Autorzy indeksów

Tematy - indeksacja i digitalizacja metryk, projekty PTG

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Wojciechowska_Ewka

Sympatyk
Ekspert
Posty: 478
Rejestracja: wt 16 kwie 2013, 22:27

Post autor: Wojciechowska_Ewka »

No cóż,
dla wspólnego dzieła nie ważna jest indywidualna motywacja.
Moja nauczycielka historii z LO śp. Anna Radziwiłł zawsze nam powtarzała, że jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie bo... może uczyć historii i jeszcze jej za to płacą...
Widać zapadło mi to w pamięć na zawsze i tak już mam.
Dzięki Wam odnajduję swoich przodków, znalazłam grób mojego dziadka, którego nigdy w życiu nie widziałam...
I jeszcze mam przyjemność i satysfakcję, że mogę coś zindeksować dla Was, czasami zrobić jakieś zdjęcia...
Czy to mała motywacja???

z wyrazami ogromnej sympatii dla wszystkich indeksujących i piszących na forum.

ewa
Awatar użytkownika
Markowski_Maciej

Członek PTG
Adept
Posty: 948
Rejestracja: ndz 09 maja 2010, 22:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Markowski_Maciej »

Czasami to jest jak golf - głównym przeciwnikiem jest wiatr, piłka, pole. A partner zapisuje punkty uzyskane przeze mnie, a ja jego. Bo to nie frajda kogoś pokonać, a trafić do dołka w małej ilości uderzeń. Tak samo nie "walczę" z kimś aby mieć więcej niż on. Walczę z kiepskim charakterem pisma pisarczyka, wyblakłym atramentem i sami wiecie czym. A "partner" zapisuje punkty - zlicza ilość. I czasem fajnie zerknąć wstecz jaką drogę się już przebyło.

Mój syn jak był mały to jak czegoś nie rozumiał to mówił, że jest to głupie. Teraz już z tego wyrósł.

Każdy może mieć inną motywację i nie warto kruszyć kopii - jeżeli zamiana liczby na % wielu przeszkadza, a inni to lekceważą - to jednak warto zachować liczby.
Pozdrawiam
Maciej

http://KimOnibyli.pl
Awatar użytkownika
Rafael

Członek PTG
Mistrz
Posty: 994
Rejestracja: wt 29 kwie 2008, 14:05
Lokalizacja: Kozietuły/Łomianki

Post autor: Rafael »

Mogę tylko napisać, że nie indeksuję dla jakichś liczb czy uznania. Jednak te liczby były dla mnie ważne dla samego siebie. Poprostu wiedziałem ile zrobiłem.
Pamiętam swoje pierwsze kroki na tej stronie, gdy dzięki indeksom innych osób bliżej mi było do odszukania swoich przodków. Jeszcze za czasów, gdy się jeździło do archiwum i samemu szukało w księgach :) Praca innych osób przyspieszyła decyzję, by zrobić coś podobnego, nawet w małym zakresie.
Pozdrawiam
Rafał

Poszukuję wszelkich informacji i kontaktu z krewnymi rodzeństwa pradziadków:
Warszawa - Bańkowscy, Kabot.
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... art=4&ez=2
danisha

Nieaktywny
Tytan
Posty: 1136
Rejestracja: wt 01 maja 2007, 21:32

Post autor: danisha »

I tak oto zostałam przywołana do szeregu-bo moje motywacje są za niskie dla co poniektórych osób. Mają one tak szczytne cele, a tu ja nieboga chcę punktów.Zgroza!
Indeksuję dużo,może nie tak wiele jak bym chciała, ale codziennie o te kilka aktów więcej przybywa do Geneteki . Cieszy mnie gdy dzięki temu ktoś posuwa się do przodu w swoich poszukiwaniach.Dlatego też nie indeksuję tylko swoich parafii( chociaż nie przeczę, że te też ) i poświęcam na to cały swój wolny czas. Bo to lubię!!! I dobrze się na dodatek bawię,choć co poniektórzy tego nie rozumieją i za wszelką cenę próbują zepsuć tę zabawę.
Kamil sam przyznał, że indeksuje dla tego, że nie było jego indeksów a Darek indeksuje tylko te z lubelskiego, czyli też kieruje nim prywata,bo jego rodzina tylko tam zamieszkiwała.Więc wasze motywacje wcale nie są tak szlachetne.
I nie psujcie zabawy innym.
Dana
Wojciechowska_Ewka

Sympatyk
Ekspert
Posty: 478
Rejestracja: wt 16 kwie 2013, 22:27

Post autor: Wojciechowska_Ewka »

Dano,
jestem pełna szacunku i podziwu dla Ciebie i wszystkich, którzy indeksują, fotografują w archiwach, opisują, porządkują itd, itp...
daleka od oceniania. Indeksowanie sprawia mi też gromną frajdę - tak jak Tobie, chociaż płaczę i mam depresję gdy indeksuję urdzenia w św Krzyżu a krzyczę z radości gdy znajduję przodka...
myślę, że właśnie ta nasza wspólna praca to jest w dzisiejszych czasach patriotyzm.

Już wiem, przemawia przeze mnie zazdrość bo ja tylko 0,000001% To rzeczywiście nie motywuje!!!

serdecznie pozdrawiam
ewa
dpawlak

Nieaktywny
Posty: 1422
Rejestracja: pn 24 sty 2011, 22:28

Post autor: dpawlak »

danisha pisze:Bo to lubię!!!
Ooo i taką motywację rozumiem, robimy coś dla przyjemności, pasji, dlaczego mam się wstydzić, że dla własnego interesu, jakim jest odnalezienie swoich (to chyba najmocniejsza motywacja), w tym nie ma nic złego. Było by źle, gdybym wynikami tej indeksacji z nikim się nie dzielił, po co ktoś inny ma wykonywać tą samą robotę?
Darek indeksuje tylko te z lubelskiego, czyli też kieruje nim prywata, bo jego rodzina tylko tam zamieszkiwała.
Nie cała rodzina i nie cała Lubelszczyzna mnie interesuje, a indeksowałem różne, nie tylko swoje. Prywata i owszem, wypierał się nie będę, ale zdecydowanie większe znaczenie ma atmosfera w grupie lubelskiej, o niebo bardziej mi pasująca, niż to co miałem okazję spotkać tutaj, masochistą nie jestem i programowo tutaj indeksów słał nie będę, choć do geneteki mógłbym, wszak jest ogólnopolska, a więc i lubelska.
Więc wasze motywacje wcale nie są tak szlachetne.
Czy ja komuś zarzucałem nieszlachetne intencje? Twierdziłem, że moje szlachetniejsze? Stwierdziłem jedynie, że mam inne motywy, a motywu zbierania punktów nie rozumiem i to nie ja równam, tego czego nie rozumiem z głupim.
I nie psujcie zabawy innym.
W którym miejscu psuję? Chyba pomyliłaś mnie z miejscowym informatykiem, ja tu nic nie mogę zepsuć, nie mam uprawnień.

Trochę szkoda, że temat zboczył na to, że niby kogoś o coś krytykuję, czy o zgrozo zarzucam nieszlachetne intencje?!? Domagacie się powrotu starej punktacji i ja nie trzymam tutaj z żadną stroną. Staram się zresztą nie pisać o tej konkretnej sprawie, tylko bardziej uniwersalnie, na ile publikacja takiej listy z liczbą spisanych rekordów jest mocną motywacją. Na razie się okazuje, że im bardziej na mnie "wskakujecie", tym bardziej staracie się mnie przekonać, że ta sprawa nie jest znowu taka istotna, w końcu i Danusia i Aneta napisały, że indeksują, bo lubią, a te wyniki to taki bardziej gadżet, niż istotna motywacja do indeksacji. Trąci hipokryzją troszkę, bo ja też piszę, że co innego jest dla mnie motywacją, a te wyniki są nieistotne, czyli piszemy niby treściowo to samo, tylko z jakiegoś powodu ze złością. No cóż, takie forum, takie obyczaje.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
gz1411

Sympatyk
Tytan
Posty: 110
Rejestracja: pn 29 cze 2009, 15:19
Lokalizacja: Dobroń

Post autor: gz1411 »

Faktycznie problem ilości dodanych indeksów zszedł na złą drogę i chyba już wszyscy zapomnieli o co tutaj naprawdę chodzi.

Jak wcześniej wspomniałem indeksuję parafię w której nie mam przodków, po wysłaniu i sprawdzeniu , że moje indeksy są już w genetyce zrobione pliki usuwałem ze swojego komputera ponieważ nie są mi do niczego potrzebne .
Fajnie było kiedy od czasu do czasu mogłem sprawdzić dla swojej ciekawości ile już zrobiłem.

Rywalizacja, punktacja indeksów nie o to chodzi.
Znam swoje możliwości i wiem ile mogę zrobić i nie zamierzam się z nikim ścigać, zresztą nikt mnie nie zmusza do robienia czegoś na siłę kiedy mam czas i ochotę to indeksuje kiedy indziej jest miesiąc albo dwa bez ani jednego indeksu.
Dzisiaj zamykam czwartą setkę , przy takim tempie mojej indeksacji do drugiej setki wejdę jak przejdę na emeryturę tzn. za jakieś 20 lat , Najsympatyczniejsze w tym wszystkim dla mnie jest zawsze jak prześlę zrobione indeksy i nie ważne czy jest ich sto czy pięćset czy tysiąc odpowiedź „Pięknie dziękuję za indeksy i za Twoją pomoc – Eliza „

Chciałbym , aby przy moim profilu było zrobił tyle i tyle i kropka.
Tak przynajmniej mam na stronie „Ogrodów wspomnień „ w swoim profilu widzę dodano ilość profili osób zmarłych, żyjących mogę sobie jeszcze zaznaczyć bliskich .

Od trzech dni na forum toczy się niepotrzebna dyskusja, a ja tylko oczekuję jasnego komunikatu aby administrator strony się krótko wypowiedział ,wracamy do starego albo , że zostaje tak jak jest , a statystyki i ilości dodanych plików prowadźcie sobie sami w domu i kropka.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłych wakacji
Grzegorz
Grzegorz
Yskelo

Sympatyk
Ekspert
Posty: 27
Rejestracja: wt 31 lip 2007, 20:36

Post autor: Yskelo »

W moim przypadku chęć wykonania indeksu metryk wynikła z chęci " spłacenia długu " jaki zaciągnełem posługując się pracą innych osób.
Awatar użytkownika
andrzej_debno

Sympatyk
Mistrz
Posty: 205
Rejestracja: pn 18 sty 2010, 21:15

Post autor: andrzej_debno »

Zgadzam się z Grzegorzem i Yskelo - pomocnym byłby komunikat administratora. Ja również odczuwałem swoisty "dług". Czytałem wypowiedzi Danuty (danisha) - to ja odbierałem jej indeksy, uzupełniając dane z par. św. Aleksandra w Warszawie. Wtedy nabrałem wątpliwości, czy to tak powinno być? Czy indeksy - w sytuacji gdy są dostępne skany poszczególnych metryk - muszą być tak szczegółowe? Ale to temat na inny wątek dyskusji. Rozumiem kłopoty osób z aktami w j. rosyjskim. Ja akurat uczyłem się tego języka w szkole.
jestem wdzięczny osobom, z których rad korzystałem (p. Aneta Kaczmarek, p. Jerzy Jamiołkowski). Chylę czoła przed Elizą - to dzięki niej/przez nią wyprowadziłem się do łódzkiego :) Trochę też przez mojego zięcia i jego rodziców.
A teraz pora chyba wracać na rodzinne Podlasie by wesprzeć tamtejsze inicjatywy i własne poszukiwania.
Byłoby wielką szkodą, gdyby efektem tej sytuacji był spadek tempa prac nad indeksacją. A im dłużej trwa ta dyskusja, tym mniej indeksujemy :)
Pojawiło się już kilka cierpkich wypowiedzi - też wielka szkoda.
Awatar użytkownika
bozenabalaw

Członek Honorowy
Tytan
Posty: 248
Rejestracja: śr 02 sty 2008, 13:56
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: bozenabalaw »

Ja zawsze sprawdzałam ile jest Zrobionych. Było około 13 milionów, a teraz nie wiadomo ile? Pamiętam jak czekałam na pierwszy milion. Czy przybywa, czy już nie. Ja się z takiego interesu wypisuję
Serdeczności Bożena Balawender
gregorry1953

Sympatyk
Mistrz
Posty: 21
Rejestracja: sob 07 wrz 2013, 06:30

Post autor: gregorry1953 »

Całe życie zawodowe przepracowałem w archiwach,teraz jestem na rencie i dalej się tym param, indeksując pro publico bono księgi metrykalne. Zawsze wyznawałem zasadę, rób to co lubisz, a nie będziesz musiał pracować i ja tak mam, z czego się bardzo cieszę. Pozdrawiam wszystkich indeksowiczów.
Grzegorz
Awatar użytkownika
Komorowski_Longin

Sympatyk
Mistrz
Posty: 824
Rejestracja: czw 14 kwie 2011, 13:47
Lokalizacja: Parafia Tarczyn

Post autor: Komorowski_Longin »

bozenabalaw pisze:Ja zawsze sprawdzałam ile jest Zrobionych. Było około 13 milionów, a teraz nie wiadomo ile? Pamiętam jak czekałam na pierwszy milion. Czy przybywa, czy już nie. Ja się z takiego interesu wypisuję
Jak ten "INTERES" jest głuchy i ślepy na między innymi takie wypowiedzi jak powyższa - czwarte miejsce na liście autorów indeksów i 2,755 % owy udział w ogólnej puli, co wynosi około 380 - 390 tysięcy rekordów, to pytam się ???, o czym to świadczy ???; o małostkowości i egoizmie Bożeny ???, to ja się też do takiej postawy przyznaję i jestem z tego dumny.

Pozdrawiam Longin, skromne 0,258 % około 34 000 rekordów.
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Post autor: Sawicki_Julian »

Witam, tu trafnie określił to forum Darek P., a najładniej pisze tu bo z kulturą Ewka Wojciechowska. Ja nie indeksuję, bo sam sobie szukam i drugi powód, nie chce robić błędów w odczytaniu strych metryk w okularach i takie podawać wyniki publiczne. Niech ci młodzi to robią z przyjemnością, ale nie ze złością. Teraz wypada by według tu zasług indeksujących napisać coś o sobie, ku uciesze moich wrogów, jestem procentowo - zerem, bo nie indeksuję ; pozdrawiam - Julian
sebastian_gasiorek

Zarząd PTG
Adept
Posty: 548
Rejestracja: ndz 18 lis 2007, 14:32
Kontakt:

Post autor: sebastian_gasiorek »

Witam,

Tak sobie czytam ten wątek i obserwuję jakie zakłamanie wychodzi po drodze byle by tylko przekonać do swoich racji.
krybas pisze:A ja nawet nie załapałam sie na listę, czyli jestem mniej niż 0,000% !....
Jest na liście i posiada 0,025 (pozycja 453)
Wojciechowska_Ewka pisze: Już wiem, przemawia przeze mnie zazdrość bo ja tylko 0,000001% To rzeczywiście nie motywuje!!!
Jest na liście i posiada 0,028% (pozycja 433)

bozenabalaw pisze:Ja zawsze sprawdzałam ile jest Zrobionych. Było około 13 milionów, a teraz nie wiadomo ile?
Ilość indeksów jest na pierwszej stronie Geneteki oraz na podstronie "Sprawdź występowanie nazwiska".
gz1411 pisze:Jak wcześniej wspomniałem indeksuję parafię w której nie mam przodków, po wysłaniu i sprawdzeniu , że moje indeksy są już w genetyce zrobione pliki usuwałem ze swojego komputera ponieważ nie są mi do niczego potrzebne .
Administratorzy informują cyklicznie na forum co wrzucili, jakie lata i kto indeksował dany materiał.


Przez cały wątek przewinął się już chyba każdy typ indeksującego. Pojawili się również tacy dzięki którym poprzednia wersja podstrony autorzy została zastąpiona procentową.
Ilość indeksów każdy może w prosty sposób wyliczyć z niewielkim przybliżeniem. Pojawiła się nowa kolumna która określa pozycję wśród indeksujących.

Wszystkie państwa propozycje modyfikacji (punkty itp) wiążą się z dodatkową pracą dla administratorów i nie spowodują rozwiązania problemu.

Skoro się tak bijemy o punkty może należało by przypomnieć o innych osobach nie posiadających rankingu?

1. Fotografujący - w tym Eliza która mozolnie robi zdjęcia i proszę sobie wyobrazić, że jeszcze numeruje je do metryk!
2. Numerujący, porządkujący materiał - również siedzą godzinami i porządkują to co ma wejść do metryk i na inne serwery
3. Administratorzy Geneteki - czy ktoś sobie wyobraża ile czasu zajmuje obróbka indeksów w tak dużym projekcie, wrzucenie ich do bazy (bez pomyłek), przygotowanie podsumowania, odpisanie na maile, a na koniec podziękowania w postaci niezadowolenia indeksujących którym ubywa starych indeksów?
4. Administrator forum - zarządzający całym forum i mailami
5. Administratorzy metryk - wrzucający i porządkujący materiał
6. Znienawidzony informatyk (czyli ja) który aktualizuje oprogramowanie na serwerze, optymalizuje i poprawia wszystkie strony PTG, robi backupy i na dodatek administruje metrykami.

Tego nie widać, ale to są tysiące godzin pracy. Nie mamy jakiegokolwiek rankingu, nikt nam zazwyczaj za nic nie dziękuje. Nikt nas nie motywuje, jedyne co słyszymy to wieczne niezadowolenie.
Dlaczego nie ma tego, dlaczego nie ma tamtego, kiedy się to pojawi, moje indeksy znikają itd.

Dlatego też proszę o trochę zrozumienia. Administratorzy bez rankingów wykonują tytaniczną pracę i jedyne czego potrzebują to spokoju dla dalszego działania. Nie oczekujemy pochwał, podziękowań, rankingów. Dziwi Państwa dlaczego nie wchodzą na forum? Gdybyśmy tu zaglądali i czytali te posty już dawno zrezygnowalibyśmy z tej pracy. Nie jest łatwo znaleźć kogoś kto mimo tylu przeciwności będzie pchał ten pociąg do przodu (nie przez miesiąc dwa tylko kilka lat).


Jeśli wprowadziliśmy jakieś rozwiązanie które się Państwu nie podoba to znaczy, że byliśmy na skraju wyczerpania.

Pozdrawiam serdecznie,
Pozycja 606 w rankingu (0,010%)
Ostatnio zmieniony ndz 27 lip 2014, 14:17 przez sebastian_gasiorek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Czerkawska_Ewa

Sympatyk
Legenda
Posty: 513
Rejestracja: czw 25 lip 2013, 12:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Czerkawska_Ewa »

andrzej_debno pisze:Jestem wdzięczny osobom, z których rad korzystałem (p. Aneta Kaczmarek, p. Jerzy Jamiołkowski). Chylę czoła przed Elizą - to dzięki niej/przez nią wyprowadziłem się do łódzkiego :)
Mogłabym podpisać się pod tym stwierdzeniem. Zaczęłam indeksować, bo chcę pomóc innym, tak jak mnie tutaj na forum pomagają i podziwiam Elizę, która "mało mówi, dużo robi". Mój niedościgniony sposób na życie.

Pozdrawiam,

Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Indeksacja metryk - projekty PTG”