Poprosiłem o tłumaczenie kilku akt z j. rosyjskiego, jeden został przetłumaczony, wstawiłem dwa następne i do dziś można powiedzieć zero zainteresowania i pomocy. Co robię nie tak.
Z góry dziki za pomoc.
Pozdrawiam Franek
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie




Mam identyczne wrażenie mimo, iż jestem na forum od miesiąca z malutkim haczykiem. Najpierw pod każdym postem otrzymuje się WIELKIE OPR.... zamiast wytłumaczenia lub odpowiedzi lub po prostu jest się totalnie ignorowanym.F.M.Ślósarczyk pisze:Jestem na forum od kilku dni.
Poprosiłem o tłumaczenie kilku akt z j. rosyjskiego, jeden został przetłumaczony, wstawiłem dwa następne i do dziś można powiedzieć zero zainteresowania i pomocy. Co robię nie tak.![]()

Ale kochany ja studia skończyłam w 1989 roku i troszkę za stara jestem na zabawy w "kociarstwo" zresztą czasy także się zmieniły.Wiktor_Witek pisze:Ale co konkretnie jest przykre? A zasady na forum, to do Beaty, chyba nie wykluczają całkowicie zasad, które istnieją w realnym świecie? Jak ktoś jest nowy na forum to poznaje przecież nowe zasady a nie odwrotnie? A że wrogie i nieżyczliwe to sorry. W szkole pierwszy rocznik też dostaje ochrzan. Jak ktoś jest dłużej na forum to uczy nowych. Nikt nie obiecywał, że będzie różowo.Biadolenie takie. ;-)Wiktor

fiolet pisze:
Ale kochany ja studia skończyłam w 1889 roku i troszkę za stara jestem na zabawy w "kociarstwo" zresztą czasy także się zmieniły.
.

Franku, Przypuszczam, że większość z tych co tłumaczą, jest z grupy kiedyś-dawno uczących się.F.M.Ślósarczyk pisze: Języka rosyjskiego uczyłem się a właściwie próbowano nas nauczyć 40-lat temu w czasach tzw. Komuny.
Gdyby chodziło o tekst drukowany skorzystałbym z tłumacza Google.
Niestety jest to pismo ręczne.
MonikaNJ pisze:Witam,
Beatko popraw rocznik , bo zaraz jakiś złośliwiec napisze , że ludzie tyle nie żyją.

Ja napisałam. Nie złośliwie, żartobliwie, bo mnie to szczerze rozbawiłoMonikaNJ pisze:Witam,
Beatko popraw rocznik , bo zaraz jakiś złośliwiec napisze , że ludzie tyle nie żyją. Uważam ,że to forum nie jest miejscem na falę i jak ktoś nie chce pomagać to niech przynajmniej nie przeszkadza. Zgadzam się z Beatą ,brakuje empatii i niejednokrotnie elementarnego dobrego wychowania.
pozdrawiam monika