Kulwieć / Kulwiec - szukam
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1821
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Dziękuje Elu - tych mam.
Ci dwoje zapisani jako Kulwiecz to profesor Kazimierz Kulwieć z żoną Julią zesłani do wsi Wierużskoie Oziero.
Dzięki i pozdrawiam
Małgorzata
Ci dwoje zapisani jako Kulwiecz to profesor Kazimierz Kulwieć z żoną Julią zesłani do wsi Wierużskoie Oziero.
Dzięki i pozdrawiam
Małgorzata
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1821
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!
Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!
Od lat szukałam mojego pra pra (2x) dziadka - ojca mego pra dziadka Piotra Kulwiecia. Ale nic mi z tego nie wychodziło bo ani nie wiedziałam jak ów pra pra (2x)miał na imię ani nawet, w którym kawałku Rzeczypospolitej (i okolic) szukać.
Moja wiedza polegała tylko na tym, ze wiedziałam iż mój pra (1x) dziadek nazywał się Piotr Kulwieć. Że urodził się w 1844r gdzieś "na Litwie" (ani dokładnie kiedy, ani dokładnie gdzie ani z jakich rodziców - nie wiedziałam) i że zmarł w 1912 w Warszawie i został pochowany na Powązkach. Z opowiadań mojego Taty, który go nie znał, wiedziałam tylko, że pra (1x) dziadek Piotr przed śmiercią mieszkał w Warszawie "nad ogrodem pomologicznym". A wcześniej był zarządcą majątku ... "gdzieś na Litwie". Jedyny pewnik to ten, że jego syn, a mój dziadek Zygmunt urodził się w majątku Sienna koło Nowogródka w 1877r. Ale to niestety nie potwierdzało faktu przebywania tam pra (1x) dziadka Piotra. A z ostatnio znalezionego odręcznego życiorysu mojego dziadka Zygmunta dowiedziałam się, że dziadek Zygmunt chodził do 1894/95 r gimnazjum w Suwałkach.
Myślałam, że może mój pra pra (2x) dziadek, ojciec Piotra pochodził z Suwałk i dlatego jego wnuk chodził tam do szkoły. Ale niestety. AP w Suwałkach przeszukało archiwa i nie znalazło żadnego Kulwiecia, który by pasował. No, może z malutkim wyjątkim. Znaleziono akt notarialny, w którym występuje w 1851r małoletni Piotr Kulwieć syn Macieja Kazimierza i cały czas miałam nadzieję, że to może "mój" Piotr (1x). Ale w tym akcie żadnych szczegółów nie było.
I otóż nadarzyła mi się okazja to sprawdzić! W Urzędzie Stanu Cywilnego m. st. Warszawy w Archiwum, po bardzo długich poszukiwaniach w dokumentach w bardzo złym stanie znalazł się akt zgonu mojego pra (1x) dziadka Piotra. I jutro mam go dostać! I będę mogła sprawdzić jak ten mój pra pra (2x) dziadek miał na imię i skąd pochodził. I może wreszcie będę mogła dowiązać moją gałązkę do tych 682 Kulwieciów z mojej bazy danych. I może wreszcie uda mi się stworzyć drzewo genealogiczne, a nie kupkę chrustu.
Już nie mogę sie doczekać.
O mamo ależ udało mi się chaos napisać. No więc już kończę bo napiszę scenariusz do brazylijskiego tasiemca i z niecierpliwością wielką czekam!
Pozdrawiam
Małgorzata
Od lat szukałam mojego pra pra (2x) dziadka - ojca mego pra dziadka Piotra Kulwiecia. Ale nic mi z tego nie wychodziło bo ani nie wiedziałam jak ów pra pra (2x)miał na imię ani nawet, w którym kawałku Rzeczypospolitej (i okolic) szukać.
Moja wiedza polegała tylko na tym, ze wiedziałam iż mój pra (1x) dziadek nazywał się Piotr Kulwieć. Że urodził się w 1844r gdzieś "na Litwie" (ani dokładnie kiedy, ani dokładnie gdzie ani z jakich rodziców - nie wiedziałam) i że zmarł w 1912 w Warszawie i został pochowany na Powązkach. Z opowiadań mojego Taty, który go nie znał, wiedziałam tylko, że pra (1x) dziadek Piotr przed śmiercią mieszkał w Warszawie "nad ogrodem pomologicznym". A wcześniej był zarządcą majątku ... "gdzieś na Litwie". Jedyny pewnik to ten, że jego syn, a mój dziadek Zygmunt urodził się w majątku Sienna koło Nowogródka w 1877r. Ale to niestety nie potwierdzało faktu przebywania tam pra (1x) dziadka Piotra. A z ostatnio znalezionego odręcznego życiorysu mojego dziadka Zygmunta dowiedziałam się, że dziadek Zygmunt chodził do 1894/95 r gimnazjum w Suwałkach.
Myślałam, że może mój pra pra (2x) dziadek, ojciec Piotra pochodził z Suwałk i dlatego jego wnuk chodził tam do szkoły. Ale niestety. AP w Suwałkach przeszukało archiwa i nie znalazło żadnego Kulwiecia, który by pasował. No, może z malutkim wyjątkim. Znaleziono akt notarialny, w którym występuje w 1851r małoletni Piotr Kulwieć syn Macieja Kazimierza i cały czas miałam nadzieję, że to może "mój" Piotr (1x). Ale w tym akcie żadnych szczegółów nie było.
I otóż nadarzyła mi się okazja to sprawdzić! W Urzędzie Stanu Cywilnego m. st. Warszawy w Archiwum, po bardzo długich poszukiwaniach w dokumentach w bardzo złym stanie znalazł się akt zgonu mojego pra (1x) dziadka Piotra. I jutro mam go dostać! I będę mogła sprawdzić jak ten mój pra pra (2x) dziadek miał na imię i skąd pochodził. I może wreszcie będę mogła dowiązać moją gałązkę do tych 682 Kulwieciów z mojej bazy danych. I może wreszcie uda mi się stworzyć drzewo genealogiczne, a nie kupkę chrustu.
Już nie mogę sie doczekać.
O mamo ależ udało mi się chaos napisać. No więc już kończę bo napiszę scenariusz do brazylijskiego tasiemca i z niecierpliwością wielką czekam!
Pozdrawiam
Małgorzata
Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!
Gratulacje i trzymam kciuki
Pozdrawia
właściciel, jak na razie, średniej kupy chrustu
Jarek
Pozdrawia
właściciel, jak na razie, średniej kupy chrustu
Jarek
- Pobłocka_Elżbieta

- Posty: 3934
- Rejestracja: czw 22 sty 2009, 17:07
- Markowski_Maciej

- Posty: 948
- Rejestracja: ndz 09 maja 2010, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Dybowski_Mariusz

- Posty: 79
- Rejestracja: ndz 15 lip 2007, 22:19
- Lokalizacja: Podlasie
Witaj!
Może się przyda:
KULWIEC Antoni Mikołaj herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, archiwista i dziennikarz Trybunału Cywilnego Guberni Augustowskiej.
KULWIEC Bartłomiej herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Rozalii Dobrowolskiej, dziedzic dóbr Skordupiany.
KULWIEC Dominik herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, Podsędek Sądu Pokoju powiatu Sejneńskiego.
KULWIEC Maciej Kazimierz herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, dziedzic majętności Kretkowyje.
Źródło: http://www.katalogszlachty.com/index.ph ... &Itemid=56
Pozdrawiam
Mariusz Dybowski
Może się przyda:
KULWIEC Antoni Mikołaj herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, archiwista i dziennikarz Trybunału Cywilnego Guberni Augustowskiej.
KULWIEC Bartłomiej herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Rozalii Dobrowolskiej, dziedzic dóbr Skordupiany.
KULWIEC Dominik herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, Podsędek Sądu Pokoju powiatu Sejneńskiego.
KULWIEC Maciej Kazimierz herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, dziedzic majętności Kretkowyje.
Źródło: http://www.katalogszlachty.com/index.ph ... &Itemid=56
Pozdrawiam
Mariusz Dybowski
Re: Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!
Życzę aby tak się stało ale w akcie zgonu starszego pana może nic nie być o jego rodzicach, już prędzej o żonie.Małgorzata_Kulwieć pisze:znalazł się akt zgonu mojego pra (1x) dziadka Piotra. I jutro mam go dostać! I będę mogła sprawdzić jak ten mój pra pra (2x) dziadek miał na imię i skąd pochodził.
Źródło nie takie znowu niespodziewane, skoro znałaś rok zgonu, to od aktu zgonu trzeba zacząć. Zdaję sobie sprawę, że w Warszawie trochę to trwa, a jeszcze więcej jak nie wiadomo jaka parafia.
Tak swoja drogą akt zgonu nie był w księdze zgonów, czy po prostu ta księga taka zniszczona? I z ciekawości ile trwało dotarcie do tego dokumentu.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1821
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Re: Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!
WItam,
Docieranie do tego aktu trwało lata całe. Najpierw (tak około 1980r)z USC odsyłano mnie do różnych archiwów, w których nikt nic nie umiał mi powiedzieć a kwerend w tamtych czasach nie prowadzono. W USC twierdzono, że dokumentów z 1912r NIE MA. W momencie kiedy archiwa zaczęły robić kwerendy zgłosiłam się do kilku archiwów z prośbą o znalezienie aktu. Znałam tylko rok zgonu. Na to archiwa stwierdziły, że to za mało danych. Mogę przyjechać i szukać sama. Trochę poszukałam, ale niestety nic nie znalazłam. Co jakiś czas nawiązywałam kontakt z archiwami, ale ciągle nic nie mogłam wskurać. Ostatnio (tak ze dwa-trzy lata temu) w AP Warszawa powiedziano mi, że roku 1912 u nich jeszcze nie ma i trzeba szukać w USC. Ale USC Warszawa twierdziło, że kwerend nie robią, samemu nie można szukać, a w ogóle to za mało danych. Mam podać dokładną datę zgonu. Odsyłali mnie na Powązki gdzie wiadomo co jest!
Ale kilka miesięcy temu w akcie rozpaczy napisałam do Kierownika archiwum USC i opisałam wszystko dokładnie. Ile i jak oraz gdzie szukałam i co znalazłam. I nic cisza.
Aż tu nagle dostałam emaila, że w dokumentach "pod specjalnym nadzorem" (rozumiem, że bardzo zniszczonych) znaleziono akt zgonu mojego pradziadka. I że mogę go otrzymać pod warunkiem opłacenia kserokopii w kwocie 5 zł (złotych pięć!). Skanów nie robia i nie wysyłają! Wysłałam stosowna kwotę i dziś właśnie dostałam ksero zgonu mojego pradziadka.
Dane o rodzicach są, a więc nareszcie mogłam przywiązać moją gałązkę do reszty drzewa. Co prawda miejsca urodzenia nie ma, ale wiem, że mając około 6 lat mój Piotr mieszkał z matką i bratem w Suwałkach. Miałam wcześniej akt notarialny dotyczący podziału majątku po zmarłym ojcu Piotra a moim prapradziadku. Tylko wcześniej nie wiedziałam, że to chodzi o mojego pra... A tak zaczynam składać cegiełki i może kiedyś poukładam wszystkie elementy.
Narazie tylko wiem, że jestem wnuczką Zygmunta i Jadwigi z d. Steckiej, prawnuczką Piotra i Rozalii z d. Gleba, praprawnuczką Macieja Kazimierza i Marianny z d. Czarneckiej, prapraprawnuczką Ignacego i Róży z d. Dobrowolskiej oraz praprapraprawnuczką Macieja i Anny z d. Anny Narkiewicz.
Uff! Nareszcie!
Pozdrawiam Małgorzata
Docieranie do tego aktu trwało lata całe. Najpierw (tak około 1980r)z USC odsyłano mnie do różnych archiwów, w których nikt nic nie umiał mi powiedzieć a kwerend w tamtych czasach nie prowadzono. W USC twierdzono, że dokumentów z 1912r NIE MA. W momencie kiedy archiwa zaczęły robić kwerendy zgłosiłam się do kilku archiwów z prośbą o znalezienie aktu. Znałam tylko rok zgonu. Na to archiwa stwierdziły, że to za mało danych. Mogę przyjechać i szukać sama. Trochę poszukałam, ale niestety nic nie znalazłam. Co jakiś czas nawiązywałam kontakt z archiwami, ale ciągle nic nie mogłam wskurać. Ostatnio (tak ze dwa-trzy lata temu) w AP Warszawa powiedziano mi, że roku 1912 u nich jeszcze nie ma i trzeba szukać w USC. Ale USC Warszawa twierdziło, że kwerend nie robią, samemu nie można szukać, a w ogóle to za mało danych. Mam podać dokładną datę zgonu. Odsyłali mnie na Powązki gdzie wiadomo co jest!
Ale kilka miesięcy temu w akcie rozpaczy napisałam do Kierownika archiwum USC i opisałam wszystko dokładnie. Ile i jak oraz gdzie szukałam i co znalazłam. I nic cisza.
Aż tu nagle dostałam emaila, że w dokumentach "pod specjalnym nadzorem" (rozumiem, że bardzo zniszczonych) znaleziono akt zgonu mojego pradziadka. I że mogę go otrzymać pod warunkiem opłacenia kserokopii w kwocie 5 zł (złotych pięć!). Skanów nie robia i nie wysyłają! Wysłałam stosowna kwotę i dziś właśnie dostałam ksero zgonu mojego pradziadka.
Dane o rodzicach są, a więc nareszcie mogłam przywiązać moją gałązkę do reszty drzewa. Co prawda miejsca urodzenia nie ma, ale wiem, że mając około 6 lat mój Piotr mieszkał z matką i bratem w Suwałkach. Miałam wcześniej akt notarialny dotyczący podziału majątku po zmarłym ojcu Piotra a moim prapradziadku. Tylko wcześniej nie wiedziałam, że to chodzi o mojego pra... A tak zaczynam składać cegiełki i może kiedyś poukładam wszystkie elementy.
Narazie tylko wiem, że jestem wnuczką Zygmunta i Jadwigi z d. Steckiej, prawnuczką Piotra i Rozalii z d. Gleba, praprawnuczką Macieja Kazimierza i Marianny z d. Czarneckiej, prapraprawnuczką Ignacego i Róży z d. Dobrowolskiej oraz praprapraprawnuczką Macieja i Anny z d. Anny Narkiewicz.
Uff! Nareszcie!
Pozdrawiam Małgorzata
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Rocznik Augustowsko-Suwalski Tom 2/2002
art. Jarosław Szlaszyński, Powstanie styczniowe na Augustowszczyźnie
http://www.astn.pl/r2002.htm
wymienia:
"W powstaniu wziął udział pochodzący z Augustowa szlachcic Julian Kulwieć, który po ukończeniu w 1856 roku gimnazjum w Suwałkach i studiów językowych na Uniwersytecie Warszawskim w 1862 roku podjął pracę na kolei warszawsko-petersburskiej. Zaangażowany w działalność patriotyczną, od 7 kwietnia 1860 roku znajdował się pod dozorem policji. W powstaniu woził do Warszawy, Wilna i Grodna manifesty rządu narodowego i był tajnym żandarmem18.
przypis 18: LVIA, 1248, t.88, LVIA, 1248, opis 2, t. 373. Został aresztowany 14 lipca i skazany na osiedlenie w jenisejskiej guberni pod surowym dozorem policji (APS, AmA, t.363, k.65)
Z lektury Rocznika A-S wynika, że wiele dokumentów dotyczących północno-wschodnich regionów Polski znajduje się w archiwach litewskich.
art. Jarosław Szlaszyński, Powstanie styczniowe na Augustowszczyźnie
http://www.astn.pl/r2002.htm
wymienia:
"W powstaniu wziął udział pochodzący z Augustowa szlachcic Julian Kulwieć, który po ukończeniu w 1856 roku gimnazjum w Suwałkach i studiów językowych na Uniwersytecie Warszawskim w 1862 roku podjął pracę na kolei warszawsko-petersburskiej. Zaangażowany w działalność patriotyczną, od 7 kwietnia 1860 roku znajdował się pod dozorem policji. W powstaniu woził do Warszawy, Wilna i Grodna manifesty rządu narodowego i był tajnym żandarmem18.
przypis 18: LVIA, 1248, t.88, LVIA, 1248, opis 2, t. 373. Został aresztowany 14 lipca i skazany na osiedlenie w jenisejskiej guberni pod surowym dozorem policji (APS, AmA, t.363, k.65)
Z lektury Rocznika A-S wynika, że wiele dokumentów dotyczących północno-wschodnich regionów Polski znajduje się w archiwach litewskich.
Pozdrawiam
Wojciech P.
Wojciech P.
- Pobłocka_Elżbieta

- Posty: 3934
- Rejestracja: czw 22 sty 2009, 17:07
Małgosiu ,czytając ksiązkę o Powstaniu Styczniowym w Augustowskiem,napotkałam"
Strona 40
„W dniu Bozego Ciała ,30 maja 1861 ,odbyła się w Suwałkach uroczysta procesja kościelna,w czasie której śpiewano pieśni patriotyczne.
Wzięła w niej udział kilkuosobowa grupa oficerów rosyjskich-Polaków,stacjonujących w tej Guberni,pochodzących zresztą z miejscowego ziemiaństwa:
Franciszek Emelita, Aleksander Kulwieć, Ksawery Lineburg,Henryk Łowiński,Aleksander Mikulicz,Joachim Objezierski „
str.221
dowódca Władysław Kulwicz-działania wojenne w Augustowskiem,styczeń 1864roku , utworzenie 2 drobnych oddziałków w powiecie sejneńskim
http://pbc.biaman.pl/Content/16649/Pow.stycz.pdf
Stanisław Chankowski „Powstanie Styczniowe w Augustowskiem „
Białostockie Towarzystwo Naukowe,Warszawa 1972 rok
Pozdrawiam
Ela
Strona 40
„W dniu Bozego Ciała ,30 maja 1861 ,odbyła się w Suwałkach uroczysta procesja kościelna,w czasie której śpiewano pieśni patriotyczne.
Wzięła w niej udział kilkuosobowa grupa oficerów rosyjskich-Polaków,stacjonujących w tej Guberni,pochodzących zresztą z miejscowego ziemiaństwa:
Franciszek Emelita, Aleksander Kulwieć, Ksawery Lineburg,Henryk Łowiński,Aleksander Mikulicz,Joachim Objezierski „
str.221
dowódca Władysław Kulwicz-działania wojenne w Augustowskiem,styczeń 1864roku , utworzenie 2 drobnych oddziałków w powiecie sejneńskim
http://pbc.biaman.pl/Content/16649/Pow.stycz.pdf
Stanisław Chankowski „Powstanie Styczniowe w Augustowskiem „
Białostockie Towarzystwo Naukowe,Warszawa 1972 rok
Pozdrawiam
Ela
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1821
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1821
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Zwariowałam? Pogubiłam przodków?
Witam serdecznie,
Zaczynam podejrzewać, że już zwariowałam z nadmiaru przodków.
Otóż jakis czas temu zapisałam sobie, że:
Antoni Kulwieć syn Józefaty Kulwieć z d. Anuszowskiej urodził się w Piadziach par. Wędziagoła 21-07-1828r
Bonawentura Kulwiec - urodził się 09-10-1844 (nie wiem gdzie i z jakich rodziców)
Ale nie mam w swoich zbiorach żadnych dokumentów, które by to potwierdzały.
I nigdzie w internecie nie mogę znaleźć skąd ja wzięłam te dane?
Czyżbym miała zaćmienie i wpisałam sobie ot tak, aby coś wpisać? Do tej pory byłam normalna i takich numerów nie robiłam.
Jeśli chodzi o Bonawenture to może i wpisałam bezmyślnie, ale Antoniemu wymysliłam tez matkę? Skąd ja to mogłam wytrzasnąć?
Pozdrawiam
Małgorzata
Zaczynam podejrzewać, że już zwariowałam z nadmiaru przodków.
Otóż jakis czas temu zapisałam sobie, że:
Antoni Kulwieć syn Józefaty Kulwieć z d. Anuszowskiej urodził się w Piadziach par. Wędziagoła 21-07-1828r
Bonawentura Kulwiec - urodził się 09-10-1844 (nie wiem gdzie i z jakich rodziców)
Ale nie mam w swoich zbiorach żadnych dokumentów, które by to potwierdzały.
I nigdzie w internecie nie mogę znaleźć skąd ja wzięłam te dane?
Czyżbym miała zaćmienie i wpisałam sobie ot tak, aby coś wpisać? Do tej pory byłam normalna i takich numerów nie robiłam.
Jeśli chodzi o Bonawenture to może i wpisałam bezmyślnie, ale Antoniemu wymysliłam tez matkę? Skąd ja to mogłam wytrzasnąć?
Pozdrawiam
Małgorzata
- Stasiakowski_Wojtek

- Posty: 237
- Rejestracja: ndz 29 lip 2007, 19:39
- Lokalizacja: Konstancin Jeziorna
Zwariowałam??? Pogubiłam przodków?
Witam
Być może na forum u kogoś pojawiły się te dane i przepisałaś, albo karteczki gdzieś się posklejały. Wierzę, że ta poważna sprawa szybko wyjaśni się. Serdeczności i bez nerwów

Być może na forum u kogoś pojawiły się te dane i przepisałaś, albo karteczki gdzieś się posklejały. Wierzę, że ta poważna sprawa szybko wyjaśni się. Serdeczności i bez nerwów
Pozdrawiam serdecznie
Wojtek
Wojtek
- Anna_Parysek

- Posty: 10
- Rejestracja: pt 05 mar 2010, 21:13
- Lokalizacja: Poznań
Zwariowałam??? Pogubiłam przodków?
Witam,
czasem notujemy coś na szybko, z myślą "za chwilę to sprawdzę", a potem zajmujemy się następną sprawą i... poszło!
Też zbierałam notatki z różnych kartek i zastanawiałam się, jak to możliwe, że ja to mam? przecież tego tu nie ma?
Zaćmienia nie podejrzewam, tylko nawał informacji. Na pewno znajdziesz brakujące elementy i wszystko się poukłada
czasem notujemy coś na szybko, z myślą "za chwilę to sprawdzę", a potem zajmujemy się następną sprawą i... poszło!
Też zbierałam notatki z różnych kartek i zastanawiałam się, jak to możliwe, że ja to mam? przecież tego tu nie ma?
Zaćmienia nie podejrzewam, tylko nawał informacji. Na pewno znajdziesz brakujące elementy i wszystko się poukłada
Poszukuję: Parysek (Galew), Królikowski (Kotliska), Podwiązka (Klimontów), Krawiec (Galew?), Bułygo (Stołowicze), Karnikowski (Łódź), Rembieliński (Łódź)
- Gregor_Rogalla

- Posty: 97
- Rejestracja: wt 28 lut 2012, 18:47
- Lokalizacja: Bremen
Zwariowałam??? Pogubiłam przodków?
Witam Małgosiu
Radze spisywac dane do specjalnego programu genealogicznego online.
Praca poprzez internet pozwala na rownolegle zajmowanie sie drzewem przez kilku czlonków
rodziny.
Być może są już w tacy w Twojej rodzinie, którzyto już robią... Programy pracujace online pokazują to.
Poydrawiam Gregor
Radze spisywac dane do specjalnego programu genealogicznego online.
Praca poprzez internet pozwala na rownolegle zajmowanie sie drzewem przez kilku czlonków
rodziny.
Być może są już w tacy w Twojej rodzinie, którzyto już robią... Programy pracujace online pokazują to.
Poydrawiam Gregor
