Projekt genealogiczny AP w Toruniu i Bydgoszczy
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
"kończą się wizytą w archiwum i korzystanie z potrzebnych jednostek archiwalnych u źródła."
to tez efekt projektu - większość "utopionych" spożytkowana skanowaniem została
całość to nie tylko (na szczęście:) gwa
to tez efekt projektu - większość "utopionych" spożytkowana skanowaniem została
całość to nie tylko (na szczęście:) gwa
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Zgadzam się z tym, że jest jeszcze wiele bałaganu w zasobach GWA. Mimo wszystko uważam, że warto było wydać te pieniądze.
Powoli wprowadzane są poprawki i uzupełnienia brakujących roczników. Mam nadzieję, że po wymianie macierzy dyskowych skany będą wczytywały się szybko i w całości. Zdarzały się bowiem skany częściowo wypełnione szarymi prostokątnymi polami.
Pomimo tych problemów w ciągu 17 miesięcy działania GWA znalazłem ponad 700 metryk do drzewa rodzinnego. Bez tego portalu nie miałbym szans ponieważ metryki z terenu Kujaw praktycznie nie istniały w internecie. Na przeglądanie ksiąg w AP brakłoby czasu którego nigdy nie mamy zbyt wiele i mija bardzo szybko.
Powoli wprowadzane są poprawki i uzupełnienia brakujących roczników. Mam nadzieję, że po wymianie macierzy dyskowych skany będą wczytywały się szybko i w całości. Zdarzały się bowiem skany częściowo wypełnione szarymi prostokątnymi polami.
Pomimo tych problemów w ciągu 17 miesięcy działania GWA znalazłem ponad 700 metryk do drzewa rodzinnego. Bez tego portalu nie miałbym szans ponieważ metryki z terenu Kujaw praktycznie nie istniały w internecie. Na przeglądanie ksiąg w AP brakłoby czasu którego nigdy nie mamy zbyt wiele i mija bardzo szybko.
Pozdrawiam - Jan
szukam: Łukasik, Zalewski - Kujawy
szukam: Łukasik, Zalewski - Kujawy
-
Romanowski_Piotr

- Posty: 154
- Rejestracja: ndz 30 wrz 2007, 16:28
- Lokalizacja: ziemia dobrzyńska
Generalnie staram się zawsze patrzeć na GwA od jasnej strony, dostrzegać wszystkie pozytywy 
Tylko tego jednego wciąż nie mogę zrozumieć, czemu udostępniając miliony stron akt USC, pominięto skorowidze alfabetyczne, które stanowiłyby wszystkie razem może z jeden procent tego zasobu. Są one nadal dostępne tylko w archiwum.
Łukasz
Tylko tego jednego wciąż nie mogę zrozumieć, czemu udostępniając miliony stron akt USC, pominięto skorowidze alfabetyczne, które stanowiłyby wszystkie razem może z jeden procent tego zasobu. Są one nadal dostępne tylko w archiwum.
Łukasz
Jeśli chodzi o zabór rosyjski to aż tak wielu skorowidzów nie brakuje. Nie widziałem natomiast ani jednego w księgach z terenu zaboru pruskiego. Czyżby tam nie robiono ich wcale?
Rzadko zaglądałem do AP dlatego nie pamiętam czy wszystkie księgi posiadały skorowidze. Myślałem, że ich obecność zależała tylko od osób prowadzących księgi i nie zawsze im się chciało to robić. W wielu przypadkach spisy robiono później aby ułatwić znalezienie poszukiwanych metryk. Widać to po różnych charakterach pisma, niektóre nawet robione były na maszynie.
Nie mam więc pewności czy we wszystkich przypadkach zapomniano je zeskanować czy po prostu ich nie było.
Rzadko zaglądałem do AP dlatego nie pamiętam czy wszystkie księgi posiadały skorowidze. Myślałem, że ich obecność zależała tylko od osób prowadzących księgi i nie zawsze im się chciało to robić. W wielu przypadkach spisy robiono później aby ułatwić znalezienie poszukiwanych metryk. Widać to po różnych charakterach pisma, niektóre nawet robione były na maszynie.
Nie mam więc pewności czy we wszystkich przypadkach zapomniano je zeskanować czy po prostu ich nie było.
Pozdrawiam - Jan
szukam: Łukasik, Zalewski - Kujawy
szukam: Łukasik, Zalewski - Kujawy
W przypadku uprawiania masówki na taką skalę jak Pan to robi to rzeczywiście projekt GWA może jest użyteczny. W przypadku poszukiwań pojedynczych aktów niedoróbki serwisu często uniemożliwiają badania i sprawa się kończy wizytą w archiwum. Podobno technologia ma ułatwiać życie ludziom i umożliwiać im oszczędzanie czasu. Niestety serwis GWA działa odwrotnie. Spędza się w nim mnóstwo czasu, często bezproduktywnie. Ostatnio miałem taki przypadek: 2-3 godziny szukałem konkretnego aktu, który na dodatek był w skorowidzu. Bezskutecznie. Przeszukiwane księgi zaczynały się nie od początku jednostki i kończyły bez ładu i składu. W czasie wizyty w archiwum poszukiwany akt znalazłem w 3 minuty. Niestety jeśli chodzi o moje doświadczenie z serwisem GWA jest to raczej reguła.lukas49 pisze:Pomimo tych problemów w ciągu 17 miesięcy działania GWA znalazłem ponad 700 metryk do drzewa rodzinnego. Bez tego portalu nie miałbym szans ponieważ metryki z terenu Kujaw praktycznie nie istniały w internecie. Na przeglądanie ksiąg w AP brakłoby czasu którego nigdy nie mamy zbyt wiele i mija bardzo szybko.
Ostatnio zmieniony pt 28 paź 2016, 12:15 przez osjan, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Wojciech
Panie Wojciechu, przyznaję całkowitą rację.
W przypadku poszukiwań pojedynczych aktów olbrzymie znaczenie ma idealny porządek i kompletność danych. Do takiego stanu portalowi GWA jeszcze bardzo dużo brakuje.
Z drugiej strony często jest to sprawa niewykonalna ponieważ brak wielu aktów nawet w zasobach archiwów diecezjalnych i państwowych.
W przypadku poszukiwań pojedynczych aktów olbrzymie znaczenie ma idealny porządek i kompletność danych. Do takiego stanu portalowi GWA jeszcze bardzo dużo brakuje.
Z drugiej strony często jest to sprawa niewykonalna ponieważ brak wielu aktów nawet w zasobach archiwów diecezjalnych i państwowych.
Pozdrawiam - Jan
szukam: Łukasik, Zalewski - Kujawy
szukam: Łukasik, Zalewski - Kujawy
To prawda ale moje uwagi dotyczą tego co w archiwach jest i zostało w ramach projektu GWA zeskanowane. Żeby jednak nie być skrajnym pesymistą wciąż mam nadzieję, że będzie lepiej. Nawet po 17 miesiącach funkcjonowaniu serwisu.lukas49 pisze:Panie Wojciechu, przyznaję całkowitą rację.
W przypadku poszukiwań pojedynczych aktów olbrzymie znaczenie ma idealny porządek i kompletność danych. Do takiego stanu portalowi GWA jeszcze bardzo dużo brakuje.
Z drugiej strony często jest to sprawa niewykonalna ponieważ brak wielu aktów nawet w zasobach archiwów diecezjalnych i państwowych.
Pozdrawiam, Wojciech
-
Jurek_Plieth

- Posty: 259
- Rejestracja: śr 22 gru 2010, 08:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
No...a mogli jak kupa innych instytucji - nic nie robić - nie?:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Jurek_Plieth

- Posty: 259
- Rejestracja: śr 22 gru 2010, 08:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Jeśli założeniem projektu było tylko wykonanie ileś tam set tysięcy dobrej jakości skanów, to możemy mówić o sukcesie. Jeśli zaś równocześnie udostępnienie ich w internecie, to jest to klęska. Retoryczne więc pytanie, czy szklanka jest do połowy pełna, czy pusta.Sroczyński_Włodzimierz pisze:No...a mogli jak kupa innych instytucji - nic nie robić - nie?:)
Proponuję Ci zapisać się na najbliższy maraton, który w Twojej okolicy będzie się odbywał. Zapewne nie dobiegniesz w ogóle do mety, ale będziesz miał satysfakcję, że w ogóle próbowałeś. A kupa innych nie, prawda?
-
Piotr_Juszczyk

- Posty: 684
- Rejestracja: czw 30 gru 2010, 01:07
Lepiej że jest zeskanowane. Teraz trzeba drążyć temat że jak sobie chcą archiwa używać GWA dla swojej masochistycznej przyjemności to niech sobie to robią. Ale niech równolegle jako informację publiczną przekażą do SZWA albo i nawet do metryk. I wtedy nikt ich już nie będzie męczył że GWA działa jakby nie działało.
GWA
Dzień dobry
Oczywiście możemy narzekać jak to działa niemniej ja wolę to co jest niż miało by nie być nic.
Swoją drogą (a nie jestem wielkim fanem produktów Microsoftu) zauważyłem, że przeglądarka EDGE radzi sobie najlepiej z obsługą aplikacji GWA. Może to komuś pomoże w mniej kłopotliwym przeglądaniu skanów.
Przy okazji ktoś wie czy jest tam (na GWA) wykaz skanów akt metrykalnych, które mają być dopiero wprowadzone. Brakuje mi bowiem jednego rocznika 1827 dla parafii Piotrków Kujawski.
Pozdrawiam
Oczywiście możemy narzekać jak to działa niemniej ja wolę to co jest niż miało by nie być nic.
Swoją drogą (a nie jestem wielkim fanem produktów Microsoftu) zauważyłem, że przeglądarka EDGE radzi sobie najlepiej z obsługą aplikacji GWA. Może to komuś pomoże w mniej kłopotliwym przeglądaniu skanów.
Przy okazji ktoś wie czy jest tam (na GWA) wykaz skanów akt metrykalnych, które mają być dopiero wprowadzone. Brakuje mi bowiem jednego rocznika 1827 dla parafii Piotrków Kujawski.
Pozdrawiam
-
Bożena_Prymus

- Posty: 270
- Rejestracja: czw 26 gru 2013, 17:45
GWA
Witaj grad
Piotrków Kujawski 1827 jest
https://www.genealogiawarchiwach.pl/#qu ... uery.query
tylko nieco dalej są dwa razy lata 1872 i pod jednym z nich jest 1827
pozdrawiam
Piotrków Kujawski 1827 jest
https://www.genealogiawarchiwach.pl/#qu ... uery.query
tylko nieco dalej są dwa razy lata 1872 i pod jednym z nich jest 1827
pozdrawiam