Archiwum Państwowe we Lwowie - Ukraina
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Macieju
Wypełniając przelew musiałeś wybrać stronę pokrywającą koszty generowane przez banki pośrednie.
W mbanku widzę są dwie opcje:
1. zleceniodawca
2. odbiorca i zleceniodawca
Mi archiwum przysłało wzór przelewu z zaznaczoną opcją pokrywania wszystkich kosztów przez zleceniodawcę.
Tak więc:
1. zaznaczyłeś 2 opcję i archiwum przymknęło oko na ten błąd,
2. zaznaczyłeś 1 opcję i możesz spodziewać się dalszych obciążeń konta. (info ze strony mbanku: "Koszty tych Banków będą pobrane z Twojego rachunku dopiero po obciążeniu rachunku mBanku lub odebraniu przez Nas wezwania do zapłaty tych kosztów. ")
3. zaznaczyłeś 1 opcję i koszty banków pośredniczących okazały się niemal zerowe - byłoby to ciekawe.
Pozdrawiam
Hubert
Wypełniając przelew musiałeś wybrać stronę pokrywającą koszty generowane przez banki pośrednie.
W mbanku widzę są dwie opcje:
1. zleceniodawca
2. odbiorca i zleceniodawca
Mi archiwum przysłało wzór przelewu z zaznaczoną opcją pokrywania wszystkich kosztów przez zleceniodawcę.
Tak więc:
1. zaznaczyłeś 2 opcję i archiwum przymknęło oko na ten błąd,
2. zaznaczyłeś 1 opcję i możesz spodziewać się dalszych obciążeń konta. (info ze strony mbanku: "Koszty tych Banków będą pobrane z Twojego rachunku dopiero po obciążeniu rachunku mBanku lub odebraniu przez Nas wezwania do zapłaty tych kosztów. ")
3. zaznaczyłeś 1 opcję i koszty banków pośredniczących okazały się niemal zerowe - byłoby to ciekawe.
Pozdrawiam
Hubert
Podsumowanie moich doświadczeń.
- Poszukiwałem dokumentów legitymacyjnych
- "u Mormonów" znalazłem namiary (nazwa archiwum i sygnatura) interesującej mnie teczki legitymacyjnej
- odpowiedź na mail napisany po polsku otrzymałem po tygodniu - wyliczona opłata: 57 USD i numer konta (wraz z danymi baku pośredniczącego)
- kompletna porażka to kontakt z PKO BP (brak odpowiedzi na pytania emailowe, w najbliższej placówce panie zrobiły tylko wielkie oczy). Przelew załatwiłem dopiero w oddziale (25 km). PKO BP nie umożliwia podania konkretnego banku pośredniczącego, sam go wybiera a koszty liczy HORRENDALNYM ryczałtem. Koszty przelewu znacznie przekroczyły 60% kwoty przelewanej. Wygląda na to że w bankach, w których można podać dane banku pośredniczącego, nadesłane przez archiwum, koszty przelewu są radykalnie niższe.
- po 10 dniach od dokonania przelewu otrzymałem przesyłkę z archiwum.
- 33 skany wysokiej jakości - wnioski legitymacyjne i korespondencja kancelarii z sądami i dworem cesarskim oraz decyzje legitymacyjne.
Kontakt z Archiwum we Lwowie super więc byłaby bajka gdyby nie kłopoty z dokonywaniem opłat za usługę.
Pozdrawiam
Hubert
- Poszukiwałem dokumentów legitymacyjnych
- "u Mormonów" znalazłem namiary (nazwa archiwum i sygnatura) interesującej mnie teczki legitymacyjnej
- odpowiedź na mail napisany po polsku otrzymałem po tygodniu - wyliczona opłata: 57 USD i numer konta (wraz z danymi baku pośredniczącego)
- kompletna porażka to kontakt z PKO BP (brak odpowiedzi na pytania emailowe, w najbliższej placówce panie zrobiły tylko wielkie oczy). Przelew załatwiłem dopiero w oddziale (25 km). PKO BP nie umożliwia podania konkretnego banku pośredniczącego, sam go wybiera a koszty liczy HORRENDALNYM ryczałtem. Koszty przelewu znacznie przekroczyły 60% kwoty przelewanej. Wygląda na to że w bankach, w których można podać dane banku pośredniczącego, nadesłane przez archiwum, koszty przelewu są radykalnie niższe.
- po 10 dniach od dokonania przelewu otrzymałem przesyłkę z archiwum.
- 33 skany wysokiej jakości - wnioski legitymacyjne i korespondencja kancelarii z sądami i dworem cesarskim oraz decyzje legitymacyjne.
Kontakt z Archiwum we Lwowie super więc byłaby bajka gdyby nie kłopoty z dokonywaniem opłat za usługę.
Pozdrawiam
Hubert
W ramach Genealogii Polaków i Fundacji Odtworzeniowej Dóbr Kultury i Dziedzictwa Narodowego mamy wpółpracowników w wielu miastach Polsce i na Kresach. Są to historycy, fascynaci którzy mieszkają na miejscu i bez kosztów dojazdu, zakwaterowania mogą pójść do swoich archiwów i wyciągnąć dokukmenty.
Osoby te na pewno wykonają odpowiedniej jakości zdjęcia, dokonają takiej kwerendy jak trzeba, są to już osoby sprawdzone i uczciwe, które dokonały dla nas wielu kwerend.
Co więcej - wszelkie koszty pokrywa się na konta w Polsce! więc odpadają horrendalne przesyły przez granicę.
Podaję stronę przez którą można się z nimi skontaktować bezpośrednio - sporządziliśmy dla uproszczenia formularz. Podkreślam, że kontakt jest bezpośredni z nimi.
Poszukiwania archiwalne - pomoc bezpośrednia
Jest Lwów, Kijów, Tarnopol i wiele innych miast. Baza tych osób się poszerza - można też dodać osoby, które się zna - a które są sprawdzone w innych miastach. Warunkiem jest umożliwienie rozliczania kosztów na konta w Polsce. Jeśli znacie takie osoby - proszę o kontakt na priv.
Osoby te na pewno wykonają odpowiedniej jakości zdjęcia, dokonają takiej kwerendy jak trzeba, są to już osoby sprawdzone i uczciwe, które dokonały dla nas wielu kwerend.
Co więcej - wszelkie koszty pokrywa się na konta w Polsce! więc odpadają horrendalne przesyły przez granicę.
Podaję stronę przez którą można się z nimi skontaktować bezpośrednio - sporządziliśmy dla uproszczenia formularz. Podkreślam, że kontakt jest bezpośredni z nimi.
Poszukiwania archiwalne - pomoc bezpośrednia
Jest Lwów, Kijów, Tarnopol i wiele innych miast. Baza tych osób się poszerza - można też dodać osoby, które się zna - a które są sprawdzone w innych miastach. Warunkiem jest umożliwienie rozliczania kosztów na konta w Polsce. Jeśli znacie takie osoby - proszę o kontakt na priv.
Pozdrawiam, Marcin Niewalda - Genealogia Polaków
-
Marynicz_Marcin

- Posty: 2313
- Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Witam,
pomijając fakt, że (jeszcze) nie ma na liście miasta Chmielnicki (gdzie znajdują się dokumenty dot. mojego pradziadka), to jest np. Łuck (gdzie urodziła się moja Babcia). Mam jednak pytanie - czy wypełnienie i wysłanie formularza jest równoznaczne ze zleceniem wykonania ? Wiadomo, najpierw chciałbym się dowiedzieć, jak to wygląda w sprawie opłat (oczywiście nie mam nic przeciwko, bo za coś trzeba żyć, ale wolę się upewnić, że nie będą to jakieś naprawdę duże kwoty).
pomijając fakt, że (jeszcze) nie ma na liście miasta Chmielnicki (gdzie znajdują się dokumenty dot. mojego pradziadka), to jest np. Łuck (gdzie urodziła się moja Babcia). Mam jednak pytanie - czy wypełnienie i wysłanie formularza jest równoznaczne ze zleceniem wykonania ? Wiadomo, najpierw chciałbym się dowiedzieć, jak to wygląda w sprawie opłat (oczywiście nie mam nic przeciwko, bo za coś trzeba żyć, ale wolę się upewnić, że nie będą to jakieś naprawdę duże kwoty).
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
jest wyraźnie napisane na stronie że wypełnienie formularza nie jest ani zleceniem ani żadną wiążącą formą - to tylko uproszczenie bezpośredniego kontaktu. Ludzi są sprawdzni - a koszty są zawsze mniejsze niż przez archiwa+opłaty bankowe, lub przez tzw "firmy". To bezpośredni kjontakt a wykonawcami najczęściej są ludzie tacy jak my wszyscy - pasjonaci, amotarzy, historycy - ale tacy którzy mają już dużo dowśaidczenia. Co mam więcej napisać - to nie jest reklama komercji - to jest ułatwienie nawiązania kontaktu bezpośredniego.
2 dni temu na jedynce mówił o tym Adam Pszczółkowski - że najlepszą formą kontaktu jest bezpośredni kontakt z historykami i zaawansowanymi fascynatami na miejscu.
Nasz portal (Genalogia Polaków) służy pomocą w wielu sprawach - bezpłatnie, organizujemy różne akcje, założyliśmy Fundację, jedziemy w lipcu naprawiać cmentarz w Kołomyi ... mamy też kontakty to udostępniamy. Proszę nie szukać dziury w całym.
2 dni temu na jedynce mówił o tym Adam Pszczółkowski - że najlepszą formą kontaktu jest bezpośredni kontakt z historykami i zaawansowanymi fascynatami na miejscu.
Nasz portal (Genalogia Polaków) służy pomocą w wielu sprawach - bezpłatnie, organizujemy różne akcje, założyliśmy Fundację, jedziemy w lipcu naprawiać cmentarz w Kołomyi ... mamy też kontakty to udostępniamy. Proszę nie szukać dziury w całym.
Pozdrawiam, Marcin Niewalda - Genealogia Polaków
-
Pawłowski_Henryk

- Posty: 408
- Rejestracja: śr 09 lut 2011, 17:01
bardzo dobry pomysł. dziękuję za informację o takiej możliwości. super że jest Twoje zdjęcie- poznałem ze spotkań MTG
może moja wiedza konserwatora zabytków jakoś się wam przyda w przygotowaniach do wyjazdu do Kołomyi.
Czy bedzie Pan na kolejnym spotkaniu MTG na początku czerwca?
pozdrawiam Henryk Pawłowski
może moja wiedza konserwatora zabytków jakoś się wam przyda w przygotowaniach do wyjazdu do Kołomyi.
Czy bedzie Pan na kolejnym spotkaniu MTG na początku czerwca?
pozdrawiam Henryk Pawłowski
Po wysłaniu zapytania, otrzymałam ofertę cenową, a w ciągu trzech dni zamównione materiały.okiem pisze:jest wyraźnie napisane na stronie że wypełnienie formularza nie jest ani zleceniem ani żadną wiążącą formą - to tylko uproszczenie bezpośredniego kontaktu. Ludzi są sprawdzni - a koszty są zawsze mniejsze niż przez archiwa+opłaty bankowe, lub przez tzw "firmy". To bezpośredni kjontakt a wykonawcami najczęściej są ludzie tacy jak my wszyscy - pasjonaci, amotarzy, historycy - ale tacy którzy mają już dużo dowśaidczenia. Co mam więcej napisać - to nie jest reklama komercji - to jest ułatwienie nawiązania kontaktu bezpośredniego.
Nasz portal (Genalogia Polaków) służy pomocą w wielu sprawach - bezpłatnie, organizujemy różne akcje, założyliśmy Fundację, jedziemy w lipcu naprawiać cmentarz w Kołomyi ... mamy też kontakty to udostępniamy. Proszę nie szukać dziury w całym.
Panowie, jeszcze raz bardzo dziękuje.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Hus
-
Marynicz_Marcin

- Posty: 2313
- Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Ewo,
mogłabyś podzielić się o jakie Archiwum chodziło? Ja czekam już tydzień na odpowiedź ..
mogłabyś podzielić się o jakie Archiwum chodziło? Ja czekam już tydzień na odpowiedź ..
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
- Kantor_Tomasz

- Posty: 171
- Rejestracja: sob 28 sty 2012, 12:48
Witam
ile trzeba czekać na jakąś informację od osoby pomagającej w archiwum we Lwowie ?
ja wysłałem zapytanie parę dni temu ale nie dostałem żadnej informacji o przyjęciu mojej prośby
pozdrawiam
Tomek
ile trzeba czekać na jakąś informację od osoby pomagającej w archiwum we Lwowie ?
ja wysłałem zapytanie parę dni temu ale nie dostałem żadnej informacji o przyjęciu mojej prośby
pozdrawiam
Tomek
pozdrawiam
Tomek
Szukam nazwisk:
Kantor, Zajączkowski, Tarnawski, Kucharski, Gliński, Nycz, Czerwiński, Bugno,
Tomek
Szukam nazwisk:
Kantor, Zajączkowski, Tarnawski, Kucharski, Gliński, Nycz, Czerwiński, Bugno,
-
Joanna_Lewicka

- Posty: 653
- Rejestracja: ndz 23 wrz 2012, 07:29
- Lokalizacja: Poznań
Witam,
ja także wysłałam zapytanie w sprawie Archiwum we Lwowie. Zrobiłam to w dniu ukazania się informacji w tym wątku, tj. 22 maja br. - korzystając z formularza, znajdujacego się na http://www.genealogia.okiem.pl/archiwa/form_arch.php
Na razie - czekam cierpliwie.
Pozdrawiam-
Joanna
ja także wysłałam zapytanie w sprawie Archiwum we Lwowie. Zrobiłam to w dniu ukazania się informacji w tym wątku, tj. 22 maja br. - korzystając z formularza, znajdujacego się na http://www.genealogia.okiem.pl/archiwa/form_arch.php
Na razie - czekam cierpliwie.
Pozdrawiam-
Joanna
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
-
Pawłowski_Henryk

- Posty: 408
- Rejestracja: śr 09 lut 2011, 17:01
31.05 wypełniłem formularz w sprawie Metryki Józefińskiej i Franciszkańskiej z Archiwum we Lwowie
następnego dnia miałem juz odpowiedź.
Po przesłaniu zaliczki, 7.06 otrzymałem mailowo link z którego mogłem sobie ściągnąć pierwszą metrykę 10.06 otrzymałem kolejną- bardzo dobra jakość zdjęć, bardzo profesjonalny i miły kontakt.
Ceny rozsądne i nieporównywalne z kosztem samodzielnej wyprawy jeżeli ktoś potrzebuje tylko kilka aktów.
bardzo polecam i dziękuję wszystkim którzy zorganizowali dla nas możliwość takiego kontaktu i pozyskiwania zdjęć z archiwum.
Henryk Pawłowski
następnego dnia miałem juz odpowiedź.
Po przesłaniu zaliczki, 7.06 otrzymałem mailowo link z którego mogłem sobie ściągnąć pierwszą metrykę 10.06 otrzymałem kolejną- bardzo dobra jakość zdjęć, bardzo profesjonalny i miły kontakt.
Ceny rozsądne i nieporównywalne z kosztem samodzielnej wyprawy jeżeli ktoś potrzebuje tylko kilka aktów.
bardzo polecam i dziękuję wszystkim którzy zorganizowali dla nas możliwość takiego kontaktu i pozyskiwania zdjęć z archiwum.
Henryk Pawłowski