Gdzie szukać informacji o przodkach?

[Reynald]

Witam.
Z góry proszę o wyrozumiałość jeżeli taki lub podobny temat już był, ale niestety nic nie mogłem znaleźć co by mnie interesowało. Jestem początkującym genealogiem o ile tak mogę siebie nazwać, szukając przodków jak na razie korzystam jedynie z zasobów internetowych. Dzięki nim stworzyłem drzewo dochodzące do końca XVIII wieku, jestem bardzo zadowolony ponieważ w rodzinie opowieści sięgały najdalej do prapradziadków, ale i tutaj pojawił się pewien niedosyt. Chodzi o to, że bardzo chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej niż to co jest zawarte w metrykach o przodkach żyjących choćby pod koniec XIX wieku. Czytałem kiedyś historię przodka jednego z forumowiczów i zastanawia mnie to czy to są przekazy ustne czy jednak można gdzieś wygrzebać takie perełki? Przeglądałem różne spisy, ale w żadnych nie ma nic o mojej rodzinie, np uczestników powstania styczniowego itd. Czy jeżeli moi przodkowi byli zwykłymi chłopami z małej wsi, nie bierącymi udziału w zyciu społecznym to czy mam szanse znaleźć cokolwiek o chociaż jednej osobie? Jeżeli tak to gdzie szukać, od czego zacząć?

Pozdrawiam Patryk

[kierejka]

Dla mnie bardzo przydatne są Biblioteki Cyfrowe.

http://fbc.pionier.net.pl/pro/zrodla/

Przy odrobinie szczęścia możesz odnaleźć nekrolog, reklamę, ogłoszenie z USC czy artykuł w którym będzie wymienione nazwisko Twojego przodka.

Pozdrawiam
Kasia z Kierejewskich

[kawka]

Polecam poszukać w historii danej miejscowości, monografii miasteczek. Bardzo dużo opracowań jest w internecie.
Elżbieta

[Pajak_Barbara]

Myślę że warto się przełamać i sięgnąć do zasobów swojej biblioteki "papierowej". Ja na przykład korzystałam z monografii dotyczących fundacji artystycznych i kościelnych. Jeśli ktoś ma cierpliwość przekopywać się przez tony akt kościelnych, albo jest opracowanie dotyczące jego miejscowości (np. o Kielcach jest praca M. Pieniążek-Samek), to może dotrzeć do fundatorów, którymi było też mieszczaństwo czy nawet zamożniejsi chłopi. Innym źródłem mogą być księgi tzw. bractw, różańcowych i innych, księgi miejskie (lepiej nie znaleźć swojego przodka w sprawie karnej, ale mnie udało się znaleźć sprawę, w której sprawcą była jego służąca!), cennym źródłem są tzw. lustracje i spisy podatkowe. W dziennikach urzędowych publikowano ogłoszenia spadkowe z wyszczególnieniem składników majątku (ja mam takie ogłoszenie dot. siostry przodka z 1823 roku). Generalnie, kopać w monografiach dotyczących regionu, w poszukiwaniu nazwiska i od nazwiska szukać drogi do przodka.

[Warakomski]

Katastry ziemskie, spisy sporządzane dla celów podatkowych, w archiwach majątkowych rodzin szlacheckich / informacje o poddanych/. 19 – to i 20-to wieczne akta sądowe dotyczą wszystkich warstw społecznych. Tak jak już wcześniej podpowiedziała Ci Katarzyna prasa w bibliotekach cyfrowych / mógł np. uciec z wojska i poszukiwano go, albo nie stawić się, może kogoś pobił, lub jego pobili, może coś o sąsiadach itp./Pamiętaj że nazwisko odmienia się.

Do poczytania
Jan Słomka „Pamiętniki włościanina od pańszczyzny do dni dzisiejszych”
http://www.linux.net.pl/~wkotwica/slomka/slomka.html
Krzysztof