Udało mi się w 2014 roku w jednym zdaniu!

[Mirek.Kozak]

Zbliża się koniec roku, może warto pochwalić się w jednym zdaniu swoimi osiągnięciami życiowymi i genealogicznymi w roku 2014!

Zaczynam od siebie:

W 2014 roku udało mi się wyjść z zyciem ze szpitala po 7 tygodniach i osiągnąć 50.000 punktów w familysearch indexing.

Jednym zdaniem...

[Dławichowski]

Dzień dobry!
W AP Koszalin udało mi się przez pół roku zrobić ćwierć miliona zdjęć ksiąg metrykalnych.
Krzycho z Koszalina

[Piotr_Juszczyk]

Dotarliśmy (my związani z Wąchockiem) do ksiąg metrykalnych od 1679 do 1810, ksiąg które do tej pory uznawaliśmy za zaginione, co pozwala nam rozbudowywać niemal kompletnie nasze drzewa na pokolenia 10 do 15-tego ( tak w przybliżeniu licząc).
Sfotografowałem w całości i opisałem wszystkie nagrobki z cmentarza w Wąchocku, Żabiance, Majkowie.
Sfotografowałem w całości cmentarze w Zajezierzu, Dęblinie (las) i mały w Starachowicach.

[MonikaNJ]

Witam,
dzięki ogromnej pomocy Pana Jerzego Jamiołkowskiego, Anetki, Janiny, Elizy udało mi się dojść w kilku liniach do początków XVIII wieku a nawet do wieku XVII. Wielkie podziękowania.
pozdrawiam monika

[luigi37]

W 2014 rozpocząłem przygodę z genealogią na dobre, dzięki czemu dotarłem do 15 pokolenia wstecz (początek XVII wieku) i udało mi się ustalić 714 przodków w linii prostej, podczas gdy jeszcze w styczniu znałem około 70. Oczywiście liczba do końca roku wzrośnie jeszcze o paręnaście osób Rok temu o tej porze nie widziałem jak wygląda księga akt stanu cywilnego... Ponadto nieco doświadczyłem dygitalizacji własnym sumptem i pracy z księgami, również indeksacji. Zebrałem także kilka książek związanych z historią pod kątem genealogii. Wiecie, przeczytać w książce słowa własnego przodka z 1785, który nie umiał pisać to już coś niepowtarzalnego

[Sawicki_Julian]

Witam, a niech mnie gęś kopnie, Mirek pisze o sobie. Mnie tez się udało znaleźć książkach drugie i trzecie potwierdzenie po opisach Panów - Pszczółkowskiego i Jaszczołta o Podlasiu. Jest to zapis z nadania wsi Bystre od księcia Witolda z 1438 r. dla Bronisza z Czaplic, który jest wymieniony wśród Ślepowrończyków i nareszcie jest tam tez wśród nich i nazwisko ; Sawicki na Litwie.
A to oznacza że bym miał drzewko jeszcze trochę dziurawe, ale do 1224 roku, do Wawrzęty Romana herbu Korwina alias Ślepowron, rzekomo z rodu Waleriuszy z Rzymu, konsulów znanych jeszcze przed nową erą. Czyli to samo z innych opisów o czym ma pisane mój 4 x pradziad Walenty Jan ze jego ród jako prastara szlachta używał herbu Korwin - Ślepowron i jest też stary rysunek tego herbu z wywodu ze szlachectwa - pozdrawiam ; Julian

[vnukinga]

W 2014 roku rozpoczelam moja przygode z genealogia i dzieki pomocy wielu wspanialych osob m.inn. pana Jerzego Jamiolkowskiego i Beaty Szajdy, udalo mi sie odszukac przodkow moich dziadkow do 5-6 pokolen wstecz!

Najserdeczniejsze podziekowania i pozdrowienia.

Kinga Vnuk

[Doktor_Ryszard]

Witam
Poznałem tragiczne losy brata mojego dziadka zmarłego w 1942 w ZSRR , a dzięki My Heritage Family Tree Builder spotkałem sie po 60 latach z jego wnukami . Taki Bożonarodzeniowy prezent .
Rysiek

[Marcin_Piotr_Zając]

Dobry wieczór,
w 2014 roku udało mi się zlokalizować moich przodków w Kłodawie około 1685 roku oraz NARESZCIE wywieść (na 99%) moich Korycińskich z Wielkopolski ze znanych Korycińskich herbu Topór.

Pozdrawiam serdecznie z Wrocławia i życzę Wesołych Świąt,
Marcin.

[annaurgaczszczesna]

Napisać i wydać książkę (wraz z kolegą) http://www.ksiezy-mlyn.com.pl/oferta.ph ... 31&idk=259, znaleźć większą część przodków swoich i męża (przygodę z genealogią rozpoczęłam w sierpniu 2013 roku), odkryć czeskie korzenie męża, odbyć wspaniałe podróże genealogiczne

Ania

[Mamaj_Jan]

Napisać i wydać książkę pt. "Testamenty z XVII i XVIII w. szlachty i duchowieństwa z Podlasia", w której oprócz
testamentów zamieściłem także objasnienia do nich i drzewa genealogiczne testatorów.
Pozdrawiam i życzę wszystkim uczestnikom forum Radosnych Świąt Bożego Narodzenia
Jan

[Bialas_Malgorzata]

Udało mi się opracować historię naszej rodziny, ze strony męża i mojej, od ok 1770 r. (trzy opasłe segregatory akt metrykalnych - kilka drzew genealogicznych i kilka historii rodów).
Pracowałam nad tym rok.
Pasjonujące to było - chciałoby się więcej, dalej, ale niestety nie ma już chyba więcej dokumentów.
Jestem jednak wytrwała, więc jeszcze ciągle próbuję szukać.
Pozdrawiam i życzę wszystkim forumowiczom Radosnych Świąt i pełnego sukcesów genealogicznych i nie tylko, Nowego Roku. Dziękuję za udzieloną pomoc.
Małgorzata
p.s. Mirkowi życzę zdrowia!