Digitalizacja AD Łomża

Realizowane i pożądane inicjatywy genealogiczne

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen

grabkk

Sympatyk
Adept
Posty: 151
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 20:00

Post autor: grabkk »

Panie Jacku, nareszcie doczekałem się jedynego rozważnego głosu w sprawie digitalizacji AD Łomża. Może po przeczytaniu Pana postu P. Marek Białobrzeski się "opamięta" i nie będzie robił zamieszania w AD w stylu w jakim to opisał. Z AD trzeba sie dogadywać, a nie grozić. Jestem pewny że po takim "wejściu" P. Marka, drzwi do AD były by zmknięte dla wszelkich inicjatyw ze strony genealogów. Niech chociaż pozwoli skończyć zespołowi którego jestem członkiem, dokończenie fotografowania interesujących nas parafii. A zgodę na fotografowanie uzyskaliśmy w sposób taki jaki Pan, Panie Jacku przedstawił, a nie metodą jawnej ingerencji w działalność AD Łomża.
Pozdrawiam serdecznie
Ryszard Koronkiewicz
Białobrzeski_Marek

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 304
Rejestracja: pn 21 mar 2011, 00:46

Post autor: Białobrzeski_Marek »

Wyżej wspomniany P. Marek Białobrzeski już "wszedł" do AD w Łomży, złożył, jak wcześniej zapowiedział, na ręce ks. Niestępskiego autorski prezent w postaci inwentarza pomocniczego pt. "Wykaz zbiorów ksiąg metrykalnych parafii rzymskokatolickich z terenu Diecezji Łomżyńskiej w zasobach archiwów państwowych i kościelnych (z wyłączeniem Archiwum Diecezjalnego w Łomży)", za co ks. archiwariusz podziękował w imieniu własnym i wszystkich osób korzystających ze zbiorów archiwum. Następnie nie groził, ale przedstawił, jak wcześniej wspomniał, różne warianty przeprowadzenia reformy oraz omówił przy miłej rozmowie problematykę dotyczącą spraw AD. Ks. Niestępski (który jest z tej samej parafii co Marek Białobrzeski) wziął pod uwagę te pomysły, część mu się bardzo spodobała, ale o większości tych rzeczy decyduje nieco wyższa instancja. Na digitalizację wyrazić zgodę może jedynie biskup, więc radziłbym przedmówcy wyczyścić z powyższej odpowiedzi fragment o fotografowaniu, bo jak przeczyta to ktoś "z drugiej strony barierki", to problemy będzie miał i ks. Niestępski i rzeczywiście cała reszta korzystających osób z genealogami na czele.

Pozdrawiam!

Marek
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

We fragmencie o ew. wykasowaniu popieram Marka:)

Ale co do reszty: w 100% może nawet stachanowskoprzkeraczając normy w 150% Ryszrada i Jacka.
W tym przypadku 'ciszej -> dalej' m.in. taka taktyka, tj uwzględnienie prowadonych prac przy księgach w kilku ADach jest powodem pewnej mojej bierności przy kontaktach z wyższa instacją. Obawiam się, że można zaszkodzić temu co jakoś w pewnym stopniu działa. Piszę o sobie, ale tym strachem (nie do końca irracjonalnym), no powiedzmy ostrożnością, kieruje się kilka osób powaznie myślących o merytorycznym wsparciu archiwów pracą, sprzetem lub już gotowymi kopiami.
Łomży PTG nie odpuszcza ale wiedząc o powyższym...primum non nocere;) Można westchnąć, ze gdyby to tylko od Dyr. łomżyńskiego ADu zależało to pewnie juz wiele miesięcy temu byłoby podobnie jak np w AAW, kopie, część ksiąg ściągniętych i sfotografowanych , zdecydowana większość dostępna.
Pożyjemy zobaczymy. Odłogiem sprawa nie leży z tego co wiem :)
pozdrawiam serdecznie
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
grabkk

Sympatyk
Adept
Posty: 151
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 20:00

Post autor: grabkk »

[quote="Białobrzeski_Marek"]Wyżej wspomniany P. Marek Białobrzeski już "wszedł" do AD w Łomży, złożył, jak wcześniej zapowiedział, na ręce ks. Niestępskiego autorski prezent w postaci inwentarza pomocniczego pt. "Wykaz zbiorów ksiąg metrykalnych parafii rzymskokatolickich z terenu Diecezji Łomżyńskiej w zasobach archiwów państwowych i kościelnych (z wyłączeniem Archiwum Diecezjalnego w Łomży)", za co ks. archiwariusz podziękował w imieniu własnym i wszystkich osób korzystających ze zbiorów archiwum. Następnie nie groził, ale przedstawił, jak wcześniej wspomniał, różne warianty przeprowadzenia reformy oraz omówił przy miłej rozmowie problematykę dotyczącą spraw AD. Ks. Niestępski (który jest z tej samej parafii co Marek Białobrzeski) wziął pod uwagę te pomysły, część mu się bardzo spodobała, ale o większości tych rzeczy decyduje nieco wyższa instancja. Na digitalizację wyrazić zgodę może jedynie biskup, więc radziłbym przedmówcy wyczyścić z powyższej odpowiedzi fragment o fotografowaniu, bo jak przeczyta to ktoś "z drugiej strony barierki", to problemy będzie miał i ks. Niestępski i rzeczywiście cała reszta korzystających osób z genealogami na czele.

Pozdrawiam!
Witam,
Panie Marku, jak widzę nie zna Pan realiów panujacych w AD. Zrobiliśmy zdjęcia z interesujących nas parafii za obopólnym porozumieniem i za zgodą kanclerza kurii. Opracowane przez nas materiały w formie indeksów i zdjęć przekazujemy do AD (Jedna opracowaną parafię już przekazaliśmy). Miałem okazję czytać wcześniej Pana materiały (w całości). Nie wiem skąd Pan wziął te dane ksiąg dostępnych na parafiach, bo całkowicie odbiegają od rzeczywistości. Pan projekt przekazywania hurtem ksiąg z archiwów parafialnych jest na dzień dzisiejszy nierealny. AD nie dysponuje ani funduszami, ani mocami przerobowymi, a nawet pomieszczeniem żeby te archiwalia opracować. Dwa dni pracy w tygodniu po cztery godziny chyba powinno Panu dać do myślenia. Wypisywanie czegos takiego, jak opracowany przez pana sposób finansowania poprzez datki z tacy, po prostu mnie rozśmieszył. Więc radzę Panu, podobnie jak Pan Jacek i Pan Włodzimierz, zwolnij Pan trochę. Bo więcej tym można zaszkodzić niz pomóc.
Pozdrawiam,
Ryszard
Białobrzeski_Marek

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 304
Rejestracja: pn 21 mar 2011, 00:46

Post autor: Białobrzeski_Marek »

Realia znam bardzo dobrze, a system przekazywania ksiąg do AD opracowałem co do centymetra, dzięki świetnej formie formularzy, których wypełnienie da pełny ogląd w sprawie i da czas na wykonanie tego, a takiej dokumentacji nie mają nawet AP, jaką przedstawiłem AD. Nie wszystko przesłałem 3 tygodnie temu Zbyszkowi Mierzejewskiemu, który prowadzi Wasze dzieło, część znaczna powstała później lub nie została przesłana. No to pytam Was, poza indeksami, które w dużej mierze można wykonać na podstawie samych skorowidzów, macie prawa do publikacji tych zdjęć? Widać je gdziekolwiek? Ludzie i tak korzystają cały czas z oryginałów, a chyba nie po to jest prowadzona digitalizacja?! Zadowalają was te wszystkie półśrodki? To księgi z powiatów ostrowskiego i ostrołęckiego, których w ogóle nie mikrofilmowano, a zaczynają się czasem na przełomie XVI i XVII wieku, mają dalej butwieć na półkach w parafii, aż to będzie kupa wiórów pod rozpałkę, nadal mają księgi znikać z parafii, a ja mam je odnajdywać, tam gdzie nie powinno ich być? Sposób finansowania zostawiam diecezji, może być z budżetu bieżącego, może być z zarządzonej tacy lub innej zbiórki, może być oparte na sponsorach z zewnątrz, częściowo w ramach wolontariatu, ale jak się coś negocjuje, to trzeba zacząć od jakiegoś pułapu, bo inaczej nie ma już z czego zejść jeszcze niżej. Jakoś nie słyszałem, żeby AD zamknięto ostatnio, a co do danych o księgach metrykalnych, to mój inwentarz dotyczy zbiorów w AP i innych AD (głównie AD Płock), więc czytaj Pan ze zrozumieniem.

Marek
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Ryszardzie!
Jeśłi możesz skontaktuj się ze mną (patrz stopka).
Fragment "za zgodą kanclerza" zrobił na mnie wrażenie duże:) Moze coś razem pomyślimy na przyszłość?:) Nieodległą?:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
grabkk

Sympatyk
Adept
Posty: 151
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 20:00

Post autor: grabkk »

Marku,
Po pierwsze nasze "dzieło"jak to określiłeś prowadzi cały nasz zespół a nie tylko Zbyszek. Po drugie nigdy nie indeksujemy ze skorowidzów. Po trzecie, przyjdzie czas i na publikację, nie od razu Kraków zbudowano. Po czwarte, Twoje formularze to zbędna biurokracja. A po piąte, w pojedynkę sam nic nie zdziałasz, Twoje żądania, bo tak to widzę czytając ten Twój projekt nie mają żadnej szansy powodzenia. Cała sprawa digitalizacji zasobów AD wymaga rozwagi i wypracowania takiego sposobu żeby i "wilk był syty, i owca cała". Póki co sposobem na finansowanie digitalizacji w AD jest tylko i wyłącznie wolontariat genealogów. Drobnymi krokami szybciej dojdziemy do celu niż taką akcją, jaką ty chcesz przeprowadzić. AD rządzą się swoimi prawami i raczej nie tolerują jak ktoś z zewnątrz próbuje coś narzucić.
Pozdrawiam
Ryszard
krak210

Nieaktywny
Nowicjusz
Posty: 78
Rejestracja: wt 14 cze 2011, 12:37

Post autor: krak210 »

Witam
Ostatnio zmieniony ndz 03 lip 2016, 18:17 przez krak210, łącznie zmieniany 1 raz.
Mariusz_14

Nieaktywny
Posty: 84
Rejestracja: pt 29 paź 2010, 19:14

Post autor: Mariusz_14 »

krak210 pisze:Witam

Śledzę, czytam i nadziwić się nie mogę,że dorośli ludzie inteligentni, wykształceni ze sobą nie mogą się porozumieć.
Jedynie co potrafia to negować innych zapał do pracy i ich pomysły,które realizują.
A może tak poprzeć i wspólnie razem lub osobno do przcy sie wziąść i pochwalić tych co robią, a nie tylko krytykować i krytykować.

Żal mi tych osób co tak postępuja.
Bez odpowiedzi
Pozdrawiam
Mieczysław
Mądrala

Lepiej wziąć a nie wiąść - lepiej robić niż śledzić .
Mieczysławie lepiej zacząć od siebie.

Mariusz
Awatar użytkownika
Podgórecki

Sympatyk
Posty: 51
Rejestracja: pt 13 cze 2014, 11:52

Post autor: Podgórecki »

WITAM I POZDRAWIAM.

Bardzo często jestem w Archiwum Diecezjalnym,jak i Archiwum Państwowym w Łomży.
Z informacji jakie posiadam wynika iż wszystkie Akta jakie posiada A D są na mikrofilmach w Archiwum Państwowym w Łomży.
Wiele Akt dotyczących Podlasia i Okolic zostało zniszczonych podczas Powstania Warszawskiego,gdzie były przechowywane w tamtejszym Archiwum.
Pani Donata Godlewska swego czasu pomagała AD że tak powiem Robić porządki.
Moim zdaniem rewelacja jest na wyrost taka moja opinia mogę się oczywiście mylić

POZDRAWIAM
Pozdrawiam serdecznie
Tomasz
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

W archiwach łomzyńskich nie bywam od kilku lat ale to co Pan pisze nie wydaje mi się zgodne ze stanem faktycznym śledzonym – przyznaję – z oddali ale w miarę pilnie. To jakieś materii pomieszanie, no chyba, że nastapił tam przewrót, ale pewnie bym cos słyszał.
Watpliwości budzi fragment " wszystkie Akta jakie posiada A D są na mikrofilmach w Archiwum Państwowym w Łomży". Czy aby nie chodzi jedynie o to co dawno dawno temu zrobili mormoni, nota bene głównie w parafiach ? Jesli zrobiono cos jeszcze to proszę o fakty. A „wszystko” to na razie niestety tylko mrzonka
Doprezyzowac warto także informacje „Wiele Akt dotyczących Podlasia i Okolic zostało zniszczonych podczas Powstania Warszawskiego,gdzie były przechowywane w tamtejszym Archiwum”. Chodzi o spalone przez Niemców Archiwum Główne Akt Dawnych. Jak olbrzymie były to straty w przypadku ziemi Łomżyńskiej (i sąsiednich) informuje ponizszy tekst
http://historialomzy.pl/archiwa-lomzynskie-czesc-i/
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Podgórecki

Sympatyk
Posty: 51
Rejestracja: pt 13 cze 2014, 11:52

Post autor: Podgórecki »

Witam.
Informację na temat spalonych Akt Archiwum Głównego w Warszawie posiadam od kierownictwa Archiwum Państwowego w Łomży,a nie z informacji typu internet.

Ja sam obecnie szukam wszelkich Akt dotyczących Miasta Kolna ponizej roku 1720.
.Niestety od Trzech lat bez REZULTATU.
W Bazie danych Mormonów a szkoda nie ma nic nowego czego Łomżynskie Archiwum by nie pośiadało.
Jedynem wyjściem jest szukanie po Parafiach danych Miejscowości.
O ile przetrwały tam jeszcze jakieś dokumenty

Ja mieszkam w Łomży od trzeciego pokolenia,moja rodzina po mieczu wywodzi się z Kolna.
Co drugi dzień jestem w Archiwum Diecezjalnym,Państwowym.

Jeszcze mała ciekawostka niedawno rozmawiałem z Księdzem Archiwisto Archiwum Diecezjalnego w Łomży powiedział mi że ich Akta pokrywają się z Aktami Archiwum Państwowego w Łomży

Pozdrawiam
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

To co nazywa Pan internetem czyli ten tekst który podpiąłem w linku jest tekstem pani Danuty Bzura kierowniczki AP w Łomzy. Z niego moze Pan się dowiedziec dlaczego niestety nie znajdzie Pan dokumentów z Kolna.
Jeśli jest Pan codziennie w AD w Łomzy to prosze wziąc inwnetarz (kiedyś był to zbiór spietych pofoliowanych) kartek i prosze porównac to z inwentarzem mikrofilmów z AP w Łomzy. Zapewne znajdzie Pan istotne różnice.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Podgórecki

Sympatyk
Posty: 51
Rejestracja: pt 13 cze 2014, 11:52

Post autor: Podgórecki »

Dziękuję bardzo za pomoc na pewno skorzystam.
Jeżeli miał by Pan jakie kolwieg informacje,dane dotyczące miasta Kolna Akta,Spisy Mieszkańców itp bardzo proszę o kontakt

Serdecznie Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie
Tomasz
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Historia polskiej archiwistyki akurat nie jest moją pasją. Opieram sie jedynie na praktycznej wiedzy, o szczególy umowy pytaj albo w archiwum w Łomży albo raczej w AP w Białymstoku (bo Łomża była filią).
W przypadku parafii diecezji łomzyńskiej był to początek lat 70 tych, nie wykluczam że może nawet końcówka lat 60 tych,
Jakie parafie?. Bodaj wszystkie które sa wykazane w inwentarzu mikrofilmów AP w Łomży. Głowy nie dam ale ja choć przekręciłem mikrofilmy kilkunastu parafii nie kojarzę aby jakas była sfilmowana przez kogos innego niz mormoni (mam na mysli diecezję łomżyńska i zbiory do 1870 roku). Jesli chcesz wiedzieć dokladnie wystarczy porównac ten inwentarz z katalogami na family search. Tam jest data sfinalizowania pracy . Był to zdaje sie rok 1973.
A jak to robili same zdjęcia, kto, gdzie; jak wygladał spływ ksiag z parafii. czy może w samych parafiach , w co watpię? nie mam pojęcia. trzeba by pytac starych pracownikow archiwów (może byc problem bo pewnie poszli już na emerytury) albo szukac w archiwach samych archiwów jakichs dokumentów (o ile i nie zostały zmielone bo np obowiazywał na nie krótki okres przechowywania).
Jeszcze raz zastrzegam, nie czuję się w tej dziedzinie autorytetem a odpowiadam jedynie z obowiazku bo zostałem do odpowiedzi wywolany. Co istotne - mój przywolany wpis miał jedynie kontekstowy charakter.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inicjatywy genealogiczne”