...
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- Jurowski_Rafał

- Posty: 194
- Rejestracja: sob 05 lut 2011, 15:58
- Kontakt:
Witam Pana,
Akt zgonu powinien znajdować się w tamtejszym ZAGS (czyli odpowiedniku naszego USC)
http://brestjust.by/register/2010-05-12 ... 40-57.html
Niech Pan spróbuje do nich zadzwonić, a może Pani z ZAGS poda chociaż informacje czy taki akt tam jest.
Pozdrawiam
Rafał
Akt zgonu powinien znajdować się w tamtejszym ZAGS (czyli odpowiedniku naszego USC)
http://brestjust.by/register/2010-05-12 ... 40-57.html
Niech Pan spróbuje do nich zadzwonić, a może Pani z ZAGS poda chociaż informacje czy taki akt tam jest.
Pozdrawiam
Rafał
- Jurowski_Rafał

- Posty: 194
- Rejestracja: sob 05 lut 2011, 15:58
- Kontakt:
Witam,
Nie ma raczej Królewskiej drogi do zdobycia metryki.
Jakaś kwerenda być musi
Jeżeli Pana wuj był nauczycielem może spróbować w jakichś stowarzyszeniach nauczycieli, może mają jakąś dokumentację ? Może na tym forum jest już jakiś temat dotyczący poszukiwania dokumentów nauczycieli ? A propos jest jakiś A. Zaćmiński tutaj http://www.deklaracja.genealodzy.pl/ może Pana krewny
A może napisze Pan do tej szkoły gdzie Pana wuj był nauczycielem, może ktoś wie gdzie jest ten grób, wtedy będzie wiedział Pan przynajmniej kiedy dokładnie zmarł.
Pozdrawiam
Rafał
Nie ma raczej Królewskiej drogi do zdobycia metryki.
Jakaś kwerenda być musi
A może napisze Pan do tej szkoły gdzie Pana wuj był nauczycielem, może ktoś wie gdzie jest ten grób, wtedy będzie wiedział Pan przynajmniej kiedy dokładnie zmarł.
Pozdrawiam
Rafał
Witam,
Szkoła, w której muj wujek uczył prawdopodobnie już nie istnieje, ponieważ w internecie nie ma o niej żadnej informacji. Tylko w artykule o tamtejszym gimnazjum Mickiewicza jest krótka notka, że do 1922 istniała w Prużanie tylko szkoła ogólna. Pod deklaracją podpisał się właśnie on, kiedy był uczniem seminarium we Włocławku. Jedyną osobą z mojej rodziny, która widziała ten grób na żywo był jego ojciec (mój pradziadek).
No cóż, będę musiał się chyba skontaktować z tym ZAGS-em
. Jeszcze tylko pytanko, czy porozumiem się z nimi w języku polskim lub angielskim?
Pozdrawiam
Michał
Szkoła, w której muj wujek uczył prawdopodobnie już nie istnieje, ponieważ w internecie nie ma o niej żadnej informacji. Tylko w artykule o tamtejszym gimnazjum Mickiewicza jest krótka notka, że do 1922 istniała w Prużanie tylko szkoła ogólna. Pod deklaracją podpisał się właśnie on, kiedy był uczniem seminarium we Włocławku. Jedyną osobą z mojej rodziny, która widziała ten grób na żywo był jego ojciec (mój pradziadek).
No cóż, będę musiał się chyba skontaktować z tym ZAGS-em
Pozdrawiam
Michał
- Jurowski_Rafał

- Posty: 194
- Rejestracja: sob 05 lut 2011, 15:58
- Kontakt:
Witam,
To zależy, ja dzwoniłem i faktycznie Panie rozumiały język polski, ale w drugą stronę to było po rosyjsku. Może chyba list napisać, najlepiej po rosyjsku (białorusku) ale myślę że po polsku zrozumieją, choć nie ma gwarancji że odpiszą
Zresztą nigdy nie ma takiej gwarancji. Niech Pan tylko nie wspomina, że chce Pan metrykę (jako papierek) bo wtedy mogą żadnych informacji nie podadzą bo powiedzą, że za dalekie pokrewieństwo. Niech Pan napisze, że tylko są Panu potrzebne informacje zawarte w metryce. Tak przynajmniej ja mówiłem Panią w ZAGS. Chyba, że potrzebuje Pan faktycznie tą metrykę do jakichś spraw spadkowych (wtedy musi być papier), wtedy to chyba klops...
Pozdrawiam
Rafał
To zależy, ja dzwoniłem i faktycznie Panie rozumiały język polski, ale w drugą stronę to było po rosyjsku. Może chyba list napisać, najlepiej po rosyjsku (białorusku) ale myślę że po polsku zrozumieją, choć nie ma gwarancji że odpiszą
Pozdrawiam
Rafał