Jak sfotografować księgi metrykalne?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Jak sfotografować księgi metrykalne?
dzień dobry!
mam pytanie. czy ktoś bardziej doświadczony w fotografowaniu całych stron ksiąg (ja do tej pory fotografowałem tylko poszczególne akta i próbowałem fotografować więcej) wie jak sobie dać radę z tym, że księgi po środku się zaginają przy zszyciu, a więc na zdjęciach napisy jakby "zakręcają" stając się przez to nieczytelne. Czy ktoś może coś doradzić. Chciałbym utrwalić pewną księgę, ale a. nie wiem ile czasu mi to zajmie, nie jestem najmocniejszy w planowaniu (30 lat wpisów urodzeń XVIII wiek), b. nie chciałbym wykonać pracy, która po tem przez nieczytelność stanie się bezużyteczna!
Wiktor Sybilski
mam pytanie. czy ktoś bardziej doświadczony w fotografowaniu całych stron ksiąg (ja do tej pory fotografowałem tylko poszczególne akta i próbowałem fotografować więcej) wie jak sobie dać radę z tym, że księgi po środku się zaginają przy zszyciu, a więc na zdjęciach napisy jakby "zakręcają" stając się przez to nieczytelne. Czy ktoś może coś doradzić. Chciałbym utrwalić pewną księgę, ale a. nie wiem ile czasu mi to zajmie, nie jestem najmocniejszy w planowaniu (30 lat wpisów urodzeń XVIII wiek), b. nie chciałbym wykonać pracy, która po tem przez nieczytelność stanie się bezużyteczna!
Wiktor Sybilski
- Pieniążek_Stanisław

- Posty: 923
- Rejestracja: pt 14 lip 2006, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
dziękuję za odpowiedź. brzmi to bardzo sensownie. niestety zależy to od sytuacji. to znaczy taka opcja o której mówisz wymaga pełnej zgody księdza. w moim przypadku na razie jest to względne pozwolenie - to znaczy jak sobie sam pofotografuje to pewno ok, gdybym miał wprowadzić kogoś innego trzeba by się dalej dowiadywać. akurat ta plebania wymagała ode mnie sporo dyplomacji, żeby móc w niej pracować.
Wiktor
Wiktor
-
Bogdan_Przyżycki
- Posty: 2
- Rejestracja: pn 21 sie 2006, 12:02
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
- Fronczak_Waldemar

- Posty: 676
- Rejestracja: śr 28 cze 2006, 23:44
- Lokalizacja: Łódź
Kilka uwag w sprawie fotografowania.
Wybrać trzeba dobry sprzęt. 4-5 mega.
Niezbędny jest statyw z wysięgnikiem, aby ustawić aparat poziomo, lub stół reprodukcyjny.
Polecam używanie pilota lub wężyka spustowego.
Robienie zdjęć "z ręki" sprawdza się jedynie przy kilku fotkach. Gdy mamy spędzić 8 godzin staje się problemem i daje złe efekty.
Zabieramy ze sobą laptop lub worek na zdjęcia.
Trzeba mieć minimum dwie lampki ze światłem o odpowiedniej temperaturze, inaczej balans bieli diabli wezmą. Ja w miarę możliwości korzystam ze światła naturalnego.
Księgi układamy pod aparatem na jasnym tle. Najlepiej jasne płótno.
Dobrze rozprasza światło.
Pamiętamy o białych, bawełnianych, czystych rękawiczkach - ochrona ksiąg i własnych rąk.
Zamiast stosować szybę dociskową polecam przytrzymywanie stron. Tą metodę stosowano w bibliotece Kongresy Stanów Zjednoczonych, co mozna zobaczyć na wielu zdjęciach.
Jeśli się upieramy przy szybie warto założyć na obiektyw filtr polaryzacyjny, eliminujący refleksy świetlne.
Do zdjęć wystarczy jedna osoba.
Stosując pilota i samemu przewracając kartki, możeny zrobić spokojnie do 10 zdjęć na minutę. Oczywiście teoretycznie, bo trzeba pamiętać o konieczności kontroli kadru i ekspozycji. Bywają strony z wyblakłym atramentem, wówczas wprowadzamy poprawki w nastawach.
Doliczyć musimy czas ustawienia kolejnych ksiąg i zgrywania zdjęć na laptop po zapełnieniu kart.
Efektywnie robię ok 1000-1200 zdjęć podczas jednej sesji
Staramy się nie wypełniać kadru zoomem, bo jasność obiektywu maleje.
Lepiej stosować krótkie ogniskowe, ale nie szerokokątne.
Optymalna odległość od obiektu powinna wynosić 0,7-0,9m.
Zależy od ogniskowej i wielkości obiektu.
Stosujemy przesłonę o większej wartości (mniejszy otworek) aby obiektyw miał większy zakres ostrości. Jest to ważne w przypadku gdy księgi są grube i płaszczyzna kart jest na różnym poziomie.
Warto pamiętać o odpowiednim "potraktowaniu" naświetlania. Aparat
z automatyką będzie miał tendencję do niedoświetlenia jasnego obiektu
z nielicznymi czarnymi literkami (to jest tak zwany paradoks
fotometryczny: czarną literkę na białym tle powinno sie naświetlać
tak samo, jak biała na czarnym mimo że światłomierz pokaże coś zupełnie
innego!).
Warto wprowadzić korektę "+1EV" lub "+2EV".
Najlepiej poeksperymentować w domu.
Księgi stare, niewyraźne fotografuję w rozdzielczości 3264x2448, inne 2592x1944. Używam kompresji HQ. Jedno zdjęcie ma rozmiaty 1,5-2,0 Mb.
Oczywiście stosowanie lamp błyskowych jest wykluczone.
Osobiście ustawiam tryb ręczny i dobieram nastawy w zależności od warunków. Zdjęcia robię w trybie czarno-białym. Raz ustawiony aparat służy na całą sesję i najczęściej nie wymaga poprawek przy następnych.
O drobnych korektach ekspozycji już pisałem wcześniej.
Fotografuję całość ksiąg wraz z okładkami. "Niepewne" strony robię dwu- lub trzykrotnie z różnymi przesłonami, przy pozostałych parametrach stałych.
To chyba podstawowe informacje. Obróbkę, co jest najbardziej czasochłonne, wykonuję w Adobe Photo 6.0 PL. Zazwyczaj każde zdjęcie wymaga dopracowania. Kontrast, jasność, kadrowanie, szumy itd.
Reszta zależna od pomysłu. Ja robię dwie wersję płyt. Jedna dokumentująca księgi. Strona po stronie. Druga dzielę zapisy ksiegi na lata i umieszczam w osobnych katalogach. Jeśli są to zapisy z indeksami, wówczas w jednym katalogu umieszczam wszystkie indeksy nadając im nazwy roczników, którym odpowiadają.
Pozdrawiam
Waldemar Fronczak
Wybrać trzeba dobry sprzęt. 4-5 mega.
Niezbędny jest statyw z wysięgnikiem, aby ustawić aparat poziomo, lub stół reprodukcyjny.
Polecam używanie pilota lub wężyka spustowego.
Robienie zdjęć "z ręki" sprawdza się jedynie przy kilku fotkach. Gdy mamy spędzić 8 godzin staje się problemem i daje złe efekty.
Zabieramy ze sobą laptop lub worek na zdjęcia.
Trzeba mieć minimum dwie lampki ze światłem o odpowiedniej temperaturze, inaczej balans bieli diabli wezmą. Ja w miarę możliwości korzystam ze światła naturalnego.
Księgi układamy pod aparatem na jasnym tle. Najlepiej jasne płótno.
Dobrze rozprasza światło.
Pamiętamy o białych, bawełnianych, czystych rękawiczkach - ochrona ksiąg i własnych rąk.
Zamiast stosować szybę dociskową polecam przytrzymywanie stron. Tą metodę stosowano w bibliotece Kongresy Stanów Zjednoczonych, co mozna zobaczyć na wielu zdjęciach.
Jeśli się upieramy przy szybie warto założyć na obiektyw filtr polaryzacyjny, eliminujący refleksy świetlne.
Do zdjęć wystarczy jedna osoba.
Stosując pilota i samemu przewracając kartki, możeny zrobić spokojnie do 10 zdjęć na minutę. Oczywiście teoretycznie, bo trzeba pamiętać o konieczności kontroli kadru i ekspozycji. Bywają strony z wyblakłym atramentem, wówczas wprowadzamy poprawki w nastawach.
Doliczyć musimy czas ustawienia kolejnych ksiąg i zgrywania zdjęć na laptop po zapełnieniu kart.
Efektywnie robię ok 1000-1200 zdjęć podczas jednej sesji
Staramy się nie wypełniać kadru zoomem, bo jasność obiektywu maleje.
Lepiej stosować krótkie ogniskowe, ale nie szerokokątne.
Optymalna odległość od obiektu powinna wynosić 0,7-0,9m.
Zależy od ogniskowej i wielkości obiektu.
Stosujemy przesłonę o większej wartości (mniejszy otworek) aby obiektyw miał większy zakres ostrości. Jest to ważne w przypadku gdy księgi są grube i płaszczyzna kart jest na różnym poziomie.
Warto pamiętać o odpowiednim "potraktowaniu" naświetlania. Aparat
z automatyką będzie miał tendencję do niedoświetlenia jasnego obiektu
z nielicznymi czarnymi literkami (to jest tak zwany paradoks
fotometryczny: czarną literkę na białym tle powinno sie naświetlać
tak samo, jak biała na czarnym mimo że światłomierz pokaże coś zupełnie
innego!).
Warto wprowadzić korektę "+1EV" lub "+2EV".
Najlepiej poeksperymentować w domu.
Księgi stare, niewyraźne fotografuję w rozdzielczości 3264x2448, inne 2592x1944. Używam kompresji HQ. Jedno zdjęcie ma rozmiaty 1,5-2,0 Mb.
Oczywiście stosowanie lamp błyskowych jest wykluczone.
Osobiście ustawiam tryb ręczny i dobieram nastawy w zależności od warunków. Zdjęcia robię w trybie czarno-białym. Raz ustawiony aparat służy na całą sesję i najczęściej nie wymaga poprawek przy następnych.
O drobnych korektach ekspozycji już pisałem wcześniej.
Fotografuję całość ksiąg wraz z okładkami. "Niepewne" strony robię dwu- lub trzykrotnie z różnymi przesłonami, przy pozostałych parametrach stałych.
To chyba podstawowe informacje. Obróbkę, co jest najbardziej czasochłonne, wykonuję w Adobe Photo 6.0 PL. Zazwyczaj każde zdjęcie wymaga dopracowania. Kontrast, jasność, kadrowanie, szumy itd.
Reszta zależna od pomysłu. Ja robię dwie wersję płyt. Jedna dokumentująca księgi. Strona po stronie. Druga dzielę zapisy ksiegi na lata i umieszczam w osobnych katalogach. Jeśli są to zapisy z indeksami, wówczas w jednym katalogu umieszczam wszystkie indeksy nadając im nazwy roczników, którym odpowiadają.
Pozdrawiam
Waldemar Fronczak
Jak sfotografować księgi metrykalne!!
Czy można sfotografować księgi parafialne aparatem cyfrowym(canon power shot A530),jakie nastawy są najoptymalniejsze?Jestem umówiony na małą kwerendę z proboszczem,a chciałbym się jak najwięcej dowiedzieć !Proboszcz daje mi dwie godziny ....to tak niewiele,jeśli kto wie o czym mówie....proszę o pomoc!Pozdrawiam
Jak sfotografować księgi metrykalne!!
Witam,
Co prawda fotografowalem innym aparatem, ale to musi byc podobnie. Moje doswiadczenie jest nastepujace:
Po pierwsze trzeba miec stojak. Nie uzywalem lampy blyskowej. Aparat ustawilem tak, ze sam wybieral sobie czas naswietlania. Radza potrenowac w domu symulujac warunki - musi sie udac !
serdecznie pozdrawiam
dutchman
Co prawda fotografowalem innym aparatem, ale to musi byc podobnie. Moje doswiadczenie jest nastepujace:
Po pierwsze trzeba miec stojak. Nie uzywalem lampy blyskowej. Aparat ustawilem tak, ze sam wybieral sobie czas naswietlania. Radza potrenowac w domu symulujac warunki - musi sie udac !
serdecznie pozdrawiam
dutchman
Jak sfotografować księgi metrykalne!!
Ze stojakiem będzie problem ,z dnia na dzien go nie załatwię.Mam przed sobą wszystkie instrukcje i ....czytam i próbuję,próbuję i czytam....narazie kiepsko !Z lampą to wogóle nic nie widać.Mam całą noc na naukę....może.Dzięki za radę.Pozdrawiam.
Jak sfotografować księgi metrykalne!!
Dlaczego miałbyś nie załatwić stojaka z dnia na dzień...? W każdym sklepie ze sprzętem fotograficznym, albo lepiej, bo taniej, w hipermarkecie kupisz statyw za 80-100 zł. I po kłopocie. Potem ustawiasz tak, aby na wyświetlaczu było widać księgę, robisz próbne zdjęcie (z lampą i bez lampy), oceniasz które lepsze, i lecisz po kolei, przekładając tylko strony. Proponuję mimo wszystko robić na auto, bo aparat sam sobie wybierze optymalne ustawienia, i na pewno zrobi z lampą. Jednak to zależy od oświetlenia. Powinno pójść sprawnie. Ważne tylko, aby aparat był stabilny (aby nie było konieczności celowania w księgę za każdym razem). A na biedę nawet z ręki można stojąc przy stole, tylko zadbaj o dobre światło, no i wtedy konieczna lampa (bo bez lampy automat ustawi długi czas naświetlania i zdjęcie będzie poruszone - czytaj rozmazane). A nawet jeżeli któreś nie wyjdzie, to można je przecież komputerowo wyostrzyć, rozjaśnić, przyciemnić. Wystarczy troche poszukać, i w internecie znajdzie się jakiś nawet darmowy program do takich poprawek. Ale to już inny temat...
Jak sfotografować księgi metrykalne!!
Dziękuję będę próbował.Pozdrawiam
- Marek_Kwarciński

- Posty: 216
- Rejestracja: ndz 03 cze 2007, 15:46
- Lokalizacja: Radom
Jak sfotografować księgi metrykalne!!
Mam Canona A540. Wykonałem już wiele zdjęć z ręki /bez lampy-wyłącz/ i wychodzą całkiem dobrze.
Staraj się tylko nie poruszyć aparatem. I za bardzo nie powiększaj. Potem możesz obrobić w programie IrfanView. Pozdrawiam i życzę udanego fotografowania. Marek Kwarciński.
Staraj się tylko nie poruszyć aparatem. I za bardzo nie powiększaj. Potem możesz obrobić w programie IrfanView. Pozdrawiam i życzę udanego fotografowania. Marek Kwarciński.
Ja mam Canona A530 i jedną 2,5-godzinną archiwizację za sobą. Robiłem ze statywem, strasznie żałując, że ten model aparatu nie ma pilota do wyzwalania migawki.
W Irfan Viewerze jest fantastyczny moduł do numeracji nazw plików - przydatny przy porządkowaniu i selekcji fotek w domu. Można sobie je ponumerować kolejno, w przypadku aktów tabelarycznych dodając w nazwach np. lewej stronie literkę "a", a prawej "b" itp.
Trzeba tylko pamiętać o ustawieniach kompresji - ja porządkowałem pliki na ciut za mocnej i trochę straciłem.
Pozdrawiam.
W Irfan Viewerze jest fantastyczny moduł do numeracji nazw plików - przydatny przy porządkowaniu i selekcji fotek w domu. Można sobie je ponumerować kolejno, w przypadku aktów tabelarycznych dodając w nazwach np. lewej stronie literkę "a", a prawej "b" itp.
Trzeba tylko pamiętać o ustawieniach kompresji - ja porządkowałem pliki na ciut za mocnej i trochę straciłem.
Pozdrawiam.
- Alina_Kowalska
- Posty: 3
- Rejestracja: śr 07 lut 2007, 18:07
polecam wątek na Genpolu "Nauka fotografowania"http://www.genpol.com/index.php?name=PN ... highlight=
mi zdjęcia wyszły takie sobie,ale idiotenkamera cyfrową - innej nie miałam i zawsze rób 2 fotki interesującego cie aktu, mnie to uratowało, najlpesze zjęcia na oknie kancelarii wyszły bez lampy ale byłam taka madra dopiero po 2 h , bo i wtedy diopiero brat archiwista "odtajał"
a wczesniej nawet sprawadzłą czy robię tylko fotki interesujących mnie aktów, zasłaniał kartką pozostałą częśc strony, i np w aktach zgonu mam luki bo nie mam nagłówków tabeli ...
powodzenia
pozdrawiam alina
mi zdjęcia wyszły takie sobie,ale idiotenkamera cyfrową - innej nie miałam i zawsze rób 2 fotki interesującego cie aktu, mnie to uratowało, najlpesze zjęcia na oknie kancelarii wyszły bez lampy ale byłam taka madra dopiero po 2 h , bo i wtedy diopiero brat archiwista "odtajał"
powodzenia
pozdrawiam alina
-
Manikowski_Kacper

- Posty: 53
- Rejestracja: czw 18 lut 2010, 10:27
- Lokalizacja: Nowa Ruda
Digitalizacja ksiąg metrykalnych
Witam,
Czy są potrzebne jakieś specjalne pozwolenia (z kurii?), żeby sfotografować całe księgi metrykalne? Czy wystarczy tylko dobra wola księdza proboszcza? I co można zrobić, jeśli tej ostatniej nie ma?
Może ktoś będzie potrafił mi pomóc w tej sprawie.
Pozdrawiam,
Kacper
Czy są potrzebne jakieś specjalne pozwolenia (z kurii?), żeby sfotografować całe księgi metrykalne? Czy wystarczy tylko dobra wola księdza proboszcza? I co można zrobić, jeśli tej ostatniej nie ma?
Może ktoś będzie potrafił mi pomóc w tej sprawie.
Pozdrawiam,
Kacper
- Młochowski_Jacek

- Posty: 1725
- Rejestracja: wt 20 cze 2006, 19:41
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Digitalizacja ksiąg metrykalnych
Za księgi metrykalne parafii odpowiedzialny jest ksiądz proboszcz. Może on podjąć decyzję o udostępnieniu ich do fotografowania ale nie musi. Możesz próbować go przekonać ale nie możesz tego żądać.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
Jacek Młochowski