Absurdy, kiksy i inne kwiatki w zapisach metrykalnych

w tym bazy PTG : Geneteka, Metryki .. Nasze bazy, Wyszukiwarki na Genealodzy.pl oraz szukaj w Postach i Tematach.. na Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Albin_Kożuchowski

Sympatyk
Mistrz
Posty: 584
Rejestracja: czw 13 lis 2008, 18:04

Post autor: Albin_Kożuchowski »

Witam

Mała parafia, rocznie ok. 40 zgonów. Mam przed sobą rok 1870 i...
10. 1 maja umiera Stefan lat 50
11. 1 maja umiera i wpisane dane osoby jak wyżej
28. 4 października umiera Józef lat 5
29. 6 października umiera Józefa lat 40
30. 7 października umiera Ludwik lat 8
31. 7 października umiera Anna lat 4
32. 7 października umiera Józef lat 5 i identyczne dane jak w poz. 28
33. 8 października umiera Józefa lat 40 i identyczne dane jak w poz. 29
34. 8 października umiera Ludwik lat 8 i dane jak w poz 30
35. 9 października umiera Anna lat 4 i dane jak w poz. 31

Cztery osoby umierają po dwa razy, w różnych terminach, ciekawe.
Jak na taką parafię, to chyba wystarczy :lol:
Czyżby trzeba było statystyki poprawić? :D
Pozdrawiam AlbinKoz.
matix123

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 410
Rejestracja: ndz 14 kwie 2013, 18:38
Lokalizacja: Małopolska.

Post autor: matix123 »

Witaj.

Zapewne chodzi o te same osoby, jeżeli rocznie było samych zgonów około 40 nie doliczając ślubów i chrztów to wypełniający księgi metrykalne miał mały zawrót głowy. Gorzej jak metryki wypełniało kilka osób wtedy jedna mogła nie wiedzieć albo nie zachodzić w głowę czy dana metryka była wpisana czy nie już. Warto też wziąć pod uwagę że często dane do właściwych ksiąg metrykalnych były wpisywane po dłuższym odstępie czasu od zgonu czy też urodzenia. Zapisywane zazwyczaj w raptularzu były przepisywane później, często błędnie. A zwłaszcza "Bogato nasycone" błędami były księgi zgonów. Bardzo małą wartość przykładano w ich wypełnianiu stosunkowo. Jednak nie raz dowiadujemy się najistotniejszych faktów z nich typu: skąd ktoś pochodził czy kiedyś tam był żołnierzem w jakiejś wojnie.

Ja na przykład miałem w księdze zgonów osobę która zmarła pod datą 30 LUTY :D

Sądzę że możesz śmiało uznać te osoby za te same :)

Pozdrawiam.
Mateusz.
Albin_Kożuchowski

Sympatyk
Mistrz
Posty: 584
Rejestracja: czw 13 lis 2008, 18:04

Post autor: Albin_Kożuchowski »

Witam

Oczywiście, że wpisy dotyczą tych samych osób. Chodzi mi o to, że z piszącym coś było chyba nie tak. Cały rocznik pisany jest tym samym charakterem. W poz. 10 i 11 jest wpisana ta sama osoba. Ale w październiku zgony tych samych osób zapisywane są o odstępach 1-3 dniowych. Jak tego nie można zauważyć, to naprawdę trzeba być nieźle zamroczonym czy coś w tym rodzaju.
Pozdrawiam AlbinKoz.
Awatar użytkownika
Krzysztof_Wasyluk

Sympatyk
Posty: 766
Rejestracja: śr 02 kwie 2008, 22:51

Post autor: Krzysztof_Wasyluk »

Horbów r-k, mała parafia, rok 1836 - kilka aktów urodzeń, jeden akt zgonu - i wszystkie z datami roku 1837.

http://szukajwarchiwach.pl/35/1827/0/2.4/25#tabSkany


Krzysztof
anitaewamayer
Posty: 8
Rejestracja: sob 23 lis 2013, 11:38

metryki

Post autor: anitaewamayer »

Życie niesie niespodzianki...
Mój osobisty pradziadek miał około 20 rodzeństwa. Jego ojciec pierwsze dziecko miał w wieku 21 lat a ostatnie 69-ciu; zresztą urodzone już po jego śmierci. Między tym rodzeństwem było zatem jakieś 47 lat różnicy!
To z metryk, nie rodzinne legendy. Gdyby tych dzieci było kilkoro, można by podejrzewać jakieś pomyłki w indeksach, ale ta dwudziestka ( fakt, że z dwóch żon...) leci jak po sznurku.
Mam jeszcze jeden taki fenomen, ale tu muszę odszukać zapiski; pani urodziła pierwsze dziecko w wieku lat około 20 a następnych siedmioro (!) po ukończeniu co najmniej 45.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
dorocik133

Sympatyk
Ekspert
Posty: 1077
Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
Lokalizacja: Ozorków

metryki

Post autor: dorocik133 »

Witam!
Indeksując parafię Kołacinek za rok 1913 znalazłam dwa kwiatki.
1. Rodzi się FELIKS Polit, wyraźnie jest napisane, że dziecię płci męskiej, a za pół roku umiera FELIKSA Polit, jako dziewczynka. Sprawdzałam dokładnie oba akta i nie może być pomyłki w odczycie.
2. W roku 1913 zgłaszane jest urodzenie dziecka, które przyszło na świat 25-10-1891 roku i tego samego dnia - wedle zapisu - zostało ochrzczone w parafii Kołacinek. Następuje wyjaśnienie, że nie dokonano zapisu w księdze w winy ówczesnego proboszcza. Dziecko to Franciszek Hild, może ktoś bezskutecznie szuka.
Pozdrawiam

Dorota
Rutar

Sympatyk
Ekspert
Posty: 764
Rejestracja: pt 13 lip 2012, 11:18

Post autor: Rutar »

Witam,

Indeksując urodzenia z par. św Aleksandra w Warszawie natknął się chyba na małą pomyłkę księdza spisującego akty 507 i 508
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... g&zoom=1.5

Najpierw jest akt Ignacego ojciec Stanisław Zieńkiewicz matka Maryanna z Heppenów

drugi akt to akt Piotra i tu ojcem jest IGNACY Zienkiewicz a matką Maryanna Z Heppenów

Stanisław i Ignacy to krawcy lat 33 i pod tym samym adresem mieszkający i żony te same :)

Stanisław i Ignacy ta sama osoba- wystarczy imię zmienić żeby trochę namieszać

Pozdrawiam

Rutar
slawek_krakow

Sympatyk
Posty: 657
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: slawek_krakow »

Nie wiem czy kiks, czy kwiatek i w sumie nie z metryk. Niemniej urzekła mnie troska plebana o przyszłość młodzieży i kraju.

http://zapodaj.net/f085ff33c20a3.jpg.html

A poniżej w sumie kwiatek. Tekst po polsku wciśnięty pomiędzy łacińskie akty zgonu. Rzecz ma miejsce w marcu 1715 r.

http://zapodaj.net/2ffebf1a9d814.jpg.html

Dodam, że tym "dzielnym", który przywiózł (mam nadzieję, że nie topił:)) był najprawdopodobniej mój 6xpradziad Jan Bochenek kmieć z Kantorowic.
Marianna_Różalska

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 279
Rejestracja: śr 06 kwie 2011, 16:50
Kontakt:

Tego jeszcze nie było...

Post autor: Marianna_Różalska »

Witam,
Przeglądając księgi metrykalne można natrafić na przeróżne zapiski etc., ale na coś takiego natknęłam się pierwszy raz... - http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... jpg&zoom=1
Proszę zerknąć na datę tego "listu"...

Pozdrawiam
Marianna
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

owszem -było:)
w "kiksach..." znajdziesz:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
beatabistram

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 5200
Rejestracja: czw 29 kwie 2010, 15:44
Lokalizacja: wejherowo, lübeck

Post autor: beatabistram »

ale i tak dobre ;) !
..koniec i bomba ;) no to jestesmy " na wieki wielkie, glupie tromby"

od 1943 do 45 Ozorkow nazywano Brunnstadt , poczatek 45 (czyli 2-3 miesiace pozniej) miasto zostalo wyzwolone
Marianna_Różalska

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 279
Rejestracja: śr 06 kwie 2011, 16:50
Kontakt:

Post autor: Marianna_Różalska »

O Brunnstadt wiem :) Były (i nadal są) spore źródła artezyjskie, stąd "miasto studzien". Ale taki "kwiatek" pojawił się akurat podczas II wojny światowej. No cóż, ktoś wyraźnie nie miał szacunku
Awatar użytkownika
beatabistram

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 5200
Rejestracja: czw 29 kwie 2010, 15:44
Lokalizacja: wejherowo, lübeck

Post autor: beatabistram »

ach , aktow nie zniszczyl/a , a w tamtych czasach ciesze sie, ze humor dopisywal ;)
Pozdrawiam Beata.
P.S
Ważne!!! : Proszę edytować pierwszy post i w temacie dopisywać: ok. Dotyczy tylko działu tłumaczeń.
http://www.moremaiorum.pl/odczytywac-ni ... uby-zgony/
Awatar użytkownika
kwroblewska

Sympatyk
Ekspert
Posty: 3337
Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: kwroblewska »

beatabistram pisze:ale i tak dobre ;) !
..koniec i bomba ;) no to jestesmy " na wieki wielkie, glupie tromby"
Powinno być dobre, bo to Gombrowicz – Ferdydurka ale niestety nieudolnie zapamiętany i zapisany.

Tego jeszcze nie było -- Było [jak wspomina Włodzimierz] i to w tym roku.
http://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... rki#205709

___
Krystyna
alus

Sympatyk
Mistrz
Posty: 127
Rejestracja: śr 26 mar 2008, 12:45

Post autor: alus »

adiglowacki pisze:A ja zapytam, jakie mieliście najstarsze zgony (najwięcej lat) przy indeksowaniu ksiąg??n
113 lat. Tomasz Brodziak mój praprapraprapra
Akt zgonu nr. 93/1814, Puszcza Solska, ur. ok 1701-1702 akt urodzenia zeżarły szczury i ze strzępów ciężko się czyta(ta sama parafia). Ale wiek uprawdopodobniony bo w latach 30-tych tego wieku występuje już jako chrzestny i ojciec w różnych aktach...
===========
Arek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne”