Wnioski o prawo jazdy

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

futura10

Sympatyk
Posty: 45
Rejestracja: pn 10 wrz 2012, 11:50

Wnioski o prawo jazdy

Post autor: futura10 »

Witam,
Chciałem zapytać czy ktoś z Was może starał się o kopie np wniosku o prawo jazdy przodkach lub stare prawo jazdy przed wymianą. Właśnie zbieram się do napisania wniosku do wydziału komunikacji.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

tak
nie zachowały się (Warszawa) tzn nie było obowiązku archiwizacji, zostały zniszczone nie pamiętam ile lat po śmierci, ale niezbyt długo (5?)
mnie najbardziej interesowało prawo jazdy z 45 roku, zdane później (tj wymienione)
niestety:(
a ponoć miało bardzo niski numer:)
2ala030450

Sympatyk
Posty: 432
Rejestracja: pt 25 mar 2011, 00:18

Post autor: 2ala030450 »

Witam!
Tak się składa, że 37 lat wydawałam prawa jazdy i na ten temat wiem pewnie wiele. Z prawa jazdami jest podobnie jak z dowodami osobistymi. Każdy kierowca ma swoją kopertę/teczkę z aktami od pierwszego prawa jazdy do dnia dzisiejszego. W aktach są; wnioski z każdorazowego wydania prawa jazdy (wymiany, wtórnika, podwyższenia kategorii, ....po zatrzymaniu), są fotografie przy starych wnioskach, są załączone zaświadczenia o stanie zdrowia, wyniki egzaminów, uiszczone opłaty za wydanie i egzamin. W przypadku podwyższania kategorii lub ubiegania się o prawo jazdy zawodowe dołączone są zaświadczenia o praktyce czyli potwierdzające staż kierowcy - to są bardzo dobre dokumenty, które można wykorzystać do przeliczenia emerytury. Jeśli kierowca ubiegał się o prawo jazdy jako nieletni są dołączone oświadczenia rodziców - zgoda rodziców na wydanie prawa jazdy młodocianemu. W starych aktach, tych z lat 1945 - 56 są włączone stare prawa jazdy z okresu wojny lub wcześniejsze. W wielu aktach są te niemieckie prawa jazdy szare (towarowe z gapą niemiecką) a bywa, że jeszcze dołączone są akta wcześniejsze na podstawie których Niemcy wymieniali prawa jazdy na swoje. Każdy kierowca ma założoną swoją kartotekę i nie potrzeba pamiętać ani numeru prawa jazdy, ani adresu - wystarczy znać dane osobowe tzn. nazwisko i imię, datę urodzenia, imiona rodziców. Kartoteki są podzielone na grupy w zależności od okresu wydania.
Wiem, że zaraz ktoś powie, że wszystkie prawa jazdy zostały dawno wymienione na plastiki - to prawda, ale... te osoby, które nie zgłosiły się od 1945 r. a miały kiedykolwiek wydane prawo jazdy mają swoją kopertę i kartotekę. Nikt takich akt i kartoteki nie zniszczył, nie zmiałował - nie było takiego rozporządzenia. To tylko sprawa odszukania. Te wszystkie akta, które nie są wymienione, są w wydziałowym archiwum tzn. są w danych wydziale komunikacji. Do AP można je oddać dopiero po ustaleniu drogą służbową, że zmarli, ale dopiero po 50 latach od ustalenia.
Z chwila zmiany zamieszkania akta idą za kierowcą tzn. jeżeli kierowca zmienia adres zamieszkania i zgłasza się w nowym miejscu zamieszkania z dowodem osobistym i prawem jazdy, to urząd zmieniał adres na prawie jazdy (teraz plastiki wymienia) i droga sluzbo0wą sam urząd ściąga akta/kopertę do danego urzędu gdzie ma kierowca pobyt stały.
Jeśli ktoś chciałby jeszcze mnie o cos zapytać w temacie praw jazdy – służę pomocą.
Pozdrawiam - Ala
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Witaj!
Z uwagi na Twoje doświadczenia pozwolę kilka pytań poniżej. Jak się przyznałaś -cierp:)
Co znaczy wcześniejsze prawa jazdy niż z okresu wojny?'
"bywa, że jeszcze dołączone są akta wcześniejsze na podstawie których Niemcy wymieniali prawa jazdy na swoje"
jakie to są dokumenty tzn jakie bywają?
"Nikt takich akt i kartoteki nie zniszczył, nie zmiałował - nie było takiego rozporządzenia."
a było, żeby nie zmiałowywać? Czyli czy zniszczenie musiało być n amocy rozporządzenia? I czy przez przyapdek brakkategorii "A" w instrukcji kancelaryjnej nie oznacza, że można było niszczyć? (vide koperty dowodowe) - o zamrłych oczywiście mowa.
Tzn dąże do tego czy informacje uzyskane w kilku wydziałąch komunikacji (głównie warszawskich) o tym, ze dokumenty związane z wydanymi prawami jazdy osób już zmarłych (i to zmarłych wiele lata temu 40, 50 powiedzmy) są nieprawdziwe?
Pytam co Twój post (a podstawy aby się wypowiadać masz:) jest delikatnie mówiąc trochę niezgodny z infromacjami, które ja uzyskałem, przynajmniej w kilku obszarach jak:
dokumenty przedwojenne
obowiązek przechowywania (z czego wynika? jak jest realizowany?) dokumentów

i w wielu zgodny (miejsce przechowywania jeśli istnieją)
a w wielu niedoprecyzowany (mówimy o prawach jazdy osób zmarłych czy żyjących? jakiego typu przedwojennych zezwoleniach)

PS 5430 Ewidencjonowanie kierowców BE 10? w 2011..nie jest tak? obniżono z "A"?

PPS prosząc o doprecyzowanie nie uniknąłem wprowadzających w błąd ogólników. Pytając o "przedwojenne prawa jazdy" chodziło mi o jakiś (nie wiem jaki? listy uprawnień? spis?) zasób sprzed II wojny. Nie "przynisół żeby wymienić, więc zostało i jeśli nie zniszczono to jest" ale źródło niezależnie od petenta, coś z czym się weryfikowało czy to np nie podróba, sprawdzało autentyczność. Jakąś alternatywę dla "sam z z siebie przyniósł". Nie musi być to książeczka, może być spis osób (dokument coś o tej randze) z uprawnieniami i np ich opisem (uprawnień;). Niekoneicznie z całą teczką. Cokolwiek zbiorcze, nei "ogłoszenie w prasie związku automobilistów czy YMCI typu w 1935 u nas zdali:...."
2ala030450

Sympatyk
Posty: 432
Rejestracja: pt 25 mar 2011, 00:18

Post autor: 2ala030450 »

Byłam pewna, że będziesz mnie pytał i dobrze.


Co znaczy wcześniejsze prawa jazdy niż z okresu wojny?'
Może odpowiem bardziej szczegółowo:
W naszym kraju od 1945 r. było kilka obowiązkowych wymian praw jazdy.
Pierwsze powojenne prawa jazdy były koloru kremowego, miękkie. Obowiązywały w latach 1945 – 55.
Kolejne nowe druki praw jazdy były wymieniane w okresie 1955/6 do 1969 i to były już prawa jazdy ciemne i sztywne z wkładkami.
Od 1969 do 1975 r. były prawa jazdy jednokartowe – takie jak potem karty rowerowe. Od 1976 r. do czasy wymiany na plastiki były już dwukartowe.
Ciebie interesują te najstarsze, a więc:
jeśli się w okresie od 1945 do 56 r. zgłosił kierowca z prawem jazdy wydanym w czasie wojny lub przed wojną wymieniono mu prawo jazdy na aktualne czyli na obowiązujące od 1945 r. Jeśli urząd posiadał akta tego kierowcy z okresu przedwojennego czy wojennego to dołączył do tych akt nowy wniosek o wymianę i stare prawo jazdy, które zdał kierowca i nadano nowy numer prawa jazdy, natomiast jeśli nie było akt to do wniosku dołączono tylko stare prawo jazdy i wydano prawo jazdy na nowym obowiązującym druku. Taka wymiana praw jazdy wydanych przed 1945 r. była do 1956 r.
Kierowcy, którzy do 1956 r. nie zgłosili się i nie wymienili praw jazdy na aktualne, utracili ważność praw jazdy tzn. po tym okresie należało od nowa chodzić na kurs i ..... procedura tak jak u kierowcy po raz pierwszy.
Grupa kierowców, którym w latach 1945 – 56 wymieniono prawo jazdy, a po 1956 r. już więcej nie wymieniali na kolejne aktualne obowiązujące w kolejnych okresach wymian ma swoje akta w archiwach wydziałowych czyli w wydziałach komunikacji, ma swoja kartotekę.
O starych prawach jazdy polecam stronę -
http://www.strychalski.eu/warto_wiedzie ... olsce.html
Pozdrawiam - Ala
futura10

Sympatyk
Posty: 45
Rejestracja: pn 10 wrz 2012, 11:50

Post autor: futura10 »

No tak, ale pytanie jest czy wydają kopie z tych teczek ?
2ala030450

Sympatyk
Posty: 432
Rejestracja: pt 25 mar 2011, 00:18

Post autor: 2ala030450 »

To zależy kim jesteś dla kierowcy i jak udokumentujesz swoją prośbę. To są akta, ktore nie są dostępne tak jak w AP tylko jako akta czynne, więc obowiazują procedury tak jak we wszystkich sprawach administracyjnych w urzędach.
Prosze najpierw ustalic w danym urzedzie czy znajduje sie koperta z aktami danego kierowcy, a potem wystąpic z pismem o kserokopię dokumentow uzasadniając....
Pozdrawiam - Ala
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”