Archiwum Państwowe Łódź dygitalizacja i indeksacja
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Witam ponownie,
tak w zasadzie mogę się dołączyć do postu powyżej, Elizo dziękuję za odpowiedź i rozumiem że masz dosyć udzielania ich w nieskończoność, ale faktycznie przy poprzednim razie kiedy pytałam o Uniejów dostałam odpowiedź o ile dobrze pamiętam że zdjęcia będą robione w po połowie maja, a teraz jest sprostowanie że nie będzie ich prawdopodobnie wcale. Mam w związku z tym pytanie niekoniecznie do Elizy ale do osób nadzorujących proces indeksacji w Łodzi czy jeśli informacje są na mikrofilmach to znaczy że nie będą udostępnione do indeksacji wcale (bo np. indeksuję Sulmierzyce z mikrofilmów otrzymanych od Marty)? Nie chcę być upierdliwa i źle zrozumiana ale odpowiedź na to zasadnicze pytanie pozwoli podjąć kolejne kroki (czyli prywatnie dotrzeć do danych z Uniejowa). Proszę osoby dysponujące wiedzą na ten temat o podpowiedź.
Pozdrawiam,
Anetta.
tak w zasadzie mogę się dołączyć do postu powyżej, Elizo dziękuję za odpowiedź i rozumiem że masz dosyć udzielania ich w nieskończoność, ale faktycznie przy poprzednim razie kiedy pytałam o Uniejów dostałam odpowiedź o ile dobrze pamiętam że zdjęcia będą robione w po połowie maja, a teraz jest sprostowanie że nie będzie ich prawdopodobnie wcale. Mam w związku z tym pytanie niekoniecznie do Elizy ale do osób nadzorujących proces indeksacji w Łodzi czy jeśli informacje są na mikrofilmach to znaczy że nie będą udostępnione do indeksacji wcale (bo np. indeksuję Sulmierzyce z mikrofilmów otrzymanych od Marty)? Nie chcę być upierdliwa i źle zrozumiana ale odpowiedź na to zasadnicze pytanie pozwoli podjąć kolejne kroki (czyli prywatnie dotrzeć do danych z Uniejowa). Proszę osoby dysponujące wiedzą na ten temat o podpowiedź.
Pozdrawiam,
Anetta.
ojejuuuu!!!!!!!!! a ja zupelnie nie rozumiem czego Krzysztof i Aneta nie rozumieja
Eliza wyraznie i to nie raz pisala (Leszek rowniez), ze fotografowane i przygotowywane do indeksacji beda tylko te ksiegi, ktore nie sa na mikrofilmach (przynajmniej na razie). Chyba wyrazniej juz nie mozna napisac.
Taki na przyklad Uniejow...
jezeli w AP Lodz znajduja sie ksiegi z lat 1856-1875 z czego na mikrofilmach sa lata 1856-1875 (wg listy przygotowanej przez Leszka) to znaczy, ze ksiegi NIE BEDA fotografowane. Ja nie rozumiem, gdzie tu jest miejsce na jakies niescislosci.
Bedkow...
jezeli w AP Lodz sa ksiegi z lat 1808-1910, z czego na mikrofilmach 1813-1870 (wg listy) to znaczy, ze fotografowane i udostepnione do ideksacji BEDA lata 1808-1812, 1871-1910
A na pytanie KIEDY BEDA? pozwole sobie odpowiedziec za Elize: BEDA JAK BEDA.
Czas najwyzszy nie zameczac Elizy pytaniami na ktore mozna sobie samemu znalezc odpowiedz. Trzeba tylko troszeczke pomyslec.
Eliza wyraznie i to nie raz pisala (Leszek rowniez), ze fotografowane i przygotowywane do indeksacji beda tylko te ksiegi, ktore nie sa na mikrofilmach (przynajmniej na razie). Chyba wyrazniej juz nie mozna napisac.
Taki na przyklad Uniejow...
jezeli w AP Lodz znajduja sie ksiegi z lat 1856-1875 z czego na mikrofilmach sa lata 1856-1875 (wg listy przygotowanej przez Leszka) to znaczy, ze ksiegi NIE BEDA fotografowane. Ja nie rozumiem, gdzie tu jest miejsce na jakies niescislosci.
Bedkow...
jezeli w AP Lodz sa ksiegi z lat 1808-1910, z czego na mikrofilmach 1813-1870 (wg listy) to znaczy, ze fotografowane i udostepnione do ideksacji BEDA lata 1808-1812, 1871-1910
A na pytanie KIEDY BEDA? pozwole sobie odpowiedziec za Elize: BEDA JAK BEDA.
Czas najwyzszy nie zameczac Elizy pytaniami na ktore mozna sobie samemu znalezc odpowiedz. Trzeba tylko troszeczke pomyslec.
Pozdrawiam,
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
Witam,
nie jestem jedyną osobą która "zamęcza" niektórych kiedy będzie parafią którą ją interesuje (patrz wiele postów powyżej). Rozumiem Kasiek że tobie też się spieszy ale gdyby ktoś przeczytał dokładnie mojego posta to by przeczytał że teraz też indeksuję z otrzymanych mikrofilmów (być może to mnie wprowadziło w błąd). Ponadto bazowałam na odpowiedzi Elizy dotyczącej Uniejowa (w pdf przygotowanym przez Leszka ostatnia kolumna to mikrofilmy). Przepraszam że nieopatrznie tą kolumnę zrozumiałam. Do indeksacji zgłosiłam się (i robię ją) z dobrej woli i chęci włączenia się w coś co ma służyć ogółowi więc akurat to że mieszkam na drugim końcu Polski i nie mogę bywać w łódzkim archiwum regularnie nie traktuję jako wyraz lenistwa, ale właśnie przeciwieństwo losu. No nic widzę że dalszego dialogu tutaj nie ma sensu przedłużać bo to do niczego nie prowadzi (ostatecznie są mikrofilmy które daje się do indeksacji i takie które póki co nie). O resztę spytam kogo trzeba na privie. Przepraszam że zajmowałam czas dopytując się o tą parafię.
Pozdrawiam,
Anetta.
nie jestem jedyną osobą która "zamęcza" niektórych kiedy będzie parafią którą ją interesuje (patrz wiele postów powyżej). Rozumiem Kasiek że tobie też się spieszy ale gdyby ktoś przeczytał dokładnie mojego posta to by przeczytał że teraz też indeksuję z otrzymanych mikrofilmów (być może to mnie wprowadziło w błąd). Ponadto bazowałam na odpowiedzi Elizy dotyczącej Uniejowa (w pdf przygotowanym przez Leszka ostatnia kolumna to mikrofilmy). Przepraszam że nieopatrznie tą kolumnę zrozumiałam. Do indeksacji zgłosiłam się (i robię ją) z dobrej woli i chęci włączenia się w coś co ma służyć ogółowi więc akurat to że mieszkam na drugim końcu Polski i nie mogę bywać w łódzkim archiwum regularnie nie traktuję jako wyraz lenistwa, ale właśnie przeciwieństwo losu. No nic widzę że dalszego dialogu tutaj nie ma sensu przedłużać bo to do niczego nie prowadzi (ostatecznie są mikrofilmy które daje się do indeksacji i takie które póki co nie). O resztę spytam kogo trzeba na privie. Przepraszam że zajmowałam czas dopytując się o tą parafię.
Pozdrawiam,
Anetta.
Pierwsza sprawa:Anetta_72 pisze:[...]czy jeśli informacje są na mikrofilmach to znaczy że nie będą udostępnione do indeksacji wcale (bo np. indeksuję Sulmierzyce z mikrofilmów otrzymanych od Marty)?[...]
Zrobilo sie male zamieszanie. Jeszcze raz powtorze za wszystkimi: Najpierw fotografowany jest ten zasob akt stanu cywilnego z AP Lodz, ktory nie jest zmikrofilmowany. Co bedzie potem, nie wiadomo. Moze AP Lodz dostanie skany z mikrofilmow, a moze trzeba bedzie ten zasob jednak sfotografowac. W tej chwili robione sa zdjecia z tych akt stanu cywilnego, ktorych nie ma na mikrofilmach. A co jest w zasobie AP Lodz i jakie lata sa zmikrofilmowane mozna sprawdzic przez bazy PRADZIAD i SEZAM
Druga sprawa:
Anetta poruszyla temat czesci parafii, ktore sa na mikrofilmach w AP Lodz a sa dostepne do indeksacji. Owszem, tak jest. Za sprawa Mormonow i ich strony familysearch.org jest opublikowane sa w sieci metryki z zasobu Archiwum Diecezjalnego w Czestochowie. Dla "zwyklych" ludzi dostepny jest do wgladu tylko ulamek calosci. Zasob ten w czesci pokrywa sie z tym co jest w AP Lodz. Wiec jakby nie patrzec nie sa to mikrofilmy z AP Lodz tylko z AD w Czestochowie, do ktorych indeksacji zapraszam.
http://geneteka.genealodzy.pl/plany.php
Pozdrawiam,
Marta
- kwroblewska

- Posty: 3343
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
- kwroblewska

- Posty: 3343
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Kasiek,Kasiek pisze: …. te brzezinskie i piotrkowskie alegaty zrobic??
Tam pol mojej rodziny a nikt mi nie chce/nie moze w Piotrkowie pomoc.
Ty jako jedna z pierwszych osób dostałaś foto parafii, którą tak chciałaś i tylko Ciebie pewnie interesuje par. Tomaszów Maz. ewan.- lata 1833-1869 i nie znalazłaś tam swojej rodziny? A jaką masz pewność, że w alegatach coś znajdziesz?
Ty już prosisz o alegaty, to ja poproszę o akta notariuszy, a ktoś inny o Ksiegi ludnosci stałej, wiele ciekawych dokumentów nie ma na mikrofilmach.
A i proszę nie pisz, że nikt nie chce pomoc, alegaty trzeba przejrzeć akt po akcie, a na to trzeba poświęcić bardzo dużo czasu i być może nic nie znalezć.
____
Krystyna
Anetta_72 pisze:teraz też indeksuję z otrzymanych mikrofilmów (być może to mnie wprowadziło w błąd).
Wprowadziło Cię w błąd niewątpliwie. Skupiłaś się na tym co sama robisz i co Cię interesuje, zapominając (nie wiedząc) o tym, czemu służy projekt z którego korzystasz i w którym chcesz uczestniczyć.
Nie dbasz o to z jakiego źródła, byleby było to, co cię interesuje.
Stąd nierozróżnianie mikrofilmów z AD, a mikrofilmów z AP chociażby.
Po za tym mikrofilmy mormońskie są skanowane na dobrej klasy skanerze, to właściwie cyfrowe zdjęcie nie odbiegające temu, co się uzyskuje z aparatu przy fotografowaniu ksiąg. Natomiast fotografowanie mikrofilmu poprzez czytnik to masakra. Trzeba poświęcić minimum 10 razy więcej czasu na sfotografowanie tego samego materiału, a i tak efekty będą co najwyżej znośne. Czytnik nigdy nie pokaże całej otwartej księgi trzeba więc zrobić minimum 4 zdjęcia (góra i dół strony nieparzystej oraz góra i dół strony parzystej). Ktoś kto choć raz korzystał ze zdjęć tak wykonanych, nigdy ich nie pomyli z tym co mają mormoni, czy ze zdjęciami z ksiąg i nie będzie oczekiwał, że w ramach projektu Eliza takie zdjęcia będzie robić. Poza tym porozumienie z AP zakłada digitalizację akt, a zdjęcia z mikrofilmów via czytnik właściwie nie nadają się do publikacji. Wyjadacze o tym wiedzą, początkujący niekoniecznie, stąd nieporozumienia.
Co do PDF obejrzałem sobie i faktycznie dla osób luźno związanych z tego typu projektami, albo dopiero zaczynających przygodę z indeksacją (a taki narybek chyba w każdym projekcie powinien być chętnie widziany) nie ma istotnych informacji, a na początek wystarczyłoby zmienić opis ostatniej kolumny. Jest napisane "mikrofilmy" i dla starych wyjadaczy wszystko jasne. Co szkodzi napisać: "mikrofilmy - te roczniki NIE BĘDĄ fotografowane"? Chodzi o jasny i krótki przekaz zrozumiały dla wszystkich. Nie ma co wdawać się w dywagacje, czy kiedyś będą fotografowane, czy skanowane w NAC itd., bo spowoduje to kolejną falę pytań "kiedy będą?" i znów się nie będziecie mogli opędzić.
W PDF, jak słusznie zauważył Krzysztof, informacje są w większości skopiowane z Pradziada i niczym się nie różnią, po co powielać nieprzydatne indeksującym informacje, które i tak można znaleźć u źródła? Dla mnie sensowniejsze byłoby zlikwidować kolumnę mikrofilmy, a tam gdzie podane są daty skrajne podać jedynie daty roczników niezmikrofilmowanych jako tych, które są w planach digitalizacyjnych. Dałoby to jeszcze większą czytelność dla tych, którzy teraz pytają co będzie, a czego nie. Leszek widzę, że używa kolorów, też jak dla mnie trochę bez sensu. To co sfotografowane, oznacza na czerwono mimo, że i tak widać to, patrząc na wypełnione lub puste wiersze w sekcji tego co sfotografowane, wychodzi pstrokacizna nie dająca dodatkowej informacji. W dodatku kolor czerwony kojarzy się (poprzez analogię ze światłami sygnalizacyjnymi) z zakazem, błędem, niemożnością, czyli mało pozytywnie, inaczej niż zielony. Zielonym z kolei oznacza skany mimo, że i tak za każdym razem jest dopisek skany, kolejna pstrokacizna nie wnosząca dodatkowej informacji. Poza tym, nie wiem, bo nie zaglądałem czy fakt że coś jest skanem, a nie fotografią jest istotny dla indeksujących. Można też, jeśli koniecznie chcemy przedstawić cały zasób lat oznaczyć na zielono (kolor nadziei) lata, które będą fotografowane, a na czerwono lata, które nie będą, bo np. są na mikrofilmach lub księgi wymagają konserwacji. Opis co oznaczają kolory umieścić na górze pdf, aby każdy miał szansę doczytać, tak samo jak dotychczasową informację gdzie można znaleźć dokładniejsze dane o poszczególnych zasobach. Gwarantuję wam, że do końca pliku mało kto dociera i czyta, chyba że interesują go parafie na Z.
Moje uwagi i tak piszę z punktu widzenia tego lepiej zorientowanego i mi żadne zmiany nie są potrzebne, w dodatku mogło mi coś umknąć jako oczywiste, chociaż oczywiste jest tylko dla mnie. Dlatego warto zapytać się kogoś mniej zorientowanego, co z takiego pliku rozumie, co wg niego powinno w nim być, a co jedynie wprowadza w błąd - naprawdę warto.
Ja wiem, że tego typu plik, to już utarty schemat (znam go z projektu świętokrzyskiego) i opór przed zmianami będzie, bo przyzwyczajenie drugą naturą człowieka tyle, że bez zmian, to nadal mieszkalibyśmy w jaskiniach i polowali na mamuty.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
Dariusz,
bardzo dziękuję za tak wyczerpujące i obszerne wyjaśnienie. Myślę że na naukę nigdy nie zapóźno, fakt jestem początkująca ale myślę że takich jak ja jest coraz więcej i to chyba powinno liczyć się na plus. Może robimy sporo zamętu ale każdy uczy się na własnych błędach lecz nie pomija także tych cudzych. Myślę że mimo całego zamieszania z tymi pytaniami teraz po wielu Waszych (osób bardziej doświadczonych) wyjaśnieniach powinno być lepiej. Mi przynajmniej pomogło i przeszłam przyspieszony kurs z zakresu mikrofilmów. Pewnie wiele przede mną ale to mnie nie zniechęca.
Pozdrawiam,
Anetta.
bardzo dziękuję za tak wyczerpujące i obszerne wyjaśnienie. Myślę że na naukę nigdy nie zapóźno, fakt jestem początkująca ale myślę że takich jak ja jest coraz więcej i to chyba powinno liczyć się na plus. Może robimy sporo zamętu ale każdy uczy się na własnych błędach lecz nie pomija także tych cudzych. Myślę że mimo całego zamieszania z tymi pytaniami teraz po wielu Waszych (osób bardziej doświadczonych) wyjaśnieniach powinno być lepiej. Mi przynajmniej pomogło i przeszłam przyspieszony kurs z zakresu mikrofilmów. Pewnie wiele przede mną ale to mnie nie zniechęca.
Pozdrawiam,
Anetta.
-
Worwąg_Sławomir

- Posty: 999
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 20:10
Widzę, że wielu się wypowiada, ale niezbyt ściśle, a gdyby tak poczytali wątek od samego początku, to by zrozumieli, o co chodzi. A chodzi o to, że część zbiorów z AP Łódź, które są na mikrofilmach (zbiory z AP, a nie z AD), jest już również zdigitalizowana przez pracowników AP i dostępna w Genbazie, np Bolimów, ale na to, czy skany z mikrofilmów i w jakich ilościach będą wykonane, to już PTG zapewne nie ma wpływu.
Więcej w postach w poniższym linku:
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... -135.phtml
I tyle.
Więcej w postach w poniższym linku:
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... -135.phtml
I tyle.
Pozdrawiam
Sławek Worwąg
Sławek Worwąg
- Czyżewski_Bartłomiej

- Posty: 657
- Rejestracja: śr 09 wrz 2009, 16:27
- Lokalizacja: Łódź
Tym bardziej, że alegaty z Piotrkowa - jak już Ci pisałem w październiku 2011 r. na Forgenie po próbie pomocy - nie są cienkimi książeczkami. Są to grubaśne tomiszcza liczące po 160 i więcej kart (bez skorowidzów, które czasem w alegatach się zdarzają), które trzeba by przejrzeć akt po akcie...kwroblewska pisze:A i proszę nie pisz, że nikt nie chce pomoc, alegaty trzeba przejrzeć akt po akcie, a na to trzeba poświęcić bardzo dużo czasu i być może nic nie znalezć.Kasiek pisze: …. te brzezinskie i piotrkowskie alegaty zrobic??
Tam pol mojej rodziny a nikt mi nie chce/nie moze w Piotrkowie pomoc.
Krystyna,kwroblewska pisze:Kasiek,Kasiek pisze: …. te brzezinskie i piotrkowskie alegaty zrobic??
Tam pol mojej rodziny a nikt mi nie chce/nie moze w Piotrkowie pomoc.
Ty jako jedna z pierwszych osób dostałaś foto parafii, którą tak chciałaś i tylko Ciebie pewnie interesuje par. Tomaszów Maz. ewan.- lata 1833-1869 i nie znalazłaś tam swojej rodziny? A jaką masz pewność, że w alegatach coś znajdziesz?
Ty już prosisz o alegaty, to ja poproszę o akta notariuszy, a ktoś inny o Ksiegi ludnosci stałej, wiele ciekawych dokumentów nie ma na mikrofilmach.
A i proszę nie pisz, że nikt nie chce pomoc, alegaty trzeba przejrzeć akt po akcie, a na to trzeba poświęcić bardzo dużo czasu i być może nic nie znalezć.
____
Krystyna
1. Wypraszam sobie cytowanie wyrywkowo mojego postu, bo w takiej formie traci swoj orginalny sens i sluzy jedynie podparciu Twojej, skad inond zupenie nie w temacie, wypowiedzi na moj temat.
2. Stwierdzenie, ze tylko ja jestem zainetersowana parafia ewangelicka w Tomaszowie jest co najmnie smieszne i w zwiazku z tym pozastawie je bez komentarza.
3. Nie zawracaj sobie glowy moja rodzina i pozostaw do mojej decyzji gdzie bede szukac interesujacych mnie aktow.
4. Zdjecia alegat byloby cudownie miec, ale jezeli Eliza nie da rady zrobic zdjec po skonczeniu UMZ, pozostanie mi pogodzenie sie z tym faktem i cieszyc sie z tego co mam (co zauwazylam juz wczesniej)
eliza1952 pisze:Witam dzisiaj fotografowałam Zadzim, Cieszęcin 1 rok oraz Łęczyca ewang-augsb.2 księgi.
Kasiek na dzień dzisiejszy nie ma w planie alegat i zapowiedzi może po zakończeniu akcji fotografowania ksiąg będą robione
5. Alegaty to czesc nalezaca do zespolu UMZ; ksiegi ludnosci czy akta notariuszy nijak sie maja do projektu. Z drugiej strony wiem, ze sa obszerne, i dlatego nie prosze o ich przeszukanie tylko czekam cierpliwie na dzien kiedy Eliza bedzie miala czas (i jeszcze ochote) na ich sfotografowanie.kasiek pisze:Eliza,dziekuje za odpowiedz.
W takim razie ciesze sie z tego co mam i czekam na ciag dalszy (Brzeziny ewang. np)
6. Nastepnym razem, personalne problemy odnosnie mojej osoby prosze przesylac na moj pv, szkoda zasmiecac forum tym jadem.
Pozdrawiam,
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
Ja idę o zakład, że Anecie nie chodziło o Bolimów, czy inne zeskanowane w AP. Wątek czytałem dość uważnie. Aneta pytała swego czasu o Sulmierzyce (zasób w AP Łódź tylko na mikrofilmach, księgi niezmikrofilmowane są w Piotrkowie).I tyle.
Sulmierzyc nie ma w Genbazie, natomiast cyfrowe są u mormonów (przynajmniej niektóre roczniki urodzin) z zasobów AD. Sugerowanie, że Marta nie wie co pisze jest mało rozsądne.
Moje wypowiedzi nie są na tyle ścisłe, na ile mogą być, w sytuacji gdy nie zajmuje się projektem Łódź. Dlatego staram się nie wchodzić w szczegóły nie mając wystarczającej wiedzy. Dzięki temu nie widzę potrzeby zmieniać treści moich postów, ponieważ nic nie straciły na aktualności, pomimo informacji które podałeś.
P.S. Swoją drogą jak to się stało, że ci "wstrętni" mormoni jednak opublikowali zdjęcia, jak oni mogli Ci to zrobić worwag?
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
- kwroblewska

- Posty: 3343
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Czyżewski_Bartłomiej pisze:Tym bardziej, że alegaty z Piotrkowa - jak już Ci pisałem w październiku 2011 r. na Forgenie po próbie pomocy - nie są cienkimi książeczkami. Są to grubaśne tomiszcza liczące po 160 i więcej kart (bez skorowidzów, które czasem w alegatach się zdarzają), które trzeba by przejrzeć akt po akcie...kwroblewska pisze:A i proszę nie pisz, że nikt nie chce pomoc, alegaty trzeba przejrzeć akt po akcie, a na to trzeba poświęcić bardzo dużo czasu i być może nic nie znalezć.Kasiek pisze: …. te brzezinskie i piotrkowskie alegaty zrobic??
Tam pol mojej rodziny a nikt mi nie chce/nie moze w Piotrkowie pomoc.
Dziękuję Bartku, aż tak nie śledzę postów na forach.
____
Krystyna