Gajowy - najniebezpieczniejszy zawód II Rzeczpospolitej
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Gajowy - najniebezpieczniejszy zawód II Rzeczpospolitej
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
Gajowy - najniebezpieczniejszy zawód II Rzeczpospolitej
Dzięki Jarek,
przeczytałam z zainteresowaniem. Jakieś historie krążyły w rodzinie o niebezpieczeństwach ale myślałam , że są przesadzone- nie miałam pojęcia ,że mój prapradziad i jego brat mieli tak nerwowe życie.
pozdrawiam monika
przeczytałam z zainteresowaniem. Jakieś historie krążyły w rodzinie o niebezpieczeństwach ale myślałam , że są przesadzone- nie miałam pojęcia ,że mój prapradziad i jego brat mieli tak nerwowe życie.
pozdrawiam monika
pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
Gajowy - najniebezpieczniejszy zawód II Rzeczpospolitej
Bardzo ciekawy artykuł, mój 3xpradziadek też był gajowym, ale wcześniej, jeszcze w XIX wieku. Pozdrawiam
Iwona
Iwona
-
Warakomski

- Posty: 928
- Rejestracja: śr 29 lut 2012, 16:28
Leśnicy byli ciągle „na wojnie”. W dziewiętnastowiecznych powstaniach to oni stanowili znaczącą część powstańczych oddziałów. Przed wojną leśnicy byli funkcjonariuszami mundurowymi, mieli obowiązek współpracy ze Strażą Graniczną, KOP-em, Policją Państwową, wojskiem w tym wywiadem i kontrwywiadem. W latach 30-tych powstała paramilitarna organizacja Przysposobienie Wojskowe Leśników. Również wydany w 1937 r.
„Przewodnik gajowego” instruował jak przygotować i wykorzystać las, aby utrudnić działania nieprzyjaciela. Według tych zaleceń leśnicy w sierpniu 1939 r budowali zawały i inne przeszkody na prowadzących przez lasy drogach.
Od str. 525
http://www.wbc.poznan.pl/Content/119556/index.djvu
Krzysztof
„Przewodnik gajowego” instruował jak przygotować i wykorzystać las, aby utrudnić działania nieprzyjaciela. Według tych zaleceń leśnicy w sierpniu 1939 r budowali zawały i inne przeszkody na prowadzących przez lasy drogach.
Od str. 525
http://www.wbc.poznan.pl/Content/119556/index.djvu
Krzysztof
-
Grzanecki_Wojciech

- Posty: 16
- Rejestracja: sob 25 lut 2012, 12:57
W maju przyszłego roku minie 150 rocznica urodzin i 90 tragicznej śmierci pradziadka mojej żony gajowego Jana Wawruszaka. Zginął zamordowany przez złodziei drewna niedaleko wsi Jaski, w lesie należącym do majątku w Białce koło Radzynia Podlaskiego. Dla upamiętnienia tej tragedii w miejscu zbrodni postawiono krzyż, który w latach 90 ubiegłego wieku zmurszał i obecnie nie istnieje. Dzięki pomocy panów Krzysztofa Sochala i Krystiana Mroczka leśników z Leśnictwa Główne udało nam się odnaleźć to miejsce. W przyszłoroczną rocznicę planujemy postawieni nowego krzyża poświęconego pamięci Jana. Ma to szczególne znaczenie dla mojej teściowej, jego wnuczki, urodzonej już po jego tragicznej śmierci.
Wojtek Grzanecki
Wojtek Grzanecki
-
Pięknoręki

- Posty: 14
- Rejestracja: sob 28 sie 2010, 23:35