Aleksander Konstanty Romuald Czartoryski - akt chrztu

[maga100]

Poszukując rodziny znalazłam w Manasterze pow. jarosławski znalazłam akt chrztu (skan 115) księcia Czartoryskiego j.w. To jest chyba Aleksander Romuald (Roman). Podaję, bo rok urodzenia nie zgadza się z oficjalnie podawanym (w Internecie 1811r). Dziwne jest też miejsce chrztu – cerkiew greko-kat. w miejscowości odległej o 8km od Sieniawy.
http://www.skany.przemysl.ap.gov.pl/sho ... 0&syg=7775
Małgorzata

[Zofia_Brzeska]

Data dzienna się zgadza (7 lutego), tylko rok podają inny (1811 zamiast 1814). Chyba ktoś kiedyś źle odczytał i inni to powielają.
Co do miejsca chrztu - nie potrafię się wypowiedzieć.

Zofia Brzeska

[Tomasz_Lenczewski]

Powszechnie rodziny ziemiańskie rzymski-katolickie chrzciły dzieci w najbliższym sąsiedztwie w przypadku więksżej odległości do kościoła swego obrządku. Analogiczne przykłady z polski,i Ormianami. W akcie chrztu zaznaczano wtedy własny obrządek.pozdrawiam Tomasz Lenczewski

[maga100]

Powszechnie rodziny ziemiańskie rzymski-katolickie chrzciły dzieci w najbliższym sąsiedztwie w przypadku więksżej odległości do kościoła swego obrządku. Analogiczne przykłady z polski,i Ormianami. W akcie chrztu zaznaczano wtedy własny obrządek.pozdrawiam Tomasz Lenczewski

Niewątpliwie to prawda, ale w samej Sieniawie, siedzibie Czartoryskich, były 2 cerkwie a w latach 1810-1820 w pałacu kaplica (tak znalazłam w Internecie), więc było to bliżej niż Manasterz.
Napisałam tę informację o chrzcie dlatego, że w „potomkach Sejmu Wielkiego” jest rok urodzenia 1811 a przecież p. Minakowski musiał mieć od kogoś tę informację. Może to są 2 różne osoby, tzn ten ur w 1814 zmarł jako niemowlę. Jednak taka zbieżność dziennej daty urodzenia w/g mnie jest mało prawdopodobna ale oczywiście nie niemożliwa.
Pozdrawiam Małgorzata

[Krzysztof29]

Proszę nie sądzić, że p. Minakowski przedstawia tylko sprawdzone informacje. On powiela często to co już błędnie zamieszczono w herbarzach. W przypadku znanej mi rodziny podał, że dziecko rodzi się dwa tygodnie po śmierci matki. I to cały czas tam jest u niego. To jest błąd, który on zaczerpnął z herbarza i nawet nie dopisał sprostowania, że nielogicznym jest, aby matka rodziła dziecko dwa tygodnie po swojej śmierci. Najważniejsze są informacje źródłowe, jeśli Małgorzato znalazłaś ten akt to znaczy, że ty masz rację, a nie to co on podaje. Wychwyciłem u niego trochę błędów i wysłałem mu sprostowania z podaniem aktów źródłowych. Oczywiście niczego nie zmienił, wszystko jest po staremu. Domyślam się że nie ma czasu jako jedyna osoba, która to prowadzi. Niemniej jednak mniej wyrobieni i doświadczeni genealodzy czy historycy sądzą, że u niego wszystko jest prawdziwe. On nawet myli herby, przypisując rodzinom inny niż posiadali. Oczywiście nie wszystko jest tam błędne, ale proszę nie traktować wszystkich zamieszczonych tam informacji jako bezbłędnych i na pewno sprawdzonych i skonfrontowanych w wielu źródłach.

[Tomasz_Lenczewski]

Minakowski powołuje się na informacje według róźnych autorów, m.in. na podstawie tablicy w Sieniawie. Sądzę, ze taka data została przyjęta przez rodzinę i tak zostało. Powody mogły być różne. Autor biografii Olgierda Czartoryskiego z tej rodziny analizował rozbieżności w datach urodzin tej rodziny w różnych źródłach drukowanych od XIX w. Potomkowie Konstantego i jego drugiej żony mogą mieć daty urodzin inne. Badając problem należałoby zacząć od sprawdzenia aktu ślubu w Wiedniu, bo istnieją rozbieznosci na ten temat. Ta rodzina funkcjonowała do 1939 , a nawet długo po wojnie według dat przyjętych na potrzeby almanachów gotajskich. Nikt ich metryk zasadniczo nie badał poza Dworzaczkiem w Wielkopolsce. To tak w skrócie, bo reszta należy bardziej do obyczajów niz genealogii. Pozdrawiam, TL

[Janina_Tomczyk]

Witam

Absolutnie zgadzam się z wyrażoną wyżej opinią Pana Krzysztofa na temat danych u dr Minakowskiego i on sam także wielokrotnie zastrzega, że jego dane mają tylko charakter informacyjny, a nie stanowią bazy genealogicznej. Po prostu bardziej interesują go powiązania między osobami, a nie daty w sensie historycznym.
Jeśli chodzi o ten konkretny przykład to podana jest data urodzenia 7 lutego i data chrztu 10 lutego 1814 roku i to raczej sugeruje iż chrzest odbył się krótko po narodzinach dziecka, co było charakterystyczne w rodzinach szlacheckich i arystokratycznych oraz mógł odbyć się w posiadłości Czartoryskich. Wpis do księgi musiał mieć jednak charakter oficjalny i bardzo często taki wpis dokonywano z mniejszym lub większym opóźnieniem w pobliskiej parafii. Tam na pierwszej stronie jest zapis o pożarze od pioruna oraz o spaleniu ksiąg ( nie wiem z jakiego okresu), a zapisy w księdze od samego początku prowadzone są jednakowym charakterem pisma, inkaustu oraz papier księgi postarzały jest jednakowo. Może te księgi były odtwarzane i zapis jest z błędem 1814 zamiast 1811 ?
A może zapisu w księgach chrztu dokonano z trzyletnim opóźnieniem?
Jeśli rodzina Czartoryskich ( a także jest zapis o zaczerpnięciu od nich informacji przez Minakowskiego) nie prostowała daty narodzin z 1811 na 1814 to mógł być jakiś powód tych rozbieżności.

[maga100]

Księga jest wyjątkowo starannie prowadzona. Rok na pewno 1814, ale mogło tez być tak, że paroch Nehrebecki zapomniał dopisać że dziecko urodziło się w 1811r.
Dziękuję za dyskusję, zawsze się można czegoś ciekawego dowiedzieć. Ten akt znalazłam przy okazji poszukiwania mojej zupełnie nisko urodzonej rodziny. Rodziny nie znalazłam, ale może ten akt chrztu się komuś przyda.
Małgorzata

[Elik700]

Poszukując rodziny znalazłam w Manasterze pow. jarosławski znalazłam akt chrztu (skan 115) księcia Czartoryskiego j.w. To jest chyba Aleksander Romuald (Roman). Podaję, bo rok urodzenia nie zgadza się z oficjalnie podawanym (w Internecie 1811r). Dziwne jest też miejsce chrztu – cerkiew greko-kat. w miejscowości odległej o 8km od Sieniawy.
http://www.skany.przemysl.ap.gov.pl/sho ... 0&syg=7775
Małgorzata

Też mnie to interesowało. Myślę że odpowiedź jest prosta jeśli analizuje się historię tych terenów. Kilkaset metrów na południe od Cerkwi, za rzeką San, był majątek Czartoryskich - Kostków. Około 2 km na południowy zachód istniały zabudowania dworskie we wsi Wiązownica. Dalej na południe folwark w Szówsku. W Manasterzu nie było kościoła RK. Wierni z Kostkowa mogli udawać się do Cerkwii w Manasterzu korzystając z promu na rzece. Najbliższy kościół RK powstał w Wiązownicy , jeśli mnie pamięć nie myli dopiero ok. 1890 roku. Wcześniej wierni RK z tych terenów udawali się do Jarosławia.

BTW
Aż przykro patrzeć na to co dzisiaj pozostało w tamtym miejscu po tej wspaniałej historii.


Piotr