Parafia a USC

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Awatar użytkownika
Brzozowska_Beata

Sympatyk
Posty: 20
Rejestracja: śr 15 sty 2014, 21:58

Parafia a USC

Post autor: Brzozowska_Beata »

Witam,
Czy możliwe jest, że ślub zawarty w kościele w przedziale lat 1932-1940 nie został odnotowany w urzędzie stanu cywilnego?
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Parafia a USC

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

gdzie? region
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Mariusz_F.

Sympatyk
Posty: 99
Rejestracja: czw 12 cze 2014, 13:55
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Mariusz_F. »

Oczywiście, że możliwe. Zwłaszcza pod koniec lat 30.

powodzenia w poszukiwaniach,
Mariusz
Awatar użytkownika
Mirek.Kozak

Sympatyk
Mistrz
Posty: 632
Rejestracja: ndz 10 maja 2009, 16:44
Lokalizacja: Debrecen

Re: Parafia a USC

Post autor: Mirek.Kozak »

Brzozowska_Beata pisze:Witam,
Czy możliwe jest, że ślub zawarty w kościele w przedziale lat 1932-1940 nie został odnotowany w urzędzie stanu cywilnego?
W urzedzie USC sa ksiegi slubow koscielnych z lat 1932-1940 i USC nic nie musi odnotowywac. Dopiero od 1946 roku sa dwie ksiegi slubow - koscielna i USC. Jesli szukasz slubu Jana Kowalskiego z roku 1932-1940 to USC bedzie Ci szukal takiego slubu w ksiegach koscielnych, bo takie ma w swoim urzedzie.
Pozdrawiam: MireQ
Parafie: Chodel, Karczmiska, Końskowola, Kazimierz Dolny, Opole Lubelskie, Wąwolnica, Wilków
Awatar użytkownika
Brzozowska_Beata

Sympatyk
Posty: 20
Rejestracja: śr 15 sty 2014, 21:58

Post autor: Brzozowska_Beata »

Województwo świętokrzyskie, gmina Zawichost lub Dwikozy. Poszukuję aktu małżeństwa mego dziadka z jego I żoną. Nie znam daty ani parafii, w której to małżeństwo zostało zawarte (tak wiem, szukam igły w stogu siana). Sprawdziłam już urzędy stanu cywilnego w trzech gminach, które zamieszkiwał mój dziadek i niestety, w żadnej z nich nie odnotowano zawarcia małżeństwa przez osobę o podanym przeze mnie nazwisku
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

sprawdź czy nie dopisków o małżeństwie w księgach urodzeń młodych (najlepiej w obu egzemplarzach)
USC=parafia tam wtedy
akt powinien być w miejscu zamieszkania jednego z małżonkó ale ślub mógł być z licencją
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Brzozowska_Beata

Sympatyk
Posty: 20
Rejestracja: śr 15 sty 2014, 21:58

Post autor: Brzozowska_Beata »

Sprawdzałam, nic tam nie ma :( ta historia to rodzinny sekret, który próbuję rozgryźć. W dokumentach dziadka napisane jest, że był kawalerem, a w rzeczy samej nie był. Dziadek posiadał ten akt małżeństwa, lecz został on zniszczony.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

metryczka dowodowa zachowała się? (tam może być odpis)
cały czas pod swoim nazwiskiem w czasie okupacji żył?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Brzozowska_Beata

Sympatyk
Posty: 20
Rejestracja: śr 15 sty 2014, 21:58

Post autor: Brzozowska_Beata »

ślub z licencją? teraz dało mi to do myślenia. Ślub z dziedziczką jakiegoś dworu - mezalians, więc by uniknąć wstydu itp. mogło się to odbyć poza parafiami młodych
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

wstydu nie wstydu
może dodać splendoru
najciekawsze jest to co przeczytałem "w dokumentach napisane jest, że był kawalerem, a [...] nie był"
skoro w dokumentach jest ze był kawalerem to chociaż rozważyć by to należało:)
jaki status matki w aktach urodzeń dzieci?
jakiś notariat? cokolwiek gie jest stwierdzenie, ze są małżeństwem?
księgi meldunkowe chociażby?
wykluczamy zawarcie małżeństwa poza Polską? co z okresem okupacji? (tak ciekawy haczyk był w cywilnym prawie po 1945 o małżeństwach wojennych)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Brzozowska_Beata

Sympatyk
Posty: 20
Rejestracja: śr 15 sty 2014, 21:58

Post autor: Brzozowska_Beata »

nic się nie zachowało, ostatno dostałam dokument z Bad Arolsen, w którym jest informacja na temat ostatniego przed wojną miejsca zamieszkania dziadka ( Zawichost), i w tymże dokumencie jak na złość też zaznaczone jest, że był singlem
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

to sie powoli wyjasnia
słub na robotach w Reichu
mogli nie wpisać do miesjcowego USC po powrocie, mogli wpisać i w 1965:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Brzozowska_Beata

Sympatyk
Posty: 20
Rejestracja: śr 15 sty 2014, 21:58

Post autor: Brzozowska_Beata »

Dzięki serdeczne. Będę dalej szukała
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”