Tom II Herbarza szlachty łukowskiej... (komentarz)
Moderator: maria.j.nie
Co do Ziemi Stężyckiej to ja ubolewam, że sąsiednie tereny (Łuków, Garwolin) mają swoich genealogicznych opiekunów, autor książki z wątku, czy w Garwolinie Sebastian i inni, a Ziemia Stężycka takiego opiekuna nie ma!!!!
Dobrze chociaż, że sąsiedzi czasami wkraczają w jej teren, ale jakiś prawdziwy fan Ziemi Stężyckiej przydałby się genealogom, chociażby po to, żeby utrwaliły się w pamięci jej granice i fakt, że w ogóle coś takiego było kiedyś. Darek, może Ty?
Łucja
Dobrze chociaż, że sąsiedzi czasami wkraczają w jej teren, ale jakiś prawdziwy fan Ziemi Stężyckiej przydałby się genealogom, chociażby po to, żeby utrwaliły się w pamięci jej granice i fakt, że w ogóle coś takiego było kiedyś. Darek, może Ty?
Łucja
Jakoś nie widzę u siebie predyspozycji do bycia takim opiekunem.
Nawet bloga nie chce mi się założyć i prowadzić, co dopiero jakąś bardziej rozbudowaną stronę, czy książkę napisać. To ostatnie uważam za najtrudniejsze, bo brak we mnie dyscypliny pozwalającej na dokumentowanie każdej tezy źródłami, przypisami, brak czasu i środków na ślęczenie w archiwach, a bez tego nie zamierzam się porywać na coś takiego.
Z Sebastianem współpracuję w indeksacji ksiąg parafii właśnie z terenów wchodzących niegdyś w skład Ziemi Stężyckiej, a herbarze zwyczajnie mnie nie interesują. Jest kilka pozycji książkowych, które dotyczą Ziemi Stężyckiej, na szczęście dostępnych w bibliotekach, bo z czasów kiedy komercyjny sukces nie był warunkiem ich wydania. Ja je znam ale nie miały dużego nakładu, to wydawnictwa lokalne i niszowe.
Nawet bloga nie chce mi się założyć i prowadzić, co dopiero jakąś bardziej rozbudowaną stronę, czy książkę napisać. To ostatnie uważam za najtrudniejsze, bo brak we mnie dyscypliny pozwalającej na dokumentowanie każdej tezy źródłami, przypisami, brak czasu i środków na ślęczenie w archiwach, a bez tego nie zamierzam się porywać na coś takiego.
Z Sebastianem współpracuję w indeksacji ksiąg parafii właśnie z terenów wchodzących niegdyś w skład Ziemi Stężyckiej, a herbarze zwyczajnie mnie nie interesują. Jest kilka pozycji książkowych, które dotyczą Ziemi Stężyckiej, na szczęście dostępnych w bibliotekach, bo z czasów kiedy komercyjny sukces nie był warunkiem ich wydania. Ja je znam ale nie miały dużego nakładu, to wydawnictwa lokalne i niszowe.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
-
wolenski_pipis

- Posty: 349
- Rejestracja: wt 05 kwie 2011, 19:42
Podaję przykłady:
- Radorzyrz (dziś Radoryż) w latach 1418-20, w pow. radomskim, a od 1508 r. w parafii Tuchowicz w ziemi łukowskiej.
- Mysłów – początkowo w parafii Wilczyska, a w XV wieku w parafii Tuchowicz.
- Lisikierz, przemiennie w parafii Wilczyska i Tuchowicz. (Słownik historyczno-geograficzny województwa lubelskiego w średniowieczu, w Dzieje Lubelszczyzny tom III Warszawa 1983.).
Pozdrawiam – Marek Woliński
- Radorzyrz (dziś Radoryż) w latach 1418-20, w pow. radomskim, a od 1508 r. w parafii Tuchowicz w ziemi łukowskiej.
- Mysłów – początkowo w parafii Wilczyska, a w XV wieku w parafii Tuchowicz.
- Lisikierz, przemiennie w parafii Wilczyska i Tuchowicz. (Słownik historyczno-geograficzny województwa lubelskiego w średniowieczu, w Dzieje Lubelszczyzny tom III Warszawa 1983.).
Pozdrawiam – Marek Woliński
Żaden z przykładów nie opisuje zmian granic pomiędzy Ziemią Łukowską, a Ziemią Stężycką.Jakieś przykłady zmiany granic w okresie staropolskim można prosić?Właśnie o to chodziło, że ten sam teren raz był w ziemi łukowskiej, a innym razem w ziemi stężyckiej.
Radoryż nie, ponieważ w XV wieku nie istniała jeszcze Ziemia Stężycka.
Mysłów przeskakiwał z parafii do parafii, a nie z ziemi do ziemi, a jeśli już, to nie z Ziemi Stężyckiej z tego samego powodu co wyżej.
Lisikierz to samo.
Mysłów i Lisikierz wróciły do parafii Wilczyska ale nie przestały należeć do Ziemi Łukowskiej, być może dlatego parafia Wilczyska obejmowała swoim zasięgiem obie Ziemie. Radoryż zaś był terenem spornym już od czasów Jagiellonów i przedzielony granicą, część po stronie Ziemi Stężyckiej zwana była Radoryżec.
W każdym razie jako "stężyczanin" nie przyznaję się aby któraś z tych miejscowości do Ziemi Stężyckiej ongiś należała
Niemniej dzięki za informacje o zmianach granicznych w średniowieczu, pytanie czy wiadomo, kiedy Mysłów i Lisikierz wróciły do parafii Wilczyska? Po 1568 r.?
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
-
wolenski_pipis

- Posty: 349
- Rejestracja: wt 05 kwie 2011, 19:42
-
Bajer_Piotr

- Posty: 17
- Rejestracja: pt 24 sty 2014, 13:48
-
wolenski_pipis

- Posty: 349
- Rejestracja: wt 05 kwie 2011, 19:42
-
Bajer_Piotr

- Posty: 17
- Rejestracja: pt 24 sty 2014, 13:48
-
wolenski_pipis

- Posty: 349
- Rejestracja: wt 05 kwie 2011, 19:42
-
Bajer_Piotr

- Posty: 17
- Rejestracja: pt 24 sty 2014, 13:48
-
Nejman_Andrzej

- Posty: 221
- Rejestracja: czw 05 lip 2007, 15:12
Witam,
mam małe pytanie. Czy w tomie II występują może następujące osoby:
Adam Borkowski (ur. ok. 1800)
Julia Borkowska, z domu Radzikowska (żona Adama) (ur. ok. 1800)
Stanisław Borkowski, ur. ok. 1830 w parafii Zbuczyn
Ewelina Borkowska z d. Chajęcka (żona Stanisława)
Są to przodkowie mojej żony. Jeśli tak, byłbym chętny do zakupu.
Pozdrawiam
Andrzej
mam małe pytanie. Czy w tomie II występują może następujące osoby:
Adam Borkowski (ur. ok. 1800)
Julia Borkowska, z domu Radzikowska (żona Adama) (ur. ok. 1800)
Stanisław Borkowski, ur. ok. 1830 w parafii Zbuczyn
Ewelina Borkowska z d. Chajęcka (żona Stanisława)
Są to przodkowie mojej żony. Jeśli tak, byłbym chętny do zakupu.
Pozdrawiam
Andrzej
-
Nowocin_Beata

- Posty: 202
- Rejestracja: wt 12 lip 2011, 18:55
- Lokalizacja: Warszawa
Panie Marku,
co jest w II tomie na temat Kosińskich? Czy jest jakaś wzmianka o Hilarym Kosińskim z par. Zbuczyn.
Kolega poszukuje informacji na temat urodzenia Franciszka i Antoniego Kosińskich synów Hilarego Kosińskiego ur. w Smolance par. Zbuczyn w roku około 1850-1858
Czy coś o nim Pan ma?
Pozdrawiam Gabriel
co jest w II tomie na temat Kosińskich? Czy jest jakaś wzmianka o Hilarym Kosińskim z par. Zbuczyn.
Kolega poszukuje informacji na temat urodzenia Franciszka i Antoniego Kosińskich synów Hilarego Kosińskiego ur. w Smolance par. Zbuczyn w roku około 1850-1858
Czy coś o nim Pan ma?
Pozdrawiam Gabriel
-
wolenski_pipis

- Posty: 349
- Rejestracja: wt 05 kwie 2011, 19:42
Jeśli chodzi o Borkowskich, to jedynie w parafii Zbuczyn w XVIII wieku rodziło się średnio po 30 osób o tym nazwisku w roku. W I i II tomie, to 7 stron i 11 stron w tomie III., który przygotowywany jest do druku. Imiona często się powtarzają, tak więc nie należy się kierować jedynie samymi imionami, gdyż jedynie w 1739 r. urodziły się 3 Agnieszki, a jeszcze kilka Agnieszek Borkowskich było, w tym samym czasie, matkami nowo narodzonych lub chrzestnymi. Podobne było z innymi imionami. W tomie IV Herbarza, będą wypisy z akt parafialnych z XIX wieku.
O Wierzejskich jest wiele informacji. Pochodzą z dóbr Wierzejki w parafii Trzebieszów i legitymują się herbem Jelita. Najstarsza informacja o tej rodzinie w Herbarzu, pochodzi z 1418 r. W tomie I jest 7 stron, w II – 4, a w III – 3 i jeszcze sporo informacji w tomie IV.
Jeśli chodzi o Kosińskich, to tak jak w przypadku Borkowskich nie doszedłem jeszcze do XIX wieku. W tomie II jest sporo informacji począwszy od 1511 r.
W tomie II są krótkie informacje o Miklaszewskich z XVII i XIX wieku.
Pozdrawiam - Marek Woliński
O Wierzejskich jest wiele informacji. Pochodzą z dóbr Wierzejki w parafii Trzebieszów i legitymują się herbem Jelita. Najstarsza informacja o tej rodzinie w Herbarzu, pochodzi z 1418 r. W tomie I jest 7 stron, w II – 4, a w III – 3 i jeszcze sporo informacji w tomie IV.
Jeśli chodzi o Kosińskich, to tak jak w przypadku Borkowskich nie doszedłem jeszcze do XIX wieku. W tomie II jest sporo informacji począwszy od 1511 r.
W tomie II są krótkie informacje o Miklaszewskich z XVII i XIX wieku.
Pozdrawiam - Marek Woliński
