Właśnie znalazłem akt, w którym mój pra chrzci córkę. Dziwne jest jedynie to, że jednym z dwóch świadków jest...kobieta - zawsze byli to mężczyźni.
Czy zdarzył się również Wam taki przypadek?
Żeby nie być gołosłownym dodaje link (akt nr 76):
http://szukajwarchiwach.pl/54/756/0/6.1 ... w4q8LfIBNA
Pozdrawiam serdecznie, Marcin!
PS. UWAGA, tragiczne pismo księdza!
