Projekt genealogiczny AP w Toruniu i Bydgoszczy
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
Re: Pobieranie skanów z GWA
Dziękuję bardzo za wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Marianna
Pozdrawiam
Marianna
-
Jurek_Plieth

- Posty: 259
- Rejestracja: śr 22 gru 2010, 08:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Proszę uwierzyć, że problemy szukającego są niczym w porównaniu z problemami indeksującego! Autorzy programu wykazali się całkowitym brakiem szacunku dla osób, które podejmują się indeksacji.Małgorzata_Kulwieć pisze:Mam daty zdarzeń, ale szukanie jest chore. Nie widać wszystkich miniaturek, a zanim sie otworzą te co maja byc akurat na podglądzie to lata mijają. Jak sie chce cofnąć do tego co juz sie wcześniej ukazało, to znów się czeka na wgranie. Trwa to ogromnie długo, a zaznaczam, że mam bardzo dobre łącze.
Wielkość miniaturek jest tak mala, że nawet powiększanie widoku na ekranie niewiele pomaga. Zanim znajdzie się pasujacy skan, to odechciewa sie wszystkiego. A już jak ze trzy, albo cztery razy z rzędu pokazuje sie informacja, że właśnie teraz skan jest niedostepny i trzeba od nowa, to ręce opadają...
Przykłady. Z każdym skanem związany jest numer zdjęcia i numer aktu, oraz miejsce zdarzenia. O ile numer aktu jest ściśle z nim związany zapisem liczbowym na samej górze aktu i musi być przez indeksującego przepisany "z ręki", o tyle numer zdjęcia (skanu) powinien automatycznie pojawiać się w polu indeksu, tak jak i miejsce zdarzenia. Tak nie jest. Powiem więcej. Te numery zdjęć żyją własnym życiem
Dalej. Moim zdaniem wszystkie pola w indeksie powinny być od razu po otwarciu indeksu w nim aktywne, tak, aby tabulatorem przeskakiwało się z jednego pola do następnego. A tak nie jest. Przykład - indeksuję małżeństwa. W indeksie po jego otwarciu pojawiają się trzy póki co zamknięte "linki": zdarzenie, pan młody, panna młoda. Klikamy na zdarzenie. Pojawiają się trzy pola po których daje się już tabulatorem skakać: miejsce zdarzenia, numer aktu, pozycja w skorowidzu. Po wypełnieniu tych trzech pól "z ręki" (a czemu automatycznie nie jest wypełnione pole miejsce zdarzenia i pozycja w skorowidzu???) musimy kliknąć na "link" pan młody. W nim znowu są dwa pola: imię i nazwisko. Po kolejnym wypełnieniu musimy kliknąć na panna młoda...
Ufff. Prawidłowo powinno być tak, że w arkuszu indeksującym powinno się po jego otwarciu od razu pojawić 5 pół:
- numer aktu
- imię pana młodego
- nazwisko pana młodego
- imię panny młodej
- nazwisko panny młodej
Pięć ruchów tabulatorem i następny indeks.
Rzeczywistość jest niestety dużo bardziej okrutna.
Myślę, że to co opisuję powyżej nie jest zachęta do indeksowania i nie spodziewam się, aby chętni pchali się drzwiami i oknami.
Podsumowując, projekt jest spieprzony od A do Z i nic nie jest w stanie go uratować. Szczęśliwie mamy chociaż skany i dużo, bardzo dużo cierpliwości...
-
Jurek_Plieth

- Posty: 259
- Rejestracja: śr 22 gru 2010, 08:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Nie będę dzwonił do p. Bolesława, bo jeszcze mógłbym go nieopatrznie obrazić. Może zrobiłby to ktoś, kto ma mocniejsze nerwy od moich? Z góry dziękuję.lukas49 pisze:
Proponuję zadzwonić do AP Bydgoszcz. Być może administrator sieci, p. Bolesław Rassalski będzie zorientowany czy skany tych lat były zrobione i czekają w kolejce do wprowadzenia na serwery.
Chodzi o to, że od ok. dwóch dni znikają istniejące do tej pory skany. Wiem co piszę, bo sam indeksuję!
Coś takiego się porobiło, że przy naprawdę dobrym transferze w przypadku niektórych USC (a może wszystkich?) w niektórych rocznikach ostały się pojedyncze skany. Rozmawiałem przed momentem z Waldkiem Chorążewiczem i poza słowami na K, na Ch i na D doszło pomiędzy nami do pełnego consensusu - Waldek potwierdza moje spostrzeżenia.
- Pastuszko_Patryk

- Posty: 184
- Rejestracja: pt 27 maja 2011, 16:25
Czyli gorzej jest na tej stronie niż 2 miesiace temu, bo wtedy ostatnio wchodziłem na tą stronę. Przeglądanie skanów to jakaś katorga, dwie godziny przeglądałem jeden rocznik, z pwodu wolnego ładowania a czasami musiałem jeszcze raz nacisnąć na powiękrzenie jeszcze raz bo pokazywał mi się inny skan. W AP mają jakis bałagan albo nie ogarniają, bo odpisali mi, ze nie odnaleźli metryk ślubnych z lat 1888-1890 z Pokrzydowa, a w family search niby są jakieś mikrofilmy. Jednym słowem utrudnienia.
- WaldemarChorążewicz

- Posty: 1519
- Rejestracja: sob 12 gru 2009, 10:37
Projekt genealogiczny AP w Toruniu i Bydgoszczy
Witam,
Potwierdzam słowa Jurka .
Żartobliwie mówiąc jest to doskonała okazja do
sprawdzenia czy odziedziczyliśmy po przodkach
krewki charakter.
Przez kilka godzin cierpliwie próbuję uzyskać dostęp do
skanów parafii Świedziebnia rok 1828 ,1827.
Po kilka razy ponawiam odnawianie strony , klikam powiększanie
skanów ..itd. itp i ?
stwierdziłem , że znam sporo przekleństw
Dzięki relaksującej rozmowie z moim przemiłym kolegą
Jurkiem porzuciłem dalsze dręczenie moich nerwów.
Jest to program z cyklu ,, sprawa dla prokuratora" .
Kompletny bubel ,który kosztował nas wiele milionów !!!
Waldemar
Potwierdzam słowa Jurka .
Żartobliwie mówiąc jest to doskonała okazja do
sprawdzenia czy odziedziczyliśmy po przodkach
krewki charakter.
Przez kilka godzin cierpliwie próbuję uzyskać dostęp do
skanów parafii Świedziebnia rok 1828 ,1827.
Po kilka razy ponawiam odnawianie strony , klikam powiększanie
skanów ..itd. itp i ?
stwierdziłem , że znam sporo przekleństw
Dzięki relaksującej rozmowie z moim przemiłym kolegą
Jurkiem porzuciłem dalsze dręczenie moich nerwów.
Jest to program z cyklu ,, sprawa dla prokuratora" .
Kompletny bubel ,który kosztował nas wiele milionów !!!
Waldemar
Projekt genealogiczny AP w Toruniu i Bydgoszczy
To, że znikają skany nie wychwyciłam, ale że zniknął cały rok owszem. Chodzi o miejscowość Izbica Kujawska. Opisywałam to jakiś czas temu. Poszukiwałam aktu urodzenia siostry mojego dziadka. Znalazłam ją w 1878 roku w ale nie umiałam zapisać skany (a może była to wina przeglądarki z jakiej korzystałam). Spisałam tylko wszystkie dane. Za jakiś czas chciałam wrócić do aktu i o zgrozo, roku 1878 nie było. Bez skutku szukałam metryki na wszystkie możliwe sposoby. Posądzałam samą siebie o zwidy, omamy itp.
. Nie dawało mi to spokoju, napisałam więc maila do Archiwum we Włocławku z prośba o sprawdzenie. Okazało się, że akt urodzenia mojej poszukiwanej jest we wskazanym roku. Dzięki życzliwości i uprzejmości Pani z archiwum otrzymałam skan za co jej jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
W projekcie AP rok 1878 do tej pory ponownie się nie pojawił.
Marianna
W projekcie AP rok 1878 do tej pory ponownie się nie pojawił.
Marianna
- Barbara_Lendzion

- Posty: 420
- Rejestracja: śr 19 lis 2014, 16:29
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Projekt genealogiczny AP w Toruniu i Bydgoszczy
Masz rację. Szkoda czasu na szukanie. Skany wyświetlają się przypadkowe. Chociaż znajdziesz interesujące zdjęcie i tak nie możesz go pobrać. Wpisujesz poszukiwany rok wyświetla się inny. Trzeba bawić się w kotka i myszkę. Nawet nie próbuję indeksować - szkoda czasu , oczu i prądu. Żeby ktoś z archiwum chociaż pokusił się o wyjaśnienie co jest grane.to Z tego co widać to jest wydane mnóstwo pieniędzy na program bez efektu.

Pozdrawiam Barbara
-------------------------------------------------------
Poszukuję: Włocławek - Wilczyńscy,Kulińscy Kowal - Cytaccy ,Baruchowo i okolice: Lewandowscy, Gizińscy,Prusy i Mazowsze - Lendzion
-------------------------------------------------------
Poszukuję: Włocławek - Wilczyńscy,Kulińscy Kowal - Cytaccy ,Baruchowo i okolice: Lewandowscy, Gizińscy,Prusy i Mazowsze - Lendzion
Projekt genealogiczny AP w Toruniu i Bydgoszczy
Oto co uzyskałem po kilku telefonach w tej sprawie...
Pracownik AP Bydgoszcz opiekujący się stroną GWA jest aktualnie na dłuższym chorobowym.
W związku z tym napisałem przed chwilą do producenta programu obsługującego projekt GWA.
Zgłosiłem problem "znikania skanów" z portalu. Pytałem też kiedy użytkownicy doczekają się możliwości pobierania z niego całych plików a nie tylko zrzutów ekranów.
Wszystkie informacje przekażę na naszym forum natychmiast po otrzymaniu odpowiedzi.
Pracownik AP Bydgoszcz opiekujący się stroną GWA jest aktualnie na dłuższym chorobowym.
W związku z tym napisałem przed chwilą do producenta programu obsługującego projekt GWA.
Zgłosiłem problem "znikania skanów" z portalu. Pytałem też kiedy użytkownicy doczekają się możliwości pobierania z niego całych plików a nie tylko zrzutów ekranów.
Wszystkie informacje przekażę na naszym forum natychmiast po otrzymaniu odpowiedzi.
Pozdrawiam - Jan
szukam: Łukasik, Zalewski - Kujawy
szukam: Łukasik, Zalewski - Kujawy
-
Romanowski_Piotr

- Posty: 154
- Rejestracja: ndz 30 wrz 2007, 16:28
- Lokalizacja: ziemia dobrzyńska
Re: Projekt genealogiczny AP w Toruniu i Bydgoszczy
Mam prośbę do osób, które mogą pomóc w sprawie funkcjonowania portalu ze skanami z AP Toruń i Włocławek. Czy ktokolwiek z zarządzających tym projektem może udzielić KONKRETNEJ odpowiedzi: czy i kiedy będzie można korzystać bezproblemowo z owoców tego ze wszech miar pożytecznego wysiłku, jakim było zeskanowanie akt stanu cywilnego z w/w archiwów. Myślę, że oficjalny portal PTG, gdzie członkowie PTG, sympatycy PTG oraz genealodzy inni wszelkiej maści wykonali społecznie i pro publico bono taką robotę jak geneteka, metryki i wiele innych, zasługują na taką informację i na poważne traktowanie.lukas49 pisze:Oto co uzyskałem po kilku telefonach w tej sprawie...
Pracownik AP Bydgoszcz opiekujący się stroną GWA jest aktualnie na dłuższym chorobowym.
W związku z tym napisałem przed chwilą do producenta programu obsługującego projekt GWA.
Zgłosiłem problem "znikania skanów" z portalu. Pytałem też kiedy użytkownicy doczekają się możliwości pobierania z niego całych plików a nie tylko zrzutów ekranów.
Wszystkie informacje przekażę na naszym forum natychmiast po otrzymaniu odpowiedzi.
Piotr
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Wiele miesięcy temu zasugrowałem, że pozytywna odpowiedź na pytanie 'czy jesteśmy w stanie sami zająć się publikacją choć części materiału' jest rozwiązaniem problemu, który sformułowałeś precyzyjnie:-) od tego czasu jedynie uzupełniłbym ww, o 'być może to jedyne co można i zadziała' ale odpowiedź 'tak' chcemy i damy radę' oczywistą nie jest
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- piotr_nojszewski

- Posty: 1668
- Rejestracja: ndz 21 kwie 2013, 01:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Spróbowałem dziś dostać się na stronę
genealogiawarchiwach.
Na szczęście (??) nie chodzi o moje własne poszukiwania a o uprzejmość dla kogoś z zagranicy.
Na początku nie mogłem nawet wyświetlic strony startowej.
Nie należę chyba do ludzi eskalujących problemy ale cały ten projekt chyba niestety jest albo owocem rażącej niekompetencji albo nieuczciwości. Nie przychodzi mi nic innego do głowy. Może warto zastanowić się nad jakąś aktywnością społeczną?
np akcją pisania listów do - no własnie do kogo?
AP Bydgoszcz, AP Toruń, NDAP, Wojewoda?, Marszałek Województwa?
Ale moze to bez sensu, bo patrząc na zero informacji o chęci naprawienia tego bubla zaczynam dochodzić do tego samego wniosku co Waldemar, że to chyba jest zwyczajnie "sprawa dla prokuratora".
Podejrzewam też, ze strona jest zwyczajnie przeciążona na poziomie serwera ale też być moze łącza internetowego.
To akurat dałoby sie pewnie szybko naprawić stosunkowo niewielkim kosztem.
genealogiawarchiwach.
Na szczęście (??) nie chodzi o moje własne poszukiwania a o uprzejmość dla kogoś z zagranicy.
Na początku nie mogłem nawet wyświetlic strony startowej.
Nie należę chyba do ludzi eskalujących problemy ale cały ten projekt chyba niestety jest albo owocem rażącej niekompetencji albo nieuczciwości. Nie przychodzi mi nic innego do głowy. Może warto zastanowić się nad jakąś aktywnością społeczną?
np akcją pisania listów do - no własnie do kogo?
AP Bydgoszcz, AP Toruń, NDAP, Wojewoda?, Marszałek Województwa?
Ale moze to bez sensu, bo patrząc na zero informacji o chęci naprawienia tego bubla zaczynam dochodzić do tego samego wniosku co Waldemar, że to chyba jest zwyczajnie "sprawa dla prokuratora".
Podejrzewam też, ze strona jest zwyczajnie przeciążona na poziomie serwera ale też być moze łącza internetowego.
To akurat dałoby sie pewnie szybko naprawić stosunkowo niewielkim kosztem.
pozdrawiam
Piotr
Piotr
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Moim zdaniem:
"Listy" mogą być skuteczne (nie o odpowiedzialności piszę, a o uruchomieniu dostępu do wykonanych skanów), w sytuacji, gdy coś proponują:) tu oczywiście wracam do IMO podstawowego zagadnienia "czy jesteśmy w stanie to (publikację) zrobić sami. Może choć w części?:)
co do łącza: znów się powtórzę - patrz na specyfikację zamówień w BIPie (200/200 i 100/100 Mb) i porównaj z informacją z wątku - ile z tego "idzie na udostępnienie" (20?). Chyba tak łatwo by się nie podkładali..łączę mogło zostać dostosowane (przycięte) do możliwości serwera (reszta do innych celów). W innym przypadku byłoby to faktycznie chyba świadome nadużycie, a wręcz czysto złośliwość;) Wydajności serwera raczej szybko i tanio nie poprawisz:( a że została przeszacowana..zdarza się, tego bym jako "do prokuratora" nie traktował
Ale jeśli rzeczywiście lejek ucinający o 80-90% przepustowość łącza wynajętego na cele i z budżetu tego projektu został nałożony, a serwer obsłużyłby pełne 100Mb...to ręce opadają.
Bez względu na ww podtrzymuję co miałem okazję przedstawić jako stanowisko PTG - wsparcie przy zachowanych warunkach minimalnych (w tym możliwość pobrania, zgrania materiału, indeksacji off-line i innych w tym re-use niekomercyjne be ograniczeń). Zwiększenie przepustowości czy wydajności serwera, a nawet reorganizacja danych - tego nie zmieni. To kwestia zmiany podejścia z "mam i nie dam bo taką mam waadzę :")" na "je tylko to przechowuję a należy do całego społeczeństwa i robię w granicach rozsądku wszystko, by udostępnić"
P.S. "warunki rejestracji" nadal sa jak były?:) nie sprawdzam ale to najbardziej mnie bawiło:)
"Listy" mogą być skuteczne (nie o odpowiedzialności piszę, a o uruchomieniu dostępu do wykonanych skanów), w sytuacji, gdy coś proponują:) tu oczywiście wracam do IMO podstawowego zagadnienia "czy jesteśmy w stanie to (publikację) zrobić sami. Może choć w części?:)
co do łącza: znów się powtórzę - patrz na specyfikację zamówień w BIPie (200/200 i 100/100 Mb) i porównaj z informacją z wątku - ile z tego "idzie na udostępnienie" (20?). Chyba tak łatwo by się nie podkładali..łączę mogło zostać dostosowane (przycięte) do możliwości serwera (reszta do innych celów). W innym przypadku byłoby to faktycznie chyba świadome nadużycie, a wręcz czysto złośliwość;) Wydajności serwera raczej szybko i tanio nie poprawisz:( a że została przeszacowana..zdarza się, tego bym jako "do prokuratora" nie traktował
Ale jeśli rzeczywiście lejek ucinający o 80-90% przepustowość łącza wynajętego na cele i z budżetu tego projektu został nałożony, a serwer obsłużyłby pełne 100Mb...to ręce opadają.
Bez względu na ww podtrzymuję co miałem okazję przedstawić jako stanowisko PTG - wsparcie przy zachowanych warunkach minimalnych (w tym możliwość pobrania, zgrania materiału, indeksacji off-line i innych w tym re-use niekomercyjne be ograniczeń). Zwiększenie przepustowości czy wydajności serwera, a nawet reorganizacja danych - tego nie zmieni. To kwestia zmiany podejścia z "mam i nie dam bo taką mam waadzę :")" na "je tylko to przechowuję a należy do całego społeczeństwa i robię w granicach rozsądku wszystko, by udostępnić"
P.S. "warunki rejestracji" nadal sa jak były?:) nie sprawdzam ale to najbardziej mnie bawiło:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- piotr_nojszewski

- Posty: 1668
- Rejestracja: ndz 21 kwie 2013, 01:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Włodek mozę cię zaskoczę ale mylisz się bardzo.
))
Ale nie bierz tego osobiście. To faktycznie niewiarygodne.
http://www.bip.ap.gov.pl/dokument.php?i ... p=1157&r=o
Przeczytaj SIWZ.
Wiecej powiem, sam przebieg zamówienia jest - delikatnie mówiąc - dziwny.
Przeczytaj notatkę komisji przetargowej. LOL
Ale nie bierz tego osobiście. To faktycznie niewiarygodne.
http://www.bip.ap.gov.pl/dokument.php?i ... p=1157&r=o
Przeczytaj SIWZ.
Wiecej powiem, sam przebieg zamówienia jest - delikatnie mówiąc - dziwny.
Przeczytaj notatkę komisji przetargowej. LOL
pozdrawiam
Piotr
Piotr