Panie Adamie już wszystko hula na Google Chrome
More Maiorum - periodyk genealogiczny
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
-
Alan_Jakman

- Posty: 509
- Rejestracja: wt 05 maja 2009, 21:01
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Kwietniowy numer More Maiorum już dostępny!
Witam,
Panie Adamie już wszystko hula na Google Chrome
Panie Adamie już wszystko hula na Google Chrome
Re: Kwietniowy numer More Maiorum już dostępny!
Co z lipcowym numerem ???
Nie mogę się już doczekać...
Nie mogę się już doczekać...
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
Alan_Jakman

- Posty: 509
- Rejestracja: wt 05 maja 2009, 21:01
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Kwietniowy numer More Maiorum już dostępny!
Panie Tomku,
nie wiem czy śledzi Pan profil More Maiorum na facebooku, ale zamieśliśmy tam w poniedziałek iinformację :
"W związku z przygotowaniami dwóch formatów najbliższego numeru More Maiorum (jeden w wersji tradycyjnej - A4, drugi przygotowany specjalnie dla tabletów) publikacja została przeniesiona z 10 VII na 15 VII (poniedziałek).
Za utrudnienia przepraszamy."
Także proszę uzbroić się w cierpliwość
nie wiem czy śledzi Pan profil More Maiorum na facebooku, ale zamieśliśmy tam w poniedziałek iinformację :
"W związku z przygotowaniami dwóch formatów najbliższego numeru More Maiorum (jeden w wersji tradycyjnej - A4, drugi przygotowany specjalnie dla tabletów) publikacja została przeniesiona z 10 VII na 15 VII (poniedziałek).
Za utrudnienia przepraszamy."
Także proszę uzbroić się w cierpliwość
Re: Kwietniowy numer More Maiorum już dostępny!
I wszystko jasne... Tylko nie wiem czy wytrzymam...Alan_Jakman pisze:Panie Tomku,
nie wiem czy śledzi Pan profil More Maiorum na facebooku, ale zamieśliśmy tam w poniedziałek iinformację :
"W związku z przygotowaniami dwóch formatów najbliższego numeru More Maiorum (jeden w wersji tradycyjnej - A4, drugi przygotowany specjalnie dla tabletów) publikacja została przeniesiona z 10 VII na 15 VII (poniedziałek).
Za utrudnienia przepraszamy."
Także proszę uzbroić się w cierpliwość
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- Pieniążek_Stanisław

- Posty: 923
- Rejestracja: pt 14 lip 2006, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Kwietniowy numer More Maiorum już dostępny!
Tomku. Jeśli jesteś pełnoletni to walnij sobie lufę na uspokojenie.
Jeśli trochę młodszy to szklankę mleka.
To działa.
Mile Cię pozdrawiam
Staszek
Jeśli trochę młodszy to szklankę mleka.
To działa.
Mile Cię pozdrawiam
Staszek
-
Marynicz_Marcin

- Posty: 2313
- Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Już jest ! Pojawił się nowy - lipcowy numer More Maiorum, a w nim:
- Pani Magdalena Smolska-Kwinta, wywiad numeru,
- Dziedzictwo Kresów Wschodnich,
- Serial "Czyje matki, czyi ojcowie" okiem jednego z autorów,
- Pierwsze strony "Nowego Kuriera" i "Gońca Krakowskiego" ,
- Nowy dział More Maiorum - poradnik tłumaczeń. W tym numerze mały słowniczek, a już w następnym tłumaczenie aktu chrztu z języka rosyjskiego!
Numer jest dostępny tutaj*: http://moremaiorumgen.wix.com/moremaior ... ne-wydanie
*Od lipcowego numeru, wersja jest uniwersalna (tj. na tablety i na komputery).
ZAPRASZAMY!
- Pani Magdalena Smolska-Kwinta, wywiad numeru,
- Dziedzictwo Kresów Wschodnich,
- Serial "Czyje matki, czyi ojcowie" okiem jednego z autorów,
- Pierwsze strony "Nowego Kuriera" i "Gońca Krakowskiego" ,
- Nowy dział More Maiorum - poradnik tłumaczeń. W tym numerze mały słowniczek, a już w następnym tłumaczenie aktu chrztu z języka rosyjskiego!
Numer jest dostępny tutaj*: http://moremaiorumgen.wix.com/moremaior ... ne-wydanie
*Od lipcowego numeru, wersja jest uniwersalna (tj. na tablety i na komputery).
ZAPRASZAMY!
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
-
Warakomski

- Posty: 928
- Rejestracja: śr 29 lut 2012, 16:28
Proponuję wystrzegania się takich rzeczy „Nie wpajać chociażby, że w powstaniu warszawskim ginęli tylko Żydzi, bo Niemcy codziennie zabijali kilkudziesięciu naszych obywateli’ w art. Alana Jakmana „Czyje matki, czyi ojcowie”. Niestety świadczy to o braku wiedzy historycznej, bądź czerpania tej „wiedzy” z jakichś dziwnych źródeł.
W Warszawie w czasie II wojny światowej były dwa powstania.
- powstanie w getcie warszawskim /04.1943 – 05.1943 /i ginęli tu niemal wyłącznie Żydzi. Z końcowego raportu Stroppa przesłanego 24.05.1943 r. do SS – Obergruppenfuhrera Krugera „..była żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie przestała istnieć. Łączna liczba Żydów ujętych i tych, których zagładę udało się stwierdzić wynosi razem 56 065”.
Do powstania warszawskiego przetrwały jednostki.
- powstanie warszawskie /08.1944 –10.1944 /
Jeżeli komuś mylą się oba powstania, albo nic nie wie o powstaniu w getcie warszawskim ....
Żydzi, czy to się komuś podoba, czy nie, byli obywatelami polskimi. W II RP stanowili ok. 10% ludności. Największym ośrodkiem Żydów polskich była Warszawa, skupiająca ok. trzystutysięczną ich społeczność. I należy jednak odróżniać obywatelstwo od narodowości.
Proszę tego nie brać za złośliwość, ale nie da się takich rzeczy nie zauważać, bądź przechodzić nad nimi do porządku dziennego.
Krzysztof
W Warszawie w czasie II wojny światowej były dwa powstania.
- powstanie w getcie warszawskim /04.1943 – 05.1943 /i ginęli tu niemal wyłącznie Żydzi. Z końcowego raportu Stroppa przesłanego 24.05.1943 r. do SS – Obergruppenfuhrera Krugera „..była żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie przestała istnieć. Łączna liczba Żydów ujętych i tych, których zagładę udało się stwierdzić wynosi razem 56 065”.
Do powstania warszawskiego przetrwały jednostki.
- powstanie warszawskie /08.1944 –10.1944 /
Jeżeli komuś mylą się oba powstania, albo nic nie wie o powstaniu w getcie warszawskim ....
Żydzi, czy to się komuś podoba, czy nie, byli obywatelami polskimi. W II RP stanowili ok. 10% ludności. Największym ośrodkiem Żydów polskich była Warszawa, skupiająca ok. trzystutysięczną ich społeczność. I należy jednak odróżniać obywatelstwo od narodowości.
Proszę tego nie brać za złośliwość, ale nie da się takich rzeczy nie zauważać, bądź przechodzić nad nimi do porządku dziennego.
Krzysztof
Ja zaś uważam iż cały ten artykuł był niepotrzebny. Po „awanturze” jaka przetoczyła się w mediach może przynieść naszemu środowisku więcej szkody jak pożytku. Dotychczas wyraźnie wystrzegaliśmy się polemik politycznych i ta zasada powinna być utrzymana także w periodyku o ile nadal w założeniach ma on mieć charakter genealogiczny. Tak więc zespole redakcyjnym sugeruję więcej rozwagi w doborze tematyki do kolejnych numerów.
Pozdrawiam
Janusz
Pozdrawiam
Janusz
-
slawek_krakow

- Posty: 657
- Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
- Lokalizacja: Kraków
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Witam, zwyczajnie nie piszę publicznie to się nie wtrącam co kto pisze, ale można teraz, a będzie na czasie 1 sierpnia opisać Powstanie Warszawskie. Po drugie to nikt się nie myli jak nic nie pisze, pozwólmy żyć młodym ludziom swoim życiem.
Błędy wyłapane należy według znanej historii poprawić i trzeba się cieszyć że jest co poprawić, przecież wszyscy nie mogą trzymać głowy w pisku i udawać ze jest cacy, bo zginie nasz kraj ; pozdrawiam - Julian
Błędy wyłapane należy według znanej historii poprawić i trzeba się cieszyć że jest co poprawić, przecież wszyscy nie mogą trzymać głowy w pisku i udawać ze jest cacy, bo zginie nasz kraj ; pozdrawiam - Julian
- Waldemar_Stankiewicz

- Posty: 349
- Rejestracja: ndz 09 mar 2008, 18:39
- Kontakt:
Jak podawały "publikatory" film wyemitowany w TVP w godzinach największej oglądalności obejrzało przez kolejne trzy dni po ponad trzy miliony telewidzów. To dobrze czy to źle?
Bezprzecznie dobrze i to nie dlatego że polska widownia utożsamiała się z postawami bohaterów, czy zaakceptowała obraz stworzony przez pomysłodawców i ekipę niemieckich realizatorów. Wyedukowani historycznie czy to znający przeszłość z autopsji czy z głębszego poznania źródeł historycznych, doskonale sobie z tym poradzili. Gorzej z pokoleniem znającym historię najnowszą z komiksów, fabularyzowanych filmów czy artykułów w nieautoryzowanych publikacjach na forach internetowych.
Kto poza czasem poświęconym na obejrzenie serialu poświęcił jeszcze czas na ogląd "gadających głów" w debatach telewizyjnych, zobaczył jak tematyka tycząca okresu II Wojny Światowej rozpala adwersarzy.
Nie ulega najmniejszej wątpliwości fakt że, Niemcy próbują skończyć z okresem określanym przez nich samych jako okres pokuty. Chcieliby aby dzisiejszy ogląd Niemiec przybrał postać adekwatną dla ich pozycji we współczesnej Europie i świecie. Stąd "elity" znające zasady kształtowania opinii publicznej, zdecydowały na taki ruch, zresztą nie pierwszy. Parę lat temu zainicjowano próbę przedstawienia pułkownika Clausa von Stauffenberga jako kogoś, kto był w opozycji do faszyzmu. Fakt że dokonał zamachu na Hitlera wystarczyło współczesnym, by do tego utworzyć całą otoczkę sugerującą istnienie opozycji elit wobec ideologii faszystowskiej. Dla nich jest bez znaczenia że bohater służył wiernie narodowi i wodzowi na różnych frontach, awansując i przyjmując żelazne krzyże. I nie jest ważne że jego postawa wynikała z faktu prowadzenia przez Adolfa, Niemiec do ruiny. On nie występował przeciwko wojnie a przeciw widmu generalnej klapy. Sympozja, tablice pamiątkowe, publikacje i wieczornice z udziałem najwyższych dostojników, wskazują jak bardzo ważna jest to kwestia dla Niemiec. A to właśnie jest jak opar mgły nad bagnem. Widać białą smugę a nie ciemne grzęzawisko. Jak tej mgły będzie dużo, bagno przestanie być widoczne.
Czy artykuł w lipcowym numerze "More Maiorum" nie powinien się był ukazać, jak napisał Janusz, bo "może przynieść naszemu środowisku więcej szkody jak pożytku", to tego zrozumieć nie potrafią. Jaka to polityka i o jakich szkodach można mówić. To tak jakby dla polskiej widowni przed telewizorami powiedzieć że filmu tego nie pokażemy bo spowoduje to więcej szkody niż..., albo po emisji zakażemy im rozmawiać na ten temat lub wypowiadać w swoim imieniu jakieś nieautoryzowane opinie.
Istotne jest aby z Polski został wysłany sygnał że nie dosięgnęła naszego społeczeństwa amnezja, że wiemy jak to było, jak się rozkłada wina i po czyjej stronie jest racja. Nie wystarczy produkować nawet najbardziej efektownie wyglądające "opary mgły", bo bagna się nie skryje.
I jeszcze kwestia braku wiedzy przez autora co do powstań w Warszawie.
Gdyby uczepić się cytatu .. „Nie wpajać chociażby, że w powstaniu warszawskim ginęli tylko Żydzi, bo Niemcy codziennie zabijali kilkudziesięciu naszych obywateli", to istotnie zdanie takie może sugerować znaczenie inne niż historycznie znane fakty.
Gdy jednak czytamy cały akapit:
"Na pewno naszym - zwykłych obywateli - zadaniem, jak i tych będących na górze (tzn. polityków) jest dbanie o pamięć i szacunek dla naszej historii i walka o to, aby polskie ofiary wojny wywołanej przez Niemcy nie zostały wymazane ze świadomości ludzkiej. Należy mówić prawdę, przekazywać fakty. Nie wpajać chociażby, że w powstaniu warszawskim ginęli tylko Żydzi, bo Niemcy codziennie zabijali kilkudziesięciu naszych obywateli.", - to sens w niej zawarty może wyrażony niezbyt czytelnie, wielkiego błędu historycznego nie zawiera.
Pozdrawiam
Waldemar
Bezprzecznie dobrze i to nie dlatego że polska widownia utożsamiała się z postawami bohaterów, czy zaakceptowała obraz stworzony przez pomysłodawców i ekipę niemieckich realizatorów. Wyedukowani historycznie czy to znający przeszłość z autopsji czy z głębszego poznania źródeł historycznych, doskonale sobie z tym poradzili. Gorzej z pokoleniem znającym historię najnowszą z komiksów, fabularyzowanych filmów czy artykułów w nieautoryzowanych publikacjach na forach internetowych.
Kto poza czasem poświęconym na obejrzenie serialu poświęcił jeszcze czas na ogląd "gadających głów" w debatach telewizyjnych, zobaczył jak tematyka tycząca okresu II Wojny Światowej rozpala adwersarzy.
Nie ulega najmniejszej wątpliwości fakt że, Niemcy próbują skończyć z okresem określanym przez nich samych jako okres pokuty. Chcieliby aby dzisiejszy ogląd Niemiec przybrał postać adekwatną dla ich pozycji we współczesnej Europie i świecie. Stąd "elity" znające zasady kształtowania opinii publicznej, zdecydowały na taki ruch, zresztą nie pierwszy. Parę lat temu zainicjowano próbę przedstawienia pułkownika Clausa von Stauffenberga jako kogoś, kto był w opozycji do faszyzmu. Fakt że dokonał zamachu na Hitlera wystarczyło współczesnym, by do tego utworzyć całą otoczkę sugerującą istnienie opozycji elit wobec ideologii faszystowskiej. Dla nich jest bez znaczenia że bohater służył wiernie narodowi i wodzowi na różnych frontach, awansując i przyjmując żelazne krzyże. I nie jest ważne że jego postawa wynikała z faktu prowadzenia przez Adolfa, Niemiec do ruiny. On nie występował przeciwko wojnie a przeciw widmu generalnej klapy. Sympozja, tablice pamiątkowe, publikacje i wieczornice z udziałem najwyższych dostojników, wskazują jak bardzo ważna jest to kwestia dla Niemiec. A to właśnie jest jak opar mgły nad bagnem. Widać białą smugę a nie ciemne grzęzawisko. Jak tej mgły będzie dużo, bagno przestanie być widoczne.
Czy artykuł w lipcowym numerze "More Maiorum" nie powinien się był ukazać, jak napisał Janusz, bo "może przynieść naszemu środowisku więcej szkody jak pożytku", to tego zrozumieć nie potrafią. Jaka to polityka i o jakich szkodach można mówić. To tak jakby dla polskiej widowni przed telewizorami powiedzieć że filmu tego nie pokażemy bo spowoduje to więcej szkody niż..., albo po emisji zakażemy im rozmawiać na ten temat lub wypowiadać w swoim imieniu jakieś nieautoryzowane opinie.
Istotne jest aby z Polski został wysłany sygnał że nie dosięgnęła naszego społeczeństwa amnezja, że wiemy jak to było, jak się rozkłada wina i po czyjej stronie jest racja. Nie wystarczy produkować nawet najbardziej efektownie wyglądające "opary mgły", bo bagna się nie skryje.
I jeszcze kwestia braku wiedzy przez autora co do powstań w Warszawie.
Gdyby uczepić się cytatu .. „Nie wpajać chociażby, że w powstaniu warszawskim ginęli tylko Żydzi, bo Niemcy codziennie zabijali kilkudziesięciu naszych obywateli", to istotnie zdanie takie może sugerować znaczenie inne niż historycznie znane fakty.
Gdy jednak czytamy cały akapit:
"Na pewno naszym - zwykłych obywateli - zadaniem, jak i tych będących na górze (tzn. polityków) jest dbanie o pamięć i szacunek dla naszej historii i walka o to, aby polskie ofiary wojny wywołanej przez Niemcy nie zostały wymazane ze świadomości ludzkiej. Należy mówić prawdę, przekazywać fakty. Nie wpajać chociażby, że w powstaniu warszawskim ginęli tylko Żydzi, bo Niemcy codziennie zabijali kilkudziesięciu naszych obywateli.", - to sens w niej zawarty może wyrażony niezbyt czytelnie, wielkiego błędu historycznego nie zawiera.
Pozdrawiam
Waldemar
-
Warakomski

- Posty: 928
- Rejestracja: śr 29 lut 2012, 16:28
Ja naprawdę nie chciałem dyskredytować autora, ale ...
„Nie pozwalać na wymazanie z pamięci kolejności zdarzeń i polskich ofiar.
Dobijać się o pamięć dla nich i szacunek. Wbijać do głów, że w Warszawie ginęli Żydzi, ale nie tylko oni, i że w powstaniu 1944 r. codziennie Niemcy zabijali tyle ofiar, ile pochłonął atak na WTC. I tak przez 63 dni. Szczególnie i głośno piętnować musimy takie obrazy Polaków, jak w „Naszych ojcach, naszych matkach”.
http://ioh.pl/artykuly/pokaz/nasze-matk ... zoci,1133/
Krzysztof
„Nie pozwalać na wymazanie z pamięci kolejności zdarzeń i polskich ofiar.
Dobijać się o pamięć dla nich i szacunek. Wbijać do głów, że w Warszawie ginęli Żydzi, ale nie tylko oni, i że w powstaniu 1944 r. codziennie Niemcy zabijali tyle ofiar, ile pochłonął atak na WTC. I tak przez 63 dni. Szczególnie i głośno piętnować musimy takie obrazy Polaków, jak w „Naszych ojcach, naszych matkach”.
http://ioh.pl/artykuly/pokaz/nasze-matk ... zoci,1133/
Krzysztof
-
slawek_krakow

- Posty: 657
- Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
- Lokalizacja: Kraków
O właśnie! Też mi się wydawało, że gdzieś już czytałam bardzo podobną recenzję, tylko nie mogłam tego znaleźć. Wiele innych sformułowań też wydaje mi się znajomych.Warakomski pisze:Ja naprawdę nie chciałem dyskredytować autora, ale ...
„Nie pozwalać na wymazanie z pamięci kolejności zdarzeń i polskich ofiar.
Dobijać się o pamięć dla nich i szacunek. Wbijać do głów, że w Warszawie ginęli Żydzi, ale nie tylko oni, i że w powstaniu 1944 r. codziennie Niemcy zabijali tyle ofiar, ile pochłonął atak na WTC. I tak przez 63 dni. Szczególnie i głośno piętnować musimy takie obrazy Polaków, jak w „Naszych ojcach, naszych matkach”.
http://ioh.pl/artykuly/pokaz/nasze-matk ... zoci,1133/
Krzysztof
Moim zdaniem artykuł jest zupełnie zbędny: nie wnosi do dyskusji nic nowego/odkrywczego, zaszkodził wiarygodności autora i w dodatku nadał pismu polityczny charakter. Nie lubię polityki, nie chcę jeszcze na nią trafiać przy okazji mojego hobby. Wcześniej nie wiedziałam o tym periodyku, ale po przeczytaniu tego jednego numeru nie będę czekać na kolejne.
Pozdrawiam,
Anna
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
More Maiorum - periodyk genealogiczny
Witam ponownie, co do błędu z historii to jest tam np. Akowcy zabijali Żydów, a kto wyłapywał Akowców i wszystkich z frontu zachodniego i kim byli ci co ich mordowali już po wojnie. Ale jak zawsze ktoś jest po jednej stronie, drugi za tym co pisze źle i Polacy znowu dają się podzielić jak dzieci, czyli osłabić, a tymczasem zamiast gospodarki i produkcji ( śmieciowej ) krajowej mamy klan w samo południe, a krowy na wsi już nie ujrzy, nie mówiąc o produkcji własnej i zdrowej żywności ; Julian