Doniec_Henry pisze:witam,
przykłady z historycznej półki...
Za wycofanie armii rosyjskiej Gdańsk miał zapłacić kontrybucje w wysokości 140 tysięcy talarów, nakazano zerwać stosunki handlowe ze Szwecją oraz otworzyć port dla okrętów rosyjskich.
Napoleon wycofując swoje wojska z Gdańska zarządał kontrybucję w wysokości 20 mln. franków. Połowa miała zostać zapłacona w gotówce, połowa towarami i produktami oraz nakazano wprowadzenie całkowitej blokady kontynentalnej / embarga/ na dostawy zboża dla Anglii.
Dla porównania

znalezione
„ 5 listopada 1808, 208 lat temu, podpisano układ końcowy (Schlussvertrag) wynikający z Konwencji paryskiej (8.09.1808), na mocy którego wojska francuskie zaczęły opuszczać teren Prus. Jednak celem zabezpieczenia spłaty kontrybucji w trzech garnizonach pozostały załogi francuskie (Głogów, Kostrzyn i Szczecin). Głogowskie umocnienia Francuzi mieli dopiero opuścić w momencie spłaty połowy kontrybucji (najpierw to było 140 mln franków czyli prawie 38 mln talarów, a po interwencji cara 120 mln franków). Władze pruskie musiały zapewnić utrzymanie załogi twierdzy. Zgodnie z rozdzielnikiem miało tu stacjonować 3300 ludzi i 800 koni. Na konto ich utrzymania zarządzono ewakuację magazynów w opuszczanych śląskich twierdzach. Jak podaje Patrycjusz Malicki przetransportowano drogami i Odrą do Głogowa 2179 ton siana, 1289 ton słomy, 1297 ton owsa, 9015 pni na palisady, ponad 22 tony suszonych warzyw, 38,5 tony soli i 14 ton peklowanego mięsa. Trudności z transportem powodowały, ze prowadzono „handel wymienny”. Część wyposażenia twierdz czy materiałów fortyfikacyjnych pozostała na miejscu a do Głogowa dostarczano materiały z okolic oszczędzając na transporcie.
Jak się okazało później Francuzi opuścili Głogów dopiero po upadku Paryża, i spłata kontrybucji nic do tego nie miała.
Ciekawe czy gdzieś odnotowano jak wysoka była kontrybucja oraz liwerunek dla zwykłej polskiej wsi.
Mirka