Absurdy, kiksy i inne kwiatki w zapisach metrykalnych
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- dorocik133

- Posty: 1077
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
- Lokalizacja: Ozorków
- sponikowski

- Posty: 355
- Rejestracja: ndz 13 gru 2009, 02:51
Księdzu spod pióra chyba coś się wymsknęło przy określeniu zawodu matki nowonarododzego ... Akt urodzenia Marka Bożety nr 118
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 17-122.jpg
pozdrawiam - Sławek
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 17-122.jpg
pozdrawiam - Sławek
- kwroblewska

- Posty: 3339
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Czy chodzi o określenie Dziwka?sponikowski pisze:Księdzu spod pióra chyba coś się wymsknęło przy określeniu zawodu matki nowonarododzego ... Akt urodzenia Marka Bożety nr 118
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 17-122.jpg
pozdrawiam - Sławek
Temat poruszany np. http://stary.genpol.com/index.php?name= ... wka+dziwka
----
Krystyna
-
Bryś_Martyna

- Posty: 510
- Rejestracja: śr 30 maja 2012, 13:07
Zarzuty stawiane ks. Podkulińskiemu z Żytniowa (szczególnie ciekawy ten pierwszy
) :
https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 1687110905
https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 1687110905
https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 1687110905
https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 1687110905
Pozdrawiam
Martyna
http://zytniowjelonki.blogspot.com/
Szukam aktu małżeństwa Andrzeja Brysia z Dorotą Michniewską/Kubacką/Mrówką, 1829-1831.
Martyna
http://zytniowjelonki.blogspot.com/
Szukam aktu małżeństwa Andrzeja Brysia z Dorotą Michniewską/Kubacką/Mrówką, 1829-1831.
-
Michał_Golubiński

- Posty: 244
- Rejestracja: pn 06 lip 2009, 09:24
Witam
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =39-42.jpg
Akt 40 z parafii Łanięta.
"... z Jadwigi Anyżewskiej lat 27 mającej, przy rodzicach na Budach Nowych zamieszkałej, małżonki Jędrzeja Kłosińskiego, który zbiegł od żony".
Pozdrawiam
Michał
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =39-42.jpg
Akt 40 z parafii Łanięta.
"... z Jadwigi Anyżewskiej lat 27 mającej, przy rodzicach na Budach Nowych zamieszkałej, małżonki Jędrzeja Kłosińskiego, który zbiegł od żony".
Pozdrawiam
Michał
Do kwiatków dorzucę.... drzewka owocowe.....
Przezorny proboszcz zrobił nawet plan zagospodarowania 124 drzewek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c23 ... 89cf0.html
Pozdrawiam
Mirka
Przezorny proboszcz zrobił nawet plan zagospodarowania 124 drzewek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c23 ... 89cf0.html
Pozdrawiam
Mirka
- dorocik133

- Posty: 1077
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
- Lokalizacja: Ozorków
To nie absurd ani kiks, ale samo życie - 9-letni chłopak po śmierci ojca jest żebrakiem
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/564 ... db709.html
Pozdrawiam
Dorota
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/564 ... db709.html
Pozdrawiam
Dorota
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
-
Słomińska_Dominika

- Posty: 701
- Rejestracja: sob 27 cze 2009, 21:43
- Lokalizacja: Pow. Grójecki
- dorocik133

- Posty: 1077
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
- Lokalizacja: Ozorków
Sorry, nie wiem dlaczego tak wwyszło, podaję link jeszcze raz
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/564 ... db709.html
Pozdrawiam
Dorota
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/564 ... db709.html
Pozdrawiam
Dorota
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Doroto,
To nie musi byc ani kiks, ani kwiatek, ani absurd.
Prosze, wyobraz sobie,
Andrzej Owcarek zeni sie. Mlodzi oczekuja dziecka. Dziecko sie rodzi a matka umiera. Dziecko przezywa.
Andrzej szybko szuka matki dla synai i zony dla siebie. Znajduje, ma z nia nastepne dzieci i umiera. Matka w trosce o jej wlasne dzieci wysyla pierworodnego syna Andrzeja na zebry - moze cos mu sie stanie. Oczywiscie pomaga mu w tym aby mu sie to cos stalo.
Takie jest i takie bylo zycie.
Zbyszek Maderski
To nie musi byc ani kiks, ani kwiatek, ani absurd.
Prosze, wyobraz sobie,
Andrzej Owcarek zeni sie. Mlodzi oczekuja dziecka. Dziecko sie rodzi a matka umiera. Dziecko przezywa.
Andrzej szybko szuka matki dla synai i zony dla siebie. Znajduje, ma z nia nastepne dzieci i umiera. Matka w trosce o jej wlasne dzieci wysyla pierworodnego syna Andrzeja na zebry - moze cos mu sie stanie. Oczywiscie pomaga mu w tym aby mu sie to cos stalo.
Takie jest i takie bylo zycie.
Zbyszek Maderski
- dorocik133

- Posty: 1077
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
- Lokalizacja: Ozorków
Zbyszku,
Ja bym tego aż tak czarno nie widziała, chociaż taki przypadek też jest możliwy. Matka faktycznie mogła mieć z Andrzejem kilkoro dzieci, których wychowaniem musiała się zająć po śmierci męża zostając bez środków do życia. I dlatego zapewne najstarszy zajmował się żebraniem. Przyczyny śmierci nie znamy, ale i tak w owych czasach umieralność wśród dzieci była dość spora. Tutaj podejrzewam zapalenie płuc, bo chodził na żebry zapewne niezależnie od pogody.
Pozdrawiam
Dorota
Ja bym tego aż tak czarno nie widziała, chociaż taki przypadek też jest możliwy. Matka faktycznie mogła mieć z Andrzejem kilkoro dzieci, których wychowaniem musiała się zająć po śmierci męża zostając bez środków do życia. I dlatego zapewne najstarszy zajmował się żebraniem. Przyczyny śmierci nie znamy, ale i tak w owych czasach umieralność wśród dzieci była dość spora. Tutaj podejrzewam zapalenie płuc, bo chodził na żebry zapewne niezależnie od pogody.
Pozdrawiam
Dorota
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Zbyszku to nie zawsze tak było że gospodarstwo brał pierworodny. W.g. C.K. prawa gospodarstwo przejmował najstarszy brat zmarłego (ze wszystkimi tego konsekwencjami) o ile zmarły nie posiadał pełnoletnich dzieci, wobec tego całkiem możliwe były przypadki że dziecko musiało iść na żebry po śmierci ojca, lub na wyrobnika u stryja. Gdyby sytuacja miała miejsce w zaborze austriackim matka wcale nie musiałaby mu "pomagać" w pójściu na tamten świat bo ona sama jak i taki 9-ciolatek był daleki w kolejce do własności gospodarstwa.
Andrzej
Andrzej
-
Słomińska_Dominika

- Posty: 701
- Rejestracja: sob 27 cze 2009, 21:43
- Lokalizacja: Pow. Grójecki