Archiwum Szpitala Uniwersyteckiego Kraków , prosba o pomoc

[Dorota_Mazurek]

Nie napisałam, żeby ktokolwiek kłamał.
Moje wnioski mogą być błędne, chyba wolno mi mieć własne?
Pozdrawiam
Dorota

[Sroczyński_Włodzimierz]

Napisałaś, że nie ma, choć szpital twierdzi, ze jest a pytający się na to powołuje. Możesz mieć własne wnioski:) Tylko czemu się z nich wycofujesz lub nie bronisz? albo przedstawione FAKTY nie są faktami (czyli ktoś świadomie pisze nieprawdę - kłamie, albo nieświadomie pisze fałsz) albo są - wtedy Twój wniosek, do którego masz prawo i to wyłączne:) nie ma żadnych podstaw:0
c.d.d.o.
pozdrawiam

[Dorota_Mazurek]

Zupełnie nie rozumiem czemu mnie atakujesz.Czy dla podtrzymania dyskusji?
Nawet jeśli wg Ciebie mój wniosek nie ma podstaw, to nie jest to powód do atakowania. w ten sposób zniechęcasz do rozmowy.
Pozdrawiam
Dorota

[Sroczyński_Włodzimierz]

Nie atakuję. Tak jak Ty - przedstawiam wnioski, tylko wraz z podstawą, nie personalnie. Odnoszę li tylko do zaprezentowanego toku rozumowania. I nie zarzucam pisania nieprawdy! Raczej, jeśli już w tych kategoriach, to bronię zarówno "szpitala" i Pytającego, pokazując, że nie ma konstrukcji która wykazuje, że pisali nieprawdę (świadomie - kłamiąc, lub nieświadomie), co Ty napisałaś wprost:)

a zachęcam do rozwinięcia np "dokumentacja medyczna" vs "dane przechowywane w placówkach świadczących usługi medyczne, "brakowanie" a "obowiązek przechowywanie", i innych.
Przy założeniu (nie wiem czemu negować), że szpital napisał prawdę - ma dane przeczuwam (o to nie jest fakt, a moje wrażenie), że czeka na podsunięcie pomysłu dlaczego może je udostępnić
raz: jeśli nie o diagnozie, leczeniu tylko typu rejestracji meldunkowej (tak! to też funkcja szpitalnej rejestracji) "wybyła" - to nie medyczna
dwa: jeśli nie pozwala jednoznacznie zidentyfikować to nie dane osobowe (wprost z ustawy
trzy: jeśli zmarła to nie dane osobowe i niechronione (patrz "jeden") z innych powodów
i takie wydumane cztery "jeśli z diagnozą i in. medycznymi" to ukryć te wrażliwe- udostępnić fragment kiedy i gdzie wybyła

[Dorota_Mazurek]

Mam wrażenie, że podałam podstawę prawną. Dociekliwy znajdzie jednolity tekst ustawy w internecie i nie ma potrzeby jej tu przytaczać. Owszem napisałam, że dokumentacji medycznej nie ma. I to samo napisał Jan, że nie ma historii choroby. Zatem szpital nie ma czego udostępniać, bo nie ma dokumentacji medycznej. Ewidencja nie jest dokumentacją medyczną, a szpital nie jest zobowiązany do jej udostępniania. A skoro nie ma obowiązku, to nie udostępnia. Rety, ale napisałam., może da to się zrozumieć...
Dorota

[MalgorzataKurek]

Można spróbować też poszukiwań w parafii św. Mikołaja w Krakowie, przy ul. Kopernika. Osoby zmarłe w szpitalach przy ul. Kopernika miały tam swoje akty zgonu (o ile były wyznania katolickiego).
Pozdrawiam

[Sroczyński_Włodzimierz]

oki, inaczej czytamy
ja widzę, że mają informacje, które Jana interesują ( z postu Jana bezpośrednio). Nie jest to dokumentacja medyczna, nie ma powodu jej w to mieszać, ale jeśli już: podstawa prawna brakowania nie oznacza konieczności/przymusu zniszczenia i tak też w przeszłości.
Szpital nie ma też wielu innych informacji, co nie oznacza, że nie może udostępnić tego co ma, a na czym Janowi zależy.
pozdrawiam

[janszum]

Pozwolę sobie zacytować fragmenty z dwóch odpoiedzi ze szpitala.
Pierwsza z roku 2010 :
" ... informujemy, ze wpis dotyczący pacjentki znajduje się tylko w posiadanym Indeksie do Ksiegi Glownej Szpitala zawiera imię i nazwisko oraz nazwę kliniki w której przebywała . Ze względu na brak innych danych dotyczących osoby pacjentki oraz zupełnie inną klinikę niż Pani podaje nie możemy udostępnić tych danych. Jednocześnie informujemy że Historia Choroby jak i księga Głowna Szpitala w roku 1944 uległy likwidacji "

Druga z roku 2013
" jednocześnie informujemy że dane o które Pani zwraca sie do nas są danymi wrażliwymi dotyczacymi stanu zdrowia i jako takie w myśl art 27 pkt 1 i 2 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 o ochronie danych osobowych nie mogą być udostępnione "

Wg mnie obie odpoiedzi nie przystają do siebie . Chciałem przyponieć że babcia została sądownie uznana za zmarłą więc ochrona danych nie obowiązuje. Tak przynjmniej napisała Agata.
Bardzo dziękuję Małgorzacie za podpowiedz. Wprawdzie pisałem do Archiwum i nie znalezli nic w indeksie zmarlych, ale w parafii nie szukałem. Pozdrawiam Jan

[stanislaw_pikul]

" jednocześnie informujemy że dane o które Pani zwraca sie do nas są danymi wrażliwymi dotyczacymi stanu zdrowia i jako takie w myśl art 27 pkt 1 i 2 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 o ochronie danych osobowych nie mogą być udostępnione "

Wg mnie obie odpoiedzi nie przystają do siebie . Chciałem przyponieć że babcia została sądownie uznana za zmarłą więc ochrona danych nie obowiązuje.

Gwoli ścisłości - Ustawa o ochronie danych osobowych tutaj nie obowiązuje ale zasady udostępniania regulują przepisy ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. - tutaj szczegóły:

http://www.giodo.gov.pl/317/id_art/1243/j/pl/

[janszum]

Dziękuję Stanislawie. Ten przepis jest rzeczywiście jednoznaczny. Ciekawe że szpital nie powolał się na niego. Nie kwestionuję tego,że szpital może odmówić. Szukam sposobu na obejście tego przepisu. Chodzi mi po głowie założenie sprawy sądowej o ustalenie daty śmierci babaci .
Pozdrawiam Jan

[slawek_krakow]

Dziękuję Stanislawie. Ten przepis jest rzeczywiście jednoznaczny. Ciekawe że szpital nie powolał się na niego. Nie kwestionuję tego,że szpital może odmówić. Szukam sposobu na obejście tego przepisu. Chodzi mi po głowie założenie sprawy sądowej o ustalenie daty śmierci babaci .
Pozdrawiam Jan

Masz akt zgonu babci? Pewnie masz skoro sądownie uznano ją za zmarłą. Jak sądze daty zgonu w akcie nie ma. Zamiast więc wikłać się w kolejne sprawy sądowe może wystarczy wystąpić w trybie administracyjnym o sprostowanie aktu zgonu (zaszły nowe okoliczności, świadkowie, dokumenty np. te ze szpitala) i niech się oni martwią.

[janszum]

Też o tym myślałem . W dokumencie sądowym podano datę przyjętą orientacyjnie ( chyba było to 31.12. 1945 ). Dziękuję za poradę . Ten zwrot " w trybie administracyjnym" jest dla mnie niewiadomą . Ale spróbuję poczytac na ten temat.
Pozdrawiam Jan

[stanislaw_pikul]

Też o tym myślałem . W dokumencie sądowym podano datę przyjętą orientacyjnie ( chyba było to 31.12. 1945 ). Dziękuję za poradę . Ten zwrot " w trybie administracyjnym" jest dla mnie niewiadomą . Ale spróbuję poczytac na ten temat.
Pozdrawiam Jan

Tego się nie da tak prosto zrobić bo postanowienia sądu o uznaniu za zmarłego nie można 'poprawić' w trybie administracyjnym lecz jedynie w postępowaniu sądowym. Należy też przedstawić dowody będące podstawą wniosku o korektę daty zgonu (która jest co prawda orientacyjna ale też wynika z przepisów prawa) zaś powołanie się na informację iż 'gdzieś w szpitalu w Krakowie jest zapis o przyjęciu na oddział i wypisaniu osoby o takim samym imieniu i nazwisku' może być za mało. Mogę sobie jednak wyobrazić sytuację iż po złożeniu wniosku otrzymasz z sądu pismo o odmowie wszczęcia postępowania do czasu uzupełnienia braków a to powinno być dobrą podstawą prawną do żądania od szpitala podania niezbędnych informacji (w końcu masz udokumentowany tzw. 'interes prawny').

[Sterling]

Jeszcze dwa słowa o przechowywaniu dokumentów w archiwach.
Regulamin stanowi :
1. Dokumentacja wytworzona i gromadzona w jednostkach lub komórkach organizacyjnych Szpitala dzieli się ze względu na jej wartość archiwalną na: materiały archiwalne i dokumentację niearchiwalną.
2. Materiały archiwalne to ta część dokumentacji, która jest przeznaczona do wieczystego przechowywania głównie ze względu na swą wartość historyczną. Do oznaczenia kategorii materiałów archiwalnych używa się symbolu „A”. Archiwum zakładowe przekazuje materiały archiwalne do właściwego miejscowo archiwum państwowego po upływie terminu ustalonego w odrębnych przepisach.


Materiały niearchiwalne, czyli typowe historie choroby i ewentualnego zgonu pacjenta przechowuje się maksymalnie 30 lat a potem zostają zniszczone.
Pozdrawiam, Piotr

[janszum]

Udało sie wyprosić ze szpitala datę wyjścia babci ze szpitala. Jest to 31 lipiec 1944. Dziękuję wszystkim za porady .
Chciałbym przejrzeć spisy małżeństw z Krakowa z lat 1944 - 46 . Biuro Poszukiwań PCK nie może w tym pomóc . Jeżeli ktoś ma doświadczenia w zdobywaniu takich informacji z USC bardzo proszę o rady .
Pozdrawiam Jan