Zaginione księgi z Diecezji Przemyskiej
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Zaginione księgi z Diecezji Przemyskiej
Mam pytanie dotyczące ksiąg metrykalnych z terenów diecezji przemyskiej zgromadzonych tam w 1927 roku. tu jest ich spis od strony 47 do 53 http://www.pbc.rzeszow.pl/dlibra/plain-content?id=1623. Jak podał mi dyrektor archiwum diecezjalnego z Przemysla ks. Borcz, zostały one zabrane przez żołnierzy radzieckich w 1941 lub w 1944 roku i ślad po nich zaginął (zostały podobno tylko puste pudła) inna wersja mówiła, że księgi te zostały spalone (podobno żołnierze palili nimi w piecu). Część tych ksiąg (kilka egzemplarzy) znalazło się w AGAD, kilka innych w formie mikrofilmu znalazło się w archiwum w Tarnowie (te parafie które po zmianie granic diecezji znalazły się na terenie diecezji tarnowskiej), reszta zaginęła. Przeszukałem archiwa na Ukrainie i niestety nic nie znalazłem. Jednak szukam dalej bo w sumie nie miałem nigdzie wiadomości, że księgi te na 100 % zostały zniszczone. Kilka razy spotykałem się już, zwłaszcza na Podkarpaciu z sytuacją, że księża mówili, że księgi zostały spalone przez żołnierzy radzieckich a potem nagle się odnajdowały ( np leżały na półce w archiwum a księdzu nie chciało się tego pokazywać itp.). Więc szukam dalej
Czy może, ktoś ma jakieś wieści na temat tych ksiąg ?
Czy może, ktoś ma jakieś wieści na temat tych ksiąg ?
Daniel "Danko" Nowak
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Zaginione księgi z diecezji przemyskiej
Witam, że księża niektórzy jak widzą potrzebę szukania przez domowego genealoga, to tak jak by widzieli kogoś z rogami i sio jak najdalej od plebani. Czego tak jest, domyśleć się łatwo, nie ma nikogo kto by ich zmusił do pracy, to państwo w państwie, tak jak mają tu u nas nawet w niebie im tak dobrze nie będzie ; pozdrawiam - Julian
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Zaginione księgi z diecezji przemyskiej
zwłaszcza na Podkarpaciu takie podejście. Mnie nawet jeden ksiądz się przyznał że mu w kurii kazali tak mówić, tzn. że niby Armia Czerwona nie miała co robić tylko zamiast pić wódkę uganiać się za kobietami to palili księgi metrykalne 
Daniel "Danko" Nowak
-
mmaziarski

- Posty: 1034
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 13:10
- Lokalizacja: Jasło
Zaginione księgi z diecezji przemyskiej
Opinia o księżach z Podkarpacie jest nie na miejscu.Wpierw trzeba poznać ich zakres pracy.Rzeczywiście nie mają czasu na szukanie w księgach,które nie mają indeksów.Ci księża z którymi miałem do czynienia i których parafie indeksowałem są życzliwi dla interesantów i chętnie im pomagają.
MMaziarski
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Zaginione księgi z diecezji przemyskiej
Może nie wszystkich do jednego wora ale niekiedy naprawdę są niemili. Ja miałem wiele trudności z nimi. I tu nie chodzi żeby mi wszystko udostępniać i dawać do reki. Chodzi mi tylko o to, żeby mnie nie okłamywać. Bo już kilka razy spotykałem się z sytuacją, że ksiądz mówił mi, że czegoś nie ma, że żołnierze radzieccy spalili a potem się okazywało, że wszystko jest w archiwum. wystarczy powiedzieć że jest, ale np. nie jest udostępniane albo, że trzeba zapłacić czy coś. Ja rozumiem.
a wracając do tych starych ksiąg, bo o tym rozmawiamy. Czy ktoś ma jakieś wieści ?
Ciekawa rzecz, że np księga sądowa wsi Futoma, która znajdowała się w archiwum diecezjalnym w Przemyślu przed wojną, teraz znajduje się w archiwum historycznym we Lwowie
http://www.slownik.ihpan.edu.pl/search.php?id=23408 - tu zapis na temat ksiegi
a wracając do tych starych ksiąg, bo o tym rozmawiamy. Czy ktoś ma jakieś wieści ?
Ciekawa rzecz, że np księga sądowa wsi Futoma, która znajdowała się w archiwum diecezjalnym w Przemyślu przed wojną, teraz znajduje się w archiwum historycznym we Lwowie
http://www.slownik.ihpan.edu.pl/search.php?id=23408 - tu zapis na temat ksiegi
Daniel "Danko" Nowak
Zaginione księgi z diecezji przemyskiej
Z jednej strony pan Mieczysław ma podstawy do obrony księży z podkarpacia bo zrobił kawał dobrej roboty w wielu parafiach podkarpackich. Czyli jakoś się da lub dało. Z drugiej strony dostęp do Archiwum Diecezji Przemyskiej graniczy z cudem i wymaga sporej dawki szczęścia i przychylności biskupa. Czasami się zastanawiam czy to archiwum istnieje skoro tak drobne jest sito odsiewu szczęśliwców którzy dostąpili zaszczytu bram Archiwum Diecezji Przemyskiej. Niestety kłamiący księża jednak się zdarzają na podkarpaciu przykładem jest ksiądz w Duki, który broni dostępu do ksiąg jak lew, nawet uciekając się do kłamstw.
Pozdrawiam,
Andrzej Zieliński
Pozdrawiam,
Andrzej Zieliński
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
-
slawek_krakow

- Posty: 657
- Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
- Lokalizacja: Kraków
Na stronie Mormonów jest przy każdym zespole napisane gdzie i kiedy robiono filmy. Te księgi, z których mikrofilm jest w AD Tarnów https://familysearch.org/search/catalog/729031 , jeśli nie ma ich w archiwum, są zapewne u księdza w Jodłowej. Ten drugi zespółwolfspider666 pisze:Ciekawa rzecz, że w zbiorze tym była księga Jodłowej, która się zachowała w postaci mikrofilmów. Znajdują się one w archiwum w Tarnowie. Ciekawe skąd archiwum ma te mikrofilmy. Mają je też Marmonii i zastanawia mnie gdzie sa oryginały Jodłowej?
https://familysearch.org/search/catalog/352940 zapewne znajduje się w formie papierowej w AD Tarnów, a mikrofilm u Mormonów.
AD Tarnów pobiera opłaty za korzystanie z zasobów, około 10 zł. za godzinę. W zamian otrzymujesz bardzo profesjonalne podejście do swojej osoby oraz wszelką pomoc i zaangażowanie w Twoje poszukiwania.
Oczywiście opisuje swoje własne doświadczenie, kogoś innego mogą się różnić od moich.
sławek
-
Sawicki_Julian

- Posty: 3423
- Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Witam, teraz okazało się tak że i mnie zależy na diecezji przemyskiej, nawet znalazłem taki opis z parafii Rudołowice, tam kto wie, może być mój pra...ur. w około 1730 roku lub wcześniej ; Walenty Jan syn Jana Sawicki, podaję link o tym i pozdrawiam - Julian :
http://blog.myheritage.pl/2012/04/gosci ... more-19314
http://blog.myheritage.pl/2012/04/gosci ... more-19314
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Wynika z tego, że zachowały się na tym terenie tylko te księgi, które w wyniku różnych sprzeczek pomiędzy proboszczami a dyrektorem Kwolkiem nie zostały przekazane do archiwum w Przemyślu. Tak np stało się z księgami z Dębowca czy wymienionych wyżej Rudłowic. Reszta pewnie niestety na zawsze przepadła. W przypadku mojej wsi tj. Starego Żmigrodu nie jest aż tak źle gdyż najstarsze księgi i tak były od 1754 roku więc strata nie jest tak duża jak w przypadku miejscowości gdzie księgi były nawet od końca XVI wieku.
Daniel "Danko" Nowak
-
slawek_krakow

- Posty: 657
- Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
- Lokalizacja: Kraków
1. Fakt, że jakieś księgi będące w posiadaniu AA Przemyśl zostały spalone przez sowietów nie oznacza, że oryginałów tych ksiąg nie ma w archiwach parafialnych.
2. Jeżeli istnieją jakieś mikrofilmy to na pewno nie z ksiąg spalonych w latach czterdziestych.
3. To, że jakiś ksiądz twierdzi, że czegoś nie ma (w domyśle w parafii) nie oznacza, że tego nie ma wcale.
Może napisz czego konkretnie szukasz, bo pytanie co się stało z księgami z jakiegoś spisu (notabene link nie działa) jest zbyt ogólne, szczególnie że od 1927 roku była jedna wojna światowa i kilkadziesiąt lat wątpliwej władzy.
sławek
2. Jeżeli istnieją jakieś mikrofilmy to na pewno nie z ksiąg spalonych w latach czterdziestych.
3. To, że jakiś ksiądz twierdzi, że czegoś nie ma (w domyśle w parafii) nie oznacza, że tego nie ma wcale.
Może napisz czego konkretnie szukasz, bo pytanie co się stało z księgami z jakiegoś spisu (notabene link nie działa) jest zbyt ogólne, szczególnie że od 1927 roku była jedna wojna światowa i kilkadziesiąt lat wątpliwej władzy.
sławek
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Szukam ksiąg metrykalnych parafii Stary Żmigród (wsie Stary Żmigród, Łysa Góra, Siedliska oraz Głojsce) od 1754 roku. Na pewno znajdowała się w archiwum w Przemyślu w 1927 roku, ale czy tam jest czy podzieliła los innych ksiąg tego nie wiem. Odpisano mi z archiwum że ponad 800 tomów zaginęło ale nie napisano czy w tych zaginionych były metryki ze Starego Żmigrodu. Na pewno nie ma ich na parafii. Pisze ich bo w sumie nei wiem ile ich było. Z zapisu w kronice parafialnej z 1848 roku wiem, że nijaki Jan Kolankieiwcz ówczesny wikary (siedziba parafii była w Nowym Żmigrodzie a wikaria w Starym) założył Tom I księgi chrztów.
wrzucam ten fragment dotyczący metryk. Może ktoś mi to przetłumaczy ? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d2 ... 8cc10.html
to link do spisu
http://www.pbc.rzeszow.pl/dlibra/docmet ... &lp=10&QI=
wrzucam ten fragment dotyczący metryk. Może ktoś mi to przetłumaczy ? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d2 ... 8cc10.html
to link do spisu
http://www.pbc.rzeszow.pl/dlibra/docmet ... &lp=10&QI=
Daniel "Danko" Nowak
-
mmaziarski

- Posty: 1034
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 13:10
- Lokalizacja: Jasło
Widziałem opracowanie "Metryki Parafialne Dicezji Przemyskiej" opracowane w 1997 w Winnipeg w Kanadzie.
W archiwum przemyskim znajdują się kopie ksiąg z poszczególnych parafii,przeważnie od 1826 roku.
Kilka lat temu rozmawiałem z księdzem,który w czasie wojny był w seminarium,i mówił,że budynki były uszkodzone a księgi leżały w gruzie.Oni zajmowali się przenoszeniem tych ksiąg.Niestety ten ksiądz już nie żyje a był kopalnią wiedzy.
Mieczysław
W archiwum przemyskim znajdują się kopie ksiąg z poszczególnych parafii,przeważnie od 1826 roku.
Kilka lat temu rozmawiałem z księdzem,który w czasie wojny był w seminarium,i mówił,że budynki były uszkodzone a księgi leżały w gruzie.Oni zajmowali się przenoszeniem tych ksiąg.Niestety ten ksiądz już nie żyje a był kopalnią wiedzy.
Mieczysław
MMaziarski
-
wolfspider666

- Posty: 209
- Rejestracja: wt 29 gru 2009, 23:14
Ja z tego co słyszałem jeszcze od pewnej osoby, nie od dyrektora, dowiedziałem się, że z tych 800 tomów zaginionych niektóre się zachowały, inne przeniesiono gdzieś indziej. Podobno np. zachowały się jakieś metryki Kołaczyc koło Jasła. Pisałem do archiuwm ale odpowiedziano mi dość ogólnikowo, że nie ma i tyle i że wojna była i księgi zaginęły, ale jak się okazuje nie wszystkie. Może kiedyś się odnajdą, przecież różne cuda się zdarzają.
Panie Mieczysławie a czy Jaśle jakieś starsze niż 1784 roku księgi się zachowały ?
Panie Mieczysławie a czy Jaśle jakieś starsze niż 1784 roku księgi się zachowały ?
Daniel "Danko" Nowak
-
mmaziarski

- Posty: 1034
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 13:10
- Lokalizacja: Jasło