Imbierowicz pisze:Witam,
wizytówki fotografów na odwrocie zdjęć są rzeczywiście piękne, ale to prowadzi do wniosku że osoby które się fotografowały
musiały być dobrze sytuowane bo wykonanie takiego zdjęcia kosztowało około 28 kopiejek a zarobek kształtował się około 30 rubli
na stanowiskach niższego szczebla. Na Forum zawiesiłem trzy zdjęcia ale do tego trzeba dodać jeszcze kilka następnych które
napewno przeznaczone były do dalszej rodziny lub znajomych a więc spory wydatek.
Co do tematu koni "achałtekińskich" to raczej myślę że osoba na pierwszym zdjęciu brała udział w organizacji zaplecza
wojskowo-gospodarczego po zakończonej w 1881 r. kampanii generała Skoblewa. Osoba na zdjęciu datowała wykonanie tej
fotografii na 1884 rok a więc tuż po wspomnianej kampanii. Osoba tak młoda nie mogła być żołnierzem , bo odejmując okres
szkolenia dochodzimy do 14-15 lat u tej osoby. Czasy w tym okresie były ciekawe i burzliwe a więc wszystko jest możliwe.
Pozdrawiam - Janusz
Mój dziadek był czeladnikiem kołodziejskim, pełnym sierotą i świeżym żonkosiem, kiedy odbywał od 1880 roku służbę w Petersburgu (lub okolicy?), najpewniej w konnej artylerii. A zdjęcie dla rodziny zrobił sobie w dobrym zakładzie na Newskim Prospekcie. Czyli z tym ograniczonym dostępem do fotografii w tym czasie, to nie całkiem tak było!
Natomiast co do tych 3 zdjęć, to rzeczywiście są one bardzo ciekawe i niosą sporo informacji, choć nie zawsze jasnych. Dla mnie np. zdjęcie 1 od 2-3 dzieli niewielki odstęp czasu. Przy tym młodzian ze zdjęcia 1 (n.b. najsłabiej zachowanego) nijak mi nie wygląda na podrostka kadeta (!?) To raczej żołnierz po 1-2 latach służby, w randze "starszyny". w dość sfatygowanym uniformie i chyba mało radosny. Na zdjęciach 2 i 3 mamy go chyba w jakimś urzędowym uniformie, a nie w mundurku - gimnazjalisty lub studenta?
Życzę dalszych owocnych poszukiwań!
W.Szymański