Dzien dobry,
Dzieki Waszym radom i namowom napisalam do Niemiec i w odpowiedzi dostalam rejestr malzenstwa mojego Mikolaja !!!

Takze AP w Bydgoszczy mi odpowiedzialo. Mikolaj nigdy w Bydgoszczy nie mieszkal i nie zmarl tam. Jedynie dwoje jego dzieci przybylo do Bydgoszczy po latach...
Wiem juz troche wiecej ale oczywiscie chce wiecej

Wciaz nie znam daty smierci Mikolaja choc teraz jestem pewna ze zmarl jednak w Niemczech.
Kontaktowalam sie z parafiami we Wlodawie, jedyna opcja to archiwum parafialne (?) u ojcow paulinow. Rozmawialm przez telefon z kims z ich kancelarii i musze napisac do nich list z obszernymi wyjasnieniami to byc moze sprawdza w swoich archiwach czy taka osoba instnieje.
Myslicie ze jest mozliwe, ze w latach 1913 i dalej, w Niemczech ludzie mieli dowody osobiste ze zdjeciem albo co kolwiek ze zdjeciem ? i ze jest to archiwizowane ?
Chcialabym jeszcze raz napisac do urzedu ktory wydal mi rejest slubu Mikolaja o wiecej informacji.....i bardzo interesuje mnie wasze zdanie co do tego dokumentu ze zdjeciem czy jest taka opcja, ze taki dokument istnial i zostal zarchiwizowany i czy mozna go uzyskac .....
jesli to pytanie jest smieszne to przepraszam ale bije sie z myslami a nie mam kogo zapytac.
Pozdrawiam
Kamila Karaczewska