Przeglądam księgę chrztów z połowy XVIII w. - przeważnie wpisane jest "baptisavi infantem nomine X natum [tu data]" albo bez daty, ale wyraźnie chodzi o niemowlę. Czasem jednak wpisane jest "baptisavi femellam nomine X" - nie wiadomo wtedy, czy "dziewczynka" miała miesiąc, rok, czy może kilka lat. Właśnie zwróciłem na to uwagę.
To może tłumaczyć pojawiające się czasem niezgodności w drzewie - zła kolejność dzieci, nie pasujący wiek (np. panna młoda ma mniej niż 16 lat licząc różnicę w datach aktów).
Edycja: wyszło na to, że ksiądz zaczął od pewnego momentu zapisywać dziewczynki jak "femella", a chłopców jako "infant"

I przestał w ogóle wpisywać dokładną datę urodzenia.