Romanie!
Ja nawet "szantażuję" przecież nie tylko odsyłam! Skoro naprowadzenia na to kogo pytać nazywasz odsyłaniem od Annasza do Kajfasza, a radę "jak ja chciałem, żeby się coś pojawiło to oferowałem swoją pomoc - może zrób podobnie?" szantażem to jaka wspólna genealogia? Jakie wspólne?
Ty chcesz i tyle! Zadać pytanie w przestrzeń i mieć odpowiedź. Ba, zdaje się, że nawet nie o odpowiedź "dlaczego nie ma" Ci chodzi, a o wywarcie presji "już ma być, ja co najwyżej mogę zasugerować, że nie ma bo jakieś nieczyste podłoże)
Jak wspólne i wspólna praca - to wymaga zaangażowania i tak - dowiedzenia się też. Też tego typu aktywności. Też. Nie tylko
Nie znaczy, że wszyscy wszystko mają robić, a jaki klucz (geograficzne, typ pracy) to rzecz wtórna. Jak są chęci i świadomość potrzebna to miejsce na zagospodarowanie energii się znajdzie.
GenBaza a poczekalnia
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
