Włościanin i intercyza

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Choinski_Marcin

Sympatyk
Posty: 50
Rejestracja: pn 23 lut 2015, 16:37

Włościanin i intercyza

Post autor: Choinski_Marcin »

Szanowni Państwo!
Czy w 1902r. włościan było stać na zawieranie intercyzy? Mój przodek, zapisany w akcie małżeństwa jako właściciel ziemski zawarł umowę przedmałżeńską ze swoją narzeczoną, córką drobnych szlachciców. Ojciec i dziadek w/w przodka są w dokumentach podpisani jako włościanie.
MariaRągowska

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: wt 15 kwie 2008, 11:04

Włościanin i intercyza

Post autor: MariaRągowska »

Jednych tak, innych nie. Zależy jakie dobra wnosiła jedna i druga strona. Boryna zapisał Jagnie intercyzą grunt, a był włościaninem jak najbardziej.
Majka
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Włościanin i intercyza

Post autor: Sawicki_Julian »

Witam Marcin, to zrozumiałe ze panna szlachcianka coś tam miała z majątku i takiego chciała mieć z jakimś majątkiem jej rodzina.
Rok 1902, to nadal są czasy zaborów gdzie szlachtę wywodami nie uznanymi jako szlachta zrównano z niższymi stanami.
Trzeba wspomnieć ze to wieś w królestwie polskim była starsza, niż zakładane dwory, bo wieś była czyjąś własnością, króla, księcia, biskupa, a na końcu rozdrobniona na wójtostwa była i szlachecka przy dworach. Darowanie ziemi na której kawałku mieszkali chłopi zaczęła się od obiecanych w Połańcu takich przywilejów przez naczelnika powstania w 1794 r. Tadeusza Kościuszkę. Wtedy nie wyszło to darowanie, bo powstanie upadło, ale i tu np. Car Rosji który z namowy T. Kościuszki był zarazem i królem Polski i po nie udanym kolejny powstaniu z roku 1830, było już w 1861 roku uwłaszczenie chłopów i z dworskiej ziemi dostawali chłopi ziemię parcelę za wykupem jej na własność.
A jeszcze wcześniej, bo za ostatniego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego zabrano ziemie biskupów w 1789 r., tworzyły się wsie rządowe. Tak samo po kasacie zakonów w 1819 roku, ich ziemia przechodziła w ręce prywatne, albo ją sprzedawano, albo szła w dzierżawę. Po roku 1863 wielkie majątki dworskie w całości, lub w części zostały podzielone chłopom, albo były utworzone Majoraty. Czyli właścicielem jakiegoś majątku prywatnego odebranego za pomocą listu motywacyjnego za udział w powstaniu styczniowym, był właścicielem tego majątku major carski. I było tak po upadłym Powstaniu Styczniowym w 1863 r. do pierwszej wojny światowej.
Z historii wiemy ze do roku 1902 było wiele okazji, by chłop mógł być bogatszy od szlachty ; pozdrawiam - Julian
luigi37

Sympatyk
Ekspert
Posty: 241
Rejestracja: śr 12 mar 2014, 21:01

Włościanin i intercyza

Post autor: luigi37 »

Na terenie Księstwa Łowickiego czymś zupełnie normalnym, a wręcz oczywistym było zawarcie umowy przedślubnej. Streszczając rys historyczny Księżaków Łowickich - bardzo wysoki wymiar pańszczyzny przekształcony na oczynszowanie doprowadził do zdobycia względnie wysokiego majątku i swoistej dumy dzięki pracowitości (a później wedle tabeli likwidacyjnej chłopi nie zalegali z płaceniem czynszu i nie robili sobie długów). Stąd moda na intercyzy. Każdy chciał wiedzieć jaki posag dostanie panna i czy kawaler na pewno przejmie gospodarstwo. Mam właśnie odpis takiej umowy dokładnie też z 1902 roku, oryginał z kancelarii trafił do archiwum.
Oczywiście intercyza nie była regułą, nie każdy ją zawierał, a w nieco uboższych stronach wcale nie była potrzebna.
Pozdrawiam,
Adam
Choinski_Marcin

Sympatyk
Posty: 50
Rejestracja: pn 23 lut 2015, 16:37

Włościanin i intercyza

Post autor: Choinski_Marcin »

A miałem nadzieję, ze może jednak mam szlacheckie korzenie.
Niestety szanse coraz mniejsze!
Dziękuję Państwu.
slawek_krakow

Sympatyk
Posty: 657
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Włościanin i intercyza

Post autor: slawek_krakow »

Choinski_Marcin pisze:A miałem nadzieję, ze może jednak mam szlacheckie korzenie.
Niestety szanse coraz mniejsze!
Jak żyć teraz ja się pytam, jak żyć..?
Choinski_Marcin

Sympatyk
Posty: 50
Rejestracja: pn 23 lut 2015, 16:37

Post autor: Choinski_Marcin »

Hehehe, to oczywiście sprawa symboliczna, jednak przyzna Pan, ze czesto bardzo istotna dla początkujących w temacie... :)
ahavita

Sympatyk
Posty: 208
Rejestracja: sob 14 lut 2015, 14:52

Re: Włościanin i intercyza

Post autor: ahavita »

slawek_krakow pisze:
Choinski_Marcin pisze:A miałem nadzieję, ze może jednak mam szlacheckie korzenie.
Niestety szanse coraz mniejsze!
Jak żyć teraz ja się pytam, jak żyć..?
:lol: :lol: :lol:
Poszukuje metryk ewanelikow Kribbe,Kripp,Kriep,ewent.Krübbe.
Marcin_Piotr_Zając

Sympatyk
Ekspert
Posty: 331
Rejestracja: wt 29 mar 2011, 10:55
Lokalizacja: Opole

Re: Włościanin i intercyza

Post autor: Marcin_Piotr_Zając »

Dzień dobry,
rok 1902-i, to jakby "wczoraj", więc nie ma się co stresować :D
Jeżeli dojdziesz Marcinie do początku XIX wieku, to wówczas możesz zacząć wysnuwać jakieś wnioski - u mnie również było tak, że przez cały wiek XIX i początek XX przodkowie i krewni byli "zwykłymi mieszkańcami wsi", a tu nagle zaczęli być tytułowani "urodzonymi", a wcześniej "generosus", "dominus" etc.
Moja rada, to się zbytnio nie przejmować - należy za to szukać szukać szukać :D

Serdecznie pozdrawia
również Marcin :)
szukam informacji o rodzinach: Korycińscy i Horędowiczowie (również oboczności tego nazwiska).
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Panie Marcinie Widze że Pan kompletnie mi nie wierzy.
W prywatej korespondencji pisałem przecież że Pańscy przodkowie Choińscy na 99% są szlachtą. Problem w tym ,że z tego co na razie wiadomo Pańscy najstarsi przodkowie od poczatków XIX wieku tkwia w Chorzelach. Chorzele już od mniej więcej połowy XVIII wieku nie były wsia drobnoszlachecka ale relatywnie - jak na łomzyńsko podlaskie realia- wielką własnościa, folwarkiem najpierw Rembielińskich, potem Skarzyńskich Pracujący w folwarku, tym bardziej przybyły z zewnatrz (poza funkcyjnymi typu ekonom czy karbowy) deklasował się, stawał się włościaninem. Na dodatek Stanisław ozenil się z włościanką Jarząbkówną co tym bardziej stanowilo deklasacje . Niestety było to wtedy społeczeństwo stanowe.
Tak jak pisałem w prywatnej korespondencji musi Pan cierpliwie szukać, pokolenie po pokoleniu, i ma szansę do tego upragnionegoszlachectwa dojść. I niech się Pan modli aby Pański przodek Choiński nie przybył z matecznika Choińskich czyli Chojan z parafii kuleskiej bo nie zachowały się ksiegi tej parafii sprzed 1808 roku. Ale Choińscy pomieszkiwali na przełomie XVIII i XIX wieku także w sąsiednich parafiach z których ksiegi ocalały.
Niestety ale genealogia to żmudne zajecie.
Przy okazji wklejam lekturę o historii ziemi zambrowskiej. Podobnych lektur jest sporo, nie wszystkie w internecie. czytac warto

http://www.powiatzambrowski.com/aktualn ... nie_II.pdf
gustine

Sympatyk
Posty: 34
Rejestracja: pt 12 kwie 2013, 16:26

Post autor: gustine »

Witam.
Ja w sprawie intercyzy .
W metryce ślubu przodków istnieje zapis ,że zawarli intercyzę przedślubną .Czy możliwe jest uzyskanie skanu tej metryki z archiwum gdy posiadam konkretną datę i nazwisko notariusza, u którego była podpisana?Znalazłam w spisie archiwum ,że takie księgi istnieją.
Ciekawi mnie bardzo,co obie strony wnosiły do małżenstwa.
Justyna
magdalena72

Sympatyk
Ekspert
Posty: 302
Rejestracja: pt 09 gru 2011, 18:18

Post autor: magdalena72 »

Justyno - jak najbardziej - ja już dwie takie uzyskałam, jedną po polsku, drugą po rosyjsku
Opłąta była tylko za skany, podałam o jaki ślub chodzi, między kim, przed kim spisany
Pozdrawiam Magdalena
P.S. oba była pisane przez włościan, nie mam w swoim drzewie szlachty i ich nie szukam ;-)
gustine

Sympatyk
Posty: 34
Rejestracja: pt 12 kwie 2013, 16:26

Post autor: gustine »

DZIĘKUJĘ za szybką odpowiedź.

Opłąta była tylko za skany, podałam o jaki ślub chodzi, między kim, przed kim spisany

A jakie są koszty ?Takie same jak w przypadku urodzeń itd..?
magdalena72

Sympatyk
Ekspert
Posty: 302
Rejestracja: pt 09 gru 2011, 18:18

Post autor: magdalena72 »

Ja zamawiałam z Sieradza, to było 12 złotych za stronę
Magdalena
P.S. pierwszy raz jak zamawiałam to było 2 lata temu i było podobnie - nawet w związku z źle zrobionymi zdjeciami (pod kątem i slabo było czytelna część tekstu) dostałam w ramach reklamacji za darmo
Choinski_Marcin

Sympatyk
Posty: 50
Rejestracja: pn 23 lut 2015, 16:37

Post autor: Choinski_Marcin »

Panie Jerzy, wszędzie wychodzi mój wieczny sceptycyzm i impulsywność...
Zdaję się na Pańskie zapewnienia i nie tracę nadziei, mam motywację do dalszego szukania. Tak jak Pan powiedział - oby tylko mieć gdzie szukać. Będąc w archiwum pobieżnie przeglądałem księgi zaślubionych z parafii Zambrów przez 10 lat przed narodzinami Józefa, ale nic nie znalazłem - może dlatego, iż z braku czasu patrzyłem głownie po miejscowościach, bo nie ma zrobionych skrowidzów...
Przy następnej wizycie przyjrzę się księgom dokładniej i może uda się coś znaleźć.
Dziękuję za książkę i motywacyjne słowo!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”