Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

sebastian.skoczylas

Sympatyk
Posty: 107
Rejestracja: pt 07 lis 2014, 16:58

Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Post autor: sebastian.skoczylas »

Witam, chciałem zasięgnąć porad co mam zrobić gdy po poproszeniu pewnego księdza o to czy mógłby mi udostępnić akt ślubu mojego dziadka, odpowiedział mi:''Ochrona danych osobowych'' i nic mi nie udostępni. Wyjaśniłem temu księdzu(nie będę ujawniał nic więcej, z jakiej parafii bo jak to powiedział ''ochrona danych osobowych'' i może mnie podać do sądu o to) że jestem z głównej linii tej osoby i przecież nie robię tego w niewiadomych celach tylko do drzewa, a w tedy usłyszałem, ze ''jeżeli ta osoba wyrazi pisemną zgodę na to to mogę to uzyskać'' Następnie uświadomiłem księdza, ze ta osoba od 17 lat nie żyje i usłyszałem '' a to mnie już nie obchodzi'' Więc co mam zrobić?

Sebastian.
Marynicz_Marcin

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2313
Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
Lokalizacja: Międzyrzecz

Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Post autor: Marynicz_Marcin »

Witaj,
kilka lat temu podobnie zostałem potraktowany. Jednak sprawę odświezylem w tym roku i trochę pociągnąłem (chociaz wtedy tez informowalem o tym, ze moi Dziadkowie juz nie zyja) i mam zaproszenie na parafię, aby sfotografować dokument - "nie chodzi o poniedziądze" - to usłyszałem po tym, kiedy powiedziałem, ze oczywiscie mogę zapłacić. Dowiedziałem się jeszcze, ze chodzi tu raczej o strach robienia czegos na odległość, bo pozniej gdzies mogloby sie pojawic bez ich wiedzy, najlepiej osobiscie probowac :)
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz

Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
sebastian.skoczylas

Sympatyk
Posty: 107
Rejestracja: pt 07 lis 2014, 16:58

Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Post autor: sebastian.skoczylas »

raczej ten ksiądz uważał, że nie może mi udostępnić metryk bo ''jest to taka tajemnica jak spowiedź' i dane osobowe', ale tutaj po 50 latach od śmierci danej osoby mi to pokaże. No cóż jeszcze tylko 33 lata...
dpawlak

Nieaktywny
Posty: 1422
Rejestracja: pn 24 sty 2011, 22:28

Re: Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Post autor: dpawlak »

Skoro wiesz gdzie i kiedy, to dlaczego nie uderzysz do USC, w końcu jako wnukowi muszą udostępnić, w najgorszym wypadku odpis, a najczęściej fotokopię aktu.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
Marynicz_Marcin

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2313
Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
Lokalizacja: Międzyrzecz

Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Post autor: Marynicz_Marcin »

No to nieco inaczej u Ciebie sprawa wygląda. Rozumiem, ze była spowiedz m.in. przedślubna, ale nigdy nie spotkałem się z metryką ślubu, w której wpisane byłoby cokolwiek o treści spowiedzi (co innego informacja o samej spowiedzi)
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz

Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
sebastian.skoczylas

Sympatyk
Posty: 107
Rejestracja: pt 07 lis 2014, 16:58

Re: Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Post autor: sebastian.skoczylas »

w tym tkwi problem, mój dziadem miał prawdopodobnie 3 żony, a w jakich latach brał ślub nie mam pojęcia.
Marynicz_Marcin

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2313
Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Post autor: Marynicz_Marcin »

a wiesz kiedy i gdzie dziadek się urodził?
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz

Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
sebastian.skoczylas

Sympatyk
Posty: 107
Rejestracja: pt 07 lis 2014, 16:58

Re: Udostępnianie metryk/aktów a prawo.

Post autor: sebastian.skoczylas »

tak, wszystko jest. Byłem w innej parafii umówiłem się na wizytę wszystko co chciałem zostało mi udostępnione jak to mówią'' kawka herbatka''Ksiądz bardzo miło mnie przyjął nawet okazało się, ze bardzo dobrze pamiętał mojego dziadka i opowiedział mi róże historię z nim związane. Nie powiedział mi o ochronie danych osobowych, lecz o tym, że ważne jest aby pamiętać o przodkach i mój dziadek byłby zadowolony gdyby wiedział, ze kiedyś nikt o nim nie zapomni. I właśnie on mówił mi o tym, że z jedną żoną on chyba nie miał rozwodu ale miał potem inna i nie robił z tego powodu problemy, tylko mi powiedział gdzie mam szukać, żeby wszystko dobrze udokumentować.

Sebastian.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”