Przy okazji warto zwrócić uwagę na bardzo ważny fakt przy ustalaniu danych demograficznych. Otóż w księgach nazwiska żydowskie wpisywano według rosyjskiej zasady „otczestwa” tj. nazwisko pochodziło od imienia ojca. Np. Dwojra Ejzykiewicz oznacza Dwojrę, córkę Ejzyka, choć ojciec nazywał się Ejzyk Manela. Podobnie Abraham Dawidowicz to Abraham,, syn Dawida, gdy tymczasem ojciec – rolnik ze wsi Czartoszowy nazywał się Dawid Zelmanowicz. Biorąc pod uwagę tradycję polską, gdzie nazwisko rodowe jest trwałe i nie stosuje się zasady „otczestwa” trudno jest czasem ustalić genalogię rodzin żydowskich. Ponadto trzeba pamiętać, że Żydzi używali zamiennie różnych nazwisk, co bardzo utrudnia precyzyjną identyfikację. Na przykład członkowie jednej z najstarszych rodzin żydowskich z Łopuszna - Zendlewiczów ( pisani również jako Zyndlewicz) używali później także nazwiska Aleksander i Rybowski.
Czy w zastępstwie za akt urodzenia można uznać zapisy księdza z aktu ślubu, gdzie podane są dokładne daty urodzenia i chrztu oraz zarządzenie (czy wyrok Trybunału)?
Kaczmarek_Aneta pisze:Dominiko,
nie zaszkodzi stosować "vel", bo:
Przy okazji warto zwrócić uwagę na bardzo ważny fakt przy ustalaniu danych demograficznych. Otóż w księgach nazwiska żydowskie wpisywano według rosyjskiej zasady „otczestwa” tj. nazwisko pochodziło od imienia ojca. Np. Dwojra Ejzykiewicz oznacza Dwojrę, córkę Ejzyka, choć ojciec nazywał się Ejzyk Manela. Podobnie Abraham Dawidowicz to Abraham,, syn Dawida, gdy tymczasem ojciec – rolnik ze wsi Czartoszowy nazywał się Dawid Zelmanowicz. Biorąc pod uwagę tradycję polską, gdzie nazwisko rodowe jest trwałe i nie stosuje się zasady „otczestwa” trudno jest czasem ustalić genalogię rodzin żydowskich. Ponadto trzeba pamiętać, że Żydzi używali zamiennie różnych nazwisk, co bardzo utrudnia precyzyjną identyfikację. Na przykład członkowie jednej z najstarszych rodzin żydowskich z Łopuszna - Zendlewiczów ( pisani również jako Zyndlewicz) używali później także nazwiska Aleksander i Rybowski.
NA prywatne potrzeby możesz to uznać. Na potrzeby genealogii i indeksacji jest to tylko poszlaka a nie akt fizyczny. Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi nie.
Pozdrawiam
Dominika
Interesuja mnie nazwiska Słomiński, Szelągowski, Maroszek, Chłopecki
Co w przypadku gdy nie ma bo zaginęły lub spaliły się akty urodzenia?
Odpowiem. Wtedy jest wyrok sądowy uznający z jedynym dowodem prawdziwym - czyli aktem ślubu. Zauważ, co tam wpisali zamiast aktu urodzenia pana młodego.
agawójcik34 pisze:Witam:)
Indeksując natrafiłam na nazwisko którego brzmienia nie jestem pewna więc Proszę o pomoc w odczytaniu :chodzi o nazwisko dziecka z aktu U nr 21 http://www.szukajwarchiwach.pl/58/147/0 ... FF3PNvsoAg
Wydaje się, że ochrzczony został JULIAN GOTZEL
Pozdrawiam