przedstawiciel przybył do Polski w XVII wieku. Jego potomkowie żyją w Polsce do dzisiaj i noszą nazwisko Machlej i Machlejo.

pozdrawiam wszystkich, którzy lubią szukać

Arek Mączka
ToYa

Sympatyk
Posty: 17
Rejestracja: pt 08 sie 2008, 10:04
Lokalizacja: Warszawa

polonizowanie nazwiska

Post autor: ToYa »

Witaj,
Nie mam wprawdzie żadnej hipotezy odnośnie polonizacji nazwiska Farquhar, ale może poniższa wskazówka okaże się pomocna (głównie "Zielona Księga").

"...Zachowała się tzw. Zielona Księga (Original Records of those Scots in Poland known as the Scottish Brotherhood at Lublin) zawierająca informacje dotyczące gminy szkockiej z Lublina; na jej pierwszej stronie widnieje anno domini 1680, a bieżące zapiski urywają się na dacie 12 stycznia 1731. Zielona Księga (przechowywana w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego) zawiera także teksty różnych dokumentów (m.in. karty królewskie, postanowienia władz społeczności szkockiej w Polsce itp.).

W ramach asymilacji do warunków polskich nazwiska niektórych Szkotów ulegały spolszczeniu, np. Czamer (Chalmers), Czochran (Cochrane), Dziaksen (Jackson), Kabron (Cockburn), Machlejd (Macleod), Szynkler (Sinclair). Spolonizowanym Szkotem jest Ketling (Hassling–Ketling of Elgin), jeden z bohaterów powieści Henryka Sienkiewicza Pan Wołodyjowski... "


ze strony: http://www.emito.net/?q=pl/kultura/historia/49381.html.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
GrzegorzBartosik

Sympatyk
Posty: 89
Rejestracja: wt 15 kwie 2008, 09:05

polonizowanie nazwiska

Post autor: GrzegorzBartosik »

Niestety Kasiu pytanie jest mało precyzyjne, czy to ma być, czy była?
A jeżeli była to sprecyzuj czas.
Nazwisko wbrew temu co pisze Arek nie jest Irlandzkie, jest Celtyckie i jeżeli myślimy o fonetycznym brzmieniu to trzeba brać pod uwagę rejon w jakim występuje.

Pozdrawiam.
Mączka_Arkadiusz

Sympatyk
Posty: 191
Rejestracja: sob 10 lut 2007, 02:13

polonizowanie nazwiska

Post autor: Mączka_Arkadiusz »

Grzegorzu,

Osoby o nazwisku Farquhar były zarówno pochodzenia irlandzkiego jak i szkockiego. Wpisz sobie to nazwisko do angielskiej Wikipedii, to zobaczysz bardzo dużo osób o tym nazwisku, które są tam umieszczone.
A tak na marginesie, to zarówno język irlandzki, jak i szkocki, walijski i bretoński są językami celtyckimi.

pozdrawiam wszystkich, którzy lubią szukać

Arek Mączka
Awatar użytkownika
GrzegorzBartosik

Sympatyk
Posty: 89
Rejestracja: wt 15 kwie 2008, 09:05

polonizowanie nazwiska

Post autor: GrzegorzBartosik »

Oczywiście Arku,ale Farquhar Irlandzki a Farquhar Szkocki zabrzmią inaczej .
Moja notka była uzasadniona wpisem Kasi o Szkockim pochodzeniu nazwiska.
Notabene najstarszy zapis jaki znalazłem pochodził z 1168r ze Szkocji,okolice Aberdeen.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
katarzy

Nieaktywny
Posty: 12
Rejestracja: wt 22 lip 2008, 20:25

Re: polonizowanie nazwiska

Post autor: katarzy »

Witam
polonizacja nazwisk odbywala się, przynajmniej jeśli chodzi o nazwiska niemieckie, również poprzez tłumaczenie, np. Gutteter na Dobrodziejscy (XVI /XVII w.)
Czy dotyczy to również osiadłych w Polsce Szkotów? Zna ktoś takie przypadki?

pozdrawiam i dziekuję za udzieloną pomoc
Kasia
Awatar użytkownika
jacek_cieczkiewicz

Sympatyk
Posty: 41
Rejestracja: wt 04 lip 2006, 08:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: polonizowanie nazwiska

Post autor: jacek_cieczkiewicz »

Mączka_Arkadiusz pisze:Najlepszym przykładem jest tu rodzina szkocka Macleod, której przedstawiciel przybył do Polski w XVII wieku. Jego potomkowie żyją w Polsce do dzisiaj i noszą nazwisko Machlej i Machlejo.
Nie znam tych form spolszczenia nazwiska McLeod, za to z całą pewnością funkcjonuje forma MACHLEJD.
Awatar użytkownika
jacek_cieczkiewicz

Sympatyk
Posty: 41
Rejestracja: wt 04 lip 2006, 08:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: polonizowanie nazwiska

Post autor: jacek_cieczkiewicz »

Nie wiem, czy można to nazwać już spolszczeniem, ale... oto tablica epitafijna bialskopodlaskiego proboszcza, Tomasza de Sztuart Haliburtona, zmarłego w 1813 roku. Należał do jednego z najstarszych rodów szkockich.
http://www.genebase.com/node/F271486
pozdrawiam
Jacek
lorenz
Posty: 3
Rejestracja: pn 03 mar 2014, 15:46

Spolszczanie obcojęzycznych imion i nazwisk w II RP i PRL

Post autor: lorenz »

Jestem obecnie w posiadaniu m.in. aktów urodzenia dziadka od strony ojca i pradziadka od strony mamy. W których umieszczono pisemne adnotacje odnośnie zmiany przez urzędnika zmiany nazwiska rodowego i imienia. Z tego co wiem, moi przodkowie sami o zmianę imienia czy nazwiska nie występowali.

W akcie urodzenia dziadka czytamy:

Na podstawie § 18 obwieszczenia z dnia 25.03.1899 r. (Dz. U. Rz. Niem. str 225) i art. XVI protokołu końcowego do Konwencji Genewskiej z dnia 15.05.1922 r. oraz za zezwoleniem Starostwa w Rybniku z dnia 14.12.1936 r. nr A.9/M103 prostuje się widoczny błąd pisowni nazwiska "Mandrysch" na "Mandrysz"

Rydułtowy, dnia 07 stycznia 1937r. /-/ podpis nieczytelny
_____________________________________________________________

Czy ktoś się może orientuje i mógłby streścić o co chodzi z tym § 18 niemieckiego dziennika ustaw i art. XVI konwencji Genewskiej? Czy to powoływanie się na paragraf i Kowencję Genewską było zasadne?

W akcie urodzenia pradziadka jest adnotacja:

Na podstawie pisma komendy powiatowej M.O. w Rybniku z dnia 10.6.54 nr. 13707/54 wymienione w niniejszym akcie imię "Laurency" (a w akcie urodzenia jest napisane Lorenz) zostało sprostowane na imię "Wawrzyniec"

Racibórz dnia 7.II.1955r.
Pieczątka: Urzednik (dalej nieczytelnie... Stanu Cywilnego?)
W.Paprotny
_____________________________________________________________

Z kolei w akcie urodzenia jego syna a mojego dziadka jako imię ojca podano: Wawrzyn

Pani z USC powiedziała, że takie zmiany w tym okresie były powszechne. Kolega, którego nazwisko rodowe brzmiało Gojowy (jak twierdzi z węgierskiego) zostało zmienione na Gajowy. Z bardziej znanych osób, reżyser, senator i poseł na sejm Kazimierz Kutz przywracał rodowe nazwisko, ze zmienionego na Kuc przez polski aparat państwowy.

Mam pytanie, czy ktoś wie o jakichś pracach naukowych, czy chociażby wzmiankach w książkach na temat spolszczania nazwisk i imion w okresie II RP i PRL? Czy akcja ta obejmowała tylko Górny Śląsk czy miała miejsce w całej Polsce? Chciałbym na ten temat dowiedzieć się czegoś więcej.
Sofeicz

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 369
Rejestracja: śr 18 sty 2012, 13:59

Spolszczanie obcojęzycznych imion i nazwisk w II RP i PRL

Post autor: Sofeicz »

lorenz
Posty: 3
Rejestracja: pn 03 mar 2014, 15:46

Spolszczanie obcojęzycznych imion i nazwisk w II RP i PRL

Post autor: lorenz »

Bardzo dziękuję, za odpowiedź. Z artykułu wynika, że procedura odbywała się na żądanie osoby zainteresowanej. Tymczasem na mojego pradziadka z opowieści mamy zawsze mówiono Lorenz i tym imieniem posługiwał się do śmierci. Czy USC miał obowiązek zachowania podania o taką zmianę imienia albo jeśli osoba by występowała sama o taką zmianę to gdzieś zostałaby adnotacja z jego osobistym podpisem?
Fleischer

Sympatyk
Posty: 70
Rejestracja: wt 14 sie 2007, 08:10
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Spolszczanie obcojęzycznych imion i nazwisk w II RP i PRL

Post autor: Fleischer »

Bywały i takie zapisy:
"Pisownia nazwiska osoby, której dotyczy niniejszy akt została dostosowana do zasad pisowni polskiej na "Flajszer" przez Biuro Ewidencji Ludności i Dowodów Osobistych w Krotoszynie w roku 1953 w czasie stosowania Zarządzenia nr 72 Prezesa Rady Ministrów."

Paweł
Awatar użytkownika
piotr_nojszewski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1667
Rejestracja: ndz 21 kwie 2013, 01:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Spolszczanie obcojęzycznych imion i nazwisk w II RP i PRL

Post autor: piotr_nojszewski »

Nie mam pod reka linka ale też tu na forum temat zmian nazwisk w latach 50-tych był poruszany.
W praktyce zmiany dokonywano na podstawie niepublikowanego zarządzenia Rady Ministrów z wlasnej inicjatywy organów (w praktyce odbywało się to prawdopodobnie przy wydawaniu dokumentow) czyli MO.
Szanse, że w przypadku Twojego przodka odbyło sie to dobrowolnie i z jego inicjatywy sa moim zdaniem malutkie. Ale kto wie.
Imię Lorenz (czyli Laurenty, Wawrzyniec) w niemieckim też nie jest częste moim skromnym zdaniem.

Co ciekawe w uzasadnieniu do obowiązujacej obecnie ustawy o zmianie imion i nazwisk ten watek był poruszony w kontekscie bezprawnej zmiany (w ustawie jest specjalny punkt na przywrócenie nazwiska zmienionego w tym trybie).

UZUPEŁNIENIE
Oto ciekawy link odnosnie tych zmian z lat 50.

http://www.wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?p=49510

W sumie jest tu chyba wszystko na ten temat poza info, ze można te zmiany odwrócić jeśli ktoś chce.
Ostatnio zmieniony śr 05 mar 2014, 22:08 przez piotr_nojszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam
Piotr
lorenz
Posty: 3
Rejestracja: pn 03 mar 2014, 15:46

Post autor: lorenz »

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi, nie sądziłem, że dowiem się tak wiele. Google przeszukiwałem nieskutecznie.

Jeśli chodzi o imię pradziadka to raczej wymyka się ono z prostych podziałów na polskie/niemieckie. Jednak taka już specyfika Górnego Śląska z tego okresu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pochodzenie nazwiska”